• Gość odsłony: 8369

    PM ALTERNATYWNIE

    No risk no fun Rozmowy PM nie tylko o ślubie
    zapraszamy do dyskusji panny mlode, przy czym zabrania się nagminnie biadolenia o:
    - kolorze welonu
    - literce r w miesiacu ślubu
    - pogodzie w dniu ślubu
    - i innych tego typu pierdołach.
    uprasza się o zachowanie choć troche wyczucia i taktu w formułowaniu błyskotliwych myśli
    PM JĘDZE łączmy się http://www.fotosik.pl

    Odpowiedzi (227)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-07-15, 20:14:35
    Kategoria: Ślub
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Martos 2010-07-15 o godz. 20:14
0

dzięki Zaynah, no to jadę ;) jutro
oby nie padało, oby nie padało, oby... ;) a kciuki się przydadzą :D

Odpowiedz
Zaynah 2010-07-11 o godz. 06:55
0

No to nie pozostaje mi nic innego jak życzyć równie udanego wyjazdu, jak my mieliśmy :) Trzymam kciuki za pogodę!

Odpowiedz
Martos 2010-07-10 o godz. 20:30
0

no tak, ja Ci tu folię radziłam a zapowiada się, że i ja pod namiot się wybiore niebawem ;)
no to fajnie, że było fajnie!

Odpowiedz
Zaynah 2010-07-10 o godz. 06:57
0

Melduje się po powrocie z wyjazdu... było cudnie, świetna ekipa, pogoda dopisała... tylko dlaczego dziś muszę w już w pracy być?! :/ :'(

Odpowiedz
annfas 2010-07-07 o godz. 10:19
0

no my za rok tez planujemy jakiś większy wypad

Odpowiedz
Reklama
Moniqueee 2010-07-07 o godz. 10:14
0

A my nigdzie na dłużej nie wyjedziemy :'( Ale odbijemy sobie za rok :DD

Odpowiedz
annfas 2010-07-06 o godz. 20:33
0

ale fajnie macie. ja jeszcze 2 tygodnie muszę czekać i tylko na 6 dni jade

Odpowiedz
Gość 2010-07-05 o godz. 21:14
0

ja kończę pakowanie i też jadę :D do zobaczenia za 2 tygodnie!!!

Odpowiedz
Zaynah 2010-07-05 o godz. 14:08
0

Martos napisał(a):No problemo! bawcie się dobrze i oby jednak nie padało ;)
No to jadę... Udanego weekendu!

Ps. W wolnej chwili proszę o kciuki za brak deszczu

Odpowiedz
Moniqueee 2010-07-05 o godz. 13:58
0

annfas - Ty też masz fajny suwaczek ślubny

Odpowiedz
Reklama
Martos 2010-07-03 o godz. 12:24
0

No problemo! bawcie się dobrze i oby jednak nie padało ;)

Odpowiedz
Zaynah 2010-07-03 o godz. 12:24
0

I jeszcze chciałam napisać, że nawet nie wiem kiedy a stuknęło mi już 100 postów :D

Odpowiedz
Zaynah 2010-07-03 o godz. 12:23
0

Martos napisał(a):weźcie folie malarską ;) poważnie, mi kiedyś tyłek uratowała pod namiotem
gut lak!!! :D
Po malowaniu chyba jeszcze została lol zabierzemy... bo wrzucić do autka nie zaszkodzi, a rzeczywiście nie tylko tyłek może uratować :D Dzieki za pomysł!

Odpowiedz
Martos 2010-07-03 o godz. 12:12
0

weźcie folie malarską ;) poważnie, mi kiedyś tyłek uratowała pod namiotem
gut lak!!! :D

Odpowiedz
Zaynah 2010-07-03 o godz. 07:30
0

mooie napisał(a):hehe wątek narzekań ;)

Na pocieszenie Wam powiem, że ja dziś nie zawędrowałam do pracy.. siedziałam do 15:30 w Sądzie i już mi się nie opłacało tam wracać.. tym sposobem właśnie jestem w domu lol
Na pocieszenie...? lol Oj jak chciałabym być w domu o 15.30

A ja poproszę o kciuki na nadchodzący weekend... wybieram się z przyjaciółmi pod namioty... no i jak to z namiotami bywa - jeśli będzie non stop lało, to wyjazd może nie być zbyt udany

Odpowiedz
mooie 2010-07-02 o godz. 15:22
0

hehe wątek narzekań ;)

Na pocieszenie Wam powiem, że ja dziś nie zawędrowałam do pracy.. siedziałam do 15:30 w Sądzie i już mi się nie opłacało tam wracać.. tym sposobem właśnie jestem w domu lol

Odpowiedz
annfas 2010-07-02 o godz. 14:18
0

ja mam tak samo, zero zapału do pracy... chociaż miałam ambitnie w planach pisać pracę w wakacje, ale dowiedziałam się że prawdopodobnie będę miała zmienianego promotora więc nie ma sensu żebym teraz pisała, bo może być tak że w ogóle zmienię specjalizację czego jednak bym nie chciała...

Odpowiedz
Martos 2010-07-02 o godz. 11:39
0

skoro już o mgr to ja się wyżyje... kurde! jak mi się nie chce tego kończyć, w dodatku nie mam żadnego kopa w postaci 'jakichkolwiek' słów od promotora 8) (mam oddać do 15.09.)
moje wielkie marzenie- to być systematyczną! ;) ale za cholere nie mogę tego spełnić... to po prostu nie leży w mojej naturze.
...a nie będę działać wbrew sobie :D

Odpowiedz
Zaynah 2010-07-02 o godz. 09:06
0

W Wawie obrzydliwa pogoda, siąpi deszcz... spać się chce, a w pracy kompletnie nie mogę się skoncentrować

Odpowiedz
joasia_de 2010-07-02 o godz. 08:45
0

a ja właśnie się dowiedziałam, że muszę się obronić w ciągu roku od absolutorium, więc normalnie wakacje ;) jakoś mi się nie śpieszy z tą obroną

Odpowiedz
Gość 2010-07-02 o godz. 07:50
0

wtedy z kolei będzie mnie skręcać że wy jedziecie a ja siedzę :) a w dodatku mam problem z moja mgr, bo okazało się że promotor nie ma zamiaru się pojawić w wakacje na dyżurze, i będzie dopiero w ostatnim tyg sierpnia a pracę mgr powinnam złożyć do 1.09 jeśli chcę się obronić :(

Odpowiedz
mooie 2010-07-02 o godz. 07:20
0

mirelka napisał(a):
my jedziemy w piątek na 15 dni do Bułgarii :D jej już się nie mogę doczekać :D
O rany ale z Ciebie szczęściara!!! Nie powiem bo nie powinnam zazdrościć, ale też bym chciała 8)

My dopiero 1 września, chyba mnie skręci do tego czasu.

Odpowiedz
Martos 2010-07-01 o godz. 23:26
0

aaaaa no dobra, to sorry, to przepraszam za zamęt, ale ja nie kcem na razie do tamtego wątku 8)

mi się tu podoba!

Odpowiedz
Gość 2010-07-01 o godz. 21:00
0

jak najbardziej :D jedna jest kapitalna akcja ale nie będę nic mówić :D
my jedziemy w piątek na 15 dni do Bułgarii :D jej już się nie mogę doczekać :D

Odpowiedz
mooie 2010-07-01 o godz. 20:47
0

mirelka Mi to by się właśnie przydało, mówisz że działa???

Mam jakiś kryzys pracowniczo domowy - i chcę na urlop! Wiec taka Panda to w sam raz dla mnie :D

Odpowiedz
Gość 2010-07-01 o godz. 20:29
0

to spróbuję lekko zmienić temat :D byliśmy dzisiaj na Kung Fu Panda jak macie ochotę zapomnieć o problemach to polecam można się trochę uśmiać :)

Odpowiedz
Gość 2010-07-01 o godz. 20:16
0

joasia_de bo Martos wprowadziła nam tu małe zamieszanie 8)

Listy są ale nieliczne...i więcej być nie powinno

Martos ja Ciebie serdecznie zapraszam http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=66353&postdays=0&postorder=asc&start=720

Odpowiedz
Martos 2010-07-01 o godz. 18:07
0

Mirelka! możesz mi wierzyć... bo i ja byłam pod wrażeniem :D w sumie nadal jestem hehe

to pewnie dlatego, że ja jestem mało zorganizowana, a mój D. lubi sobie wszystko pozapisywać i takie tam- i chwała mu za to! ;)

Odpowiedz
joasia_de 2010-07-01 o godz. 16:25
0

Zaynah napisał(a):joasia_de napisał(a):a czy mi się właściwie różni ten wątek od tego drugiego? skoro i tu i tam piszecie/piszemy o przygotowaniach itp
Grunt to przeczytać 1 post wątku ;) 8)
no właśnie czytałam pierwszy post wątku, a potem czytam o liście, co która już załatwiła itp.

Odpowiedz
Zaynah 2010-07-01 o godz. 15:27
0

joasia_de napisał(a):a czy mi się właściwie różni ten wątek od tego drugiego? skoro i tu i tam piszecie/piszemy o przygotowaniach itp
Grunt to przeczytać 1 post wątku ;) 8)

Odpowiedz
Moniqueee 2010-07-01 o godz. 13:51
0

mpk82 napisał(a):no risk no fun Rozmowy PM 2009 nie tylko o ślubie
zapraszamy do dyskusji panny mlode, przy czym zabrania się nagminnie biadolenia o:
- kolorze welonu
- literce r w miesiacu ślubu
- pogodzie w dniu ślubu
- i innych tego typu pierdołach.

Odpowiedz
joasia_de 2010-07-01 o godz. 13:27
0

a czy mi się właściwie różni ten wątek od tego drugiego? skoro i tu i tam piszecie/piszemy o przygotowaniach itp

Odpowiedz
Gość 2010-06-30 o godz. 20:50
0

Martos jestem pod wrażeniem tego co napisałaś o swoim narzeczonym :) mój to kompletnie nie zainteresowany tematem :)
z jednej strony fajnie mogę zorganizować wszystko tak jak chcę , ale z drugiej miło było by mieć trochę pomocy :)

Odpowiedz
Martos 2010-06-30 o godz. 17:38
0

buuuuuuuhahahah

boszzz, jaka ja jestem niepełnosprytna :D tak sobie zaglądam do tej Forumi, tak sobie skacze po wątkach i patrze i widze, że ten sam avatar ma już parę osób... no i myślę sobie- kurde! co one powariowały? już kolejna ma ten sam avatar! o co chodzi?!
no i przeczytałam początek tego wątku- i doznałam oświecenia! :o
wszystko jasne... ;) ale ja pozostanę mimo wszystko przy swoim (moje zdjęcie i bardzo je lubię heh)

Odpowiedz
Martos 2010-06-30 o godz. 17:23
0

Z mojego punktu widzenia jesteś zupełnie normalna i świadoma (chyba że ja też o czymś zapomniałam, bo moja lista wygląda tak jak Twoja) ;)

uff ;) no to dzięki!

Mnie do tej pory w tych całych przygotowaniach wkurzało tylko jak się nie mogliśmy zdecydować na salę oraz jak C. się nie angażował. Jeszcze trochę martwię się kościołem, bo ślub nietypowy i w piątek, ale jak to załatwię to będzie z górki :)

a ja starsznie bałam się wybierania sali, myślałam, że to będzie na mojej głowie... ale mój Luby zaskoczył mnie totalnie (!) wcześniej razem szukaliśmy sal w necie, spisaliśmy telefony, a mój D. sam się wziął za dzwonienie, poumawiał, a potem tylko jeździliśmy (w sumie 2 dni) a najlepsze, że zrobił sobie liste rzeczy o które pytać ;) więc sytuacja wyglądała tak: wchodzimy do sali, D. wyjmuje swoją magiczną liste i gada z właścicielem, a ja zwiedzam i tylko mówię czy mi się podoba :D czad! w życiu się tego nie spodziewałam po nim, a tu proszzz ;)

i ciesze się, że te najważniejsze sprawy są już z głowy ;)

Odpowiedz
Gość 2010-06-30 o godz. 16:18
0

Martos napisał(a):a ja pierwszys raz w tym wątku ;)

tak się zastanwiam i rozkminiam sobie... bo u mnie taki jakiś spokój wewnętrzny i ogólny. Zawsze wydawało mi się, że te przygotowania do ślubu tokoszmar jakiś, bo tyle załatwiania, biegania... a u mnie taka cisza taki spokój ;) aż strach hehehe
kościół- mam
nauki- mam (poradnia tylko została)
sale- mam
zespół- mam
fotgrafa- mam
kamerzyste- mam (choć nie wiem czy nie zrezygnujemy)
(i to wszystko załatwione w 3 tygodnie)
w zasadzie pozostała jeszcze suknia i garniak do kupienia, no ale mam czas (ślub 23.05.09)

czy ja jestem jakaś nieświadoma czegoś? ;) czy może ja o czymś zapomniałam? powiedzcie mi dziewczyny
Z mojego punktu widzenia jesteś zupełnie normalna i świadoma (chyba że ja też o czymś zapomniałam, bo moja lista wygląda tak jak Twoja) ;)
Mnie do tej pory w tych całych przygotowaniach wkurzało tylko jak się nie mogliśmy zdecydować na salę oraz jak C. się nie angażował. Jeszcze trochę martwię się kościołem, bo ślub nietypowy i w piątek, ale jak to załatwię to będzie z górki :)

