• Gość odsłony: 3464

    Emigrantki - głosujecie?

    Rozwiązał nam się Sejm i wybory nadchodzą...

    Chciałabym pójść zagłosować, ale nie da rady - wycieczka do Rzymu to trochę za drogo jak dla mnie...

    A Wy? Głosujecie? W Polskich wyborach i w Waszych lokalnych?

    Na Sardynii jest fajne prawo, które powoduje, że jeżeli jesteś Sardyńczykiem mieszkającym za granicą to lokalny rząd zwraca Ci koszty przyjazdu na lokalne wybory - do ręki 600E niezależnie od tego czym i jak przyjedziesz.

    Odpowiedzi (65)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-03-13, 17:45:20
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-03-13 o godz. 17:45
0

OK, wracaj szybciutko do zdrowia. Mnie niestety kaszel i chrypka nie chcą opuścić....... buu............

Odpowiedz
Saurelin 2010-03-12 o godz. 21:42
0

Kinga w Dublinie czekalo sie min 4 h, jakbym znow miala brac zastrzyki to bym chyba padla, a szef powiedzialby mi papa, zwlaszcza ze nie ma mnie juz ponad 2 tyg :/

No ale mam jedna satysfakcje - od lat glosowalam na PO, gdy mieszkalam i pracowalam w PL to pomagalam przy roznych ich akcjach, a poza tym namowilam 2 znajomych ktorzy glosuja zawsze na PIS zeby zmienili zdanie i zaglosowali na PO ;) wiec ciut mi lepiej

tylko w sumie przykro ze Kaczynski nie umie odejsc z honorem i robi spiskowa teorie dziejow - dzis rozmawialam o tym z nasza pania listonosz (Irlandka) ze slyszala na BBC o tym i byla wielce zaskoczona ze tak mozna. A potem stwierdzila ze szkoda ze nie wymienilismy prezydenta za jednym zamachem bo tak brzydkiego polityka to ona dawno nie widziala ;)

Odpowiedz
Gość 2010-03-12 o godz. 04:36
0

my stalismy w Birmingham 2 godziny i nie zaluje, super bylo poczuc ta jednosc wsrod Polakow, bardzo bylam dumna ze mimo tego zimna wszyscy stali i czekali :D

Odpowiedz
Basia1125 2010-03-12 o godz. 04:07
0

A my byliśmy w Ipswich i... w ogóle nie czekaliśmy :)
Byliśmy tam ok 11:40, nie wiem jak bylo później, może też się robily kolejki...

Ale wiecie co, jak czytalam relacje z tych wszystkich miejsc, gdzie ludzie czekali po kilka godzin, to aż się wzruszylam... moim zdaniem to Piękne, że Polacy tak się zmobilizowali lol

Odpowiedz
Jo76 2010-03-11 o godz. 22:54
0

Pojechalam do Polski, nie czekalam... i hurra - kaczor odpadl

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-03-11 o godz. 20:39
0

Saurelin napisał(a):Mysmy pojechali ale nie czekalismy niestety
wciaz biore leki, a zimno i wolalam nie ryzykowac ponownego zapalenia pluc

Od znajomych wiem ze czekali ponad 4 h

coz :(
Ja też jeszcze nie jestem zdrowa po moim mega-przeziębieniu, nadal biorę antybiotyk i to wczorajsze czekanie na pewno na zdrowie mi nie poszło, ale co tam.. :D

Odpowiedz
Gość 2010-03-11 o godz. 10:28
0

My w Limerick też czekaliśmy niemal 2 godziny, ale nie żałujemy... :)

Odpowiedz
Saurelin 2010-03-11 o godz. 06:35
0

Mysmy pojechali ale nie czekalismy niestety
wciaz biore leki, a zimno i wolalam nie ryzykowac ponownego zapalenia pluc

Od znajomych wiem ze czekali ponad 4 h

coz :(

Odpowiedz
Gość 2010-03-11 o godz. 05:45
0

Ja czekalam 1,5 godziny ;) bylo warto!

Odpowiedz
Gość 2010-03-11 o godz. 05:28
0

Właśnie wróciłam z Birmingham, gdzie ojjj.... działo się :) w kolejce trzeba było czekać nawet do 2 godzin. Czekamy na wyniki :P

Odpowiedz
Reklama
Saurelin 2010-03-09 o godz. 07:51
0

my sie wybieramy glosowac, tzn o ile sie bede lepiej czula (jestem juz 1,5 tyg na zwolnieniu zapalenie pluc mnie dopadlo)
w Dublinie podobno zarejestrowalo sie ok 15 tys ludzi do glosowania. Ciekawa jestem jak to bedzie

Odpowiedz
Basia1125 2010-03-06 o godz. 06:39
0

madziula 22 napisał(a):
Nie wiem, gdzie i w jakich godzinach, bo ja głosuje gdzie indziej, ale koleżanka chyba będzie sie wybierała do Ipswich:)
No to ja juz wiem:)

I przypominam, że w UK dziś ostatni dzień rejestracji:
http://www.polishconsulate.co.uk/wybory/

Odpowiedz
Gość 2010-03-05 o godz. 04:53
0

nie dowiadywalam sie, bo szczerze mowiac wiedzialam, ze to malo realne, ze pojade.

Odpowiedz
Gość 2010-03-05 o godz. 04:42
0

a zadzwonilas i dowiedzialas sie jak to u Ciebie jest zorganizowane?

zastanawia mnie to, czy w kazdym kraju jest inaczej..

Odpowiedz
Gość 2010-03-05 o godz. 04:40
0

no wlasnie utro jej 16, do polnocy 8) ale chyba i tak mam wszedzie za daleko, meza nie ma, a z malym dzieckiem nie jest latwo gdzies tak po prostu jechac.

Odpowiedz
Gość 2010-03-05 o godz. 03:59
0

Gabingo, obawiam sie ze juz za pozno..
termin zglaszania byl chyba do 16.
Wyszukaj strone swojej ambasady, konsulatu i tam powinnas miec wszystkie dane..

Odpowiedz
Gość 2010-03-05 o godz. 03:48
0

podajcie mi strone, na ktorej moge sie zarejestrowac na wybory w Niemczech :prayer:

Odpowiedz
madziula 22 2010-03-05 o godz. 00:22
0

Do Ciebie:)
Nie wiem, gdzie i w jakich godzinach, bo ja głosuje gdzie indziej, ale koleżanka chyba będzie sie wybierała do Ipswich:)

Odpowiedz
Basia1125 2010-03-03 o godz. 05:13
0

madziula 22 napisał(a):Będzie mozliwe :)
madziula22 czy to byla odpowiedź dla mnie??
A jeśli tak, to możesz mi podać jakieś szczególy: gdzie i w jakich godzinach??

Odpowiedz
madziula 22 2010-03-02 o godz. 23:10
0

Będzie mozliwe :)

Odpowiedz
Basia1125 2010-03-02 o godz. 22:28
0

Ja bym chciala glosować i ponoć będzie to możliwe także w Ipswich (czy ktoś o tym slyszal??) bo do Londynu to za daleko mi jechać.
Ale jest jeszcze jedno ale - nie wiem co na to mój Misiek... jeśli on nie będzie chcial, albo będzie pracowal akurat w tą niedzielę, to nici z tego... :(

Odpowiedz
Gość 2010-02-27 o godz. 15:32
0

No z inicjatywa to wyszli, nawet tabelke przygotowali i... wystosowali polecenia uzywania tylko Times New Roman 12 przy wypelnianiu tejze ;)
Nie, no powaznie, to nie ma co na nich narzekac, staraja sie. Nawet ostatnio cos na ksztalt polskiej szkoly powstalo, dzieciaki sie bawia uzywajac rodzimego jezyka, raz na miesiac sa wieczorki filmowe, wiec naprawde jest OK :)

Odpowiedz
Gość 2010-02-27 o godz. 11:49
0

E tam leniuchy - najwyrazniej maile z Sg dluzej ida do Polski i z powrotem, niz te z Sh lol 8) A poza tym Ci Twoi Ziutka, to wychodza nawet z wlasna inicjatywa, takze zazdroszcze Ich okrutnie! Ja do mojego konsulatu musialam sama zagadac w sprawie wyborow.

Odpowiedz
Gość 2010-02-26 o godz. 23:55
0

ewak napisał(a):Ja, z kolei, dysponuje informacja od konsulatu, ze zgloszenia nalezy dokonac najpozniej w 5 dniu, przed terminem glosowania.
Co kraj to obyczaj :D Czyli w Sg wieksze leniuchy niz w Ch. ;)

Odpowiedz
Gość 2010-02-26 o godz. 16:53
0

ewak napisał(a):Nabla, zeby wziac udzial w glosowaniu, wcale nie trzeba organizowac wyprawy do Polski. Wystraczy udanie sie do najblizszego konsulatu czy ambasady. Ja wczoraj, zglosilam mailowo, gotowosc do wypelnienia obowiazku obywatelskiego i to wystarczy, by dostac karte wyborcza. W dniu glosowania nalezy sie wylegitymowac paszportem polskim i eta wsio.
Wiem i gdyby konsulat był gdziekolwiek na Sardynii to czekałabym z paszportem w łapie już od 6tej rano pod bramą. Najbliższa opcja to Rzym, co jest realne czasowo ale nieopłacalne finansowo (150E za bilet w dwie strony i dojazd na lotnisko).

Odpowiedz
Gość 2010-02-26 o godz. 16:48
0

Ja, z kolei, dysponuje informacja od konsulatu, ze zgloszenia nalezy dokonac najpozniej w 5 dniu, przed terminem glosowania.

Odpowiedz
Gość 2010-02-26 o godz. 16:40
0

Trzeba to zrobic na co najmniej tydzien przed glosowaniem, bo potem juz bedzie za pozno - przygotowuja listy wyborcze i skreslaja Cie z miejsca zameldowania i wrzucaja do okregu stolecznego.

Odpowiedz
Gość 2010-02-26 o godz. 12:30
0

Nabla, zeby wziac udzial w glosowaniu, wcale nie trzeba organizowac wyprawy do Polski. Wystraczy udanie sie do najblizszego konsulatu czy ambasady. Ja wczoraj, zglosilam mailowo, gotowosc do wypelnienia obowiazku obywatelskiego i to wystarczy, by dostac karte wyborcza. W dniu glosowania nalezy sie wylegitymowac paszportem polskim i eta wsio.

Odpowiedz
Gość 2010-02-26 o godz. 03:04
0

Jo76 - dzięki za dobre chęci, ale na prawdę sprawdzałam wszystkie opcje. Pociąg z Berlina też jest dopiero następnego dnia rano, ergo trzeba nocować. Połączenia są do d* ale teraz i tak nie mam czasu na wycieczki do Polski.

Odpowiedz
Jo76 2010-02-26 o godz. 02:27
0

Student moj jezdzi z Berlina do Wrocka pociagiem - szybko i pewnie taniej niz lot. Sprawdzalas ta opcje? :)

Ciesze sie, ze u mnie to tylko 500 km. Mieszkasz w pieknym zakatku, ale dojazd do Polski to faktycznie droga przez meke

Odpowiedz
Gość 2010-02-23 o godz. 19:40
0

Edit: podany przez Ciebie link to połączenie z Olbią - tańsze lotnisko ale to druga strona wyspy, 350km od Cagliari.

Odpowiedz
Gość 2010-02-23 o godz. 19:36
0

Jo76 napisał(a):Nabla napisał(a):
No nie, co tam, 700€ dla jednej osoby w dwie strony.
Nabla - jestes na Sardynii - tak? Patrzylas tu?
http://www.airberlin.com/site/index.php?&page=abvakanz_c.php&LANG=deu&MONAT=10&JAHR=07&MONAT2=10&JAHR2=07&AGNR=130&VON=BER&TAG=22&DV=102007&NACH=OLB&TAG2=25&DN=102007&zanpid=1027324212454368256

Wychodzi 152 euro na osobe. Do Berlina - stamtad rzut beretem

To tylko tak przy okazji - bo faktycznie 200 euro za weekend wywalic szkoda.
A w Berlinie trzeba nocować albo w jedną albo w drugą stronę, bo nie ma połączenia z Wrocławiem.

Najtaniej jak mi się udało - 350E ze zmienianiem lotniska z Fiumicino na Ciampino - czyli 12h w podróży. (Oczywiście mówimy o weekendzie, żeby nie nawiewać z pracy, bo jak można sobie odpuścić tydzień to jedziemy autem i promem, we dwie osoby wychodzi jakieś 300E ale zajmuje 3 dni w jedną stronę). Niedługo ma być połączenie przez Malpensę to będzie lepiej. Na razie opcja weekendowa to Lufthansa, 3 samoloty + taksówka na llotnisko + dojazd do miejsca zameldowania = 700E

Odpowiedz
agna33 2010-02-23 o godz. 08:28
0

Ja bede 21 u tesciow i zaraz sie biore za rejestrowanie, bede glosowac w Murcii:)

Odpowiedz
Jo76 2010-02-23 o godz. 07:42
0

Nabla napisał(a):
No nie, co tam, 700€ dla jednej osoby w dwie strony.
Nabla - jestes na Sardynii - tak? Patrzylas tu?
http://www.airberlin.com/site/index.php?&page=abvakanz_c.php&LANG=deu&MONAT=10&JAHR=07&MONAT2=10&JAHR2=07&AGNR=130&VON=BER&TAG=22&DV=102007&NACH=OLB&TAG2=25&DN=102007&zanpid=1027324212454368256

Wychodzi 152 euro na osobe. Do Berlina - stamtad rzut beretem

To tylko tak przy okazji - bo faktycznie 200 euro za weekend wywalic szkoda.

Odpowiedz
Jo76 2010-02-23 o godz. 07:31
0

baskent napisał(a):
Jo76, będziesz przy okazji robiła rajd za suknią? ;)
Jeszcze nie - nowa kolekcja we Wrocku od grudnia dopiero...

Odpowiedz
Jo76 2010-02-23 o godz. 07:29
0

Nabla napisał(a):
No nie, co tam, 700€ dla jednej osoby w dwie strony.
Lecisz z Indii? :o ;)

Odpowiedz
Gość 2010-02-23 o godz. 03:40
0

Nabla, u mnie tez mozna mailowo glosowac.
Moze zadzwon do siebie, bo moze cos sie zmienilo?

Odpowiedz
Gość 2010-02-23 o godz. 03:26
0

Jo76 napisał(a):Jade specjalnie na dwa dni do Polski i glosuje. Bez przesady z tymi kosztami
No nie, co tam, 700€ dla jednej osoby w dwie strony.

Odpowiedz
baskent 2010-02-23 o godz. 01:49
0

Jo76 napisał(a):Jade specjalnie na dwa dni do Polski i glosuje. Bez przesady z tymi kosztami
Jo76, będziesz przy okazji robiła rajd za suknią? ;)

Odpowiedz
Jo76 2010-02-23 o godz. 01:09
0

Jade specjalnie na dwa dni do Polski i glosuje. Bez przesady z tymi kosztami

Odpowiedz
Gość 2010-02-22 o godz. 00:16
0

Zapisalam sie na wybory!!!!
i teraz nie ma dudu, musze isc, jak nic ;)
raju :) ale sie ciesze!!

Odpowiedz
Gość 2010-02-19 o godz. 03:29
0

My tez jedziemy do Birmingham 8)

Odpowiedz
Gość 2010-02-18 o godz. 22:16
0

No to my jedziemy sobie do Birmingham :P

Odpowiedz
ladybird7 2010-02-17 o godz. 21:59
0

Czyli 21 Pazdziernika mamy wycieczke do Hull :). Bedziemy glosowac

Odpowiedz
Gość 2010-02-17 o godz. 02:49
0

a jednak nie trzeba miec zadnych papierkow z Polski, wystarczy sie tu zarejestrowac http://www.polishconsulate.co.uk/wybory/index.html

Odpowiedz
Gość 2010-02-04 o godz. 15:51
0

ziutka napisał(a):Aha, u nas ambasada puscila maila, wystarczy wypelnic i odeslac swoje zgloszenie i zostanie sie wciagnietym na liste wyborcow.
Zazdroszcze Ziutka! U nas, niestety, wladze konsularne nie sa takie pomyslowe i pracowite

Odpowiedz
Gość 2010-02-04 o godz. 12:29
0

Aha, u nas ambasada puscila maila, wystarczy wypelnic i odeslac swoje zgloszenie i zostanie sie wciagnietym na liste wyborcow.

Odpowiedz
Gość 2010-02-01 o godz. 00:43
0

Nabla napisał(a):
Chodziło mi tylko o uświadomienie, że nie jest to ten sam poziom "świadomości", który się ma żyjąc polską polityką na co dzień.
Nabla, dziekuje za 'uswiadomienie'. lol lol lol lol lol 8)

Odpowiedz
Gość 2010-01-31 o godz. 18:56
0

:) ech Ziutka ;)

Dodam jeszcze, ze my jako Polki, mozemy spokojnie miec podwojne obywatelstwo. Jednakze ktos kto chce zostac Polakiem, musi sie wczesniej swego obywatelstwa zrzec ;)

i taki cykus czyli jak chcesz byc Polakiem, to nie mozesz byc nikim innym ;)

Odpowiedz
Gość 2010-01-31 o godz. 18:55
0

ziutka napisał(a):Nabla, oczywiste jest to, ze ja tego nie przezywam, ze jestem fizycznie odcieta i jakby nie bylo emocjonalnie inaczej na to wszystko reaguje. Co nie zmienia faktu, ze czytam o tym, co sie w Polsce dzieje. Nie twierdze, ze mnie to tak samo dotyka, jak wszystkich mieszkajacych w Polsce, ale ja sie od kraju nie odcielam. I tylko o to mi chodzilo, ze fakt, ze fizycznie mnie w Polsce nie ma nie powinien determinowac tego, czy wolno mi glosowac.
Absolutnie nie to miałam na myśli! Jak najbardziej idź głosować i świetnie, że interesujesz się sytuacją w kraju.

Chodziło mi tylko o uświadomienie, że nie jest to ten sam poziom "świadomości", który się ma żyjąc polską polityką na co dzień.

Odpowiedz
Gość 2010-01-31 o godz. 15:02
0

Haha, przez ta cala dyskusje jakis zyczliwy Pan napisal do mnie na GG, aby doniesc, ze Polska uznaje podwojne obywatelstwo :)

Odpowiedz
Gość 2010-01-31 o godz. 13:27
0

Nabla, oczywiste jest to, ze ja tego nie przezywam, ze jestem fizycznie odcieta i jakby nie bylo emocjonalnie inaczej na to wszystko reaguje. Co nie zmienia faktu, ze czytam o tym, co sie w Polsce dzieje. Nie twierdze, ze mnie to tak samo dotyka, jak wszystkich mieszkajacych w Polsce, ale ja sie od kraju nie odcielam. I tylko o to mi chodzilo, ze fakt, ze fizycznie mnie w Polsce nie ma nie powinien determinowac tego, czy wolno mi glosowac.

Odpowiedz
Gość 2010-01-31 o godz. 01:59
0

Nabla napisał(a):Nie chodzi mi o to, że to powoduje, że nie powinnaś głosować. Ale myślę, że warto się zastanowić na ile odległość wpływa na postrzeganie.
o to to! o to mi chodzilo ;) jak myslalam o poloni amerykanskiej ;) mialam przyjemnosc czesc jej poznac i siem przerazilam! oni ciagle mysla, ze u nas szaro buro i ponuro, ze kolejki sa, ze my w tej UE to przez przypadek jestesmy i ze nam to trzeba ciagle pomagac. I dalsze niestety, to dosc aktywny elektorat rydzyczka i spolki.

I zagwozdke mam, czy bedac na obczyznie jasniej widzimy scene polityczna?
Czy my tez nie chcemy narzucic swojej wizji dobra?
Moze jednak lepiej, by ludzie, ktorzy tam mieszkaja podejmowali sami za siebie decyzje?

(oczywiscie to wszystko nie tyczy sie ludzi, ktorzy mysla o rychlym powrocie)

Odpowiedz
Gość 2010-01-31 o godz. 01:36
0

ziutka napisał(a):Uwazam, ze mam pelne prawo glosowac w wyborach, bo pewnie czytam (w necie) polskie gazety czesciej niz nie jedna osoba na stale mieszkajaca w Polsce, bo mnei inetresuje, co sie dzieje z Polska, bo nie zrzeklam sie polskiego obywatelstwa mimo ze pewnie byloby latwiej tu zyc.
Jesteś pewna, że wiesz, co się dzieje w Polsce? Ja wyjechałam ledwie 9 miesięcy temu, od tego czasu byłam w kraju dwa razy, raz na dwa tygodnie, raz na miesiąc - więc długo. Ale i tak przeżyłam szok. Czytam portale internetowe, internetowe wydania gazet, często dzwonię do domu i rozmawiam z rodzicami na tematy polityczne, o tym jak wygląda sytuacja... Ale tak na prawdę, jak nie masz tego na co dzień, jak tym nie żyjesz, nie masz wiadomości z 4 różnych źródeł, co pozwala Ci wyrobić sobie własną opinię - to tak na prawdę nie wiesz, co się dzieje.

Nie chodzi mi o to, że to powoduje, że nie powinnaś głosować. Ale myślę, że warto się zastanowić na ile odległość wpływa na postrzeganie.

Odpowiedz
Gość 2010-01-30 o godz. 23:00
0

ziutka napisał(a):Jeszcze co do nie placenia podatkow i nie dokladania sie do wzbogacania panstwa - w ciagu dwutygodniowego urlopu w Polsce pewnie wydaje wiecej niz wysokosc ewentualnych podatkow, jakie przyszloby mi placic mieszkajac w PL. Dokladam sie do nakrecania gospadarki w nieco inny sposob.
oj ja tez ;)

I dokladnie takie same mam teraz przemyslenia jak Ty, choc z drugiej strony (jak wyzej napisalam)

Ot dwoistosc.

Jednak tym razem bede glosowac.
Przeciw, bo za kim to nie wiem.

Odpowiedz
Gość 2010-01-30 o godz. 22:56
0

Jeszcze dopisze, bo nie doczytalam Twojego postu Kirka i wyjdzie, ze Cie personalnie atakuje. Nie uwazam, ze przyjmowanie innego obywatelstwa jest czyms zlym ;) Masz swoje powody, ok. Ja o obywatelstwo sie tu starac nie zamierzam, bo to wbrew mojemu mysleniu. Z tym, ze Polska chyba nie uznaje podwojnego obywatelstwa, wiec chyba Ci sie problem sam rozwiaze..

Odpowiedz
Gość 2010-01-30 o godz. 22:51
0

Wyjechalam teoretycznie na rok, siedze juz cztery lata i nie zdziwie sie jakos mozno, jesli sie zrobi z tego czterdziesci. Rozne przypadki chodza po ludziach, choc mysle ciagle, ze jeszcze pare lat. Tym niemniej podatki place w tym kraju, bo mamy podpisana umowe o unikaniu podwojnego opodatkowania. Watpie, zeby taka umowa byla podpisana z jakas straszna szkoda dla Polski, pewnie jakos zyskal na tym kraj, inaczej by takiej umowy nie podpisano. Byc moze rozumuje zle.
Docelowo chce wrocic do Polski, byc moze w Polsce beda mieszkaly moje ewentualne dzieci. W tej chwili w Polsce mieszka moja rodzina, a ja bywam co najmniej raz w roku. Jakbym mieszkala blizej, bywalabym czesciej. Mam jakies tam inwestycje w Polsce. Glosowanie w wyborach to nie kwestia na jedna kadencje, to co teraz sie wyrabia w Polsce pewnie odbije sie czkawka za pare lat.
Uwazam, ze mam pelne prawo glosowac w wyborach, bo pewnie czytam (w necie) polskie gazety czesciej niz nie jedna osoba na stale mieszkajaca w Polsce, bo mnei inetresuje, co sie dzieje z Polska, bo nie zrzeklam sie polskiego obywatelstwa mimo ze pewnie byloby latwiej tu zyc.
Jeszcze co do nie placenia podatkow i nie dokladania sie do wzbogacania panstwa - w ciagu dwutygodniowego urlopu w Polsce pewnie wydaje wiecej niz wysokosc ewentualnych podatkow, jakie przyszloby mi placic mieszkajac w PL. Dokladam sie do nakrecania gospadarki w nieco inny sposob.

Odpowiedz
Gość 2010-01-30 o godz. 18:32
0

ziutka napisał(a):Wkurzaja mnie glosy osob, ktore twierdza, ze jak sie jest na emigracji to sie nie powinno glosowac Bo?
bo nie mieszkaja w danym kraju.
Postaram sie ladnie rozwinac odpowiedz (choc ostatnio u mnie pisanie ze zrozumieniem sie zagubilo ;) )

Ja myslalam tak mieszkajac jeszcze w pl, a myslalam tak glownie o polonii amerykanskiej, o ludziach, ktorzy wyjechali z kraju ponad 20/30 lat temu, nigdy nie wrocili, paczki z ubraniami, czekoladami etc swego czasu slali.
Myslalam tez w ten sposob o ludziach, ktorzy na stale wyemigowali z kraju i raczej nie zamierzaja wracac.
myslalam: "mieszkasz w innym kraju, tam masz dom, tam chodzisz do pracy, placisz podatki (co za tym idzie bogacisz inne panstwo),, tam glosujesz w wyborach, nie znasz polsiej codziennosci i rzeczywistosci. Sam zdecydowales gdzie chcesz mieszkac i zyc, nie wtryniaj sie w nie swoje sprawy"
W chwili obecnej nie mieszkam juz w pl ponad 3 lata. Wyjechalam bo chcialam, a nie bo musialam. Poszwedalam sie troszke po swiecie. Chec powrotu do ojczyzny z ogromnej, zrobila sie taka zwykla: kiedys moze wroce, nie wiem, zobaczy sie, swiat jest duzy.

Jednak swiatopoglad mi sie troszke zmienil ;)
Chce wziasc udzial w wyborach.

Jak wyjezdzalam, to nie martwilam sie co z ta Polska bedzie za 10 lat, mialam jej wizje.
Na dzien dzisiejszy drze ze strachu co moze byc za 10 lat.
Czy ja bede miala do czego wrocic?

I chyba ciagle, gdzies tam w srodku mysle, ze ludzie ktorzy wyemigrowali na stale (tacy co nie zamierzaja wrocic) nie powinni glosowac.
Ci, ktorzy wyemigrowali na 3-5 lat i wiedza, ze wroca, niech glosuja. by wracali do kraju takiego jakiego pragna.
A ja? ja sie bede niedlugo starac o obywatelstwo innego kraju. Wtedy to dopiero bede miala zagwozdke ;)

Odpowiedz
Gość 2010-01-30 o godz. 15:49
0

Paspzort z wbita wiza pobytowa powinien wystarczyc. Tyle, ze nie wiem, jak to jest w krajach, do ktorych nie trzeba wiz.

Odpowiedz
Gość 2010-01-30 o godz. 06:22
0

No wlasnie nie wiem czy trzeba, bo jedne zrodla mowia ze trzeba a inne ze nie, musze w koncu zadzwonic do ambasady i sie dowiedziec bo juz sie napalilam na glosowanie lol

Odpowiedz
b.londynka 2010-01-27 o godz. 21:07
0

Tak sie sklada, ze 3 tygodnie wczesniej wracam do Polski, wiec glosowac bede. Nie, zebym tak bardzo wspierala jakas partie (ba, w ogole mnie polityka nie interesuje), ale to jedyne co moge zrobic, zeby mnie berety nie przeglosowaly

Madziulka, a to nie jest tak ze zeby glosowac w ambasadzie musisz miec zaswiadczenie z Twojego Urzedu Miasta? Przynajmniej my do wyborow prezydenckich bralismy, ale w koncu ze wzgledu na prace nie glosowalismy i nie wiem jak to wygladalo w praktyce.

Odpowiedz
Gość 2010-01-27 o godz. 15:25
0

Bede glosowac.

Wkurzaja mnie glosy osob, ktore twierdza, ze jak sie jest na emigracji to sie nie powinno glosowac :| Bo?

Odpowiedz
Gość 2010-01-27 o godz. 03:32
0

Ja nie glosowalam ostatnio, bo doszlam do wniosku, ze przez to, ze sie z kraju wyprowadzilam, to nie nalezy mi sie/ nie powinnam..
i teraz sobie w brode straszliwie pluje

Zeby sie walilo i palilo, tym razem bede glosowac!!!
bo chce moc do czegos fajnego kiedys wrocic, (jak mi sie zechce ;) )

Odpowiedz
ladybird7 2010-01-27 o godz. 03:18
0

W sumie to mie korci zeby sie wybrac w na taka wycieczke i zaglosowac, ale z drugiej strony nie wiem

Odpowiedz
Gość 2010-01-27 o godz. 00:41
0

ja tym razem bardzo chce glosowac bo juz niedlugo wracam do kraju na stale ale prezydent troche nie trafil z data wyborow, lece do Polski dopiero 25 pazdziernika. o ile wiem to zeby na miejscu glosowac bede musiala sie wybrac do ambasady a to oznacza wycieczke do Londynu albo do Manchesteru. musze gdzies poszukac wiecej informacji na ten temat ale nie za bardzo wiem gdzie.
szkoda ze nie mozna zaglosowac po angielsku, czyli wyslac karty do glosowania poczta. w ten sposob wlasnie glosowalismy w tegorocznych wyborach lokalnych i bardzo mi sie to podobalo.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie