• chusia odsłony: 2159

    łuuuh... maturaaaa!!!

    Już jutro zaczynam.

    i przez cały tydzień codziennie coś. ehhh... Muszę pisać, że się *** boję?

    Liczę na cieplutkie myśli forumowiczek w kierunku sali gimnastycznej na pomorzu!!! :)

    Odpowiedzi (53)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-08-03, 22:35:09
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
misienka 2010-08-03 o godz. 22:35
0

hmmm... matura...
rocznik 08 8)
zdawałam polski rozsz. angielski rozsz. i geografię podst. z tego co sprawdzałam to wszystko do przodu. najbardziej jestem zawiedziona angielskim :( bo chciałam iść na filologię, a będę miała góra 65% więc dobre uczelnie raczej odpadają... no ale to nic, każda jest dobra oby kierunek był lubiany.
natomiast ustny polski zdawałam 13 maja i miałam 20/20 ;) mój temat: język jako instrument walki o władzę ;) bardzo się cieszę, że go wybrałam i wydaje mi się, że taki wynik to zasługa właśnie tematu.
ustny angielski mam dopiero 28 i zdaję rozszerzony. mam nadzieję, że jakoś pójdzie. żebym się tyko nie stresowała, bo polski ustny kosztował mnie więcej niż 3 pisemne razem wzięte lol

Odpowiedz
jagodowy_tort 2010-07-24 o godz. 12:06
0

Ja właśnie sobie policzyłam że zdawałam aż 13 lat temu, ale dziś dowiedziałam się od córki sąsiadki, że teraz na większości uczelni nie ma egzaminów na studia! A my oprócz matury jeszcze ten stres przechodziliśmy.

Odpowiedz
Gość 2010-07-24 o godz. 11:20
0

chusia - gratki :)
i powodzenia w dalszych bojach

Odpowiedz
chusia 2010-07-23 o godz. 18:50
0

więc `kolejna bitwa zakończona` jak to mówi mój historyk.

trzeba się troszeczkę pochwalić :D :D :D

niemiecki ustny - 19/20 pkt.

hip hip... huuuuura :D

jutro zmagania z WOSem.

Odpowiedz
Gość 2010-07-22 o godz. 20:21
0

właśnie z powodów opisanych przez zieleniack nigdy w życiu nie chciałabym zdawać nowej matury z polskiego.
na moim roczniku (to już 9 lat temu!) testowali te matury (pisałam kilka takich testów w ciągu roku) i szczerze ich nienawidziłam.

A jeśli chodzi o pisanie 3-ech stron. Ja miałam taką sytuację na First-cie z angielskiego. nauczyciel nam powiedział, ze nie będą sprawdzać nic poza wyznaczonym miejscem. na egzaminie okazało sie, ze to nieprawda. Jak ktoś pisał szeroko, dostawał bez problemu 2-gą kartkę. Ważne było, ze ma mieć ileś tam akapitów...

Odpowiedz
Reklama
zieleniack 2010-07-22 o godz. 20:02
0

maskot napisał(a):zieleniack napisał(a):I zdecydowanie żałuje, ze nie pisałam starej... :(
w sumie coś w tym jest-kiedyś oceniało się indywidualnie co każdy myśli na dany temat i jak go rozumie,a teraz trzeba się wstrzelić idealnie w klucz pamiętam,że swego czasu mocno mnie złościło czemu szanowna komisja wie lepiej co mam mysleć na dany temat i jak rozumieć dany tekst ;)
tak-klucz to jedno. Zaczęliśmy uczyć się pisać pod klucz w połowie 2giego semestru 2giej klasy liceum 3letniego - zdecydowanie za późno. Wcześniej pisaliśmy typowe staromaturalne wypracowania. Dostawałam z nich oceny 4-6. Nagle wprowadzono te nowe i ocenki mi zjechały, bo nie umiałam być jasnowidzem i nie zgadlam, co też pani sobie wymyśliła jako kryteria=_=' W końcu jakoś tam się nauczyłam... ale co z tego - nauczono nas, abyśmy ZA KAŻDYM RAZEM, przy JAKIMKOLWIEK temacie odwoływali się do całości lektury, której mamy fragment - tzn. aby przytoczyć, o czym jest lektura, co to jest za wątek przytoczony itp. Napisałam tak na maturze - i okazało się, ze za to nie było ANI JEDNEGO PUNKTU!!!! a zajęło mi to dużo miejsca, które przecież było ograniczone...