Odpowiedz
Martos 2010-06-30 o godz. 13:50
0

się naprawił się, ten suwak ;)
a już się zdenerwowałam... hehe

Odpowiedz
joasia_de 2010-06-30 o godz. 08:21
0

hehe, to i ja się odmelduję w konkurencyjnym wątku, chociaż wiedźmą to się w sumie nie bardzo czuję
Moni, a czemu się nie możesz odnaleźć w "standardowym" wątku? ;)

Odpowiedz
annfas 2010-06-30 o godz. 07:52
0

juz się naprawił :)

Odpowiedz
Martos 2010-06-29 o godz. 23:28
0

nie wiem gdzie napisać, to się tu zapytam ;)

spierniczył mi się suwaczek poniżej, nie wiem czemu, ale pokazuje teraz 'Now!' a mi przecież ponad 10 miechów zostało, czy te suwaki to mają jakąś krótka żywotność czy o co chodzi?

Odpowiedz
Martos 2010-06-29 o godz. 23:03
0

haa Słonko ;) mam nadzieję, że bedziemy mieć ładną pogodę !

Aliencja, i oby ten spokój tak został... żeby tak do końca hehe choć coś czuję, że wszystko przede mną ;)

Odpowiedz
Aliencia 2010-06-29 o godz. 18:07
0

Martos napisał(a):a ja pierwszys raz w tym wątku ;)

tak się zastanwiam i rozkminiam sobie... bo u mnie taki jakiś spokój wewnętrzny i ogólny. Zawsze wydawało mi się, że te przygotowania do ślubu tokoszmar jakiś, bo tyle załatwiania, biegania... a u mnie taka cisza taki spokój ;) aż strach hehehe

Też tak miałam lol I też się dziwiłam.. co te laski tak szaleją 8)
Ale może ja inna jakaś :P

Odpowiedz
Słonko_23 2010-06-29 o godz. 17:03
0

Martos ja powiem tylko tyle, że ślubujemy tego samego dnia ;)

Odpowiedz
Martos 2010-06-29 o godz. 16:52
0

a ja pierwszys raz w tym wątku ;)

tak się zastanwiam i rozkminiam sobie... bo u mnie taki jakiś spokój wewnętrzny i ogólny. Zawsze wydawało mi się, że te przygotowania do ślubu tokoszmar jakiś, bo tyle załatwiania, biegania... a u mnie taka cisza taki spokój ;) aż strach hehehe
kościół- mam
nauki- mam (poradnia tylko została)
sale- mam
zespół- mam
fotgrafa- mam
kamerzyste- mam (choć nie wiem czy nie zrezygnujemy)
(i to wszystko załatwione w 3 tygodnie)
w zasadzie pozostała jeszcze suknia i garniak do kupienia, no ale mam czas (ślub 23.05.09)

czy ja jestem jakaś nieświadoma czegoś? ;) czy może ja o czymś zapomniałam? powiedzcie mi dziewczyny

Odpowiedz
Aliencia 2010-06-29 o godz. 16:33
0

Moniqueee napisał(a):Ciekawe co tam u Ciebie Aliencia lol
Wywołana do tablicy spieszę donieść, że za 2 tygodnie i 1 dzień będę już wiedźmo-żoną ( o ile do tego czasu nie ukatrupię Narzeczonsa lol ) :P
U mnie górki i dołki i już baaardzo chcę być po, bo jakaś inna - słodkopierdząca, upierdliwa i cholernie marudna druga ja w środku wymyśla wciąż jakieś cuda do załatwienia, a druga ja w środku ma dosyć tamtej ja i chce być już po.. ;)
Fajnie macie, że jeszcze tyle czasu przed Wami. Ja - z perspektywy czasu - wszystko załatwiłabym na wstępie, żeby teraz mieć luz..
Luz... to musi być cudowne uczucie lol
Buziaki Wiedźmulce :)

Odpowiedz
Moniqueee 2010-06-29 o godz. 11:50
0

Ciekawe co tam u Ciebie Aliencia lol

Odpowiedz
ksiezniczkapatu 2010-06-28 o godz. 10:04
0

W kazdym razie sie staram ;d

Powoli przestaje panikowac i pewne sprawy zostawic na termin "nie polecany" (chodzi o obraczki). Teraz bede miala inne sprawy do zalatwiania,wiec troche od slubu odpoczne ;P.
Mam zamiar rozpoczac prace nad idealnym wykorzystaniem przestrzeni w mieszkaniu i zapisywac sobie "perfekcyjne" dobre rady na wszystko. Ok zanudzam. {off} lol

Odpowiedz
Moniqueee 2010-06-27 o godz. 21:13
0

KsiezniczkaPatulka napisał(a):Zła kobieta napisał(a):Wręcz przeciwnie - panikowanie, denerwowanie się i samonakręcanie tym tematem potrafi tylko wszystko zepsuć.
Popieram ;D (choc chyba ja bez stresu zyc nie umiem ;P )
Oj, chyba nie umiesz ;)

Odpowiedz
Gość 2010-06-27 o godz. 20:41
0

ja już (chyba ) podjęłam decyzję, rzucę tabletki po ostatnim wyjeździe tego lata - po wrześniu. Przez rok będziemy uważać i szykować się do malucha a po ślubie bierzemy się do roboty na całego :P

Odpowiedz
annfas 2010-06-27 o godz. 19:42
0

my zaczniemy starania o maluszka od razu po ślubie. ja tabletki odstawie jakieś 3 miesiące wczesnej żeby trochę organizm zdążył mi sie uspokoić a potem do pracy rodacy:)

Odpowiedz
ksiezniczkapatu 2010-06-27 o godz. 10:57
0

Zła kobieta napisał(a):Wręcz przeciwnie - panikowanie, denerwowanie się i samonakręcanie tym tematem potrafi tylko wszystko zepsuć.
Popieram ;D (choc chyba ja bez stresu zyc nie umiem ;P )

Odpowiedz
Moniqueee 2010-06-27 o godz. 08:59
0

Zła kobieta napisał(a):Wręcz przeciwnie - panikowanie, denerwowanie się i samonakręcanie tym tematem potrafi tylko wszystko zepsuć.
:supz:

Odpowiedz
Zła kobieta 2010-06-27 o godz. 08:44
0

Aj dziewczyny z tymi gratulacjami ;) Po prostu znając mnie nigdy nie będzie dobrego momentu, zawsze będzie jakieś "ale" i doszliśmy do wniosku, że nie ma na co czekać. Nie będziemy jakoś szaleć ;) przynajmniej do ślubu ;) ;) - a raczej na luzie "uda się lub nie uda". Chcę jednak mieć w miarę przygotowany organizm na taką ewentualność i chcę mieć pewność, że nie mam stresu jak się @ spóźnia ;)
Jak już ktoś chce trzymać kciuki to za moją wizytę dzisiaj ;)
A poważnie - jakoś mnie od 2 miesięcy nie dopada z niczym stres jeśli chodzi o takie przyziemne sprawy typu ślub, mieszkanie. W domu się śmieją, że się tyle lat denerwowałam, że już się wypaliłam. A ja po prostu zauważyłam, że nie jest to najważniejsze. Wręcz przeciwnie - panikowanie, denerwowanie się i samonakręcanie tym tematem potrafi tylko wszystko zepsuć.

Odpowiedz
Zaynah 2010-06-27 o godz. 07:37
0

mooie napisał(a):Zła gratuluję decyzji :)

My też zaczynamy staranka gdzieś z miesiąc przed ślubem.. już nie możemy doczekać się kiedy ktoś zagości w brzuszku u mamusi lol
Ojojoj... ależ się dziewczyny rozszalałyście lol
Zaciążonym gratulujemy...
za starających sie trzymamy kciuki :D

Odpowiedz
mooie 2010-06-27 o godz. 07:16
0

Zła gratuluję decyzji :)

My też zaczynamy staranka gdzieś z miesiąc przed ślubem.. już nie możemy doczekać się kiedy ktoś zagości w brzuszku u mamusi lol

Odpowiedz
Gość 2010-06-27 o godz. 03:10
0

Podziwiam Was, na serio. Oprócz chwilowych przebłysków instynktu, mnie wizja dziecka przeraża na ten moment. Chyba się jeszcze nie wyszalałam ;)

Zła, nie bądź burak, zaglądaj częściej 8)

Odpowiedz
anna.s 2010-06-26 o godz. 19:41
0

Zła, gratuluję decyzji co do dzidzi :)
my też się nad tym zastanawiamy...

Odpowiedz
Gość 2010-06-26 o godz. 13:46
0

Zła my tam czasem też smęcimy ;) , więc musimy zostawić sobie jakas furtke 8)

Odpowiedz
Zła kobieta 2010-06-26 o godz. 13:29
0

mpk82 napisał(a):Moniqueee napisał(a):A tak w ogóle, to dobrze, że jest ten wątek 8) Bo czasem się odnaleźć nie mogę w ty drugim ;)
ja postawiłam na łapotologie 8) :yawinkle:
Jakie Wy delikatne jesteście 8)
Ja się nie gubię, ja tego czytać nie mogę :vom:

Odpowiedz
Zła kobieta 2010-06-26 o godz. 13:24
0

O super... :)

Odpowiedz
Gość 2010-06-26 o godz. 13:15
0

Moniqueee napisał(a):W indonezji :brawo: Tez chce by mi ktoś dał taką propozycję :awantura:
oczywiście sami za nią bulimy :x , ale mamy pełną organizację + kilka noclegów u znajomych teściów lol
na początku byłam niechętna bo troche kasy potrzeba, ale z drugiej strony taka możliwość moze sie szybko nie powtórzyć ;)

Odpowiedz
Moniqueee 2010-06-26 o godz. 13:08
0

W indonezji :brawo: Tez chce by mi ktoś dał taką propozycję :awantura:

Odpowiedz
Gość 2010-06-26 o godz. 13:04
0

Zła a wogóle z tym dziecięciem to piękna sprawa 8)
mnie tez korci. ale ostatnio dostalismy propozycje aby prawdziwy miesiac miodowy (troche spozniony bo wrzeien/pazdziernik) spedzic w indonezji i w okolicach :lizak:, wiec poczekamy z ta decyzja to przeszlego roku, a raczej jego drugiej połowy lol

Odpowiedz
Gość 2010-06-26 o godz. 12:58
0

Moniqueee napisał(a):A tak w ogóle, to dobrze, że jest ten wątek 8) Bo czasem się odnaleźć nie mogę w ty drugim ;)
ja postawiłam na łapotologie 8) :yawinkle:

Odpowiedz
Moniqueee 2010-06-26 o godz. 12:54
0

A tak w ogóle, to dobrze, że jest ten wątek 8) Bo czasem się odnaleźć nie mogę w ty drugim ;)

Odpowiedz
Moniqueee 2010-06-26 o godz. 12:48
0

Zła - i niech się układa dobrze jak najdłużej :usciski: A z dzieckiem to żeś mnie zaskoczyła lol Zazdroszczę decyzji lol

Odpowiedz
Zła kobieta 2010-06-26 o godz. 12:28
0

Co by nie było tak lakonicznie. Tak swoją trochę się rozjaśniła sytuacja z mieszkaniem: mamy "awaryjne" mieszkanie u moich rodziców. Piszę awaryjne, bo sama nie umiem się zdecydować. Niby moglibyśmy mieć górę domu dla siebie, ale z drugiej strony nie jest to układ, który by nam do końca pasował. Jednak nabrałam jakiegoś wiatru w żagle ;) i zupełnie wrzuciłam na luz w tej kwestii.

Trochę faktycznie nie pisałam na Forumii, ale musiałam uporządkować sobie wszystko, a przede wszystkim pozdawać na uczelni tak, aby została do napisania tylko magisterka. Co na szczęście mi się udało i obecnie cieszę się w miarę spokojem. :) Bardzo dobre stosunki mam z teściami, o co bym ich nie podejrzewała - byliśmy w czwórkę na wspólnym wyjeździe - to dobry pomysł do jakiejś integracji.

No i mój od jakiegoś czasu dość dużo mówi o tym, że może jednak przyszły rok zacząć w trójkę. Przekonał mnie do tego pomysłu i czekam póki co na badania i od jesieni startujemy.

Co do ślubu, to wybraliśmy wstępnie maj, ale chcemy bardzo kameralnie. Mamy zaklepanego znajomego fotografa, nie chcemy orkiestry więc jedno z głowy. Z kościołem problemów nie ma, bo w mojej miejscowości, aż tylu ślubów nie ma - to jednak nie to co w mieście, mamy podejść do księdza w listopadzie. Wszystko jednak tak naprawdę okaże się, co wyjdzie z tych starań - wtedy zapewne świat wywróci się nam do góry nogami ;)

Najważniejsze jest jednak to, że faktycznie układa nam się bardzo, bardzo dobrze i nie muszę się martwić co przyniesie jutro.

Odpowiedz
Moniqueee 2010-06-26 o godz. 11:40
0

Aniasz - jak piękny suwaczek masz 8)

Odpowiedz
Zła kobieta 2010-06-26 o godz. 11:36
0

A czemu ma nie być? :) Byliśmy wstępnie w kilku salach, ale są za duże dla nas :( nie potrzebujemy takich na 70 osób i więcej i szukamy dalej czegoś kameralnego.

Odpowiedz
Gość 2010-06-22 o godz. 10:53
0

To jeszcze zadam pytanie, które każda z nas zapewne ma na myśli: ślub będzie?

Odpowiedz
Zła kobieta 2010-06-22 o godz. 10:47
0

U mnie wszystko w porządku, jestem po sesji, szykuję się do wyjazdów i po prostu nie mam specjalnie czasu na forumowanie ;) Od jesieni zaczniemy się pewnie rozglądać za jakimś mieszkaniem do wynajęcia i to chyba tyle po krótce.

Odpowiedz
Gość 2010-06-22 o godz. 06:29
0

Moniqueee napisał(a):Zła kobieta napisał(a):Tak wpadłam zobaczyć co u Was. ;)
pozdrawiam !
Zła :usciski: A u Ciebie?
No właśnie! Gdzie się podziewasz?

Odpowiedz
Moniqueee 2010-06-21 o godz. 20:15
0

Zła kobieta napisał(a):Tak wpadłam zobaczyć co u Was. ;)
pozdrawiam !
Zła :usciski: A u Ciebie?

Odpowiedz
Zła kobieta 2010-06-21 o godz. 19:44
0

Tak wpadłam zobaczyć co u Was. ;)
pozdrawiam !

Odpowiedz
Gość 2010-06-21 o godz. 16:16
0

Jestem już prawie 4 lata po studiach i 6 lat pracuję, więc miałam czas wyrobić sobie opinię ;)

Odpowiedz
agatekw 2010-06-21 o godz. 16:02
0

zobaczymy aniasz jak za wakacjami zatęsknisz czy wtedy praca bedzie taka super:)

Odpowiedz
Gość 2010-06-21 o godz. 14:54
0

Zaynah napisał(a):A ja Wam na przekór napisze, że zazdroszczę Wam tego, że uczycie sie i jesteście jeszcze na studiach 8) Praca to zdecydowanie mniej fajne zajęcie
CO????????? :o Praca jest super! Koniec z odrabianiem prac domowych z języków po nocach, koniec z kolokwiami, egzaminami i innymi pierdółami. Nigdy więcej działalności naukowej! 8)

Odpowiedz
Gość 2010-06-21 o godz. 14:08
0

Zaynah napisał(a):A ja Wam na przekór napisze, że zazdroszczę Wam tego, że uczycie sie i jesteście jeszcze na studiach 8) Praca to zdecydowanie mniej fajne zajęcie
ja zdecydowanie za krótko się na studiowałam bo na 3 roku poszłam do pracy, więc do dzisiaj gonię szkoła / praca całe szczęście zostało mi już tylko napisanie mgr :)
więc już nie pamiętam jak to jest mieć 3m-ce wakacji :( ale bardzo się ciesze że w tym roku będę miała aż 2 tygodnie wakacji :D :D :D w słonecznej (mam nadzieję ) Bułgarii

Odpowiedz
Zaynah 2010-06-21 o godz. 09:27
0

anna.s napisał(a):Niektórzy pracują i się uczą
a do tego są jeszcze starzy
Skoro uczą i pracuje, to nie tacy starzy lol ... staruszki nie dałyby rady 8)

Trzymam za Was kciuki!

Odpowiedz
anna.s 2010-06-21 o godz. 08:51
0

Niektórzy pracują i się uczą
a do tego są jeszcze starzy

Odpowiedz
Zaynah 2010-06-21 o godz. 08:41
0

A ja Wam na przekór napisze, że zazdroszczę Wam tego, że uczycie sie i jesteście jeszcze na studiach 8) Praca to zdecydowanie mniej fajne zajęcie

Odpowiedz
anna.s 2010-06-21 o godz. 08:05
0

ja jeszcze się uczę :(
przede mną jeszcze dwa egzaminy,
a potem obrona pracy licencjackiej

Odpowiedz
zieleniack 2010-06-21 o godz. 07:42
0

agatekw napisał(a):ej laski co z wami
ciagle się uczycie
ja juz po i do października wakacje :taniec:
juz sie nie ucze, ale teraz korzystam z zycia i codzien mnie w domu nie ma, tzn tylko rano i wieczorem bywam:] zaraz wymykam z domu spotkac sie z psiapsiolami, a wieczorem opijanie obrony :D

Odpowiedz
Moniqueee 2010-06-20 o godz. 23:06
0

Yyyy wkurzają mnie te przygotowania :|

Odpowiedz
annfas 2010-06-20 o godz. 19:19
0

ja mam jeszcze staż w pracy do zakończenia. Właśnie piszę sprawozdanie, zostanie mi jeszcze rozmowa/egzamin na podsumowanie stażu i koniec :) Wreszcie wakacje :)

Odpowiedz
agatekw 2010-06-20 o godz. 17:10
0

ej laski co z wami
ciagle się uczycie
ja juz po i do października wakacje :taniec:

Odpowiedz
cortunia 2010-06-13 o godz. 11:53
0

jędze złagodniały, na bank ;)

Odpowiedz
Zaynah 2010-06-11 o godz. 09:22
0

To mnie jeszcze nie było, ale już jestem lol

Odpowiedz
anna.s 2010-06-10 o godz. 16:23
0

agatekw napisał(a):e tam spotulnialy. Sesja i ladna pogoda:) zamiast przed kompem to sie włóczą tu i tam bo ile ożna o ślubie gadać
oj prawda, prawda :)

Odpowiedz
agatekw 2010-06-10 o godz. 14:22
0

e tam spotulnialy. Sesja i ladna pogoda:) zamiast przed kompem to sie włóczą tu i tam bo ile ożna o ślubie gadać

Odpowiedz
Gość 2010-06-09 o godz. 19:53
0

spotulniały chyba 8)

Odpowiedz
Moniqueee 2010-06-08 o godz. 20:48
0

O coś cicho Jędze siedzą 8)

Odpowiedz
mooie 2010-05-12 o godz. 19:29
0

Al Dobrej zabawy!!! Może się po prostu zresetuj ;)

Odpowiedz
Aliencia 2010-05-12 o godz. 19:24
0

aniasz napisał(a):Al, coś się stało?
Chyba jestem przemęczona.. Chodzę rozdrażniona i mam ochotę przynajmniej raz dziennie udusić P.. ;)
Dziś na szczęście odpoczywamy, czyli za 5 minut wyłazimy na balangę hehe ;)

Odpowiedz
mooie 2010-05-12 o godz. 18:04
0

aniasz No to witamy w klubie :) My też żyjemy z dnia na dzień :)

Oraz nie mam planów na wieczór - pierwszy raz odkąd mieszkamy razem to nie ja wyjechała tylko Miś - i nie wiem co robić... Hehe ;)

Odpowiedz
Gość 2010-05-12 o godz. 15:47
0

annfas napisał(a):Aniasz a za dobrze to ty nie masz?? .
Chyba ostatnio mam ;)

Ale wiesz, annfas, z upłynnianiem się gotówki to chyba jakieś fatum ;) Ostatnio z przerażeniem stwierdzam, że "oszczędności" to temat nadal dla mnie daleki - napawa mnie to przerażeniem, bo mam 28 lat, a zero jakiegoś zaplecza finansowego na "ustawienie" się w życiu.

Odpowiedz
annfas 2010-05-12 o godz. 14:21
0

Aniasz a za dobrze to ty nie masz?? Mi ostatnio trochę grosza wpadło to oczywiście dzisiaj i wczoraj na zakupach musiałam wydać kase :) Ale przynajmniej pokupiłam to co potrzebowałam. Buty, tobę, bluzę tunikę, podkład i bazę, bo na wesele nie mam a świadkuje za tydzień, krawat dla mojego, bo nie miał pasującego do sukienki mojej i tone innych pierdół, ale stwierdzam, że zaczynam oszczędzać, bo u mnie kasa upłynnia sie w tempie błyskawicy. Miałam jeszcze kostium kupić ale mój mi obiecał na urodziny więc już chyba wszystko mam.

Odpowiedz
Gość 2010-05-12 o godz. 13:26
0

Al, coś się stało?

A ja właśnie jestem w Turcji, już od poniedziałku - kocham moją pracę i ten projekt :)

Odpowiedz
Aliencia 2010-05-12 o godz. 09:00
0

Mi już się nawet nie chce gadać.. Mam jakiegoś totalnego doła i nie moge się dopatrzeć światełka w tunelu.. :(

Odpowiedz
agatekw 2010-05-12 o godz. 07:44
0

co tu taka cisza???????
kurna znow mnie jakis dołek złapał bo tak...
nie wiem czy to przez bra planów do godz. 16 i wizja siedzenia w domu, czy zbiżający się okres czy jeszcze jakiś inny chu.....

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie