-
ewan odsłony: 1732
Prezent dla mamy
Tytuł tematu może trochę przewrotny :)
Chcę się was poradzić w pewnej sprawie - moja najlepsza koleżanka z pracy urodziła dzisiaj syneczka ( jest to jej drugie dziecko ), zastanawiam się, co zanieść jej do szpitala??Dziewczyny-mamuśki poradźcie!Co sprawi jej przyjemność?Chciałabym coś dla dzieciątka i dla niej umęczonej, ale szczęśliwej kobietki :D Czy prezencik dla malucha ciągnąć ze sobą do szpitala?Czy zaczekać na wizytę w domu?
Może pytania banalne, ale ja jestem zielona w tych sprawach
Jania napisał(a):dałabym jej kwiaty - w końcu kobieta albo kosmetyk - to już zależy od kategorii cenowej jaką chcesz przeznaczyć
kwiatów chyba nie wolno przynosić do szpitala
Dziewczyny ale nie każdemu przeszkadza że go w szpitalu ktoś odwiedzi ;) Mnie nie - dobrze się czulam i było mi miło że komuś chciało się do mnie pofatygować. Była przyjaciółka i dobra koleżanka (osobno i obie krótko) takze może koleżanka evan byłaby akurat zadowolona - evan ją zna więc powinna wiedzieć czy koleżanka bardziej na tak w tym temacie czy na nie.
A w szpitalu dla maleństwa dostalam miśka i grzechotki bo tak symbolicznie miało być a potem od tych samych osób prezenty takie większe w domu.
Od przyjaciółki w szpitalu dostalam książkę - ona wie że kocham czytać więc akurat ten prezent chociaż nie na czytanie w szpitalu ale bardzo mnie ucieszył. A koleżanka przyniosla soki i jogurty takie ktore może jeść karmiąca.
kometa napisał(a):Nela5 napisał(a):jak ja nie znosiłam jak na imieniny czy ajkies inne okazje dostawałam prezeny dla dziecka Twisted Evil a nie dla mnie....
Nie no to juz przesada Wspolczuje !
mi też proszę współczuć, moje urodziny wypadły tak nieszczęśliwie blisko narodzin Kuby, że większość gości przyszła go pooglądać, "dostałam" 3 pary śpiochów, 2 grzechotki, maskotkę i pieluchy- żeby się w nie mogła ze szczęścia posikać strasznie było...
Pod nieprzychodzeniem do szpitala podpisuję sie czym tylko mogę!
Dla dziecka - ciuch, grzechotka. Jeśli zdecydujesz się na wizytę w domu to nie zapomnij o prezencie dla starszaka!
A dla mamy: na pewno nic związanego z macierzyństwem! Macierzyństwa zacna koleżanka będzie miała po dziurki w nosie. Może warto pomyśleć o jakimś kobiecym prezencie. Jakaś biżuteria / dodatek?
Nela5 napisał(a):jak ja nie znosiłam jak na imieniny czy ajkies inne okazje dostawałam prezeny dla dziecka Twisted Evil a nie dla mnie....
Nie no to juz przesada Wspolczuje !
panna_van_gogh napisał(a):Carrie napisał(a):Dla mnie największym prezentem było, że nikt nie zdecydował się przyjść do szpitala ;) Całe szczęście.
O tak!
podpisuje sie pod tym !!!!
dla dziecka kupiłabym jakies fajne ubranko.... zawsze sie przyda nowe ;) , dla mamy tak jak fijona nic co kojarzy sie z dzieckiem ;) mze cos szałowego do malowania ?? jezeli to dobra kolezanka nie bedzie upatrywała zadnego podtekstu 8)
a tak OT jak ja nie znosiłam jak na imieniny czy ajkies inne okazje dostawałam prezeny dla dziecka a nie dla mnie....
dla dziecka to rzeczywiście standardowo daje się jakies ubranko albo zabawkę. jesli ma już to wszystko bo to drugie dziecko to mnie na maxa ucieszyłaby paczka pieluch ;) ale to mnie :)
dla niej to najlepiej coś nie związanego z macierzyństwem :) może jakaś lekka książka albo płyta ze spokojną muzyką.
Carrie napisał(a):Dla mnie największym prezentem było, że nikt nie zdecydował się przyjść do szpitala ;) Całe szczęście.
O tak!
mnie w szpitalu nikt nie odwiedzał, bo był zakaz, ale nawet jakby nie było to ja odwiedzin nie chciałam, najlepiej zapytać koleżanki, czy woli, żebyś ją odwiedziła w szpitalu, czy w domu
Prezenty dla dziecka to standardowo grzechotki, jakieś ubranka, chociaż ja dostałam też ptasie mleczko i miód "żeby dziecko miało słodkie życie"
Od jednej z koleżanek dostałam wodę toaletową z Yves Rocher i było mi bardzo miło, że ktoś też o mnie pamiętał :D
Dla mnie największym prezentem było, że nikt nie zdecydował się przyjść do szpitala ;) Całe szczęście.
OdpowiedzPodobne tematy