no właśnie, miejsce to druga rzecz...:/ moje pismo jest dość duże i rozwlekłe. To nawet nie chodzi o wodolejstwo, tylko o fakt, że jedni napiszą 3 strony, a innym ten sam tekst zajmie 6... problem w tym, że strony były chyba tylko 2-3 i był absolutny zakaz pisania dalszego ciągu w brudnopisie oraz poza linijkami wyznaczonymi, bo było powiedziane, ze nikt nie będzie tresci spoza linijek sprawdzał. ;/ więc nie napisałam wszystkiego, co chciałam, bo po prostu się nie zmieściłam :////

trzecia rzecz to tematy - moja siostra na starej maturze miała cos typu "3 ważne ksiażki XXwieku" czy cos takiego. Nawet gdyby w ciągu całego zycia przeczytała jedynie 3 książki, to mogłaby o nich napisac, gdyby umiała wysunąć dobre argumenty, dlaczego uwaza je za ważne... a my dostaliśmy lektury, spośród których jedna była omawiana jedynie we fagmentach (i miałam troche problemu z odwołaniem się do caości utworu), a drugą wpisano na listę lektur, kiedy byliśmy w 3ciej klasie i spora część maturzystów nie zdążyła jej omówić.. ot pech:/

ogólnie jak wspominam okres maturalny to jest bardzo zły czas ze względów osobistych i zapewne też dlatego samą maturę zapamiętałam negatywnie

Odpowiedz
Anca_ 2010-07-22 o godz. 19:34
0

Ja zdawałam rok temu. Myślałam, że się będę bardzo denerwować, bom panikara niesamowita. Końcy końców byłam w tych dniach najbardziej wyluzowaną osobą w domu :).

Maturę zdałam, nawet całkiem nieźle, chodź spóźniłam się na egzam z ustego polskiego.

Odpowiedz
Alix 2010-07-22 o godz. 17:15
0

behemot666 napisał(a):chusia napisał(a):a już jutro... ustny niemiecki.
No to powodzenia! :)

Od mojej matury minęło zaledwie 5 lat (zaledwie?! ;)).
Nawet miło ją wspominam, jeśli nie liczyć matury z historii, za którą nigdy nie przepadałam...

Pewnie dlatego na studiach trafiłam na kierunek HISTORIA
lol No mi tez 5 lat mija w tym roku ;)Tez sie najbardziej balam historii i... wlasnie histori koncze teraz lol

Odpowiedz
maskot 2010-07-22 o godz. 17:05
0

zieleniack napisał(a):I zdecydowanie żałuje, ze nie pisałam starej... :(
w sumie coś w tym jest-kiedyś oceniało się indywidualnie co każdy myśli na dany temat i jak go rozumie,a teraz trzeba się wstrzelić idealnie w klucz pamiętam,że swego czasu mocno mnie złościło czemu szanowna komisja wie lepiej co mam mysleć na dany temat i jak rozumieć dany tekst ;)

Odpowiedz
Gość 2010-07-22 o godz. 16:45
0

Trzymam kciuki za kolejne egzaminy - będzie dobrze, po prostu musisz jakoś przez to przebrnąć ;)

Mi stuka 9 lat od tej wiekopomnej chwili.... szok :o

Odpowiedz
Reklama
behemot666 2010-07-22 o godz. 16:39
0

chusia napisał(a):a już jutro... ustny niemiecki.
No to powodzenia! :)

Od mojej matury minęło zaledwie 5 lat (zaledwie?! ;)).
Nawet miło ją wspominam, jeśli nie liczyć matury z historii, za którą nigdy nie przepadałam...

