Dodatki do sukienki - czyli co tu jeszcz założyć

Bardzo dobre wyjście z sytuacji znalazłaś :D
a sukienką piękna :lizak:

Dziewczyny! Dzięki za wszystko co do tej pory :)

Fotki wyszły małe (chciałam je zmniejszyć by nie były za duże i przesadziłam ), dlatego postaram się jeszcze dziś zamieścić troszkę większe. Może wtedy będzie Wam lepiej mi doradzać :)

Amelio dziękuje za radę i pewnie tak będę musiała zrobić - ale już mnie to przeraża, gdyż na moje nieszczęście należę do bab co to po sklepach nie lubią chodzić...więc taka wyprawa napawa mnie przerażeniem.

Licho i Wirtualna24 - dziękuję za "ostrzeżenia" Na całe szczęście znam Pannę Młodą na tyle że po prostu spytałam się jej czy mogę przyjść w tej sukience i została zaakceptowana - także choć sukienki szukać nie muszę.

Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i licza na dalsze rady jak już dołożę większe foty :)

Jako wrześniowa panna młoda powiem tylko, ze osobiście nie byłabym zadowolona z gościa w takiej sukience... a co do dodatków PM to ja nie będę miała welonu, typowo ślubnego biżu i co....? Dla mnie to kolor zarezerwowany dla PM a już szczególnie jeśli sukienka jest jednolita. Przepraszam za ten OT, ale musiałam

Jo76 napisał(a):A dodatki - zielenie, fiolety, albo czekoladowe brazy pasuja
A propos czekoladowych brązów to fajnie byłoby dołączyć jeszcze pomarańcz - wyszedłby ciepły, wesoły zestaw, i kolorki takie wczesno-jesienne.
Ale zieleń i fiolet - też fajnie, zależy jeszcze jak to pasuje do urody i ogólnego wrażenia.

Szodan, ja też właśnie jestem na etapie szukania dodatków do sukienki na wrześniowe wesele- miałam różne koncepcje kolorystyczne (sukienka - czarne groszki na białym tle), ale rzeczywistość to trochę zwefyfikowała. Jak dla mnie najlepsze wyjście - sukienka do torby i ruszyć na spacer po sklepach, i mierzyć wszystko do sukienki - czy to żakiet, czy naszyjnik...

A propos dodatków to może postawiłabym na fajne kolczyki i wtedy już bez naszyjnika. Albo na szyję coś delikatnego, oczywiście pasującego do kolczyków - o ile nie będzie się to kłóciło z haftami na sukience.

Sukienka fajna i powtorze po dziewczynach - nadaje sie na slub. Na moim bylo sporo dziewczyn w jasnych sukeinkach - panny mlodej nie da sie przegapic w tym dniu :)

A dodatki - zielenie, fiolety, albo czekoladowe brazy pasuja

uważam, że sukienka jest jaknajbardziej odpowiednia. i wniczym nie przypomina ślubnej 8) panna młoda ma wiele atrybutów: welon, bukiet, które odróżniają ja od pozostałych gości i wydaje mi się, że nie ma co przesadzać. a jeśli będą jakieś kolorowe dodatki to już w ogóle nie widze problemu.

bardzo ładna sukienka :)
poszłabym w dodatki w butelkowej zieleni lub ciepłym fiolecie :)

Amelia44, moim zdaniem sukienka jest bardzo ładna. Na tyle, że gdyby mi na to pozwalała figura, to sama bym mogła taką ubrać na ślub. Na swój ślub.
Ostatnio zastanawiałam się też nad "hiszpanką" z rozporkiem z przodu do pół uda...

I może się powtórzę: gdyby ktoś przyszedł w takiej sukience na moje wesele, czułabym się urażona...

Mam nadzieję, że szodan zna pannę młodą na tyle, że nie będzie z tym problemu...

Tylko pozwolę się wtrącić w temacie "stosowności" sukienki - jasne że w takiej postaci jest jak najbardziej odpowiednia!!! Sama bardzo lubię jasne kolory i sukienki, niedawno miałam ślub i dziewczyny (moi goście) w jasnych strojach bardzo mi się podobały... A z innej beczki to fotki faktycznie trochę za małe... Pomysł z ożywieniem kolorami fajny, ale to już niech sie mądrzejsi wypowiedzą ;) Weźcie pod uwagę że we wrześniu to pogoda może kaprysić, więc jakiś żakiecik / płaszczyk na początek będzie raczej niezbędny, a szal to już na salę - osobiście uwielbiam szale ;)


A w ogóle sukienka fajna i stwarza pole do popisu jeœli chodzi o stylizację! Można lekko poszaleć z kolorami.

Mysle, ze tu raczej nie tyle chodzi o kolor (odcien) sukni ile o forme ;)

Czyli jesli suknia dluga, strojna mogaca na mysl przywodzic i kojarzyc sie ze slubna, to faktycznie jest to dosc kontrowersyjny pomysl ;) .
Jezeli natomiast , jak w Twoim przypadku , jest to sukienka koktajlowa , dodatkowo wzbogacona elementami odbiegajacymi od standardow slubnych, z powodzeniem mozesz ja zalozyc.
Niezbedny bedzie nasycony odcien , jako spora i "bijaca po oczach" plama koloru , ktora zniweluje efekt slubnej stylizacji i rozwieje watpliwosci ;)


I poprosze wieksze foto 8) to sie pomadrze ;)

OK - rozumiem i dziękuję za wyrażenie opinii. jednakże celem tego postu było dobranie dodatków, a nie opinie na temat mojej sukienki- dlatego mam nadzieje że jednak ktoś mi doradzi w tym względzie :).

Pozdrawiam

Wiesz, może ja jestem konserwatywna, ale biorąc pod uwagę, że teraz suknie ślubne bywają z kolorowymi dodatkami, to nie zdecydowałabym się na pójście na ślub w takiej sukience... Nie ważne, ze ecru... Ja kieckę DO ŚLUBU będę miała najprawdopodobniej dwukolorową. I nie wiem czy to będzie połączenie bieli z bordo, czy ecru z beżem... Ale nie pomyślałabym ciepło o gościu, który by przyszedł w tego typu sukience na mój ślub...

Biały kolor (i pochodne) niezależnie od dodatków są zarezerwowane dla panny młodej...

sukienka nie jest biała tylko zdecydowane ecri. To "coś" w pasie to hafty ecri-miedziane.
dlatego myślałam o dodatkach w zdecydowanych kolorach (pomarańcz, brąz, miedź) by "przykryć" trochę ten jasny kolor.

zdjęcia są małe ale o ile dobrze widze to biała sukienka? Idziesz na ślub znajomych w białej sukience? :O

Dziękuję serdecznie Ignorancjo! Chyba nigdy nie nauczę się wklejać tych zdjęć - choć staram się krok po kroku z instrukcją :-(

wklejam 2 zdjecia (pozostale 2 nie wchodzą)