-
Gość odsłony: 2165
Borejkowie i feministki
Przeczytałam artykuł w sobotę od deski do deski 8)
Zgadzam sie znim w zupełności 8)
Feminizm be, o seksie nie gadamy, łacina na kolację i śniadanie, pieniądze rzecz wstydliwa itd itp ;)
Najśmieszniejsze jest, że mimo iż uważam, że obraz "Borejków z przyległościami" jest wybitnie oderwany od rzeczywistosci,
to i tak z przyjemnością w chwilach dołujących siegam po Idę Sierpniową czy Brulion Bebe ;)
dla mnie smutniejsze od oderwania od rzeczywistosci jest fakt, ze w tym mieszkaniu atmosfera tez juz nie ta... ewentualnie generowana komentarzami odautorskimi bardziej niz zdarzeniami.
Odpowiedz
No sama prawda w tym artykule :)
Co nie zmienia faktu, że z przyjemnością odrywam się od aktualnych problemów zanurzając się w tym świecie bez pieniędzy, z łaciną przy śniadaniu, gumowym mieszkaniem gdzie mieści się coraz więcej osób mimo panującej od poczatku ciasnoty :)
Podobne tematy