Pewnie dlatego na studiach trafiłam na kierunek HISTORIA

Odpowiedz
zieleniack 2010-07-22 o godz. 15:53
0

maskot napisał(a):
zieleniack-kiedyś na polskim miałaś kilka godzin na wysmarowanie obszernego i mądrego wypracowania,a teraz na podstawie podstawionego pod nos fragmentu musimy napisać stronkę czy dwie ;)
wiem. I zdecydowanie żałuje, ze nie pisałam starej... :(

Odpowiedz
madziula 22 2010-07-22 o godz. 12:51
0

Chusia, dobrze będzie.

Ja zdawałam dokładnie 6 lat temu, czyli też 5 maja.
Schudłam 8 kilo 8)

Odpowiedz
chusia 2010-07-22 o godz. 12:47
0

no więc jestem...

sama nie wiem jak mi poszło. Zdawałam rozszerzony polski.

Test na rozumienie tekstu wydawał się prosty, ale pytania były wg mnie trudne.

Praca natomiast nie różniła się poziomem trudności od poprzednich matur, ale nie mogę powiedzieć, że poszło mi super. Wiele zależy od egzaminatora, który dostanie w łapy moja pracę.

a już jutro... ustny niemiecki.

Odpowiedz
Olcia1984 2010-07-22 o godz. 12:37
0

powodzenia!

Odpowiedz
ewan 2010-07-22 o godz. 12:24
0

Od mojej matury minęło równo 8 lat 8)
Ściskam kciukasy za wszystkich tegorocznych maturzystów, a w szczególności za moją młodszą siostrę, która szarpnęła się i zdaje rozszerzenia. Bardzo chciałabym, żeby jej dobrze poszło!
Osobiście uważam, że podstawa z polskiego jak zawsze banalna , za to rozszerzenie zaskakujące

Odpowiedz
:Tysia: 2010-07-22 o godz. 12:08
0

Powodzenia!!! :D :D :D

Ja również nie chciałabym przezywac tego raz jeszcze. Przez mature schudłam 5kg! :o Teraz na studiach jakoś sie juz uodpornilam na egzaminy :D

Odpowiedz
kem 2010-07-22 o godz. 11:59
0

też swoją dobrze pamiętam, chociaż już parę ładnych lat minęło
Na maturze przekonałam się, że jednak nauczyciele to nie potwory bez serca- widać było, że zależało im żebyśmy wszyscy zdali tą maturę.
Jak patrzę na to z perspektywy czasu to wcale nie było tak źle, ale nie chciałabym przechodzić przez to drugi raz.

Odpowiedz
aga_lub 2010-07-22 o godz. 11:12
0

Ech,matura...
Kiedy to było (u mnie też w tym roku mija 10 lat od maturalnych egzaminów) ;)
Fajne to były czasy...ech!
Zamyśliłam się

Trzymam kciuki za tegorocznych maturzystów!

Odpowiedz
karola82 2010-07-22 o godz. 10:10
0

Za nic nie wróciłabym do tamtych lat

Powodzenia Maturzyści 2008 :)

Odpowiedz
kasiacleo 2010-07-22 o godz. 08:43
0

połamania długopisu ;) powodzenia

Odpowiedz
Gość 2010-07-22 o godz. 08:13
0

ja też dołączam sie do kciuków.

Tak wiele pozmieniało się w zasadach matur, że nie chciałabym za nic w swiecie zdawać tej obecnej "nowej" matury.
Swoją wspominam bardzo dobrze. Oczywiscie sie denerwowałam, ale miałam pozytywne nastawienie i cały zestaw maskotek z kubusia P., które dzielnie mi pomagały.
Najmocniej wspominam moją panią od matmy (niezbyt lubianą przez uczniów) z wiadrem kompotu, który nalewała chochelką ;) i to, ze nie chciała mi podpowiedzieć

Odpowiedz
Gość 2010-07-22 o godz. 07:39
0

u mnie już też 10 lat od maturki...

to były czasy - nie powiem, że się nie bałam, bałam się strasznie, ale z perspektywy czasu oceniam, że to był jeden z łatwiejszych egzaminów, jakie zgotowało mi życie ;)

ale dzisiejsi maturzyści mają na pewno głęboko w poważaniu te moje wywody, że było łatwo - ale prawda jest taka, że kiedy pisałam było ciężko i strasznie

tak więc wiem, co przeżywacie i trzymam mocno kciuki!!!

Chusia trzymam kciuki! :D

Odpowiedz
Gość 2010-07-22 o godz. 07:17
0

o rany u mnie już ponad dycha :o jak ten czas leci .. wogule o tym nie myślałam, dziś policzyłam i to już ponad ekada lol
poczułam się naprawdę hmm... dorośle ;)

swoją maturę wspominam bardzo miło, zwłaszcza wyniki ;)

Odpowiedz
Gość 2010-07-21 o godz. 23:37
0

Chusia, POWODZENIA !!!!!!!!!!! :)

Odpowiedz
maskot 2010-07-21 o godz. 21:54
0

dołaczam do kciuków :)
ja maturę wspominam całkiem świeżo,bo to było zaledwie 2lata temu ;)
traumy nie mam i spokojnie mogłabym zdawać jeszcze raz :D
zieleniack-kiedyś na polskim miałaś kilka godzin na wysmarowanie obszernego i mądrego wypracowania,a teraz na podstawie podstawionego pod nos fragmentu musimy napisać stronkę czy dwie ;)

Odpowiedz
zieleniack 2010-07-21 o godz. 21:34
0

teraz to wszystko jakies takieś dziwne
to pokolenie "gimnazjum"
i ta dziwna matura bez wypracowań na 5 godzin
tylko jakieś testy tylko

jak to bez wypracowań? jest i test i wypracowanie; za wypracowanie jest wiekszosc punktów. a juz rozszerzona to (przynajmiej jak ja zdawalam) samo wypracowanie.

Odpowiedz
agnetta 2010-07-21 o godz. 21:26
0

kasia29 napisał(a):eee tam, mnie w tym roku stuka dycha lol od matury.
/quote]

U mnie też w tym roku 10 lat :D
Jejku, przeleciało...

chusia Powodzenia!

Odpowiedz
gałka 2010-07-21 o godz. 20:37
0

ja maturę rok temu zdawałam i nigdy wcześniej ani później się tak nie stresowałam. Pomimo, że od dziecka miałam co chwila egzaminy komisyjne (szkoła muzyczna) to maturę wspominam jak jakiś koszmar. Jedynie prezentacją z polskiego się nie stresowałam, ale to dlatego, że miałam wrażenie (które potem okazało się słuszne), że szanowna komisja nawet nie rozumie mojego tematu:) Za to reszta egzaminów - brrr:) Zdałam, ale stres był nieziemski:)
Trzymam mocno kciuki!!!

Odpowiedz
Gość 2010-07-21 o godz. 20:13
0

matura 1996

okres buntu i szukania sprawiedliwości
do tego stopnia, że postanowiłam nie iść na maturę

pamiętam jak 40 minut przed rozpoczęciem egzaminu paradowałam w szlafroku po domu
a moja Mama biegała za mną z płaczem i prosiła żebym sie nie wygłupiała i jednak poszła
no to się przebrałam i poszłam
zła na cały świat, że kazali mi zdawać

pamiętam tez przygotowane, gotowe bułki na stoliku
z masłem którego nie jem i jak ściągałam linijka to masło z bułki

i te ściągi zaszyte w kieszonkach spódnicy ( musiałam ubrać spódnice, w których nie chodzę, żeby ukryć moja "wiedzę")

i pamiętam jak weszłam na chwilę do kościoła modlić się o cud chyba
wychodze -patrzę a na schodach leży jakiś rulonik
schyliłam się po niego
się okazało że to moja ściąga
o krzyżakach
i....
to był jedyny temat jaki mi podpasował później wśród tematów
nie wiem co by było gdybym sie po nią nie schyliła...

