-
Alix odsłony: 3100
POMOCY!!!!! Pilne!!
Właśnie prasuję garnitur mojego meza. Generalnie nie wyglada zle, tylko rekawy jakies takie dziwne. I... Zaraz coś wyleci przez okno Ja, moje ukochane żelazko albo marynarka
Probowalam parą po prawej stronie, przez szmatkę po pawej stronie, mocniej przez szmatke po lewej stronie i NIC!!!
Błagam pomóżcie!!
Coś jeszcze moge z tym potworem zrobić? Niedlugo wychodzimy a ja jestem w lesie...
Garnitur mnie przerasta - ale teściowa mnie uczyła że prasuje się tylko przez mokra szmatkę, bo będzie się świeciło
W koszulach jestem bardzo dobra - wole prasować niż robić śniadanie
markdottir napisał(a):Skrzacik napisał(a):W życiu nie prasowałam garnituru :o
Oddaję do pralni.
a to swoją drogą. takoż wszystkie ciuchy, których prasowanie mnie przerasta...
teraz jestem na etapie szukania magla w okolicy, bo obrusy lniane, które dostałam od babci mnie osłabiły, a mąż odmawia współpracy... 8)
No moje żelazko, które nastawione na maxa dopiero nadaje sie jakkolwiek do prasowania T-shirtow tez by w zyciu nie wzielo lnu... przy każdym prasowaniu mam ochote nim rzucic dalekoooo... najlepiej we mgle nad gleboka rzeka...
Nie mialam jeszcze wielu przepraw z garniturami, bo moj maz nie chodzi w nich na codzien (dziekuje mu za to po wczorajszym ;) ) i uznalam, ze skoro jest czysty i ok, tylkko rekawy wymagaja delikatnego odgniecenia to po co do pralni...
Skrzacik napisał(a):W życiu nie prasowałam garnituru :o
Oddaję do pralni.
a to swoją drogą. takoż wszystkie ciuchy, których prasowanie mnie przerasta...
teraz jestem na etapie szukania magla w okolicy, bo obrusy lniane, które dostałam od babci mnie osłabiły, a mąż odmawia współpracy... 8)
markdottir napisał(a):Jo76 napisał(a):
Ja poszlam na latwizne i powiedzialam, ze kazdy prasuje swoje ubrania ;) Mam z glowy
ja też. choć pracuje usilnie nad wersją: mąż prasuje wszystko;)
hoć swoje koszule tylko w jego ręce składam
nie cierpie prasowania
O to mam tak samo. Mąż prasuje wszystko swoje, a często wszystko co Maksa i moje też (nad tym ostatnim muszę nieco pracować jednakowoż) ;)
Jo76 napisał(a):
Ja poszlam na latwizne i powiedzialam, ze kazdy prasuje swoje ubrania ;) Mam z glowy
ja też. choć pracuje usilnie nad wersją: mąż prasuje wszystko;)
hoć swoje koszule tylko w jego ręce składam
nie cierpie prasowania
Alix napisał(a):Po tej marynarce prasowanie koszuli wydaje mi sie TAKIE BANALNE lol
Uczyłam sie prasować na koszulach mojego taty i powiem Wam szczerze - uwielbiam prasować koszule lol
Kasia_G napisał(a):Alix napisał(a):Po tej marynarce prasowanie koszuli wydaje mi sie TAKIE BANALNE lol
Ja mezowi z gory powiedzialam, ze za garnitur to sie nawet brac nie bede.. dostalam bym za pewne cholery.. ;)
Natomiast bylam ambitna i prasuje mu koszule. Wcale nie takie banalne.. :(
Kanty sa moja zmora... i prasowanie mankietow z tymi wszystkimi zakladkami..
Ja poszlam na latwizne i powiedzialam, ze kazdy prasuje swoje ubrania ;) Mam z glowy
Alix napisał(a):Po tej marynarce prasowanie koszuli wydaje mi sie TAKIE BANALNE lol
Ja mezowi z gory powiedzialam, ze za garnitur to sie nawet brac nie bede.. dostalam bym za pewne cholery.. ;)
Natomiast bylam ambitna i prasuje mu koszule. Wcale nie takie banalne.. :(
Kanty sa moja zmora... i prasowanie mankietow z tymi wszystkimi zakladkami..
A na kiedy go potrzebujesz?
Jesli na jutro, to wlasciwie wystarczyloby pewnie powiesic go w naparowanej lazience.. (sposob tych, co czesto podrozuja, i nie zawsze prasowanie jest w ramach uslug hotelu ;))
Jesli sie w ten sposob nie wygladzi, to latwiej Ci bedzie jeszcze raz go wyprasowac, tym razem na wierzchniej stronie, i faktycznie najlepiej przez szmatke..
(ja marze o tym zelazku parowym, czy jakkolwiek to sie nazywa.. )
Alix napisał(a):Caska napisał(a):Hmm ... przez wilgotną szmatkę?
A nie bedzie mokry?
Spryskaj ją spryskiwaczem, żeby była lekko wilgotna.
Spróbuj może lekko zwilżyć i sprawdzić na fragmencie czy to w ogóle pomaga.
OdpowiedzPodobne tematy