Maja Sablewska w ostatnim odcinku programu "10 lat młodsza w 10 dni" zrobiła metamorfozę 39-letniej Magdaleny. Eksperta od ubioru ostro skrytykowała tę metamorfozę. Dorota Wolff stwierdziła, że o ile fryzura jest korzystna, a o tyle sama stylizacja jest niepraktyczna i podkreśla mankamenty figury uczestniczki. Zgadzasz się z nią?
"10 lat młodsza w 10 dni": Maja Sablewska zrobiła metamorfozę 39-letniej Magdalenie
Maja Sablewska prowadzi Polsat Cafe program "10 lat młodsza w 10 dni", w którym przeprowadza spektakularne metamorfozy uczestniczek. Stylistka porwała się z motyką na słońce, bo odmłodzenie uczestniczek o dekadę w tak krótkim czasie jest praktycznie niemożliwe do wykonania, jednak tytuł show zobowiązuje.
Toteż nie dziwne, że metamorfozy autorstwa Mai Sablewskiej spotykają się co jakiś czas z krytyką: Wstrząsające wyznania uczestniczek programu "10 lat młodsza w 10 dni". Co na to Maja Sablewska?
Tak też było po ostatnim odcinku. Do programu Mai Sablewskiej przyszła 39-letnia Magdalena. Kobieta poświęciła się wychowywaniu dwóch córek, przytyła 20 kg i nie miała czasu dbać o siebie. Podczas sondy ulicznej przechodnie ocenili ją na 54 lata.
Facebook.com/polsatcafe
Maja Sablewska zafundowała kobiecie zabiegi upiększające i odmładzające -
zabiegi laserowe, wypełnienie zmarszczek i powiększeniu ust. Na koniec odcinka Magdalenie zrobiono nową fryzurę, makijaż i finałową stylizację.
Maja Sablewska ubrała Magdalenę w błyszczącą czarną bluzkę i złotą błyszcząca cekinową spódnicę. Stylizację zwieńczały złote buty na szpilce i czarna torebka.
Facebook.com/polsatcafe
Dorota Wollf ostro o metamorfozie Mai Sablewkiej
Ekspertka od kodu ubioru i autoprezentacji i autorka książek Dorota Wolff ostro skrytykowała tę metamorfozę autorstwa Mai Sablewskiej i nie zostawiła na niej suchej nitki.
"10 lat młodsza w 10 dni". Kolejna metamorfoza Mai Sablewskiej.
Na początek zaznaczę, że bohaterka programu jest piękną kobietą ze szlachetną urodą, która ma wielki potencjał na różne metamorfozy. Jak wiemy, program telewizyjny musi mieć oglądalność, dlatego bohaterki im gorzej wyglądają, tym lepiej. Czy tak jest w życiu codziennym jak na zdjęciu przed metamorfozą? Tego nie wiemy. Skupię się na zmianach
- napisała na Facebooku.
Dorota Wolff stwierdziła, że o ile nowa fryzura uczestniczki jest korzystna, o tyle sama stylizacja jest nietrafiona i przede wszystkim podkreśla mankamenty figury 39-latki.
Duży plus za fryzurę i duży minus za stylizację. Wszystko, co miało być ukryte, zostało podkreślone i to na wysoki połysk. Nie jest to dobrym pomysłem i bardzo szkoda. Okulary, buty, torebka tworzą nieudane trio dodatków, które w stylizacji mają znaczenie. Miało być młodziej, a wyszło bardzo poważnie, bez polotu. Zastanawiam się, gdzie musimy wyjść, żeby tak się ubrać ;) Muszę Wam powiedzieć, że nie mam pomysłu. Na szczęście ubranie zawsze możemy zmienić ;)
- napisała.
Zgadzacie się? Więcej zdjęć w galerii.
