• Gość odsłony: 3298

    Tej gazety nie czytam, bo jest żydowska...

    Taki tekst usłyszałam dzisiaj od teścia podsuwając mu pod nos "Gazetę Wyborczą". Ok, naczelnym Gazety jest Żyd, ale czy to znaczy, że już cała gazeta jest be i dlatego nie chce się jej czytać? Sugerujecie się taką opinią przy wyborze codziennej prasy czy jest Wam to obojętne?

    Odpowiedzi (64)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-02-22, 14:08:16
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
gapa 2010-02-22 o godz. 14:08
0

Kerala napisał(a):
Gapa- skąd teza, że się złoszczę? Ja Ci tylko odpowiadam na Twój post. Zakładasz, że każdym, kto ma inne zdanie od Twojego, powoduje zlość?

To miał być żart, dla rozładowania atmosfery, widać nie udał się...

Lojalnośc Polaka wobec interesu narodowego Polski jest również problemem nierozwiązanym od tysiąca lat, choć przez dwieście lat Rosja, Prusy i Austria rzetelnie pracowały nad tą kwestią. Bez efektów.

Wyjęłaś mi to z ust, nie tak łatwo jest zabrać komuś przynależność do narodu, np. Żydowskiego, dzięki za przytoczenie tego cennego argumentu na poparcie mojej tezy :)

Wracamy do punktu wyjścia: czym się rózni polski emigrant w Londynie od zydowskiego szewca w Mińsku Mazowieckim?

Pytanie naprawde trafne.
Ale sądzę, że polski emigrant w Londynie zachowując swoją odrębność jednocześnie będzie chciał się zasymilować, aż w końcu (pewnie w 3, 4 pokoleniu) bliżej mu będzie do brytyjskiej racji stanu niż do sentymentalnych obowiązków wobec dalekiej ojczyzny przydków. Gmina żydowska przez 1000 lat pokazała że tego typu zagrożenia dla niej nie straszne.
kerala

Odpowiedz
focia 2010-02-22 o godz. 00:29
0

:)

No była :) Chociaż już przed wojną zaczęła się przesiedlać w kierunku Warszawy, w czasie wojny wszyscy wiemy co...

Całe szczęście od nikogo z rodziny nigdynie usłyszałam żadnych antysemickich stwierdzeń ani komentarzy o Żydach... Chyba by mnie szlag trafił...

Odpowiedz
Kerala 2010-02-21 o godz. 15:01
0

focia napisał(a):
Kerala, a skąd wzmianka o Tarczynie?
Po pierwsze dlatego, że była tam przed wojną spora mniejszośc zydowska, a po drugie dlatego, bo moja rodzina stamtąd pochodzi i jakoś tak samo się nasunęło ;)

Gapa- skąd teza, że się złoszczę? Ja Ci tylko odpowiadam na Twój post. Zakładasz, że każdym, kto ma inne zdanie od Twojego, powoduje zlość? Lojalnośc Polaka wobec interesu narodowego Polski jest również problemem nierozwiązanym od tysiąca lat, choć przez dwieście lat Rosja, Prusy i Austria rzetelnie pracowały nad tą kwestią. Bez efektów.
Wracamy do punktu wyjścia: czym się rózni polski emigrant w Londynie od zydowskiego szewca w Mińsku Mazowieckim?

kerala

Odpowiedz
focia 2010-02-21 o godz. 11:48
0

Nie przeszkadza mi zupełnie, jeśli naczelny jest żydowskiego, rosyjskiego, hamerykańskiego czy jakiegokolwiek innego niż polskie pochodzenia. Zdecydowanie bardziej przeszkadza mi, jeśli jest antysemitą, rasistą, nacjonalistą, ksenofobem itp. A GW czytam i chociaż mam wiele zastrzeżeń, to i tak uważam, że lepszego dziennika na razie na rynku ni ma.
Mogę się pod tym podpisać :)
Żyda bym nie rozpoznała chyba że by mi powiedział :D No, ewentualnie miał pejsy i jarmułkę :) Natomiast totalnie mnie nie interesuje pochodzenie człowieka, wsio mi rawno czy to żyd, Chińczyk, Japończyk czy Hindus.

Kerala, a skąd wzmianka o Tarczynie?

Odpowiedz
gapa 2010-02-21 o godz. 09:08
0

Karela nie złość się, złość piękności szkodzi ;)

lojalność Żydów wobec swojej wspólnoty a nie wobec narodu z którym żyją i na terenie którego pomieszkują, jest problemem nie rozwiązanym od ponad 1000 lat, a bardzo wielu probowało,
osobiście nigdy nie widziałam w naturze żywego Żyda, takiego co deklaruje swa przynależność więc nie mam ani jednego uprzedzenia :)

Odpowiedz
Reklama
Kerala 2010-02-20 o godz. 16:46
0

No ale Pcim istnieje tu i teraz, równiez w Tobie i we mnie.
Swiadomośc, że własnie teraz jakiś debil gwałci swoje dziecko nie zaburza we mnie mojego własnego osądu pedofilii.
Sto lat temu akademickie były rozważania na temat równouprawnienia kobiet, dziś jest to faktem. Nie stałoby sie nim, gdyby również nie akademickie dyskusje, od których się zaczęło.
I bez kwantyfikatorów, bardzo Cię proszę: wcale nie "każdy" kombinuje; Polska, Piła czy Pomiechówek w tym samym stopniu należą do ludzi prymitywnych, co i do ludzi nieprymitywnych.
Zakładając, że prymitywnych jest siła, sama stawiasz się na pozycji przegranego.

kerala

Odpowiedz
gapa 2010-02-20 o godz. 15:55
0

mądra i postępowa z Ciebie dziewczyna, dobrze prawisz :)

ale szkoda że tylko akademicko

ludzie w Pcimiu myslą inaczej, stąd te tzw populizmy,
bo w podświadomości każdy kombinuje, że gdy wybuchnie jakakolwiek wojna ( konwencjonalna) to Żydzi zostaną w domach, Arabowie pewnie pójdą do swojego wojska a na placu zostanieny tylko my - skóceni o miedzę ale jednak Polacy, i wszyscy Ci którzy się nimi czują i są lojalni

Odpowiedz
Kerala 2010-02-20 o godz. 15:40
0

To jest też problem Anglików dotyczacy Polaków w Anglii i każdej innej nacji, która zyje z drugą, trzecią i piątą.
No i cóż wynika z tego, że gdyby Algieria wypowiedziala wojnę Francji, prawdopodobnie część algierskich Franzuzów (czy francuskich Algierczyków, jak komu wygodnie) opowiedziałaby się po stronie swoich korzeni?
Czasy, w których zyjemy wskazują na to, że konflikty mocarstw przeniosly się z płaszczyzny militarnej na płaszczyznę gospodarczą. Dlatego zakładanie, że mój stosunek do Zyda, Araba czy Hindusa ma być warunkowany jego ewentualnym zachowaniem w czasie wojny z Izraelem, Iranem czy Indiami wydaje mi się nawet nie tyle absurdalne, co akademickie. Ponadto nikt z nas nie jest jasnowidzem, ale to na marginesie.
A zresztą i tak wszyscy kupujemy produkty niemal w 90% opatrzone napisem "made in China" ;)

a właściwie, pomyslałam se, po co szukac tak daleko i odwoływać się do wizji wojny Polski z Izraelem, wystarczy popatrzeć, jak funkcjonuje w praktyce pojęcie "wspólnoty interesów" w Pcimiu Dolnym, gdzie nie trzeba III Wojny Światowej, aby Kazek szedł na noże z Józkiem o miedzę, krowę czy lepszą posadę.
Ludzie podkładają sobie świnie, zdradzają się wzajemnie i mordują, do czego nie potrzebują narodowych sztandarów, w zupelności wystarczy ich ludzka natura.
natomiast nie widze sensu dokładania do istniejących już przywar i grzechów dodatkowych izmów- nacjonalizmu, faszyzmu, atysemityzmu itp. Każdą teorię- dobrą i złą- da się lepiej bądź gorzej uzasadnić. Z tym że uzasadnianie złych wydaje mi się jałowe, bo przecież...są złe, nieprawdaż?

kerala

Odpowiedz
gapa 2010-02-20 o godz. 15:21
0

mówie poważnie, przy pieluchach i zupkach mamy mnóstwo czasu na myślenie :D
a mi w takim czasie wyszło, że każde społeczeństwo razem buduje swoją przyszłość razem sobie pomaga i tu należy sobie postawić pytanie:

Czy mój kolega wiary żydowskiej ( w skrócie), w chwili gdy polskie społeczeństwo będzie potrzebowało pomocy, przy konflikcie interesów, najpierw pomoże Polsce czy wspólnocie żydowskiej?

Bo według mnie w tej całej semickiej lub antysemickiej kampanii leży ukryte pytanie o lojalność, o wspólnotę interesów.

Bo jeśli człowiek wychowany w polskiej szkole, chroniony przez policję i leczony w szpitalach za moje podatki, nie będzie lojalnym obywatelem tego kraju to ja sobie mysle że powinien sobie jechać tam gdzie będzie lojalny. Wiem że on też pracuje i może nawet płaci wyższe podatki niż ja, tylko czy w chwili potrzeby podejmie decyzję sprzeczą z interesem swojej zydowskiej gminy po to żeby nam, innym Polakom żyło się lepiej?

I to jest mój jedyny problem wiżący się z Żydami, bez względu na to gdzie żyją, ile mają lat i jak się ubierają :)

Odpowiedz
Kerala 2010-02-18 o godz. 07:58
0

Corgi napisał(a):OT: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wehrmacht pisze się (w pierwszej) sylabie przez samo "h". ;)
a to przepraszam ;)

kerala

Odpowiedz
Reklama
Corgi 2010-02-18 o godz. 07:34
0

OT: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wehrmacht pisze się (w pierwszej) sylabie przez samo "h". ;)

Odpowiedz
Kerala 2010-02-17 o godz. 03:22
0

Nie, parafrazuję rozpowszechnione wówczas przekonanie.
To, że Żydzi parali się handlem i w niektórych częściach kraju monopolizowali (okreslenie z trochę innego porzadku historycznego wprawdzie ;)) rynek jest oczywiście prawdą.
Prawdą jest również, że wynikało to z odcinania ich od cechów i mozliwości posiadania oraz uprawiania ziemi, a jak wiemy: człowiek musi z czegoś żyć.
Wytworzył się po prostu swoisty klincz- weszli w jedyną sobie dostępną niszę: handel, lichwiarstwo i kamienicznictwo (dobrze odmieniłam?).
Mam poczucie, że przekonanie, iż są ekonomicznym zagrożeniem było dość powszechne, natomiast drobny sklepikarz z Tarczyna nie wnikał, na ile on sam i pokolenia przed nim wygenerowały taki stan rzeczy, a wygenerowały.
No i oczywiście kamieniczników, fabrykantów i bankierów była statystycznie garstka, a i to dopiero bliżej wieku dziewiętnastego. Wcześniej był to drobny handel i pachciarstwo plus grono nielicznych, którzy dysponowali majątkami.
Najwazniejszy jednak z tego, mam wrażenie, był jednak aspekt braku asymilacji, który zresztą w znacznym stopniu przyczynił się do tragedii wielu Żydów podczas II Wojny Światowej- mowa o Zydach ze wsi i małych miast, którzy żyli w enklawach i czesto nie znali innego języka poza jidysz, w związku z tym drastycznie malały mozliwości ich przezycia, które bylo możliwe jednak tylko przy pomocy z zewnątrz.
Natomiast dla współczesnego antysemityzmu ważny jest z kolei inny rodział, mianowicie współpraca osób pochodzenia żydowskiego z systemem i tajnymi służbami, co również wcale nei jest jednoznaczne, za to dośc dobrze wytłumaczalne czymś, co nazwę umownie psychologią historii.

Co do całej reszty, to ja się oczywiście z Tobą, Zmoro, zgodzę, tyle że uważam, iż bardzo znamienny jest fakt, że wielu wyróżnionych odznaczeniami Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata kryje się ze swoimi zasługami, a część nawet nie odbiera wyróżnień. Był na ten temat parę lat temu reportaż w Duzym Formacie, gdzie podano również statystyki.
Jesli zaś idzie o Grossa- osobiście nie przepadam.
Sąsiadów czytałam, Strachu jeszcze nie nabyłam, bo wybył z księgarni, mogę więc mówić jedynie o Sąsiadach i Upiornej Dekadzie.
Jedno i drugie do bólu tendencyjne, przy lekturze Upiornej Dekady z letka mną zatelepało ;) przy czym nie tyle chodzi o fakty, a o sposób ich prezentacji i interpretacji.
Tyle, że poza Grossem jest wielu autorów piszących o problematyce stosunków polsko- żydowskich i nie jest prawdą, że cała publicystyka sprowadza się do Grossa z jednej, a Nowaka czy Pająka z drugiej strony.
Inni jednak nie mają tak fantastycznej prasy lol

Ale proszę bardzo: Krall, Edelman, Engelking&Leociak, Bratkowski, Hertz i setki, jesli nie tysiące innych.
Pytanie, na ile obecność innych publicystów i literatów zmienia cokolwiek dla Jana Nowaka, który opluwa zydowskie ziemniaki.

kerala

Odpowiedz
Gość 2010-02-17 o godz. 01:28
0

Kerala napisał(a):
"Holokaust był naturalnie złem, jednak nie da się zaprzeczyć faktowi, iż gdyby nie eksterminacja Żydów, zginęlibyśmy dziś pod naporem światowego żydostwa zatracając narodową tożsamość. Dlatego oceniając moralny aspekt Holokaustu, warto przy tym myśleć roztropnie i miec na uwadze dobro własnego kraju"
:Hangman:

Kerala napisał(a):lub:
"Oczywiście prawdą jest, iż w czasach wojennych zdarzali się denuncjatorzy, jednak WIEKSZOŚĆ Polaków udzielała pomocy Żydom, co sprawia, iż nalezy się głeboko zastanowić, kto właściwie stoi za takimi ludźmi jak Gross"
Zgadzam się, nie wolno mówić, że "większość" Polaków pomagała. W bohaterstwie tych, którzy pomagali własnie o to chodzi, że robili to oni, a nie cała ulica. Ale jaka część społeczeństwa była bierna, ew. traktowała ich tak samo jak każdego innego w walce o przetrwanie? Każdy ma prawo pisać wspomnienia, swoje rekonstrukcje historii. Przegięciem jest pytanie "kto mu to wymyslil, kto go w tym wyszkolil?", ale wolno pytać dlaczego ktoś mu to wydał? Może dla sensacji, a może rzeczywiście dla formowania jakiegoś konkretnego sposobu patrzenia na historię. Akcja wywołuje reakcję. Gross nie był w Jedwabnem, więc i ten, który będzie reagował, ma prawo wypowiadać się mimo braku własnych doświadczeń. Ale, na miłość boską, niech to będzie na poziomie. Mnie boli to, że w Polsce nie pisze się/nie rozpowszechnia tekstów, które byłyby przemyślanym i intelektualnie zrównoważonym podejściem do sprawy polsko-zydowskiej. Nie mogę ścierpieć tego, że 1) naród wbija sobie do głowy slangi (jak pisałam w pierwszym poście), 2) publikując tego typu stanowiska stawia się cały naród w złym świetle zacofanych antysemitów (no bo skoro nawet jeden nie może się znaleźć wśród 30 milionów, który nie będzie się posługiwał argumentami poniżej pasa, to co można powiedzieć o przecietnym Polaku). Ja mam wrażenie, że tu jest jakieś błędne koło, chciałabym, żeby zostało przerwane.

Kerala, kilka razy powtarzasz, że Żydzi byli zagrożeniem ekonomicznym. Rozumiem, że mówimy już o międzywojniu i okresie okupacji? Myślisz o czymś konkretnym, czy wyciągasz "mem" Żyda-chciwego-lichwiarza? ;)

Odpowiedz
Gość 2010-02-16 o godz. 14:53
0

Na temat KFC boję sie wypowiadac, bo uwielbiam ten cały amerykański sziet z kurczaka.

Ale musze przyznać, że jak próbowałam być politycznie poprawna i skompletowałam zgodnie z forumową moda fioletowe wdzianko na narty w tchibo, to w sumie nie musiałam sie wstydzić zaliczając kolejnego klasycznego mordala na stoku - tyle nas tam było lol 8) .

Odpowiedz
Gość 2010-02-16 o godz. 14:42
0

rzeczywiscie Semka nie dosc, ze jest politycznie jednoznaczy, to w dodatku wizualnie odpychajacy, do tego sapiacy, ciamkajacy, oblech ;)

kuraku, pijesz bo do KFC chca Cie wziac na twistera? 8)

Odpowiedz
Gość 2010-02-16 o godz. 14:38
0

Az tak napruta to nie jestem by dzisiaj dyskutować. Zdecydownaie za cięzki mało przyjemny temat 8)

A wymienionych panów wezme pod lupę, choć publicystykę omijam łukiem.
Z gazety kojarze Wielowiejską, ale to tylko dlatego, ze w trójce się produkuje. I po drodze mi z jej opiniami. Inny to Migalski - całkiem rozsądny, ale on uczelniany. to tyle jesli chodzi o znane mi nazwiska komentatorów polityczno-społecznych lol

Odpowiedz
Kerala 2010-02-16 o godz. 14:29
0

ulla napisał(a):madziula 22 napisał(a):Wy tutaj powaznie o prasie, o Zusie a ja Wam o...kartoflach :)
Jakieś 3 lata temu staliśmy z mężem w kolejce po młode ziemniaczki, przed warzywniakiem.Przed nami tęga jejmość- sapie, marudzi, że kolejka tak wolno się przesuwa, że ona nie ma czasu i ogólnie strasznie się śpieszy.
Nadeszła jej kolej, pani podchodzi i pyta sprzedawczyni
-pani, a te kartofle to skąd?????-
po czym przewala tam tymi kartoflami
-wie pani, pewnie z grecji....( bo to jakoś wczesną wiosną było i nie było szans, że to nasze, polskie:) )
- pani to widzę na niczym sie nie zna- przecież widać , że to żydowskie!!!!- po czym splunęła w te kartofle i poszła, coś do siebie mamrocząc

także tego.... nie dość, że nie kupiła, ublizyła żydom oraz bogu ducha winnej sprzedawczyni, to jeszcze opluła, i nikt ich juz nie chciał kupić
to tak z mojego doświadczenia ;)
Eeee, piku, mnie przed Bozym Narodzeniem jakaś baba w IC Kraków - Wawa napluła na buty po tym, jak wyciągnęłam GW z torebki. Przy okazji powiedziała, ze najgorszym człowiekiem świata jest Tusk, bo Kaszub - ja jej na to, że mój pradziadek był Kaszubem i walczył na Westerplatte. Ona na to, że szkoda jej mojego ś.p.pradziadka, bo jesgo prawnuczka została skundloną żydówką ;)
kurczę, piękne. Muszę sobie to dołożyć do skarbczyka dobrych anegdot.

Zreszta z Tuskiem to nieprawda- on był Niemcem a nie Kaszubem. Kaszub nie ma takiej siły rażenia, co "Niemiec".
Poza tym jak wiemy Werchmacht przekazuje się w genach. Równie dobra teoria jak ta, że KK potępia ewolucję.
A to prostą drogą prowadzi do postu Sun:

Co to znaczy, że nasze pokolenie jest inne? Wiesz to? Jak to udowodnić? Pytam bez złosliwości: nasze pokolenie nie przeżyło Holokaustu ani pomniejszych pogromów. I to być może wcale nie dlatego, że bylibysmy do tego niezdolni czy też dlatego, bo rasizm/nacjonalizm odchodzi powoli do lamusa.
Chodzi o kategorię obcości, bo od niej wszystko się zaczyna.
Antysemizm ma wiele twarzy, w tym tę prymitywną od "skundlonych Żydówek" i "macy z krwi chrześcijańskich dzieci".
Ta twarz wprawdzie drze się najgłośniej, ale- mam wrażenie- jest stosunkowo mało groźna, bo poprzestaje na opluciu ziemniaków lub pokrzykiwaniach na imieninach sołtysa.

Groźniejsza jest twarz antysemityzmu oświeconego- mozna ją czasem zobaczyć na ambonie (i to księży, którzy bynajmniej nie sympatyzują z RM), mozna ujrzeć na wyższych uczelniach lub dostrzec we własnej rodzinie, gdzie firmują ją ludzie wykształceni i kulturalni.
Ta twarz może mówic na przykład:

"Holokaust był naturalnie złem, jednak nie da się zaprzeczyć faktowi, iż gdyby nie eksterminacja Żydów, zginęlibyśmy dziś pod naporem światowego żydostwa zatracając narodową tożsamość. Dlatego oceniając moralny aspekt Holokaustu, warto przy tym myśleć roztropnie i miec na uwadze dobro własnego kraju"
lub:
"Oczywiście prawdą jest, iż w czasach wojennych zdarzali się denuncjatorzy, jednak WIEKSZOŚĆ Polaków udzielała pomocy Żydom, co sprawia, iż nalezy się głeboko zastanowić, kto właściwie stoi za takimi ludźmi jak Gross"

Antysemityzm prymitywny tym się rózni od oświeconego, że za tym pierwszym może iść co najwyżej grupa podpitych chłopów i moherowych staruszek na dożywociu, natomiast temu drugiemu dają się uwodzić potężne rzesze, bo jest owinięty w papier poloru, elokwencji i nęcącego relatywizmu.
Poza tym on nie jest w sposób jawny zły- wszak nie mówi wprost, że Żyd jest nieco inną kategorią człowieka. Podpiera się obcością, kwestiami ekonomiczno-politycznymi oraz setkami intrygujących terminów.

Natomiast jeden i drugi rodzaj antysemityzmu nadal mają wspólny mianownik: podstawowe kategorie moralne mogą ulec zawieszeniu w szczególnej sytuacji, albowiem istnieje mniejsze i większe zło.
Przy czym "szczególność sytuacji" jest terminem nieostrym- równie dobrze może chodzić o wojnę światową, jak i o zagrożenie własnego portfela, sprzedaż mieszkania, co kto chce, do wyboru do koloru.
To się też rozciąga na takie- zdawałoby się niepodważalne- kwestie, jak cudza krzywda czy też dobro jako takie.
Bo na przykład z drugiej próbki wynika, że choć Żydzi doznali zła podczas II Wojny Światowej, to z całą pewnością to zło jest mniejsze, niż twierdzą. Pierwsza próbka natomiast dowodzi, iż interes własnego narodu powinien stać ponad życiem jednostki obcej krwi, bo gdy płoną lasy nie czas na sentymentalizm i wyświechtaną etykę.

Nie wiem, czy te rzesze kiedykolwiek posuną się dalej niż głoszenie kocopał, jednak historia pokazuje, że jest to wysoce prawdopodobne.
To raz.
Dwa: osobiscie widzę wiele antysemityzmu oświeconego, którego naczelną cechą jest ta, że wypiera się jakichkolwiek związków z antysemityzmem.
Trzy: żyjemy w określonym środowisku kulturowym. Klerykalizm, antysemityzm czy upodobanie do szlacheckiej wolności wcale nie mijają wraz ze swoją epoką. Tak jak przekazuje się nowonarodzonym geny, tak samo przekazuje się im memy.
Nie posiadam dowodów na wieczność memów, za to jestem w stanie udowodnić ich długowieczność.

I na koniec odpowiedź na pytanie:
Zwykły, przeciętny obywatel Polski okresu 1939-45 uważał po pierwsze, że Żydzi stanowią ekonomiczne zagrożenie. Po drugie uważał, że są obcy. Po trzecie- bliskie sąsiedztwo nie rzutowało ani na jedno, ani na drugie przekonanie. Po czwarte: tradycją polskich wsi były raczej pogromy, aniżeli oddolne inicjatywy organizowania żywności i pomocy. Po piąte: polska przedwojenna wies, jak i małe miasteczka były zacofane w znacznym stopniu. Po szóste: termin "starsi bracia w wierze" wprowadził dopiero Jan Paweł II, wczesniej byli to zabójcy Chrystusa, z czym polski przedwojenny Kosciół zdecydowanie się nie krył. Po siódme: za pomoc Żydom dostawało się czapę.
Rachunek prosty.

kerala

Odpowiedz
Gość 2010-02-16 o godz. 14:09
0

Sun napisał(a):Kerala napisał(a):[Sun- zaznajomienie się z historią Polski od wieku z grubsza XIV udzieli Ci wyczerpującej informacji na temat tego, skąd to się wzięło.
E, tam. Przeciez nasze pokolenie jest inne, a historia ta sama...
No nie wiem... tak się zastanawiam jak to było wtedy, że mozna było sąsiada do obozu posłać... może naiwna jestem, ale wydaje mi sie, że teraz wiekszość tych krzykaczy na krzykach kończy, a do holocaustu by nie doszło...
A ja obawiam się, że nasze pokolenie nie jest inne. Mam kilkoro znajomych (w sumie wszyscy to mężczyźni), którzy pochodzą z tzw. "porządnych domów" , mają wyższe wykształcenie, skończyli dobre szkoły. Jeden nawet rósł w tym samym otoczeniu co ja, w którym nigdy nie słyszałam o żydostwie, masonach, teorii spiskowej dziejów czy nawet o martyrologii narodu polskiego. A jednak śmiało głoszą tezy, że "Polska jest dla Polaków", "Murzyni do Afryki", "wszystkiemu winni są Żydzi", "Niemcy to naród szatana" itd. na temat wszystkich - Arabów, Rosjan, Norwegów, Chińczyków i co bądź. Gdy będą starsi i zaczną mieć mniejszą kontrolę nad tym gdzie co mówią, będą właśnie takimi typami ze sklepów i ulic, o których piszecie :|

Sun napisał(a):Chodzi mi o to co czuli przeciętni mieszkańcy Polski, nie wnikając w historię. Dlaczego taki zwykły, szary obywatel tak bardzo nienawidził Żydów.
A to naprawdę było tak, że przeciętny, zwykły, szary obywatel nienawidził Żydów? :o Moja rodzina z obu strona była chyba zwykla, moi przodkowie zajmowali się różnymi rzeczami i w różnych regionach Polski mieszkali. Pewnie gdzieś w linii byli Semici, ale też Ukraińcy, Estończycy - tak jak się przypadkiem trafiło. Owszem, mówiono mi, że czują się trochę skrzywdzeni, gdy słyszą, że w obozach pomarli Żydzi a nie "Żydzi i Polacy". Ale też najnaturalniejsze było dla nich mówienie o polskich Żydach "Polacy", bo dla nich to byli sąsiedzi, osoby zasymilowane (choć część kultywowała wyznanie mojżeszowe). Nie sądzę, żeby to były opowiastki dla dziecka, które wypada mówić, a tak naprawdę rodzina była antysemicka.

Odpowiedz
Gość 2010-02-16 o godz. 12:36
0

madziula 22 napisał(a):Wy tutaj powaznie o prasie, o Zusie a ja Wam o...kartoflach :)
Jakieś 3 lata temu staliśmy z mężem w kolejce po młode ziemniaczki, przed warzywniakiem.Przed nami tęga jejmość- sapie, marudzi, że kolejka tak wolno się przesuwa, że ona nie ma czasu i ogólnie strasznie się śpieszy.
Nadeszła jej kolej, pani podchodzi i pyta sprzedawczyni
-pani, a te kartofle to skąd?????-
po czym przewala tam tymi kartoflami
-wie pani, pewnie z grecji....( bo to jakoś wczesną wiosną było i nie było szans, że to nasze, polskie:) )
- pani to widzę na niczym sie nie zna- przecież widać , że to żydowskie!!!!- po czym splunęła w te kartofle i poszła, coś do siebie mamrocząc

także tego.... nie dość, że nie kupiła, ublizyła żydom oraz bogu ducha winnej sprzedawczyni, to jeszcze opluła, i nikt ich juz nie chciał kupić
to tak z mojego doświadczenia ;)
Eeee, piku, mnie przed Bozym Narodzeniem jakaś baba w IC Kraków - Wawa napluła na buty po tym, jak wyciągnęłam GW z torebki. Przy okazji powiedziała, ze najgorszym człowiekiem świata jest Tusk, bo Kaszub - ja jej na to, że mój pradziadek był Kaszubem i walczył na Westerplatte. Ona na to, że szkoda jej mojego ś.p.pradziadka, bo jesgo prawnuczka została skundloną żydówką ;)

Odpowiedz
Gość 2010-02-16 o godz. 11:51
0

Nie wiem czy dobrze się wyraziłam. Chodzi mi o to co czuli przeciętni mieszkańcy Polski, nie wnikając w historię. Dlaczego taki zwykły, szary obywatel tak bardzo nienawidził Żydów.

Odpowiedz
Gość 2010-02-16 o godz. 11:49
0

Kerala napisał(a):[Sun- zaznajomienie się z historią Polski od wieku z grubsza XIV udzieli Ci wyczerpującej informacji na temat tego, skąd to się wzięło.
E, tam. Przeciez nasze pokolenie jest inne, a historia ta sama...
No nie wiem... tak się zastanawiam jak to było wtedy, że mozna było sąsiada do obozu posłać... może naiwna jestem, ale wydaje mi sie, że teraz wiekszość tych krzykaczy na krzykach kończy, a do holocaustu by nie doszło...

Odpowiedz
madziula 22 2010-02-16 o godz. 11:35
0

Wy tutaj powaznie o prasie, o Zusie a ja Wam o...kartoflach :)
Jakieś 3 lata temu staliśmy z mężem w kolejce po młode ziemniaczki, przed warzywniakiem.Przed nami tęga jejmość- sapie, marudzi, że kolejka tak wolno się przesuwa, że ona nie ma czasu i ogólnie strasznie się śpieszy.
Nadeszła jej kolej, pani podchodzi i pyta sprzedawczyni
-pani, a te kartofle to skąd?????-
po czym przewala tam tymi kartoflami
-wie pani, pewnie z grecji....( bo to jakoś wczesną wiosną było i nie było szans, że to nasze, polskie:) )
- pani to widzę na niczym sie nie zna- przecież widać , że to żydowskie!!!!- po czym splunęła w te kartofle i poszła, coś do siebie mamrocząc

także tego.... nie dość, że nie kupiła, ublizyła żydom oraz bogu ducha winnej sprzedawczyni, to jeszcze opluła, i nikt ich juz nie chciał kupić
to tak z mojego doświadczenia ;)

Odpowiedz
Gość 2010-02-16 o godz. 11:34
0

dobbi napisał(a):amelani, mam alergie na wszelka propagande ale nie zauwazylam jej w Dzienniku
o, to mnie zaskoczyłaś, bo z wypowiedzi medialnych niektórych redaktorów, jeszcze pod PIS-em, to mnie czasem leciało skrzywieniem, ale przyznaję, że samej gazety w rękach nie miałam. anyway, dzięki!

Odpowiedz
Gość 2010-02-16 o godz. 11:04
0

Janka Pospieszalskiego to odstawiono nieco od medialnego cyca, wiec niech tam sobie bajdurzy biedaczysko. 8)
Jakoś ostatnio mniej cięta na niego jestem. 8) :P

W kwestii tytułowej się nie wypowiem, bom w 1/4 Żydówka. 8)

Odpowiedz
Kerala 2010-02-16 o godz. 09:26
0

Skrzacik napisał(a):kurczak napisał(a):Gazeta generalnie jest szmatława i mocno tendencyjna. Naczelny długo na to pracował. A ze jest Żydem, to woda na młyn.
Z wyborczej dobre i przydatne jest tylko forum gazety i komentarze forumowiczów.

