Mam cykle bezowulacyjne - jak wywołać ręcznie owulacje?

Najwyraźniej miał w tym dniu jakieś specyficzne poczucie humoru. Bo ręcznie mi nie wywoływał lecz skierował do poradni specjalistycznej. Paranoja w tej sytuacji jest taka, że mają mnie wziąć na oddział - na wizytę w poradni czekam 3 miesiące, a na oddział poczekam następne 7 miesięcy. Ta służba zdrowia mnie rozwala.

jagodka86 dziwne rzeczy, ręczne wywoływanie owulacji. Moim zdaniem nie możliwe.

Ja też miałam cykle jednofazowe ostatnio, i zaczęłam brać Castangus. Ziołowy bez recepty. Powinno się brać go 90 dni. Ja niestety przytyłam po nim, żadna moja koleżanka tak nie miała, na ulotce też cisza wieć odstawiłam po 18 dniach. I co, za 3 dni owulacja.. i fasolka też.

Tylko z castangusem trzeba o tyle uważać ze nie wolno go brać w ciąży.

Ja dopóki ważyłam 48 kg to też nie miałam żadnych problemów, więc po prostu wydaje mi się, że na odczepne mi tak powiedzieli.

mysza79 napisał(a):jagodka86 napisał(a):
Powiedzieli, że po prostu jestem za chuda (54kg przy 165).

hmmm, ja przed ciążą ważyłam 55 kg przy wzroście 169 cm :P
a ja 45kg przy wzroście 165cm

jagodka86 napisał(a):
Powiedzieli, że po prostu jestem za chuda (54kg przy 165).

hmmm, ja przed ciążą ważyłam 55 kg przy wzroście 169 cm :P

Moja historia jest bardziej skomplikowana. 3 lata temu leżałam w szpitalu i tam robili mi wszystkie badania. Powiedzieli, że po prostu jestem za chuda (54kg przy 165). Mój gin powiedziała, że mam za mało estrogenów na podstawie wyników badań i półtora roku mnie nimi faszerowała. Odstawiłam i zmieniłam lekarza. Tamten zlecił mi badania hormonów w określonych dniach cyklu. Na ich podstawie orzekł jednak za małą ilość progesteronu - on pokazywał mi w przeciwieństwie do tamtego jakie są normy i ile ja mam. Na 3 m-ce przepisał mi duphaston. A teraz powiedział, że jednak wymagam szerszej diagnostyki i skierował mnie do endokrynologa ginekologicznego.

jagodka86 czy robiłaś badania hormonów?Skąd stwierdził ,że masz niski progesteron?Czy robiłaś tsh,fsh,estradiol no i progesteron?

Pewnie tak tylko powiedzial, aby dodac ci otuchy ze bedzieci probowac.
Przynajmniej mi sie tak zdaje.

Moja droga - nie wiem :) Po prostu uiściłam tu słowa, które usłyszałam z ust mojego lekarza, przy czym w tym momencie wyglądałam chyba tak " ". Faktycznie mogłam go zapytać, ale nie omieszkam się tego zrobić przy następnej wizycie i wtedy napiszę na czym to polega :)

jagodka86 sa rozne leki na wywołanie owulacji z tego co sie orientuje, ale recznie to raczej niemozliwe.. Bo niby jak??

Właśnie ja też i dlatego mnie to zdziwiło! Stąd też moja wątpliwość. A są inne sposoby wywołania owulacji skoro tabletki są nieskuteczne?

jagodka86 pierwsze slyszę o recznym wywolywaniu owulacji :o :o