-
loophole odsłony: 1731
Sukienkowa zagwostka:/
Witajcie.
Już któryś raz zmuszeni byliśmy z narzeczonym z przyczyn niezależnych modyfikować termin ślubu. Tym razem zaparliśmy się i nieodwołalnie ustaliliśmy dzień 05.07.
Rzecz w tym,że sukienki oglądałam już i rok temu i pechowo zakochałam się w jednej z nich. Problem polega na tym,że nijak nie umiem sobie przypomnieć co to mogło być (widziane w internecie). Żeby było jeszcze trudniej- wydaje mi się, że już wtedy znalazłam ją w sekcji "ubiegłe kolekcje". A dopóki jej teraz na oczy nie zobacze choćby po to,żeby się przekonać,że mi się gust zmienił ;) nijak nie potrafię się zdecydować na nic innego:(
Może więc któraś z was po opisie lakonicznym coś skojarzy?
Sukienka na stronie z kolorze jaśniutkiego złota. Bardzo prosta. Jednoczęściowa, jednowarstwowa, obcisła. Z jakiegoś lekko błyszczącego, ale stosunkowo grubego materiału (coś a'la atłas-ale nie znam się;)- na pewno nie była to koronka;) ). I najbardziej charakterystyczna rzecz- miała dopięty tren w kształcie geometrycznego, rozciągniętego trapezu z jednej warstwy materiału.
/ \
/ \
/ \
Komuś coś świta?
loophole napisał(a):
Materiałem zdecydowanie przypominała tą drugą- była troszkę "sztywna"
Jeśli widziałaś ją tylko na zdjęciu, to nie sugeruj się za bardzo tym materiałem!
Te zdjęcia są przecież tak retuszowane, że sukienki są na nich gładziutkie, bez żadnych zmarszczeń, lub zagięć materiału...
Jak się potem ujrzy taką suknię "na żywo" to się można nieźle zdziwić! ;)
Jeśli jeszcze ktoś ma siłę nad tym myśleć....
Tamta była czymś pomiędzy tą
a tą
Materiałem zdecydowanie przypominała tą drugą- była troszkę "sztywna" ;) a krojem pierwszą... tylko,że ten tren... on był ścięty na trapez w całości- nie miał żadnych zaokrągleń ani nic ...
Przegrzebałam wczoraj mnóstwo poprzednich kolekcji i sądząc po scenerii na zdjęciach chyba najbliżej do jakiejś Sincerity z 2005 lub 2006 roku, bo oni mieli sesję w jakimś złotym, zamkowym wnętrzu, ale może jeszcze jakaś firma miała podobne zdjęcia?
Dzięki za cierpliwość :D
Jesli polska, to mi sie skojarzylo z Madame Zareba
http://www.suknieslubne.com/
Rybki na forum przejrzałam już wcześniej wszystkie:)
Ta sukienka nie była na dole rozszerzana (nie miała rybiego ogona;) ).
Jeśli chodzi o firmę to za nic nie mogę sobie przypomnieć.
Na pewno było to na stronie jakiegoś sklepu warszawskiego, tylko że strona miała muuuuultum małych zdjęć a większość z nich się powolnie bardzo ładowała.
SUkienka nie miała absolutnie żadnych zdobień, miała całkiem odkryte ramiona, głębokie wcięcie na plecach, a wspomniany tren był mocowany wysoko, bo chyba gdzieś na wysokości lędźwiów lub pupy :)
Dzięki za burze mózgów, bo chociaż sobie ją dokładniej przypominać zaczynam :)
zerknij tutaj:
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=19063