"Nigdzie nie jadę na wakacje, bo mnie nie stać. Oszaleli z tymi cenami!"

"Nigdzie nie jadę na wakacje, bo mnie nie stać. Oszaleli z tymi cenami!"

"Nigdzie nie jadę na wakacje, bo mnie nie stać. Oszaleli z tymi cenami!"

Canva

"Miałam wielkie plany co do tegorocznych wakacji. Bali, Malediwy albo Gran Canaria — takie kierunki brałam pod uwagę. Okazało się, że nie stać mnie nawet na wycieczkę do Egiptu! Co się stało z tymi cenami?"

Reklama

Publikujemy list naszej czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Pociąg do podróży

Zawsze dużo podróżowałam — nie tylko po Europie, ale i po całym świecie. Kilka razy do roku byłam na wakacjach. Miałam pracę zdalną, gdzie dużo zarabiałam, więc mogłam sobie pozwolić na takie wypady. To dopiero było życie. Jednego dnia we Włoszech, miesiąc później Hiszpania, a w wakacje — Malediwy. Żyć nie umierać! Myślałam, że to eldorado będzie trwać wiecznie. W końcu mój biznes się rozkręcał, a do zwiedzenia zostało mi jeszcze tyle krajów. Tak wiele jeszcze chciałam zobaczyć!

Niestety, pandemia pokrzyżowała moje szyki. Co było, każdy pamięta. Przez długi czas mogłam sobie podróżować, ale palcem po mapie. Moja firma też upadła i straciłam źródło dochodu. O wyjazdach mogłam więc tylko pomarzyć. To wszystko doprowadziło mnie do depresji. Potem, przez długi czas borykałam się z problemami zdrowotnymi i tak naprawdę dopiero niedawno zaczęłam się odbijać od dna. Obiecałam sobie, że tym razem wybiorę się na wakacje życia.

Jak za starych, dobrych czasów

- myślałam sobie.

Kobieta z walizką Canva

Ceny z kosmosu

Ależ się myliłam! Chcąc zarezerwować z wyprzedzeniem wakacje, zaczęłam szukać lotów i hoteli. Osłupiałam. Ceny były kosmiczne! Szukałam kilkadziesiąt minut i wszędzie było tak drogo. Lot, który kiedyś kosztował maksymalnie 1000 złotych, kosztuje teraz kilka razy tyle. Podobnie loty po Europie — kiedyś za kilkadziesiąt złotych mogłeś lecieć bez bagażu w obie strony. Dzisiaj to już tylko wspomnienie. Stwierdziłam, że spróbuję w takim razie szczęścia w biurach podróży. Byłam przekonana, że może tam będzie taniej. Nic z tego. Egzotyczne kierunki kilka-kilkanaście tysięcy, Europa też niewiele tańsza. Nawet Egipt, gdzie niegdyś można było kupić wycieczkę za 1500 złotych, teraz kosztuje ponad 5 tysięcy. To wszystko to jakieś szaleństwo. Podróżowanie znowu stało się sportem dla bogatych. Nie zrozumcie mnie źle, wiem, że to są “problemy pierwszego świata”. Wiem, że przecież bez wyjazdów da się żyć. Ale i tak jest mi przykro, że nie mogę sobie pozwolić na wakacje raz w roku. No cóż, może do zimy uda mi się, chociaż uzbierać na narty w Zakopcu…

Ewelina

5 sposobów na oszczędzanie pieniędzy, dzięki którym można odłożyć naprawdę sporą kwotę!
Źródło: CANVA
Reklama
Reklama