Jak poradzić sobie z "wicherkiem" we włosach?

Maniiii, ja mam tak samo

i mi sie zawsze po myciu przedzialek robi po prwej stronie i to jeszcze tak ziuuuuuuu do gory

ale juz sobie wyparcowalam soposob- rozczesuje mokre wlosy robie przedzialek tam gdzie chce (w moim wypadku po lewej stronie) i zakladam opaske taka materiałową- jak wloski troch epodeschna sciagam opaske i przedzialek ladnie sie trzyma do nastepnego mycia- bez zadnych kosmetykow

Maniiii, tez mysle ze mozesz sprobowac nawet trwalej od nasady wlosa, cos takiego jest , zobaczysz ze beda sie inaczej ukladac, moze uda sie wowczas przeczesac go na druga strone?

Maniiii, to spróbuj z trwałą
poproś fryzjera o lekką ziołową trwałą na samej grzywce :)

tylko zaznacz od razu, że chcesz tylko zmiękczyć włosy; na pewno pomoże :)

R-benitka ja mam strasznie cieniusie i bardzo leciutkie te włosy, a to ten mój wicherek ustala gdzie ma być przedzialek bo on si zaczyna przy czole i ciagnie sie ok 4cm "w głąb" głowy....

Maniiii napisał(a):no ja tez probowalam zmieniac miejsce przedzialka ale zużywalam tone lakieru zeby to sie wszystko trzymalo
ja zawsze sama wybieram gdzie ma być przedziałek - zaraz po myciu i mi sie wszystko ukłąda normalnie bez lakieru i zadnych wspomagaczy :)

Maniii jakie Ty masz te włosy, że przedziałek sam sobie wybiera gdzie ma być i jak :o

no ja tez probowalam zmieniac miejsce przedzialka ale zużywalam tone lakieru zeby to sie wszystko trzymalo a przez to mialam kask a zrobic ciezszej grzywki u mnie nie ma za bardzo z czego lol lol lol mam strasznie cienkie i delikatne te wlosy...

Maniiii, ja zmienilam miejsce czesania, mialam na srodku a teraz czesze sie z boku, raz z jednego, raz z drugiego, kiedys wlasnie robilam lekka trwala , moze to po niej wloski mi juz tak nie przeszkadzaly :)

Maniiii napisał(a):jesli jakims cudem udalo mi sie zrobic ze sie nie podnosila to wtedy mi sie "rozjezdzała" na boki....
hehe, to też przerabiałam
a może zmień miejsce przedziałka :)
i grzywkę trochę cięższą zrobić i na bok, to go trochę "przyciśnie"

ja swój przedziałek przesunęłam na bok i łatwiej mi ujarzmić grzywkę

inna możliwość, to zrobić lekką ziołową trwałą na samej grzywce :)
włosy zmiękną i fryz gwarantowany od mycia do mycia :)

R-nocnaniunia jak mozesz to napisz mi dokładnie jak Ci się udało "wygrać" z tym wichrem???? ja juz nawet próbowałam go "przyzwyczaic" do innego ułożenia spinając go spinka albo wsówka i zostawiałam tak na cala noc chyba przez 3 tygodnie, ale to tez nic nie dalo :(

Maniiii, trzeba duzo cierpliwosci, i czesania, czesania i jeszcze raz czesania, zeby wloski zaczely sie ukladac inaczej , ale da sie, naprawde, ja swoja grzywke poskromilam:)

tak też już próbowałam...
nawet przez kilka dni walczyłam z nim prostownica...
ale nie znalazłam nic co by go "przybiło do głowy"
a jak mialam grzywke (nerwowo nie wytrzymalam i sie jej pozbylam) to nawet jesli jakims cudem udalo mi sie zrobic ze sie nie podnosila to wtedy mi sie "rozjezdzała" na boki....

bede musiala pomyslec o tej ziolowej trwalej, ale musze sie rozejrzec za jakims dobrym salonem :D bo nie dosc ze prawie wlosow nie mam to jeszcze jak mi zniszcza to lysa zostane lol ale ze tez ja na to nie wpadlam z ta trwala... jestescie super dziewczynki

haha! wiem o czym mówisz
a próbowałaś go ujarzmić szczotką?
ja zaraz po umyciu włosów suszę grzywkę suszarką na szczotce, to jedyny sposób, żebym jakoś wyglądała :)