-
Gość odsłony: 11605
Z ucha coś wycieka- czy to zapalenie?
Nie znalazłam tematu w archiwum.Potrzebuję rady na szybko bom zielona w temacie:(Miłosz od wczoraj ma gorączkę (nie jakąś dużą ale zawsze) jest strasznie marudny, ciągle płacze - to niemal histeria. Wczoraj trzymał się za główkę ale nie wiedziałam czy to z tej rozpaczy i ciągłego krzyczenia "nie, nie, nie" czy dlatego, że go coś boli. Wczoraj zwymiotował. Dzisiaj (przed chwilą) zauważyłam, że z uszka mu coś wyciekło - takie żółtawe coś. W tej chwili jest już zaschnięte.Czy to zapalenie ucha???Miłosz nigdy na to nie chorował i nie wiem jak mam mu pomóc?Co mogę kupić i mu podać zanim znajdziemy jakiegoś lekarza?Proszę dziewczyny pomóżcie.
wygląda na jakąś "uśpiona" niedoleczoną bakterie, albo silna alergie... nie jestem lekarzem a gdybanie forumowe chyba nie będzie służyć Miłkowi. posłałam ci namiary na laryngologów. poleciła mi je ta moja koleżanka co ma problemy z dzieckiem i uszami i warszawę zna na wylot...pod tym względem...
Odpowiedz
No właśnie tylko Miły ma problemy.
Zresztą na wymazie nic nie wyszło.
Lecę narazie na Kochowskiego do laryngologa, zobaczymy co powie na szybko.
a może w złobku jakas bakteria czy cos? pytałas babek czy to tylko u Twojego synka czy inne dzieci też? moje miały zapalenia jak były małe ale jak poszły do żłoba to tfu tfu ani razu; więc moze cos tam jest na rzeczy?
Odpowiedz
No i znowu mam problem
To zapalenie obustronne było tylko wstępem, po wyleczeniu i tygodniu chodzenia do żłobka było ropne zapalenie ucha środkowego i kolejny antybiotyk.
Po ropnym zapaleniu było jeszcze jedno zapalenie i jeszcze jeden antybiotyk.
W sumie 3 zapalenia i trzy rózne antybiotyki.
Wymaz który zrobiliśmy nic nie pokazał.
Zdecydowaliśmy się na 2 miesięczną przerwę w żlobkowaniu, żeby Miły doszedł do siebie i zachartował się o tyle o ile to możliwe.
W międzyczasie byliśmy w wielu różnych miejscach w Polsce z róznymi klimatami, Miłosz stykał się z wieloma dziećmi, mieszkał z bardzo różnych warunkach (również pod namiotem), kąpał się w jeziorach, stawach, zalewach, a nawet w górskich potokach (nie muszę mówić, że w lodowatej wodzie) i po tym wszystkim nie złapał nawet kataru.
Zaszczepiliśmy go jeszcze Prenevarem (szczepionka na pneumokoki + jakieś szajstwa które miały zadziałać na uszy)
No i co?
Po tygodniu chodzenia do żłobka mamy kolejne zapalenie uszu.
Ja już nie wiem co mogę jeszcze zrobić, żeby mu pomóc.
Macie może jakieś sugestie?
Macie może jakieś namiary na dobrego (sprawdzonego) laryngologa -również przyjmującego prywatnie - który jednocześnie pracuje na oddziale w szpitalu? (Najlepiej, żeby w tym szpitalu przyjmował nawet prywatnie jeśli to skróci czas oczekiwania na wizytę)
Chyba to jest tak, że może być obustronne zapalenie ucha, ale nie musi... trafiła Wam się widać gorsza wersja:(
Odpowiedz
Dzisiaj rano Miłemu wylało drugie uszko
To tak zazwyczaj oba na raz chorują???
Martuś napisał(a):Naturella tak jak mówiłaś - żadnego zakraplania ani okładów.
:taniec: Na dobrego lekarza trafiliście, Martuś. Życzę zdrowia dla Miłosza!
naturella napisał(a):alguna napisał(a):Możesz tez dla przyniesienia ulgi robi okłady ciepłe na ucho, ja brałam gazę nagrzewałam żelazkiem i przykładałm młodemu do ucha. To łagodzi ból ucha.
Jeśli to bakteryjne zapalenie ucha zewnętrznego, to ciepłe kompresy spowodują jedynie namnażanie się bakterii.
Dopóki lekarz nie stwierdzi, jakiego typu jest to zapalenie, to nie radziłabym na własną rękę żadnych kompresów. To naprawdę delikatna materia.
Ja tylko pisałam jak ja robiłam mojemu dziecku, wszystko pomagało. Mój syn miał do roku 4 razy zapalenie ucha.
Ja lekarzem nie jestem, więc dyskutowac w tym temacie nie będę.
A Martuś zrobi jak uważa, najlepiej jest pójśc do lekarza i dobrze kobieta zrobiła.
Zdrówka dla synka.
_________________
Jeszcze raz dziękuję Wam dziewczyny za rady.
Dostaliśmy się do lekarza - uwaga - państwowo.
Jest otwarta przychodnia na ul. Żeromskiego 13.
To blisko nas więc spoko.
Tak więc Miłosz ma zapalenia ucha środkowego i dostał antybiotyk - Sumamed.
Ma go brać przez 4 dni i tego czwartego dnia do kontroli.
Naturella tak jak mówiłaś - żadnego zakraplania ani okładów.
Nale wybrałam czopek, ponieważ Miły nie che jeść i bałam się zafundować mu jeszcze bólu żołądka
No ale widać trzeba coś w niego wmusić
Martuś jeśli coś wycieka to poprosiłabym jeszcze laryngologa (chyba najlepszy byłby taki dziecięcy) o zrobienie wymazu z ucha i zbadanie w laboratorium.
Odpowiedz
alguna napisał(a):Możesz tez dla przyniesienia ulgi robi okłady ciepłe na ucho, ja brałam gazę nagrzewałam żelazkiem i przykładałm młodemu do ucha. To łagodzi ból ucha.
Jeśli to bakteryjne zapalenie ucha zewnętrznego, to ciepłe kompresy spowodują jedynie namnażanie się bakterii.
Dopóki lekarz nie stwierdzi, jakiego typu jest to zapalenie, to nie radziłabym na własną rękę żadnych kompresów. To naprawdę delikatna materia.
Alguna, pisałam. NIC do ucha. NIC. Dicortneef również. Nawet, jeśli Tobie to zapisał pediatra, jest to BŁĄD.
Jeśli istnieje podejrzenie zapalenia ucha NIC nie wolno wkraplać ani wlewać do ucha! Jeśli pediatra stwierdzi zapalenie ucha środkowego i zaleci Dicortneef albo inne krople, możecie śmiało stwierdzić, że jest niedouczony. Niestety, bywają także tacy laryngolodzy. Krople wyłącznie na zapalenie ucha zewnętrznego, przy środkowym NIC nie wolno wkraplać.
A może masz dicortineff gdzieś w domu?
Możesz tez dla przyniesienia ulgi robi okłady ciepłe na ucho, ja brałam gazę nagrzewałam żelazkiem i przykładałm młodemu do ucha. To łagodzi ból ucha.
A Przychodnia Twoja nie ma dyżuru? Powinni na dyżurze przyjąc dziecko, jeśli to zapalenie ucha to pewnie antybiotyk dadza bo to bardzo boli.
Spróbuj w Medicoverze, w Damianie, jakby w Damianie nie bylo, to zapytaj o taką klinikę laryngologiczną obok, nie pamiętam jak się nazywa, ale w Damianie wiedzą - czasem, jak nie ma miejsc, to słyszałam, że proponują tam miejsce.
A jeśli nigdzie dzisiaj nie będzie, to jedźcie do pediatry, nie czekajcie do poniedziałku. jeśli to zapalenie ucha, to jest to bardzo bolesne.
Naturella wczoraj Go nie kąpaliśmy, więc to co wyciekło nie jest wynikiem wczorajszej kąpieli.
Dałam mu na razie Efferalgan w czopku.
Gdzie mogę znaleźć w sobotę laryngologa?
Możesz dać Ibufen, Nurofen - przeciwzapalny i przeciwgorączkowy. Nic więcej, niestety, broń Boże coś wkraplać do ucha, broń Boże stosować metody babć i teściowych, czyli olejek kamforowy do ucha, spirytus itp. No i idźcie do laryngologa, nie do pediatry, żeby nie sknocić sprawy, bywa, że pediatrzy się nie znają na zapaleniach ucha. Aha, i żeby nie było - to może być zapalenie ucha, ale nie musi. Mogła mu wypłynąć woskowina rozmiękczona po kąpieli itp. Ale na wszelki wypadek nie myj mu głowy.
OdpowiedzPodobne tematy