-
Riaga odsłony: 4155
Problem z paznokciami
Mam problem z paznokciami u rąk. Obgryzam je od 2 lat ( :( ) i są w strasznym stanie.
Krzywe, nierówne, rozdwajają się...
Niedawno robiłam sobie manicure, obcięłam je, spiłowałam, pomalowałam bezbarwnym lakierem. Na początku był spokój, ale potem znowu zaczęłam obgryzać, nawet pomalowane -.-
Najgorsze jest to, że, hm...Jakby to powiedzieć. Miejsce styku różowej części paznokcia z białą częścią jest nierówne. Mam nadzieję, że wiadomo, o co chodzi ^ ^
1. Co do ostatniej części postu: co zrobić, żeby to miejsce styku się wyrównało?
2. Jakaś specjalna pielęgnacja tabletkami na wzmocnienie paznokci, odżywką, lakierem?
3. Czy dobrym pomysłem byłoby przedłużenie?
4. A może wybrać się z paznokciami do kosmetyczki?
Justyna-1988 albo krótko w zawodzie jesteś, albo cię trochę ponosi
zaczepkę o której napisałaś można zrobić zarówno akrylem jak i żelem i żadnego problemu z oddzieleniem jej od skóry nie ma
można też przykleić tipsa i generalnie nie widzę powodu dla którego miałoby się czegoś żelem nie dać
od 5 lat przedłużam żelami (akrylem od 2) i nigdy z tym nie miałam problemu, to że ktoś czegoś nie umie, to jeszcze nie znaczy że się tego nie da
nie widzę też różnicy w wytrzymałości obu materiałów; akryl chemoutwardzalny jest odrobinę twardszy od żelu, ale za to bardziej kruchy, a żel miększy, ale bardziej elastyczny, więc suma-sumarum na jedno wychodzi...
poza tym, podobnie jak leeloonia nie mam ochoty się kłócić, ale w pewnych kwestiach jednak zabiorę głos 8)
po A:
Justyna-1988 napisał(a):
myślę że Riaga by nie robiła wogóle jakiejś tragedii bo wystarczyło by w takim przypadku pazurki tylko podpiłować i było by po sprawie.
taaa... zwłaszcza jeśli doszło do onycholizy
B:
Justyna-1988 napisał(a):
leeloonia nie chcę być nie miła ale nie krytykuj kogoś odrazu tylko przeczytaj kilkukrotnie czyjąś wypowiedź i zastanów się co autor postu miał na myśli
masz 4 posty na koncie i na dzieńdobry walisz takimi tekstami?
weź pohamuj dziewczyno zwłaszcza, że głupoty pleciesz, myślisz, że masz monopol na wciskanie nam kitu? lol
a co do obgryzania dziewczyny; jeśli ktoś nie potrafi sobie z tym problemem sam poradzić, to dobrze jest skorzystać z porady neurologa, albo psychologa, ostatecznie jest to problem nerwowy
marta81 napisał(a):
no wiem i mozesz jej tlumaczyc ....
wiesz laska nie ma 15 lat tylko 30 to powinna sobie zdawac z tego sprawe, ze to nie jest normalne ...
no ale co zrobisz...
jak jestem w pl a widze sie z nia to ona odruchowo rece chowa
biedna ale dziwne,że nic z tym nie robi :|
Jarzynowa napisał(a):marta81 napisał(a):
moja znajoma obgryza tak pazury ze szok
czesto gesto ma zakrawaione cale
na slub sojej siostry zrobila sobie akyl, zeby jakos te pazury wygladaly, bo sie wstydzila
do godziny 12 zerzarla juz 4 akrylowe pazury
nie no sorry ale to na terapię odwykową jakąś powinna iść
no wiem i mozesz jej tlumaczyc ....
wiesz laska nie ma 15 lat tylko 30 to powinna sobie zdawac z tego sprawe, ze to nie jest normalne ...
no ale co zrobisz...
jak jestem w pl a widze sie z nia to ona odruchowo rece chowa
marta81 napisał(a):
moja znajoma obgryza tak pazury ze szok
czesto gesto ma zakrawaione cale
na slub sojej siostry zrobila sobie akyl, zeby jakos te pazury wygladaly, bo sie wstydzila
do godziny 12 zerzarla juz 4 akrylowe pazury
nie no sorry ale to na terapię odwykową jakąś powinna iść
leeloonia zajmujesz się stylizacją? Bo ja wiem do czego są zdolnie niektóre kobity a macierz można bardzo szybko uszkodzić przykładowo zbyt dalego usówając skórki cążkami lub metalowym dłutkiem a Riaga sama napisała że zrobiła sobie manicure( a usuwanie skórek to podstawa manicure). Co do akrylu jest dwa razy twardszy od żelu z tąd powinno się nim przedłużać ogryzki dodatkowo pierwszym etapem w przedłużaniu paznokci ogryzionych jest ich delikatne wydłużenie. W tym celu należy na opuszkę palca, nałożyć niewielką ilość materiału, utwardzić ją, a następnie oddzielić od skóry. W ten sposób otrzymamy szkielecik, który umożliwi nam swobodne podłożenie formy. Żel nałożony na łożystko bardzo ciężko oddzielić od skóry doświadczona stylistka wie jak to zrobić szybko i bezboleśnie niedoświadczona (niestety nie wie), owszem ja nie skreślam żeli ale z doświadczenia wiem, że lepiej jest używać akrylu.
Zaś do tego co napisałaś :
"...na moje oko to styk lozyska z wolnym brzegiem,a nie rowny jest od zabkow..." to myślę że Riaga by nie robiła wogóle jakiejś tragedii bo wystarczyło by w takim przypadku pazurki tylko podpiłować i było by po sprawie.
leeloonia nie chcę być nie miła ale nie krytykuj kogoś odrazu tylko przeczytaj kilkukrotnie czyjąś wypowiedź i zastanów się co autor postu miał na myśli bo ja napisałam:
"...gdy robiłaś sobie manicure mogłaś uszkodzić macierz paznokcia..."
oraz
"...żelami nie przedłuża się obgdyzanych paznokci (szczególnie jeśli są głęboko obgryzione) (a jeśli tak jest) można je przedłużyć tylko i wyłącznie akrylem..."
Justyna-1988 napisał(a):"... Miejsce styku różowej części paznokcia z białą częścią jest nierówne..." to może być poprostu przepiłowany paznokieć albo gdy robiłaś sobie manicure mogłaś uszkodzić macierz paznokcia (a to już gorsza sprawa) b
hmmm raczej po macierzy sie nie pilowala lol
na moje oko to styk lozyska z wolnym brzegiem,a nie rowny jest od zabkow
Hej dziewczyny co do obgryzanych paznokci to nie ma cudownych sposobów na pozbycie się tego paskudnego nawyku. Riga to co opisałaś "... Miejsce styku różowej części paznokcia z białą częścią jest nierówne..." to może być poprostu przepiłowany paznokieć albo gdy robiłaś sobie manicure mogłaś uszkodzić macierz paznokcia (a to już gorsza sprawa) albo jeszcze coś innego, trudno coś powiedziedzieć gdy się tego nie widzi :) Co do przedłużania paznokci, to jest to wyjście ale napewno nie żelami!!!! Dziewczyny żelami nie przedłuża się obgdyzanych paznokci (szczególnie jeśli są głęboko obgryzione) można je przedłużyć tylko i wyłącznie akrylem. Dodatkowo akryl jest strasznie twardy więc go nie przegryziesz. Jeśli jesteś z Twardogóry Sycowskiej to zapraszam do siebie:) Razem napewno coś wykombinujemy
OdpowiedzRiaga u większości moich klientek obgryzaczek pomaga przedłużanie ponieważ im szkoda nowiutkie pazurki zjadać ,no i szkoda pieniędzy które wydały ,więc u większości pomaga.Jednak są też takie które owszem są dzielne i walczą ze sobą ale tylko do momentu jak się umówią na uzupełnienie wtedy zwykle dzień przed wizytą wszystko zostaje zjedzone Zdaję sobie sprawę jaki to ciężki nałóg i zawsze z moimi klientkami idziemy na kompromis jeśli zje np.5 szt to następnym razem obiecuje że będą to tylko 3 szt.
Odpowiedz
Dzieffczynka napisał(a):Riaga napisał(a):
Bo o tych właśnie żelach myślałam, a ci, którzy używali (pytałam się paru osób, mówili, że g*, za przeproszeniem.
bo tak jak wczęsniej GOCHA zaznaczyła, że cokolwiek byś nie nałożyła na paznokcie "odruch" będzie silniejszy
nie zawsze
skoro obgryza 'tylko' od dwoch lat moze byc to latwqiej wyeliminowac
sa ludzie co cale zycie obrgyzaja
Riaga napisał(a):
Bo o tych właśnie żelach myślałam, a ci, którzy używali (pytałam się paru osób, mówili, że g*, za przeproszeniem.
bo tak jak wczęsniej GOCHA zaznaczyła, że cokolwiek byś nie nałożyła na paznokcie "odruch" będzie silniejszy
GOCHA- jak mówiłam, trudno jest przestać obgryzać. (Mówiłam?)
Gdy miałam pomalowane lakierem, zwykłym lakierem, to trudniej było "odgryźć", a co dopiero żel czy akryl... No, ale ja się nie znam ^ ^
A w takim bądź razie, czy poza tymi "niedobrymi żelami", którymi się smaruje paznokcie, żeby nie obgryzać, jest coś? Bo o tych właśnie żelach myślałam, a ci, którzy używali (pytałam się paru osób, mówili, że g*, za przeproszeniem.
Riaga napisał(a):
A może wybrać się z paznokciami do kosmetyczki?
ja bym radzila wybrać tą opcję, do dobrej kosmetyczki, możesz przedłużyc ale troszeczkę, nawazniejsze zeby zaczęły odrastać,
Riaga napisał(a):
Krzywe, nierówne, rozdwajają się..
od obgryzania własnie
Podobne tematy