• Gość odsłony: 1381

    Jeleń!

    No i z rana mnie tak wkurwiono że musze zawitać na pomyjach bo nawet nie mam do kogo po łącińsku bo kolega na delegacji
    Moja sznowna kurwa klasa z LO stwierdziła że chcą zrobić x-lecie matury, OK no to super.. więc zdeklarowałam się że załatwię, miejsce itd, jako nieliczna mieszkająca w pobliżu i w kraju, pomimo 1000 obowiązków!!!, bo czego się kurwa nie robi dla "przyjaciół" i co..
    obdzwoniłam 5 knajp/restauracji podałam kurwa na tacy menu, co za ile gdzie od kiedy itd, no i się dowiedziałam dziś, że bez sensu nie pasuje, za drogo, a wogóle to zróbmy na sali gimnastycznej w szkole, każdy coś upiecze i ugotuje i sobie kurwa piknik pod mostem zrobimy, powiesimy baloniki i serpentyny i będzie tak "klimatycznie".
    Kurwa skończony jeleń ze mnie. Chciałm dobrze, teraz mam w dupie i wogóle chyba nie pójdę!

    Odpowiedzi (10)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-10-22, 02:30:30
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-10-22 o godz. 02:30
0

jeszcze się taki nie urodzil co by wszystkim dogodzil ;)

nie przejmuj się :usciski:

Odpowiedz
Gość 2010-10-22 o godz. 02:10
0

problem w tym że to nie ja założyłam że kogos na 100 zł stać, tylko od nich padła propozycja że chcą: katering, wynająć muzykę i mieć super salę, sory ale za 10 zł się tego nie da, a po tych miejscach gdzie dzwoniłam (i to nie do Mariota, tylko zwykłych pabów i 2 restauracji) przy tych wymaganiach to od 70-100 zł można załatwić żarcie, napoje bez!! alkoholu (a myśleli że z) nie mówiąc o tym że rezerwacja kosztuje ok 200 zł (ale nikt się nie kwapi do założenia czy zrzuty) a DJ czy kapela juz nawet nie wspomnę.
To nie jest tak że ja stwierdziłam, że robimy TU i za tyle, to były mce uzgodnień i dywagacji, w których zabrało głos tylko pare osób ale jak się juz nazałatwiałam to reszta krzyknęła że bez sensu i chca gdzie indziej - i nie że chcą i sami załatwią tylko chcą i już, bez komentarza więc o to jest mój wkurw, że niby ja mam dalej szukać żeby zacne towarzystwo liczące ok 30 osób miało dobra zabawe i jeszcze żeby wszystkim pasiło - mam to w dupie i już palcem nie kiwne w tym temacie. o ;)

to by było na tyle, zresztą juz mi przeszło po prostu spłynęło jak pokaczce i olewam

Odpowiedz
Gość 2010-10-22 o godz. 01:40
0

dobra pobawię się w Justynę82 z mojego wątku wkurwowego

ja tam bym nie zakladala na początku, że ktoś może sobie 100 zl uskladać, albo, że wszystkim się dobrze wiedzie

z doświadczenia wiem, że niefajnie jest wyskakiwać przed szereg
ciekawe swoją drogą ile razy jeszcze sama to zrobię zanim się nauczę

zresztą zawsze gdzie jest odpowiedzialność grupowa nie ma sprawiedliwości, zawsze ktoś coś wypomni i to będzie pewnie ten co przyjedzie na gotowe dlatego ja takich imprez nie znoszę albo każdy ma jakiś obowiązek albo wynocha

Odpowiedz
Gość 2010-10-21 o godz. 11:58
0

problem z tym , że zgrana to była, ale z tego co widze to się banda cwaniaków zrobiła

Odpowiedz
AGABORA 2010-10-21 o godz. 11:46
0

nO NIE
Jesli liczy cala klasa ,ze za nich zorganizujesz , to niech dorzuca kase i wezma fachure od eventow ;)
eeech ,widac malo zgrana ta Wasza klasa ;)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-10-21 o godz. 11:33
0

ale ten pomysł padł już w maju w tym roku i nawet jaby wszytsko wyszło 100 zł/osobe to chyba przez rok można uskładać - a poza tym tak źle to nieposzło raczej nikomu, to jest raczej kwestia, komu gdzie wygodniej, mi to wisi może byc na sali gimnastycznej tylko ja sie za to nie biorę - catering, DJ i może jeszcze odpowiedzialność i podpis u dyrektora za ew. włamanie do budy - nie dziękuję (u nas w LO żeby dojść na salę musiał by byc dostęp do całej szkoły a ja się w to bawić nei będę. Chciałam zrobic imprezę gdzie nam podadzą a my się będziemy bawili a nie że oni się spotkają a ja bede zapierdalała z obsługą - bo chyba sobie to tak wyobrażali, olewam, niech robią gdzie i co chcą, ja ewentualnie przyjdę ;)

Odpowiedz
Kajko 2010-10-21 o godz. 09:37
0

Jak moja klasa robiła Xlecie matury, to stanęło na złotym środku. Wiesz, na takich imprezach kazdy chce pokazac, że jest ok, że cos udaje mu się w życiu. A niektórym się zwyczajnie nie udaje. I nie mają kasy na wypasione menu. I wtedy rezygnują. My wynajęliśmy knajpę, malutką i każdy zamawiał co chciał. Byliśmy tylko umówieni,że do jakiejs tam kwoty wspólnie przejemy i przepijemy. I oczywiście sie to udało :)
Może tak spróbujcie?

Odpowiedz
AGABORA 2010-10-21 o godz. 02:29
0

Lilia , czasem nie ma co wychodzic przed szereg ...
Ale co zrobic...
Na pocieszenie ,powiem Ci , ze ja kilka lat temu mialam spotkanie klasowe (ale z podstawowki) ..
i zorganizowalismy je sobioe wlasnie w naszej szkole , na sali gimnastycznej - zamowilismy catering ,ktos przyniosl jamnika (grajacego) dokladnie z epoki , puszczalismy hiciory z lat naszej wczesnej szkolnej mlodosci 8) ,kazdy przyniosl ulubione procenty ...i byly tance do rana .
Tyle ,ze to byla nasza wspolna jednoglosna decyzja i kompletnie nie podykotwana wzgledami ekonomicznymi ,a sentymentalno- jajcarskimi .
Bylo super lol

Odpowiedz
Gość 2010-10-21 o godz. 02:24
0

Nie przejmuj sie.Niektóre głupki z klasy małża w chaczapuri chciały.... To juz lepsze baloniki pod mostem.

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2010-10-21 o godz. 01:54
0

lilia :goodman:

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie