Chapeau bas, czyli kapeluszowa rewia w Ascot

Chapeau bas, czyli kapeluszowa rewia w Ascot

Ekscentryczna Yvette Jelfs – nazywana w Anglii wielką damą kapeluszy – od lat tworzy nakrycia głowy dla brytyjskich wyższych sfer. Yvette Jelfs miłość do wyszukanych nakryć głowy przejęła od swojej babci, a pierwsze modele zaczęła projektować już w szkole podstawowej.

Reklama

W 2011 roku miliony widzów oglądających głośny ślub księcia Williama i Kate Middleton mogły podziwiać wykonane przez nią czapki do mundurów galowych Pana Młodego i jego brata, księcia Harry’ego.

Do moich ulubionych modeli należą kapelusze, które można założyć na więcej niż jedną okazję. Wykonanie zajmuje aż 2 tygodnie i szkoda, aby klientka pokazała się w nim tylko raz. Najlepsze kapelusze można nosić przez cały dzień, nie czując ich na głowie. O ich obecności powinny przypominać nam jedynie liczne komplementy i wyrazy uznania. Najważniejszy jest taki dobór nakrycia głowy, by pasowało ono do osobowości, rysów i owalu twarzy. Nie pozwoliłabym klientce opuścić salonu w czymś niekorzystnie dla niej skomponowanym – zdradziła nam Yvette Jelfs.

Wszystkie projekty słynnej Jelfs wykonywane są ręcznie z lokalnych materiałów i dekoracji produkowanych przez brytyjskich dostawców. Wyjątek stanowią dekoracje kwiatowe sprowadzane z Niemiec, ponieważ tamtejsi producenci nadal wykonują je ręcznie.

Najtańszy kapelusz kosztuje 300 euro. Skusiłybyście się na taką przyjemność?

Jak Wam się podobają takie nakrycia głowy?

Reklama
Reklama