aguli napisał(a):klarka napisał(a):aguli napisał(a):"Dom nad Rozlewiskiem" Kalicińskiej.
zdecydowanie dla mnie ksiązka roku 2007. Sporo było takich, które wywarły namnie wrażenie, ale tylko do tej jednej zdąrzyłam już kilka razy wrócić.
Za to klapę roku zrobiła, moim zdaniem, "Miłość Peoni" Lisy See. Juz dawno żadna ksiażka mnie tak nie rozczarowała.
Aguli a czytałaś "Powroty nad rozlewiskiem". Jestem na samym początku czytania tej 1, więc nic na jej temat nie napiszę.
A osobom, które chciałyby zdobyć podstawową wiedzę o fotografii polecam książkę- poradnik "FOTOGRAFIA" Johna Freeman'a.
przepraszam dopiero teraz zauwazyłam pytanie :)
"Powroty" tez czytałam, mam obie ksiązki, "Dom nad rozlewiskiem" podobał mi sie bardziej, chyba ze względu na to, ze "czasowo" umiejscowiony jest blizej mojej rzeczywistości.
"Powroty" mają inny troszke klimat, ksiązka prowadzi przez życie Basi, do mniej więcej połowy czytałam ja jednym tchem, potem troszke zaczeły mnie draznic przeskoki w czasie.
Ale mimo wszystko, obie ksiązki sa na liscie 10 najlepszych książek jakie ostatnio czytałam :)
Właśnie skończyłam wczoraj "Powroty..." Fakt są to książki mające "duszę"
Wydaje mi się jednak że trylogia Simons mimo że taka ciut wyidealizowana i naciągana była dla mnie przebojem 2007.
Lexa napisał(a):długo zastanawiałam się, czy ją kupić, czy chcę o tym czytać... kupiłam i poległam. Pięknie napisana płynnym językiem książka o niedoli, cierpieniach, ale i o światełku w tunelu. Opisująca drastyczne aspekty, wyczerpująca, poruszająca. Kilkakrotnie spłakałam się nad jej stronicami. Nie polecam wrażliwcom, a może powinnam polecić mimo wszystko? Ja jej nie zapomnę...
Khaled Hosseini "A Thousand Splendid Suns"
Podpisuje sie - piekna ksiazka.
Pierwsza ksiazka autora byla dla mnie jeszcze bardziej poruszajaca - Chlopiec z latawcem. Szkoda tylko, ze zaczynaja z tego robic komercje
I jeszcze swietna ksiazka - Kiran Desai 'Der Guru im Guavenbaum'. Barwna, troche zwariowana indyjska opowiesc. Przyjemnie sie czyta
klarka napisał(a):aguli napisał(a):"Dom nad Rozlewiskiem" Kalicińskiej.
zdecydowanie dla mnie ksiązka roku 2007. Sporo było takich, które wywarły namnie wrażenie, ale tylko do tej jednej zdąrzyłam już kilka razy wrócić.
Za to klapę roku zrobiła, moim zdaniem, "Miłość Peoni" Lisy See. Juz dawno żadna ksiażka mnie tak nie rozczarowała.
Aguli a czytałaś "Powroty nad rozlewiskiem". Jestem na samym początku czytania tej 1, więc nic na jej temat nie napiszę.
A osobom, które chciałyby zdobyć podstawową wiedzę o fotografii polecam książkę- poradnik "FOTOGRAFIA" Johna Freeman'a.
przepraszam dopiero teraz zauwazyłam pytanie :)
"Powroty" tez czytałam, mam obie ksiązki, "Dom nad rozlewiskiem" podobał mi sie bardziej, chyba ze względu na to, ze "czasowo" umiejscowiony jest blizej mojej rzeczywistości.
"Powroty" mają inny troszke klimat, ksiązka prowadzi przez życie Basi, do mniej więcej połowy czytałam ja jednym tchem, potem troszke zaczeły mnie draznic przeskoki w czasie.
Ale mimo wszystko, obie ksiązki sa na liscie 10 najlepszych książek jakie ostatnio czytałam :)
Mnie olśniła, zaczarowała, zainspirowała, uwiodła, wzruszyła ... długo bym tak mogła ;) powieść Olgi Tokarczuk Prawiek i inne czasy. Książka wprawdzie z 1996 roku, ale ja przeczytałam ją dopiero w 2007
Druga, już dokładnie z 2007, to Podróże z Herodotem Kapuścińskiego.
długo zastanawiałam się, czy ją kupić, czy chcę o tym czytać... kupiłam i poległam. Pięknie napisana płynnym językiem książka o niedoli, cierpieniach, ale i o światełku w tunelu. Opisująca drastyczne aspekty, wyczerpująca, poruszająca. Kilkakrotnie spłakałam się nad jej stronicami. Nie polecam wrażliwcom, a może powinnam polecić mimo wszystko? Ja jej nie zapomnę...
Khaled Hosseini "A Thousand Splendid Suns"
aguli napisał(a):"Dom nad Rozlewiskiem" Kalicińskiej.
zdecydowanie dla mnie ksiązka roku 2007. Sporo było takich, które wywarły namnie wrażenie, ale tylko do tej jednej zdąrzyłam już kilka razy wrócić.
Za to klapę roku zrobiła, moim zdaniem, "Miłość Peoni" Lisy See. Juz dawno żadna ksiażka mnie tak nie rozczarowała.
Aguli a czytałaś "Powroty nad rozlewiskiem". Jestem na samym początku czytania tej 1, więc nic na jej temat nie napiszę.
A osobom, które chciałyby zdobyć podstawową wiedzę o fotografii polecam książkę- poradnik "FOTOGRAFIA" Johna Freeman'a.
"Dom nad Rozlewiskiem" Kalicińskiej.
zdecydowanie dla mnie ksiązka roku 2007. Sporo było takich, które wywarły namnie wrażenie, ale tylko do tej jednej zdąrzyłam już kilka razy wrócić.
Za to klapę roku zrobiła, moim zdaniem, "Miłość Peoni" Lisy See. Juz dawno żadna ksiażka mnie tak nie rozczarowała.
Dla mnie "Lubiewo" za totalne zaskoczenie, brutalny realizm, a przy tym coś takiego, że nie sposób się oderwać od czytania.
OdpowiedzZ przeczytanych książek w 2007 roku dla mnie książką roku jest pozycja "Wyznania gejszy".
OdpowiedzMoże nie wykarzę sie oryginalnością, ale jak dla mnie książka, która wywarła na mnie ogromne wrażenie to "Cień wiatru"
OdpowiedzPodobne tematy