Kraków w ostatnich dniach jest na ustach wszystkich, nie tylko w Polsce, ale i na świecie. To za sprawą akcji Łukasza Litewki, który nagłośnił sprawę adopcji tymczasowej bezdomnych psów z krakowskiego schroniska. Na czas mrozów, czworonogi muszą opuścić swój dom i przenieść się w cieplejsze miejsce. Krakowianie zdali egzamin i to śpiewająco! Nawet Komendant Straży Miejskiej zaadoptował jednego z psiaków i... anulował mandaty kierowcom, którzy stali w kolejce po psa!
Dzięki dobrym ludziom, psy będą mieć ciepło w zimie
Przystojny Łukasz Litewka przyciągnął tłumy! Ludzie masowo ruszyli po pieski do schroniska. Mężczyzna nagłośnił na swoich mediach społecznościowych apel Krakowskiego Centrum Opieki nad Zwierzętami, które zaapelowało, aby dobrzy ludzie zgłosili się adoptować tymczasowo psa ze schroniska. Chodziło o to, że to miejsce nie ma warunków odpowiednich do przenocowania psów w tak niskich temperaturach, jakie mamy obecnie.
Właśnie dlatego w ubiegły weekend można było przejść przyspieszoną procedurę adopcji psiaka. Zwierzę można było zabrać ze sobą na czas mrozów, czyli kilka najbliższych dni, ale też na stałe. Zaangażowanie ludzi dobrej woli przeszło najśmielsze oczekiwania i kolejki po adopcję ciągły się przez cały budynek.
To też przedłużyło pracę schroniska, gdyż pracownicy pracowali aż do godziny 20:00, choć ogólnie schronisko jest czynne do godziny 17:00. Wzmożony ruch w środku, potęgował problem z parkingiem na zewnątrz, gdyż z racji braku miejsc postojowych, chętni do adopcji ludzie parkowali swe pojazdy, "gdzie się dało". Zainteresowała się tym Straż Miejska.
Instagram.com/teamlitewka/
Straż Miejska anulowała mandaty i zaadoptowała psa
Anonimowa osoba zadzwoniła na Straż Miejską i doniosła o licznym niepoprawnym parkowaniu. Służby przyjechały na miejsce i funkcjonariusze zaczęli wypisywać mandaty. Jednak wtedy wyszedł do nich pracownik schroniska i wyjaśnił sytuację. Przedstawiciele Straży Miejskiej nie tylko wycofali mandaty, ale i na polecenie komendanta... zaadoptowali jednego z piesków!
Sprawę nagłośniły najpierw polskie media i oczywiście internet, a później Tik-Toker "Weratedogs", który pokazał całe wydarzenie i nagłośnił na cały świat! Ostatecznie wszystkie pieski znalazły, co najmniej tymczasowe domy, choć są też głosy, że tymczasowi właściciele, stali się też tymi stałymi.
Instagram.com/mke_life_harder
W galerii znajdziesz więcej materiałów na ten temat, a także zdjęcia szczęśliwych, adoptowanych piesków. Warto!