tak!!! ściągałam na historii!!!
zerżnęłam całe wypracowanie

ehhhhhhhhhhhhhhhh wspomnienia
młodość, niewinność, plany, nadzieje................
fajnie było

teraz to wszystko jakies takieś dziwne
to pokolenie "gimnazjum"
i ta dziwna matura bez wypracowań na 5 godzin
tylko jakieś testy tylko

Odpowiedz
madziula 22 2010-07-21 o godz. 19:56
0

kkarutek napisał(a): wspominam maturę z rozrzewnieniem :) w ogóle jakaś sentymentalna się na starość robię 8)
zawsze jak widzę kwitnące kasztany to ciepło myślę o maturzystach. Chusia trzymam kciuki! :)
ja też trzymam kciuki...
Ja zdawałam w 2002 roku, pamiętam, że był to dla mnie ogroooomny stres, i każdy inny egzamin to juz później pestka 8) czyli odwrotnie niż u Was:)

Odpowiedz
kkarutek 2010-07-21 o godz. 19:45
0

u mnie w tym roku też dyszka mija i wspominam maturę z rozrzewnieniem :) w ogóle jakaś sentymentalna się na starość robię 8)
zawsze jak widzę kwitnące kasztany to ciepło myślę o maturzystach. Chusia trzymam kciuki! :)

Odpowiedz
Gość 2010-07-21 o godz. 19:39
0

ediee napisał(a):Trzymam kciuki!

ulla napisał(a):agnieszka82 napisał(a):Ja swoja mature wspominam z pewna doza sentymentu... ;)
jezuuuu zdawalam mature 7 lat temu :o
ja 8 :o lol
to tak jak ja :D

tak źle nie było, pozytywnie zaskoczyłam się po ocenie z polskiego ;)
natomiast geografię to zdałam chyba tylko cudem

Odpowiedz
zieleniack 2010-07-21 o godz. 19:08
0

ja zdawalam pierwszą maturę po reformie. Co za bajzel... dostaliśmy lektury, spośród których jedną wstawiono do spisu lektur w klasie maturalnej i nie zdążylismy omówić, a drugą robiliśmy jedynie we fragmentach... nie fair:///

wspominam jako koszmar, ale z mojej własnej winy...

Odpowiedz
xandra 2010-07-21 o godz. 19:02
0

rocznik 76 sie melduje ;)
taaa...
powodzenia!

Odpowiedz
ediee 2010-07-21 o godz. 18:53
0

Trzymam kciuki!

ulla napisał(a):agnieszka82 napisał(a):Ja swoja mature wspominam z pewna doza sentymentu... ;)
jezuuuu zdawalam mature 7 lat temu :o
ja 8 :o lol

Odpowiedz
Gość 2010-07-21 o godz. 18:51
0

To było 10 lat temu :o
A wspominam jak największy koszmar

Odpowiedz
Gość 2010-07-21 o godz. 18:45
0

to prawda, kazdy nastepny egzamin byl trudniejszy, matura to pryszcz.
3mam kciuki!

Odpowiedz
Gość 2010-07-21 o godz. 18:34
0

też w tym roku mam okrągłą rocznicę ;) to najłatwiejszy, najprzyjemniejszy egzamin jaki mógł mi się przydarzyć
wposminam bardzo miło chociaż dwa razy siedziałam przed samą komisją
pamietam też, że liczyłam na całkiem inne tematy

będę ciepło myśleć o wszytskich maturzystach

Odpowiedz
Doosia 2010-07-21 o godz. 18:26
0

pamiętam moją "naukę" przed maturą - żeby się mama nie czepiała to brałam jakiśtam podręcznik (najczęściej do polskiego bo był najgrubszy) i wychodziłam z tym na świeże powietrze (bo niby łatwiej wkuwać) a w środek podręcznika wsadzałam inną książkę (akurat wtedy interesowała mnie tresura psów to szkoliłam się w tym temacie). ;)

miałam problem ze zdaniem historii ale jakoś poszło - przynajmniej wiedziałam kim była Dobrawa 8)
ale jak przyszło do wymieniania polskich związków narodowych, sojuszy itp to wszystko pokręciłam... dobrze że chociaż epok nie pomieszałam...

Odpowiedz
Gość 2010-07-21 o godz. 18:15
0

dobbi napisał(a):DobraC napisał(a):dobbi napisał(a):kasia29 napisał(a):eee tam, mnie w tym roku stuka dycha lol od matury.
leszczyk 8)
boszsz zaluje ze policzylam ile lat temu ja mialam mature.... to byly zupelnie inne czasy 8) lol
ja juz stracilam rachube 8)
a ja wolę nie liczyć 8)

Odpowiedz
Gość 2010-07-21 o godz. 18:13
0

DobraC napisał(a):dobbi napisał(a):kasia29 napisał(a):eee tam, mnie w tym roku stuka dycha lol od matury.
leszczyk 8)
boszsz zaluje ze policzylam ile lat temu ja mialam mature.... to byly zupelnie inne czasy 8) lol
ja juz stracilam rachube 8)

Odpowiedz
DobraC 2010-07-21 o godz. 18:11
0

dobbi napisał(a):kasia29 napisał(a):eee tam, mnie w tym roku stuka dycha lol od matury.
leszczyk 8)
boszsz zaluje ze policzylam ile lat temu ja mialam mature.... to byly zupelnie inne czasy 8) lol

Odpowiedz
Gość 2010-07-21 o godz. 18:00
0

kasia29 napisał(a):eee tam, mnie w tym roku stuka dycha lol od matury.
leszczyk 8)

Odpowiedz
Gość 2010-07-21 o godz. 17:46
0

eee tam, mnie w tym roku stuka dycha lol od matury.
Myślałam, że po tak ciężkim egzaminie będzie już tylko łatwiej ;)
Matura okazała się... spacerkiem lol
do kibelka szkolnego - gdzie pisałam ściągi z historii innym na papierze toaletowym

Odpowiedz
Gość 2010-07-21 o godz. 17:39
0

o Boze moja matura też już 7 lat temu :o

chusia powodzenia!

Odpowiedz
Alix 2010-07-21 o godz. 17:36
0

zieleniack napisał(a):nie chciałabym tego przeżywać po raz drugi ^^'
Ja tez ;)
Bedzie dobrze :D Za miesiac dolaczysz do grona szczesliwcow :D

Odpowiedz
zieleniack 2010-07-21 o godz. 17:35
0

nie chciałabym tego przeżywać po raz drugi ^^'

powodzenia!

Odpowiedz
agnieszka82 2010-07-21 o godz. 17:34
0

ulla napisał(a):agnieszka82 napisał(a):Ja swoja mature wspominam z pewna doza sentymentu... ;)
jezuuuu zdawalam mature 7 lat temu :o
U mnie tez bedzie 7 lat. Fajnie bylo.

Odpowiedz
Gość 2010-07-21 o godz. 17:32
0

agnieszka82 napisał(a):Ja swoja mature wspominam z pewna doza sentymentu... ;)
jezuuuu zdawalam mature 7 lat temu :o

Odpowiedz
Alix 2010-07-21 o godz. 17:24
0

Ja też trzymam kciuki :D

Odpowiedz
Gość 2010-07-21 o godz. 17:20
0

no to trzymam ogromniaste kciuki !! będzie dobrze :D

Odpowiedz
agnieszka82 2010-07-21 o godz. 17:19
0

Powodzenia! Dasz rade.
Kasztany kwitna? Ja swoja mature wspominam z pewna doza sentymentu... ;)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie