Jak skrócić czas robienia paznokci?

1,15-1,3h lol

Nova61 napisał(a):mam podobny problem, ale przede wszystkim z przygotowaniem paznokci przed nałożeniem żelu tz. z czasem potrzebnym do wypiłowania okolic skórek i z ich usunięciem bo to mi zabiera najwięcej czasu, ale jak ma być inaczej skoro na kursie każda piłowała jak jej się wydawało, że jest dobrze nie wspominając o prawidłowym trzymaniu cążek, którego niestety nam również nie pokazano, a podobno to jedna z lepszych firm szkolących w Warszawie. nie napiszę nazwy, ale szlag mnie trafia. dochodzę do wniosku, że zapłaciłam chyba tylko za"papier". kontaktuję się czasami z moimi współkursantkami i wszyskie doszły do takiego samego wniosku, ale jak wcześniej wspomniałam zainwestowałam w doszkolenie w Beautice więc może moje kłopoty wkrótce się skończą.
Z pewnościa ,mi Sylwia pokazywała nawet jak przymac pilniczek podczes pracy co wydawałoby sie dla niektorych banalne

[ Dodano: Sro Cze 15, 2005 10:21 pm ]
Nova61 napisał(a):mam podobny problem, ale przede wszystkim z przygotowaniem paznokci przed nałożeniem żelu tz. z czasem potrzebnym do wypiłowania okolic skórek i z ich usunięciem bo to mi zabiera najwięcej czasu, ale jak ma być inaczej skoro na kursie każda piłowała jak jej się wydawało, że jest dobrze nie wspominając o prawidłowym trzymaniu cążek, którego niestety nam również nie pokazano, a podobno to jedna z lepszych firm szkolących w Warszawie. nie napiszę nazwy, ale szlag mnie trafia. dochodzę do wniosku, że zapłaciłam chyba tylko za"papier". kontaktuję się czasami z moimi współkursantkami i wszyskie doszły do takiego samego wniosku, ale jak wcześniej wspomniałam zainwestowałam w doszkolenie w Beautice więc może moje kłopoty wkrótce się skończą.
Z pewnościa ,mi Sylwia pokazywała nawet jak trzymac pilniczek podczes pracy co wydawałoby sie dla niektorych banalne

mam podobny problem, ale przede wszystkim z przygotowaniem paznokci przed nałożeniem żelu tz. z czasem potrzebnym do wypiłowania okolic skórek i z ich usunięciem bo to mi zabiera najwięcej czasu, ale jak ma być inaczej skoro na kursie każda piłowała jak jej się wydawało, że jest dobrze nie wspominając o prawidłowym trzymaniu cążek, którego niestety nam również nie pokazano, a podobno to jedna z lepszych firm szkolących w Warszawie. nie napiszę nazwy, ale szlag mnie trafia. dochodzę do wniosku, że zapłaciłam chyba tylko za"papier". kontaktuję się czasami z moimi współkursantkami i wszyskie doszły do takiego samego wniosku, ale jak wcześniej wspomniałam zainwestowałam w doszkolenie w Beautice więc może moje kłopoty wkrótce się skończą.

myslalam na razie o zmianie na B a s s 'a ale nie wiem, a co było nie tak z tymi S h e e b a? Czy ktoś mi powie jednak jakie są wady Tip Blendera? Pliss...

Gagi tip blender ma swoje wady i zalety ale to zobaczysz z czasem za duzo pisania....a jakie teraz zeliki geste uzywasz??

niestety nie mogę mieć gg
hmm łącze słóżbowe

Gagi, pracuje z tip blenderem, malo tego na gestych zelach wiec jak widac too i tak malo :( zapraszam na moje gg :)

enya83 miałam ten sam problem, ale znalazłam sposób na próg tipsa TIP BLENDER bardzo skraca wyrównywanie pazurka, warto zainwestować jest super! a jakich żeli używasz, jak coś to wal na priva wymienimy się doświadczeniami
słyszałam też że bardziej gęste żeliki są szybsze w obróbce i nakładaniu, teraz zmieniam właśnie na bardziej gęste, może to jest rozwiązanie?

no.....ja nie wiem co ja robie dobrze ale tak mi wychodzi ja tez jestem dokładna i żadnego etapu nie pomijam.....

no ja tez mam problem z czasem :( calosc przy 'dobrych wiatrach' to jakies 4h (przy uzup podobnie) najdluzej schodzi mi z przygotowaniem pazurka i zrownaniem tipsa z naturalnym pazurkiem (ponad 2h) nalozenie zelu (3 warstwy+pilowanie 2) to jakies 1,5h no i na koniec malowanie (w zaleznosci od trudnosci od 30 min-1h) i za pierona nie moge szybciej :( jestem strasznie dokladna i u mnie musi byc wszystko 'cacy' i fakt ze klientka podoba sie to ze 'poswiecam sie bez reszty' pazurkom to jednak jak slyszla 4h to im mina rzednie ehhhh

ja robie paznokcie od niedawna i z czasem też fajnie wychodze dopełn. 1,5 h a całe paznok. 2.5....myśle ze to jak na początek ok.

Jutro przychodzi dziewczyna na tipsy,to dokaldnie policze co i ile mi zajmuje!A w sobote mam uzupelnienie,wiec policze dokladnie kazdy etap ile mi zajmuje, a wy jak bedziecie tak mile, napiszecie mi,ktory powinnam skrocic i o ile!!!!
Odezwe sie w poniedzialek,bo w weekendy niestety nie mam dostepu do internetu!!!
Zycze wszystkim milego odpoczynku, dziekuje i Pozdrawiam
Weronika

Kasiczek, nie nabijam sie z Ciebie...powiedzialam to z usmiechem ( :D ), nie ze smiechem ( lol )

Ale mniejsza z tym...chodzilo mi tu o pomoc Weronice...poniewaz jak ona piluje ponad godzine, to chyba ma co pilowac , powiedzialam ze trzeba dazyc do tego aby nie bylo pilowania zbyt duzo, takie "dopieszczenie" paznokci nie powinno zajmowac wiecej niz 20-30 min po dojsciu do wprawy.....

Osobiscie nie potrafie zrobic idealnego paznokcia bez pilowania, bo czasami trzeba tu cos dodac..poprawic boczek bo cos sie odlamalo...takie naprawy to dodatkowe warstrwy zelu ktore trudno idealnie nalozyc. Nawet jak pare wyglada OK, a reszta powinna byc poprawiona, to poprawiam wszystkie. To robie pracujac na zelach 1 i kilku fazowych.
Ale, hey...nie mowie ze to jest niemozliwe (nalozenie idealne zelu)..tylko ze bardzo trudne.........ale sa zdolni ludzie na tym swiecie (i z nikogo sie tutaj nie nabijam )

Kasiczku nikt się z Ciebie nie nabija, ale naprawdę to niemożliwe, aby bez dotykania pilnikiem, paznokieć miał kształt idelany. Może nie widzisz tego po prostu, widziałam Twoje paznokcie na zdjęciu, ale od góry, a nie z boku ani z przodu, cóż zatem mogę o nich powiedzieć. W sumie nie masz porównania tak naprawdę, bo trafiają do Ciebie klientki z bardzo nieudanego salonu, gdzie (z tego co mi pisałaś) Panie raczej powinny zając się budowaniem babek z piasku niz modelowaniem paznokci. Jestem w stanie się zgodzić, choć też nie do końca, że jak przeciągnie się żelem po paznokciu tak jak lakierem, czyli bez nadawnaia kształtu itd to nie trzeba po dwóch warstwach piłować (bo ja nakładam trzy zawsze - i na pewno bez dopracowywania końcówek, boczków i przy skórkach by się nie obeszło). Ale w modelowaniu paznokciu nie chodzi o przeciągnieciu żelem, lecz o nadanie kształtu, formy tym paznokciom. Gdyby było to takie proste to każda kobieta mogłaby sobie sama robić pazurki w domu, bo sądzę, że pomalować lakierem umie każdy.

Ania się ze mnie nabija...

No to jestes fenomenerm :D

No nie wiem :(
Albo jestem takim fenomenem albo nie wiem co... bo nie zostają mi przy skórkach grube brzegi widoczne w czasie odrastania paznokcia...

weronika75 napisał(a):Ja french maluje zelem,nakladam 2 warstwy,kazda warstwe utwardzam w lampce!
Mysle, ze ja jednak nakladam za duzo zelu, gdyz wy piszecie, ze spilowywujecie warstwe budulcowa okolo 20-30min,a mnie zajmuje to ponad 1 godzine!!!!!A naprawde staram sie pilowac dosc szybko, a piluje ta ostra strona pilnika,1banan 100, nawet sie zastanawiam, czy nie kupic pilnika 80, zeby bylo szybciej.W kazdym badz razie, dziekuje wam wszystkim, ale naprawde czlowiek czasem ma dosc, stara sie, a tu dajelj zle idzie!!!Ale bede dalej cwiczyc, nie ma wyjscia!!!! :)
Pozdrawiam,
Weronika
Weronika, moze nie nakladasz za duzo zelu (moze tak, nie wiem, bo nie widze paznokci) ale napewno nie jest tez zel nalozony prawie idealnie dlatego masz duzo pilowania.
Paznokcia nalezy modelowac pedzelkiem, nie- pilniczkiem, pilniczkiem sie go dopracowuje.
Wiadmo ze to kwestia wprawy, wiec to samo przyjdzie, nie martw sie.
Nie chodzi o to zeby pilowac szybko i mocno (bo tylko zel marnujesz), tylko zeby nie bylo duzo pilowania
Pilnik 180-100 jest wystarczajacy do zelu

kasiczek napisał(a):Karolinko - widziałaś przecież paznokietki zrobione przeze mnie...
Czy one wymagają piłowania? Czy mają okropny, nieforemny kształt? No chyba nie :(
To po co mam piłować... a nie jestem mistrzynią taką jak Ania...
Paznokcie nie musza misc okropny, nieforemny ksztalt...zeby je troche poprawic. Po nalozeniu 2 watstrw zelu przy skorkach zel robi sie troche za gruby, koncowki nie sa takie ladne (jakby zaokraglone).
Ja zawsze piluje, nie duzo, ale chce zeby paznokiec wygladal IDEALNIE ...bo zwlaszcza jak polozysz lakier to widac kazde niedociagniecie

Ja french maluje zelem,nakladam 2 warstwy,kazda warstwe utwardzam w lampce!
Mysle, ze ja jednak nakladam za duzo zelu, gdyz wy piszecie, ze spilowywujecie warstwe budulcowa okolo 20-30min,a mnie zajmuje to ponad 1 godzine!!!!!A naprawde staram sie pilowac dosc szybko, a piluje ta ostra strona pilnika,1banan 100, nawet sie zastanawiam, czy nie kupic pilnika 80, zeby bylo szybciej.W kazdym badz razie, dziekuje wam wszystkim, ale naprawde czlowiek czasem ma dosc, stara sie, a tu dajelj zle idzie!!!Ale bede dalej cwiczyc, nie ma wyjscia!!!! :)
Pozdrawiam,
Weronika

Karolinko - widziałaś przecież paznokietki zrobione przeze mnie...
Czy one wymagają piłowania? Czy mają okropny, nieforemny kształt? No chyba nie :(
To po co mam piłować... a nie jestem mistrzynią taką jak Ania...

U mnie to zależy od kształtu naturalnej płytki, jeżeli jest łądnie wyprofilowana, to 20 minut wystarczy, ale jeżeli jest prosta i muszę troszkę nadbudować to opiłownanie zajmuje z 30 minut spokojnie.

Mi poprawienie ksztaltu zabiera 20 minut plus z 6-7 na nalozenie glossu, wytarcie warstrwy dyspersyjnej i nalozenie olejku

Zabiera mi to mniej czasu poniewaz zel jest dobrze nalozony (kwestia wprawy) i nie trzeba go za duzo pilowac, tylko trzeba nadac perfekcje
Poprawiam ksztalt pilnikiem 100/180, czesto 180 strona

Ja pracuję na żelu trójfazowym i uważam, że jest koniecznośc piłowania po drugiej warstwie, bo inaczej nie da się idelanie uformowac panzokcie, wymodelowac linii stersu, no chyba, że ktoś jest no nie wiem kim nawet - mistrzem nad mistrzami - ale za taką osobę uważam Anię i myślę, że ona zgodzi się ze mną, co do tego, że bez piłowania się nie obejdzie. Natomiast co do Ciebie Weroniczko - moze używać pilnika złej ziarnistości, może jest za delikatny. Mi na początku piłowanie też zabierało bardzo dużo czasu, myślę, że to kwestia wytrenowania.

Weronika, czym malujesz french?

Podziel prace na wiecej etapow, wlasciwie na 3.
Przygotowanie paznokcia
Nalozenie produkty
Wykonczenie (poprawienie ksztaltu i gloss)

Mi chyba ogólnie piłowanie zajmuje najwięcej czasu. Chodzi mi szczególnie o spiłowanie "progów" powstających po naklejeniu tipsa - czyli zatarcie granicy między linią tipsa a naturalnym paznokciem.
Nie piłuję warstwy budującej. Pracuję na żelu jednofazowym, z którego bardzo jestem zadowolona (i co najważniejsze - zadowolone są moje klientki) i nie ma tu potrzeby piłowania żadnej warstwy.
Bo gdybym miała jeszcze piłować którąkolwiek warstwę... to katastrofa - pewnie nie wyrobiłabym się w trzech godzinach lol