Owszem czytam, ale zawsze z dziennikiem czy z rzepą - by wyrobic sobie zdanie.
W Rzepie zwłaszcza mój ulubiony Piotr Semka jest rzetelny Bezstronność aż od niego bije lol
o, widzę że mamy ze Skrzacikiem wspólnych idoli 8)
Choć krwawi moje serce, że nie wymieniłaś Janka Pospieszalskiego, tyż rzetelne dziennikarstwo i obiektywne i w ogóle. O Wildsteinie nie piszę, bo to jakby samo przez się.
Sun- zaznajomienie się z historią Polski od wieku z grubsza XIV udzieli Ci wyczerpującej informacji na temat tego, skąd to się wzięło.

Uwazam tez, że istnienie w Polsce antysemityzmu nie jest kwestią wiary, tylko kwestią faktów. Wiekszość ludzi wyznających pogląd, że Polacy nie są skażeni tą brzydką przywarą, na ogół kojarzy sobie antysemityzm bezpośrednio z Holokaustem i idzie drogą skojarzeń "polskie obozy koncentracyjne" i "ogólnoświatowy spisek wymierzony w Polaków, aby przedstawić ich w niekorzystnym świetle", co wywołuje u nich pianę na ustach.
Czemu trudno się oczywiście dziwić, tyle że tok rozumowania mają całkowicie błędny i zaczynają w złym miejscu historii.

Cóz, pogrom kielecki miał miejsce już po zakończeniu wojny, kiedy złych gestapowców w Polszcze nie było, bo se poszli; marzec 68' również nie mial nic wspólnego z SSmanami; wspomniane pogromy zydowskie z XIV wieku wydarzyły się w wieku czternastym, a więc wówczas, kiedy nikomu sie jeszcze nei śniło o malarzu pokojowym Adolfie; podobnie było z pogromami w czasach saskich, że o pogromie praskim nie wspomnę- wszystko to w czasach, kiedy nie powołano jeszcze hitlerjugend.
Kto jeszcze ma złudzenia co do tolerancji w czasach współczesnych, niech zajrzy sobie do zapisów obrad sejmu przed drugą wojną światową, bo to historia bliższa niż czasy średniowiecza i renesansu.
Aktualnie mamy sprzedaż książek Henryka Pająka (lub Józefa, jakoś nie mam do tego autora pamięci i nie czuję się winna), które wprawdzie nikogo nei gwałcą, nie odbierają mienia i nie zabijają, tym niemniej są sprzedawane w świetle dnia, często w przyparafialnych księgarniach, a można tam poczytac o żydowskich parchach.
Ale- oczywiście- antysemityzmu w Polsce nie ma.

kerala

Odpowiedz
Gość 2010-02-16 o godz. 08:44
0

kurczak napisał(a):Gazeta generalnie jest szmatława i mocno tendencyjna. Naczelny długo na to pracował. A ze jest Żydem, to woda na młyn.
Z wyborczej dobre i przydatne jest tylko forum gazety i komentarze forumowiczów.

Owszem czytam, ale zawsze z dziennikiem czy z rzepą - by wyrobic sobie zdanie.
W Rzepie zwłaszcza mój ulubiony Piotr Semka jest rzetelny Bezstronność aż od niego bije lol

Odpowiedz
Jo76 2010-02-16 o godz. 08:31
0

Kerala napisał(a):no proszę Cię, Paula, cóż to za pytanie lol

choć tknęlo mnie, ze być może straszliwie się mylę i większość forumówek stanowi target Naszego Dziennika, Misji Specjalnej i RM. Jesli tak to wybaczcie dziewczęta, tak naprawdę chciałam...co to ja chciałam? Ach, no tak: alleluja i do przodu!

kerala
Kerala - sorry za prywate, ale ilekroc czytam twoje posty normalnie mam ochote Cie usciskac ;)

Odpowiedz
Gość 2010-02-16 o godz. 08:29
0

amelani napisał(a):OT a propos innych tytułów to się czaję od jakiegoś czasu na Polskę - czy tam jakiekolwiek "skrzywienie" ideologiczne jest widoczne? a jeśli to w jakim kierunku? Dobbi, proszę o mini-rec
amelani, mam alergie na wszelka propagande ale nie zauwazylam jej w Dzienniku i POLSCE The Times, czekam az sie skiepszcza ;)
Dziennik, jak startowal to zapowiadal sie przyzwoicie, ale poniewaz mialam przyjemnosc z dziennikarzami z Dziennika, niestety musze stwierdzic ze przygotowanie do tematu zaczynaja miec na poziomie tych z GW
POLSKA dla mnie w tej chwili jest najrzetelniej przygotowywanym dziennikiem, a dziennikarze znaja sie na rzeczy i wiedza o co pytaja :)

Odpowiedz
Gość 2010-02-16 o godz. 08:19
0

lady_of_avalon napisał(a):Przypomina mi to dyskusję burzliwą jaka odbyłam parę lat temu z własnymi dziadkami i babciami (żyli jeszcze wtedy :| ) i która równiez od podobnego stwierdzenia, co cytowane przez Paulę się rozpoczęła. Generalnie byłam przerażona poziomem antysemityzmu starszego pokolenia: żadne argumenty do nich nie trafiały, tylko powtarzali:" ty dziecko nie żyłas przed wojną, żyda nigdy nie widziałaś, to co ty możesz o nich wiedzieć" :o
a własnie, dlaczego tak jest?
Nietoleruję nietolerancji ;) ale bardzo ciekawi mnie skąd się to wzięło.
"Rozumiem" nasze pokolenie, rodziców, bo im władza wodę z mózgu robiła, bo dzieci słyszały od rodziców itd.
Ale nasi dziadkowie? Byli swiadkami potwornych zbrodni i uważają, że to jest ok?
Mój dziadek był antysemitą potwornym. Nie miałam z nim za bardzo kontaktu, więc nie miałam mozliwości zapytania "dlaczego".
Ale np jak szukałam imion dla dziecka to słyszałam teksty "ale to przecież żydowskie!" :o

Odpowiedz
Gość 2010-02-16 o godz. 07:00
0

dobbi napisał(a):nie Zyd a Polak zydowskiego pochodzenia jak juz.
GW czytam sporadycznie, glownie ze wzgledu na bylejakosc dziennikarzy i srednie przygotowanie do jakiegokolwiek tematu i jesli juz czytam to wersje elektroniczna.

wole jakos DZIENNIK a ostatnio POLSKE, czasami Zycie Warszawy.
jako, ze uderz w stół a gonick i Dobbi sie odezwą - podpisuje się pod tym.

dochodzi jeszcze u mnie watek wykształcenia specyficznego, które wyrobiło specyficzną wizję swiata i GW sie w opisie tj wizji nie miesci

Odpowiedz
Gość 2010-02-16 o godz. 06:42
0

Lillan napisał(a):Nie przeszkadza mi zupełnie, jeśli naczelny jest żydowskiego, rosyjskiego, hamerykańskiego czy jakiegokolwiek innego niż polskie pochodzenia. Zdecydowanie bardziej przeszkadza mi, jeśli jest antysemitą, rasistą, nacjonalistą, ksenofobem itp. A GW czytam i chociaż mam wiele zastrzeżeń, to i tak uważam, że lepszego dziennika na razie na rynku ni ma.
się podpisuję bezczelnie 8)

OT a propos innych tytułów to się czaję od jakiegoś czasu na Polskę - czy tam jakiekolwiek "skrzywienie" ideologiczne jest widoczne? a jeśli to w jakim kierunku? Dobbi, proszę o mini-rec

Odpowiedz
Gość 2010-02-16 o godz. 06:35
0

patunieczka napisał(a):
Jeżeli masz informacje * o tych zatrudnionych za grube tysiące i wyłudzające pieniądze od państwa - proszę przekaż je do stosownego oddziału ZUS. Bo oszustwo należy tępić.

(*chyba że ten post był jakąś wybujałą ironią, której nie załapałam).
Przy piwie z koleżankami o wielu rzeczach się rozmawia. M.in o tym jak pewne sprawy z naszego podwórka przedstawiane są w prasie/telewizji.
Ja jestem np. na bieząco z afera gruntową, którą to z tą medialną łaczą tylko nazwiska, bo innego podobieństwa nie ma 8)
O instytucji ZUSu tez mam swoje niepochlebne zdanie, ale jako instytucji w ramach złodziejskiego państwa i generalnie koncepcji strzyżenia baranów w majestacie prawa. :| Tak więc do nikogo konkretnego nie piłam.

Rzetelność dziennikarzy w przedstawianiu prawdy "faktycznej" to jedna sprawa, ale druga sprawa to rozdmuchywanie spraw na zasadzie "pokaz mi psa, a kija znajdę". A tak jest i o tym decyduje naczelny. W końcu media to 4 władza.
Powiem dygresyjnie ze z ironią i niejakim zdziwieniem obserwowałam te tylko kilkuminutowe relacje z granicy i zestawiałam to z nie tak dawnymi całodobowymi relacjami z białego miasteczka.

Odpowiedz
Gość 2010-02-16 o godz. 05:29
0

Odpowiadajac bezposrednio na pytanie Pauli: to nie kieruje sie tym kto (jakiej narodowosci i pochodzenia) jest wydawca ;)
GW czytam choc rzadko ostatnio, zreszta wogole raczej internetowe wydania wszystkiego przegladam, lub starsze wersje dostepne w pracy.
Natomiast takie komentarze (powiedzmy wypowiadane ot tak, bez jakiejs agresji ) zupelnie mnie nie obchodza, jakos puszczam je mimo uszu, nie wlacza mi sie ani czerwone swiatelko, nie opadaja mi rece ani nie wlacza mi sie sygnal do umoralniania i szerzenia wiedzy :)

Odpowiedz
till 2010-02-16 o godz. 05:24
0

kurczak napisał(a):till napisał(a):informacji o ZUSie niepłacącym składek kobietom na macierzyńskim, by wyrobić sobie zdanie na ten temat.
No własnie i to jest cudowny przykład prawdy niepełnej pozwalający na manipulację czytelnikami. Po jednej stronie mamy biedą matkę z dzieckiem u piersi po drugiej złą dużą instutucję, która buduje sobie pałace.

Nie ma napisane, ze niepłacenie przez zus macierzyńskich jest wymierzone w te kobiety, które zostały zatrudnione już w czasie ciązy w zaprzyujaźnionej firmie wujka Ziutka, za ogromną pensję, na czas nieokreślony i najczęsciej od razu idą zwolnienie lekarskie. A tak własnie było. I to jest IMO wyłudzenie.
Nie lubię nierzetelności i manipulowania.

Sprawa, o której pisałam dotyczyła płacenia ZUSu za kobiety na macierzyńskim i wychowawczym, a nie wypłacania pieniędzy za urlop macierzyński. Tego, że w przyszłości te kobiety mogą mieć zaniżoną emeryturę. Więc o jaką nieprawdę Ci chodzi? Wyborcza napisała, ZUS oficjalnie przyznał, że składki w jakimś okresie nie były płacone i zamierzają to naprawić w bliżej nieokreślonym czasie. Gdzie tu masz matkę z płaczącym dzieckiem przy piersi?

Odpowiedz
patunieczka 2010-02-16 o godz. 04:04
0

kurczak napisał(a):till napisał(a): informacji o ZUSie niepłacącym składek kobietom na macierzyńskim, by wyrobić sobie zdanie na ten temat.
No własnie i to jest cudowny przykład prawdy niepełnej pozwalający na manipulację czytelnikami. Po jednej stronie mamy biedą matkę z dzieckiem u piersi po drugiej złą dużą instutucję, która buduje sobie pałace.

Nie ma napisane, ze niepłacenie przez zus macierzyńskich jest wymierzone w te kobiety, które zostały zatrudnione już w czasie ciązy w zaprzyujaźnionej firmie wujka Ziutka, za ogromną pensję, na czas nieokreślony i najczęsciej od razu idą zwolnienie lekarskie. A tak własnie było. I to jest IMO wyłudzenie.
Nie lubię nierzetelności i manipulowania.
Tak OT, kurczak - macierzyński wyliczany jest na podstawie średniej pensji z ostatnich 12 miesięcy, przy czym nie bierze się pod uwagę miesięcy w których było się na zwolnieniu lekarskim (np. jeszcze przed ciążą miałam grypę, rwałam zęba, skręciłam nogę itd.)
Może nie mam zbyt bogatych kontaktów towarzyskich, ale nie poznałam osobiście ani jednej osoby, która została zatrudniona za ogromną pensję w firmie wujka Ziutka, po to żeby pójść na zwolnienie.
Za to jednostki, które przez 3 miesiące nie zobaczyły grosza z macierzyńskiego i musiały liczyć na dobre serce pracodawcy, który pożyczył im kasę do czasu aż dostaną macierzyński - znam.

Jeżeli masz informacje * o tych zatrudnionych za grube tysiące i wyłudzające pieniądze od państwa - proszę przekaż je do stosownego oddziału ZUS. Bo oszustwo należy tępić.

(*chyba że ten post był jakąś wybujałą ironią, której nie załapałam).

Do tematu - narodowość czy wyznanie (no właśnie - Żyd czy żyd? co tak naprawdę boli?) naczelnego nie decyduje o tym czy coś przeczytam, czy nie (pewnie raczej przeczytam, bo lubię czytać, chyba że irytujące będzie prze pierwszym akapicie).
Swoją drogą lubię wiedzieć coś więcej o piszącym, bo mogę się odnieść do tego co pisze w jakimś kontekście (no, w przypadku info o zmianach w komunikacji miejskiej nie jest to aż tak potrzebne ;) ). I to mnie irytuje w 'Economist' - nie wiem kto tekst napisał, a strona-dwie to za mało dla mnie, żeby "poznać" autora. I pozostaje mieć tylko nadzieję, że obiektywnie swój artykuł napisał...

I jeszcze jedno - przy całej mojej tolerancji (tak mi się zdaje przynajmniej), ciśnienie mi skacze jak słyszę określenia wprawdzie neutralne, ale użyte jak najgorsze wyzwisko. :|

Odpowiedz
Keito 2010-02-16 o godz. 04:00
0

kometa napisał(a):Tia a RMF to niemieckie radio lol
RFN FM 8)

Odpowiedz
Gość 2010-02-16 o godz. 03:55
0

Tia a RMF to niemieckie radio lol

Odpowiedz
Gość 2010-02-16 o godz. 03:49
0

Do furii doprowadzają mnie takie tezy. Za którąś z Was zacytuję: "Co ma piernik do wiatraka?".
W każdej z gazet są pierdoły i artykuły totalnie bez polotu i bez sensu, ale są też artykuły napisane przez fachowców w swej dziedzinie. To tak jak z partiami. Nigdy nie głosowałam na daną grupę, tylko na konkretnych ludzi i czytam gazety dla konkretnych artykułów, konkretnych dziennikarzy.

Odpowiedz
Gość 2010-02-16 o godz. 03:38
0

kurczak napisał(a):till napisał(a): informacji o ZUSie niepłacącym składek kobietom na macierzyńskim, by wyrobić sobie zdanie na ten temat.
No własnie i to jest cudowny przykład prawdy niepełnej pozwalający na manipulację czytelnikami. Po jednej stronie mamy biedą matkę z dzieckiem u piersi po drugiej złą dużą instutucję, która buduje sobie pałace.

Nie ma napisane, ze niepłacenie przez zus macierzyńskich jest wymierzone w te kobiety, które zostały zatrudnione już w czasie ciązy w zaprzyujaźnionej firmie wujka Ziutka, za ogromną pensję, na czas nieokreślony i najczęsciej od razu idą zwolnienie lekarskie. A tak własnie było. I to jest IMO wyłudzenie.
Nie lubię nierzetelności i manipulowania.
W mojej firmie pracuję od 2001r. Na zwolnienie poszłam w 35tc. Pierwsze pieniądze z ZUS dostałam trzy tygodnie przed końcem macierzyńskiego 8)
Nie jestem jedynym przypadkiem, zapewniam Cię.

Odpowiedz
Keito 2010-02-16 o godz. 03:18
0

Każdy ma prawo do czytania, tego co chce i dlatego mamy parę dzienników dostępnych na rynku, aby sobie wyrobić opinię. Nikt nikogo nie zmusza, ale strasznie irytują mnie takie właśnie komentarze, że ta gazeta jest "żydowska", a tamta nie...A gdy w kiosku leży na wierzchu antysemicka gazeta Leszka Bubla, to rozumiem, że jest to w porządku ?? Dodam, że do pewnego momentu, nasza kochana Poczta Polska sprzedawała tę "gazetę" w swoich placówkach.

Ludzie żyjcie i dajcie żyć innym...

Odpowiedz
Gość 2010-02-16 o godz. 02:07
0

W styczniu bylam w Polscie i troche zdziwila mnie jedna akcja spoleczna (?)
3/4 posteru zajmuje zdjecie ladnej, ciemnowlosej dziewczyny w okularach, moze nie pieknosc ale przyciaga uwaga. Z boku napis jestem Ania, jestem Polka, jestem Zydowka.
Szczerze mowiac w pierwszej chwili nie zrozumialam o co chodzi, coz w tym dziwnego no i jaki cell akcji. Dopiero potem doszlo do mnie, ze byc moze w naszym kraju antysemityzm jest ciagle na tyle zakorzeniony, ze w ten sposob staraja sie z tym walczyc.

To tak troche abstrachujac od kwestji gazet.
A co do GW oraz wszelkich innych gazetto nigdy nie obchodzilo mnie kto jest naczelnym, interesowala mnie zawartosc.

Odpowiedz
Gość 2010-02-16 o godz. 01:52
0

Konwalijka napisał(a):jak ja kiedyś kupowałam wyborczą w markecie to starszy facet stojący za mną spytał mnie czy się nie boję czytając te gazetę, że się będę jąkała jak Michnik

To ja usłyszałam od wujka mojego męża, na wieść o tym, że pracuję w GW (w chwili obecnej już nie ;) ): "Jak Ty możesz pracować u tego Żyda!!!", a przy tym biły mu z oczu takie pioruny, że od tamtej pory tylko się witam i żegnam z szanownym wujkiem.

A co to kuźwa kogos obchodzi co ja czytam.
A jakbym kupowała playboya albo "mocniejsze" gazety to też by ktoś zwrócił mi uwage? Boże, w jakim kraju my zyjemy.

Mnie nie obchodzi, zapewniam Cię ;) Chciałam tylko poznać opinię mojego pokolenia lol

Odpowiedz
Gość 2010-02-16 o godz. 01:48
0

Konwalijka napisał(a):jak ja kiedyś kupowałam wyborczą w markecie to starszy facet stojący za mną spytał mnie czy się nie boję czytając te gazetę, że się będę jąkała jak Michnik

lol
Wyborczą czytam w necie, a tylko weekendową kupuję, bo lubię dział "świąteczny" i "Wysokie Obcasy". :)
Uzależniona jestem od "Przekroju", któremu dopiero zaczynam powoli wybaczać zmianę szaty graficznej. :P

A wracając do głównego tematu. Grossa przeczytałam i mnie nie oburzył. Pokazał inną stronę medalu. Może tendencyjnie, zgadzam się, ale jeśli ktoś żył w przekonaniu, że wszyscy Polacy byli w czasie Holocaustu kryształowi, to jego problem.

A słyszeliście o tym?: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,4915446.html

Ani mnie ziębi, ani grzeje, czy ktoś jest wyznania mojżeszowego, czy czci w zaciszu domowym zieloną komodę. Mam to w nosie, póki:
A) nie nawraca mnie
B) nikomu krzywdy nie robi.
I tyle.

Odpowiedz
Gość 2010-02-16 o godz. 01:48
0

Lillan napisał(a):Nie przeszkadza mi zupełnie, jeśli naczelny jest żydowskiego, rosyjskiego, hamerykańskiego czy jakiegokolwiek innego niż polskie pochodzenia. Zdecydowanie bardziej przeszkadza mi, jeśli jest antysemitą, rasistą, nacjonalistą, ksenofobem itp. A GW czytam i chociaż mam wiele zastrzeżeń, to i tak uważam, że lepszego dziennika na razie na rynku ni ma.
lilian mogę sie podpisać pod twoimi słowami lol

Odpowiedz
Gość 2010-02-16 o godz. 01:46
0

Nie przeszkadza mi zupełnie, jeśli naczelny jest żydowskiego, rosyjskiego, hamerykańskiego czy jakiegokolwiek innego niż polskie pochodzenia. Zdecydowanie bardziej przeszkadza mi, jeśli jest antysemitą, rasistą, nacjonalistą, ksenofobem itp. A GW czytam i chociaż mam wiele zastrzeżeń, to i tak uważam, że lepszego dziennika na razie na rynku ni ma.

Odpowiedz
Gość 2010-02-16 o godz. 01:35
0

jak ja kiedyś kupowałam wyborczą w markecie to starszy facet stojący za mną spytał mnie czy się nie boję czytając te gazetę, że się będę jąkała jak Michnik

A co to kuźwa kogos obchodzi co ja czytam.
A jakbym kupowała playboya albo "mocniejsze" gazety to też by ktoś zwrócił mi uwage? Boże, w jakim kraju my zyjemy.

Odpowiedz
Gość 2010-02-16 o godz. 01:27
0

till napisał(a): informacji o ZUSie niepłacącym składek kobietom na macierzyńskim, by wyrobić sobie zdanie na ten temat.
No własnie i to jest cudowny przykład prawdy niepełnej pozwalający na manipulację czytelnikami. Po jednej stronie mamy biedą matkę z dzieckiem u piersi po drugiej złą dużą instutucję, która buduje sobie pałace.

Nie ma napisane, ze niepłacenie przez zus macierzyńskich jest wymierzone w te kobiety, które zostały zatrudnione już w czasie ciązy w zaprzyujaźnionej firmie wujka Ziutka, za ogromną pensję, na czas nieokreślony i najczęsciej od razu idą zwolnienie lekarskie. A tak własnie było. I to jest IMO wyłudzenie.
Nie lubię nierzetelności i manipulowania.

Odpowiedz
till 2010-02-16 o godz. 01:05
0

Mnie w dzieciństwie polski antysemityzm ominął szerokim łukiem, ale moi kuzyni na wsi byli jeszcze straszeni złą żydówką, która się czai za rogiem, by ich porwać gdy będą niegrzeczni. Takie "swojskie" gadanie

Czytam GW, na czytanie kilku dzienników codziennie nie mam ani czasu, ani ochoty. Nie muszę czytać w kilku źródłach nt. zmian w komunikacji miejskiej w Warszawie czy informacji o ZUSie niepłacącym składek kobietom na macierzyńskim, by wyrobić sobie zdanie na ten temat.

Odpowiedz
Gość 2010-02-16 o godz. 00:49
0

Ja się kieruję czasem jaka narodowość coś wytworzyła, ale jeśli to ma być argument za niekupieniem, to chyba tylko ze względu na kapitał (dlatego też rzadko sama kupuję gazety, raczej je przejmuję, pożyczam czy czytam w poczekalni). Jednak przyznaję, że nie wierzę w obiektywność dziennikarską (w ogóle - nawet jako ideę), więc rozumiem, że dla kogoś może być nieznośne czytanie tekstów środowiska opozycyjnego (i nie mówię o gazetkach propagandowych, ale właśnie o tym, że poglądy naczelnego mają wpływ na to, co się ukazuje w tym piśmie).

A z argumentem "to jest żydowskie", to już mi powoli słów brakuje. Z jednej strony nie umiem zareagować "ty prymitywny antysemito", bo nie wierzę w "polski antysemityzm" (*). Z drugiej strony, chce mi się krzyczeć: "ty prymitywny człowieku!" Dla mnie głoszenie takich sloganów przez ludzi na jako-takim poziomie jest świadectwem nie tyle zepsucia moralnego, co podatności na jakąś propagandę, łatwości przyjmowania tekstów, których nawet nie przemyśleli, bo ja widzę, że te teksty nie są wymierzone w Żydów, tylko w organizacje, które tym ludziom nie pasują. Nagle ci wszyscy ludzie wchodzą w posiadanie tajemnicy, że za każdym spiskiem i za każdym zamachem na dobro narodowe stoi żydostwo. Litości, świat nie jest taki prosty (abstrahując już od krzywdy którą robi się każdemu pojedynczemu Żydowi czy człowiekowi wrażliwemu).

(*) Chodzi mi o przydomek "polski" - jeśli jest antysemityzm, to jest taki sam na calym swiecie, więc po co dorabiać określenia? To jest bezwzględnie zła postawa i należy ją wartościować negatywnie a nie "bawić się" w przypisywanie jej odmian.

Odpowiedz
Gość 2010-02-16 o godz. 00:11
0

nie Zyd a Polak zydowskiego pochodzenia jak juz.
GW czytam sporadycznie, glownie ze wzgledu na bylejakosc dziennikarzy i srednie przygotowanie do jakiegokolwiek tematu i jesli juz czytam to wersje elektroniczna.

wole jakos DZIENNIK a ostatnio POLSKE, czasami Zycie Warszawy.

Odpowiedz
Keito 2010-02-15 o godz. 21:10
0

teraz to już nawet nie wolno się przyznawać do tego, jaką gazetę się czyta

Keito - uzależniona od "żydo-masońskiej" GW Tak, tak i moje dziecko też będzie "spaczone" 8)

Odpowiedz
Vilemo 2010-02-15 o godz. 16:15
0

Paula napisał(a):Taki tekst usłyszałam dzisiaj od teścia podsuwając mu pod nos "Gazetę Wyborczą". Ok, naczelnym Gazety jest Żyd, ale czy to znaczy, że już cała gazeta jest be i dlatego nie chce się jej czytać? Sugerujecie się taką opinią przy wyborze codziennej prasy czy jest Wam to obojętne?
o to tak jak moj tesc

:axe:

Odpowiedz
Kerala 2010-02-15 o godz. 15:51
0

ale Miłosz- bo mi sie przypomniało, że zapomniałam dopisac 8) - nie pisał tam akurat o denuncjacji tylko o obojętności wobec Zagłady dziejącej się tu i teraz. Natomiast ktos, dla kogo argumentem przy wyborze lektury jest narodowość autora, nie jest obojętny, a wręcz przeciwnie.
Ratowanie Żydów bylo heroizmem i wówczas, a co do Urbana... no cóż: Urban- niby czemu miałoby mnie interesować, kim byli jego rodzice? Czyż i bez rozrysowanego drzewa genealogicznego Urbana nie wiem, że tenże jest świnią?
No więc własnie

kerala

Odpowiedz
Kerala 2010-02-15 o godz. 15:45
0

Miłosz

kerala

Odpowiedz
Gość 2010-02-15 o godz. 15:41
0

Jeżeli się sugeruję tego typu opinią to tylko w stosunku do jednej gazety - czyli NIE. NIE czytalam i NIE chcę!

Inne omijam szerokim łukiem nie z racji naczelnego lecz treści.

A temat antysemityzmu znów odżywa - tym razem chyba przez książkę Grossa. Jakoś nie mogę tego pojąć. Tylu Polaków ratowało Żydów i tylu ich nadal nienawidzi :| . Teraz myślę, że takie ratowanie Żydów za okupacji to był wielki heroizm - bo można było wpaść w ręce hitlerowców - ot tak, albo zostać zadenuncjowanym przez "polaczka" co nienawidził wszystkiego co żydowskie.

Od razu przypomina mi się wiersz o warszawskiej karuzeli tylko umknęło mi kto go napisał....

Odpowiedz
Gość 2010-02-15 o godz. 15:26
0

Interesuje mnie tylko i wyłacznie gospodarka, rynek/giełda i no sorki, ale dziennikarze gazety naprawde kiepsko odrabiają prace domowe.

Choć nie ukrywam, że michnikowszczyznę ziemkiewicza w domu posiadam 8)

Odpowiedz
Kerala 2010-02-15 o godz. 15:22
0

kurczak napisał(a):Gazeta generalnie jest szmatława i mocno tendencyjna. Naczelny długo na to pracował. A ze jest Żydem, to woda na młyn.
Z wyborczej dobre i przydatne jest tylko forum gazety i komentarze forumowiczów.

Owszem czytam, ale zawsze z dziennikiem czy z rzepą - by wyrobic sobie zdanie.
o pacz, a dla mnie od trzech lat Rzepa jest szmatława i mocno tendencyjna, dlatego zawsze czytam ją z wyborczą, zeby wyrobić sobei zdanie. Co więcej naczelny Rzepy nawet nie jest Żydem, taki to cios w serce, panie dzieju ;)
Swoją drogą ciekawe, jak ładnie nam się w tym wątku zarysowuje korelacja partyjno- prasowa ;)

kerala

Odpowiedz
Gość 2010-02-15 o godz. 15:20
0

Gazeta generalnie jest szmatława i mocno tendencyjna. Naczelny długo na to pracował. A ze jest Żydem, to woda na młyn.
Z wyborczej dobre i przydatne jest tylko forum gazety i komentarze forumowiczów.

Owszem czytam, ale zawsze z dziennikiem czy z rzepą - by wyrobic sobie zdanie.

Odpowiedz
Kerala 2010-02-15 o godz. 15:17
0

no proszę Cię, Paula, cóż to za pytanie lol

choć tknęlo mnie, ze być może straszliwie się mylę i większość forumówek stanowi target Naszego Dziennika, Misji Specjalnej i RM. Jesli tak to wybaczcie dziewczęta, tak naprawdę chciałam...co to ja chciałam? Ach, no tak: alleluja i do przodu!

kerala

Odpowiedz
Gość 2010-02-15 o godz. 15:14
0

Przypomina mi to dyskusję burzliwą jaka odbyłam parę lat temu z własnymi dziadkami i babciami (żyli jeszcze wtedy :| ) i która równiez od podobnego stwierdzenia, co cytowane przez Paulę się rozpoczęła. Generalnie byłam przerażona poziomem antysemityzmu starszego pokolenia: żadne argumenty do nich nie trafiały, tylko powtarzali:" ty dziecko nie żyłas przed wojną, żyda nigdy nie widziałaś, to co ty możesz o nich wiedzieć" :o

Odpowiedz
Kajko 2010-02-15 o godz. 15:04
0

cZy sie sugeruję, tym czy ktos jest Żydem?

nie ma to żadnego znaczenia. albo ma - na plus.

przeciw wszelkim formom dyskryminowania kogokolwiek... dosłwonie mi sie nóż w kieszeni otwiera.jakim prawem ktoś stwierdza, ze jest lepszy od innych?
dżungli chyba... a w dżungli gazet nie czytają...

Odpowiedz
Gość 2010-02-15 o godz. 14:53
0

K2 napisał(a):nie rozumiem takiego postepowania
No właśnie ja też nie. Nigdy nie zwracałam na to uwagi, a tu usłyszałam stanowcze "nie" łącznie z tym, że od razu mogę ją wyrzucić do kosza...

Odpowiedz
ladybird7 2010-02-15 o godz. 14:50
0

A co ma piernik do witraka ze naczelny jest zydem?? A niech sobie bedzie nawet krolewna sniezka byleby swoja prace dobrze wykonywal. Naprawde nie rozumiem takiego podejscia

Odpowiedz
Gość 2010-02-15 o godz. 14:48
0

mi akurat wisi czy cokolwiek jest czy nie jest zydowskie, ma byc dobre w moim mniemaniu. nie rozumiem takiego postepowania :/

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie