Ulla jak będziesz w Wawie to zapraszam na przejazdzkę - sama przyjemnosc a jak widzą kierowcy vespę w spódnicy to grzecznie się rozjezdzają na boki żeby mi było wygodnie przejechac :) no i żadne korki mi nie straszne - jedynie jak tak nieraz gnam 80km Puławską to mam stracha że jakby coś to niewiele ze mnie zostanie ;)
polecam vespy bo są bezawaryjne - moja oska stała całą zimę i 31 marca odpaliła jak nówka sztuka - warto zainwestowac jesli chce się miec skuter na więcej niż jeden sezon a juz szczególnie nie polecam skuterów z supermarketu a tu forum dla zainteresowanych:http://www.vespaclub.org.pl/forum/
Ja też chcę :) Jeszcze się waham ze względu właśnie na pogodę...Ostatnio widziała już taki znośny za 3 500 netto w Sellgrosie? (chyba) Żaden markowy, ale przyzwoity ;)
No chyba że jako pierwsze kupię jakieś "pikaczento"...
Mój mąż również niedawno kupił sobie skuterka (Zipp) głównie na dojazdy do pracy. Mówi, że świetna sprawa ten pojazd ;) Teraz ja się pomału chcem wprawić to może czasem sobie pożycze od niego na przejażdżkę do kumpelki, narazie to kiepsko - nie moge jakoś trafić w "odpowiednią ilość gazu" lol
Odpowiedz
Mój mąż też ma :) I jest w niebowzięty lol Nie musi stać w korkach, w upale przyjemny chłodek :)
Sama nim nie jeździłam, bo zabrakło mi odwagi, poza tym za niska jestem i niewygodnie mi nim stać i ruszać
Za to lubiłam bardzo podróże z mężem zanim urodziła się Mała. Odkąd zaszłam w ciążę, nie jeździłam i trochę mi tego teraz brakuje 8)
Mój mąż sobie nabył i codziennie śmiga do pracy. Droga do pracy zajmuje mu około 25 min, gdzie przy jeździe samochodem zajmowała godzinę z kawałkiem.
A i ja w sobotę próbowałam pojeździć. Co prawda tylko po osiedlu bo na jazdę ulicą nie starczyło odwagi.... lol
mój ojciec sobie kupił i smiga do pracy ale ja się jakos nie palę, zeby spróbowac wsiąść nawet
Odpowiedz
wychodzi na to, ze jak sprzedam furę i trochę dołoże, to będę miała na nową Vespę
http://www.skutery.abad.pl/vespa.php
też bym chciała, ale narazie sobie nie wyobrażam śmigania po Warszawie miedzy samochodami...
Odpowiedz
spoko, ja myślałam, że to celowo :D
dobra, ile kosztuje vespa?
Boze co za ort!!!!!!!!!
Ula bylas za szybka nawet poprawic nie moge
ja nie mam ale mój mąż tak
i zadowolony bo nie musi się gnieść w autobusach ani stać w korkach :)
trzymaliśmy go na parkingu strzeżonym a zima wgarażu moich rodziców.