Żele activ a forma

Quarmelia napisał(a):dedka, jednofazowy z SF jak dla mnie jest b.gęsty i jak najbardziej pracuję nim na formie.
hmm no widzisz - ja SF nie znam oprocz kamuflażu, a z tymi zelami z ktorymi mialam stycznosc to 1- fazowe zawsze raczej byly nie na forme

marta86, w zeszlym roku pracowalam na zelach A. ale wtedy byly jeszcze inne opakowania i jednofazowy zel gesty byl rzeczywiscie gesty i swietnie nadawal sie na forme...tzn ja pracuje glownie na zelach jednofazowych i jestem przyzwyczajona do pracy z nimi na formie- poprostu kwestia przyzwyczajenia jak sadze

dedka, jednofazowy z SF jak dla mnie jest b.gęsty i jak najbardziej pracuję nim na formie.
co do żeli wymienionych przez marta86, to nie pracowałam na żadnym z nich

Ja za dobrze na żelach sie nie znam..ale slyszalam ze galaretka SON jest bardzo dobra...używam ich żlei i jestem zadowolona. a na galaretce wlaśnie bede sie uczyć szablonu.podobno jest gęsta i swietna na szablon:-)

marta86, zadnych z tych zeli nie znam. Ale jesli pracujesz na nich to sama powinnas wiedziec czy Ci podpasuja. Generalnie zel na forme powinien byc jak najbardziej gęsty ale prawda jest taka ze ja np pracuje na formie bardzo gestym builderem ale tez rzadszym zelem - tylko wtedy musze szybciej to robic i utwardzac po jednym paluszku i jest git

wszystko zalezy od techniki jaka sobie wypracujesz. na pewno trzeba sobie odpuscic zele jenofazowe bo sa zazwyczaj bardzo rzadkie