-
Gość odsłony: 5302
Które nosidło wybrać?
Ponieważ trafił mi sie model dziecięcia, które uwielbia być noszone - a mi ręce wysiadają,to zamarzyło mi sie nosidło 8)Po wstepnej selekcji rozważam takie dwa modele:BabyBjorn: http://www.allegro.pl/item228173986_nowosc__nosidelko_cybex_i_go_baby_bjorn.htmlRed Castle:http://www.allegro.pl/item226834145__nosidelko_sportowe_red_castle_gratisy_.htmlKtóre z nich jest Waszym zdaniem lepsze?A może jest jeszcze jakis model, na który powinnam zwrócić uwagę?Chodzi mi o nosidło, którę będę mogła zacząć uzywać jak najwcześniej - i które posłuzy mi jak najdłużej 8)No i żeby wygodne dla mojego styranego kręgosłupa było! ;)PSI z góry uprzedzam, że chusty nie chcę ;)Mam premaxxa - i to nie dla mnie zabawka - primo mam wrażenie, że Zosia jest w nim powykręcana w paragrafy,że jej tam duszno i ciasnoDodatkowo boli mnie kręgosłup - bo jeden bok jest bardziej obciązony :(
a my zamiast kupowac nosidelko za 400 zl albo chuste za 200, kupilismy i to i to ;) za w sumie 180 zl, nowe z womaru i mielismy fajne wakacje bo maz nosil w nosidelku a ja probowalam swoich sil w chuscie ;)
Odpowiedz
Koniec końców stanęło na Cybexie :) -
bo po sklepowych przymiarkach okazał się najodpowiedniejszy dla takiego małego (ale cięzkiego lol )szkraba jak Zosia :)
Jak na razie noszę w nim Zosiaczka w pozycji poziomej: podoba mi sie, że dziecko lezy na usztywnionej powierzchni,
że nic mu nie wjeżdża na twarz (jak o było przy chuście), że mój kręgosłup jest jednak troche odciązony :)
Zosia chyba też zadowolona, bo nie odstawia w nosidle takich ryków jak w chuście ;)
Faktem jest, że Babybjorn jest łatwiejszy w obsłudze od Cybexa -
ale po sklepowym tescie wiem, że ja dwu czy trzymiesięczniaka bym w nim nie nosiła nawet przez kwadrans,
bo IMO taki maluch jest jeszcze zbyt wiotki, zbyt "lejacy się" i po prostu bałabym się,
ze zrobię mu krzywdę :(
A chusty są super - ale zdecydowanie nie dla mnie ;)
Ja manualne "ziobro" jestem ;) lol
Anirrak napisał(a):I z góry uprzedzam, że chusty nie chcę ;)
Mam premaxxa - i to nie dla mnie zabawka - primo mam wrażenie, że Zosia jest w nim powykręcana w paragrafy,
że jej tam duszno i ciasno
Dodatkowo boli mnie kręgosłup - bo jeden bok jest bardziej obciązony :(
A może motanie taką Hoppediza?
Annirak ja mialam castela i bylo fajne - tyle ze Tygrysowi dosc szybko sie znudziło - okazało sie ze to jednak chodzi o noszenie na raczkach - do dzisiaj tam mu zostało ;)
castela mam w wypozyczeniu u jednej takiej- jesli chcesz to Ci podeslę i sobie wypróbujesz...
A tego cybexa któraś z Was ma? Bo my dostaliśmy w prezencie.
Odpowiedz
Bluemendale napisał(a):Neurolodzy i pediatrzy z którymi rozmawiałam odradzali nosidełko i dlatego sie na nie niezdecydowaliśmy.
Tak, zgadzam sie z tym :) - ja mam w ksiazeczce dziecka zapisane przez ortopede - nosidlo od 4-tego miesiaca zycia.
Jednak uzywam go tylko w sytuacjach awaryjnych - np. muisze pojechac gdzies autobusem czy tramwajem /a wejsc z wozkiem to nie lada problem jesli nikt nie chce pomoc/ albo pies prosi o wyjscie, a latanie ze szczeniakiem kilka razy w ciagu dnia na siku i z dzieckiem z 4 pietra w nosidle samochodowym czy wozkiem bylo naprawde niewygodne. Zreszta i tak mam odruch trzymania dziecka za glowke i pupcie nawet w nosidle ;).
A tak na marginesie ortopeda powiedzial, ze dziecko lepiej przenosic w foteliku samochodowym niz w nosidle czy chuscie ;).
Neurolodzy i pediatrzy z którymi rozmawiałam odradzali nosidełko i dlatego sie na nie niezdecydowaliśmy.
Odpowiedz
natalia25 napisał(a):
Anirrak, my mamy Baby bjorna i jedno Ci powiem - kręgosłup boli tak samo jak przy zwykłym noszeniu dziecka :| .
Teraz dasz rade tak nosić, ale w pionie nie można, a jak juz można to te klopsy tyle ważą, że czułam jka mnie w ziemie wbija z tym nosidłem 8)
Dlatego ja wychodze z dzieckiem w nosidle na krotko, nie tam kregoslup od tego nie boli
No i jeszcze jedno, bardzo cięzko jest je ustawić dla osób o sporym biuście. Jak miałam je wyregulowane tak, że mnie nic nie cisneło to dla ani nie była to dobra pozycja :|
No ja malego na pewno nie mam a ustawiam bez problemu nosidlo
No i nosidło leży, użyte 3 razy, chcesz? lol
A, mam tego Babybjorna dla większych osób ;)
a, to nie maja uniwersalnego rozmiaru szelek te nosidla?
Ja nie trzymam dziecka w nosidle dluzej niz 1-1,5h i to jak musze. Wole wozek i gondole.
Anirrak napisał(a):
Czekaj, czekaj - bo ja już nie kumam ;)
Przecież i te nosidła które ja rozważam i Babybjorn MAJĄ opcję noszenia w pionie (i to w rózny sposób) 8)
Tak, ale sa skomplikowane w zakladaniu i nie wiem czy najpierw nie "pakujesz" w to dziecka a potem na siebie. Ogladalam kilka nosidel roznych firm i najbardziej stabilne i latwe w obsludze wydawal mi sie baby bjorn. Tak, wiem, ze te nosidla, ktore rozwazasz maja opcje noszenia w pionie, ale zobacz ile paskow jest podopinanych i do regulacji 8)
http://www.tanimarket.pl/3536_Nosidelko_BabyBjorn_Original.html - jest napisane, ze nosidlo nadaje sie od chwili narodzin z zastosowaniem bezpiecznego zapiecia.
Zulam ten koles jest niesamowity :) I w jego wykonaniu wiazanie chusty wyglada tak prosto ;) chce wierzyc , ze ja z moim brakiem talentu w rękach tez sobie kiedys tak poradzę ;) Bo nosidelko przy pierwszej okazji sprzedalam i nigdy do niego nie wroce. Po pierwsze bylo mi niewygodnie - plecy bolaly, wkladanie dziecka nielatwe. Po drugie Marcelowi chyba tez najwygodniej nie bylo - wisial jak kukla. Kiedy popatrzylam jak dobrze Twojemu Ignackowi bylo w chuscie, ze faktycznie masz wtedy wolne ręce - bo ja z dzieckiem w nosidle nie moglam nic zrobic, bo je podtrzymywalam zeby nie wisialo bezwladnie - utwierdzilam sie w przekonaniu, ze tylko chusta ;)
Odpowiedz
Taaak? To popatrz na ten link Tylko otwórz cierpliwie bo warto!!!
Mój mąż też nosi, i wygląda bardzo apetycznie :D
Wiązana jest prosta jak... no jak dłuższy kawałek materiału. Ja to sobie nawet szalika nie umiem ładnie zawiązać a chustę proszę bardzo
http://img339.imageshack.us/my.php?image=wakacje044yg7.jpg
Zulam - wyglądasz naprawdę pieknie w tej chuście! :D
Ale mam jeszcze jeden - wybitnie subiektywny - zrgument antychustowy: to ma być sprzęt i dla mnie i dla męża ;)
A on - nawet w tak pieknych wzorach jak te na Twoim zdjęciu - wygladałby w chuście dziwnie ;) lol
Poza tym - ja nawet premaxxa za bardzo obsłuzyć nie umiem - to co będzie z chustą wiązaną :(
Jakos nigdy talentu w rekach nie miałam :(
Shannen napisał(a):aaa i niedlugo dziecko nie bedzie chcialo byc noszone w pozycji poziomej, wiec jak dlamnie to baby bjorn jest najlepszee 8)
Czekaj, czekaj - bo ja już nie kumam ;)
Przecież i te nosidła które ja rozważam i Babybjorn MAJĄ opcję noszenia w pionie (i to w rózny sposób) 8)
Różnica jest taka, że Babybjorn nie ma opcji noszenia w poziomie - czyli nie nadaje się dla dzieci poniżej 4 m-ca.
Ja przynajmniej tak to rozumiem
Zulam - chusta wiązana odpada ze względów estetycznych.
Nie podoba mi się i kompletnie nie pasuje do mojego stylu ubierania się 8)
Blue - no własnie teraz mam chustę premaxx.
I jakoś mi nie pasuje - i Zosi chyba tez nie bardzo :|
Hm, ja konsultowałam małego u 2 neurologów i 3 rehabilitantów - kazdy z nich miał negatywne zdanie o nosidle.
I to tak ogólnie, nie w odniesieniu do problemu Mateusza.
Co do chusty - w ostateczności, trzeba zwracać uwage na wlasciwa pozycje dziecka.
Anirrak a może zamiast nosidełka chusta?
jest ponoć duzo lepsza od nosidełka.
Kup chustę WIĄZANĄ Dlaczego? Bo w żadnym nosidle nie będzie ta wygodnie Tobie i tak bezpiecznie dziecku. Mam trójkę dzieci i żałuję że chustę dopiero teraz.
W prawie każdym nosidle (prawie, bo to prawie raczej u nas niedostępne) maleńkie dziecko wisi opierając się na genitaliach i spojeniu łonowym, ma głowę w jednej linii z kręgosłupem nadmiernie obciążając delikatne mięśnie szyi, barków i pleców, nogi nieodwiedzione lub dyndające, a całe ciało wygina się na boki (skolioza!) bo nie umie utrzymać się prosto. Nosidła nie dociskają maluszka odpowiednio narażając je na niewygodę i niefizjologiczne pozycje. A jak już koniecznie chcesz nosidło to choć http://www.chustomania.pl/online/webshop.nsf/0/C38AC68400CE4E2FC12572CF00649368.
W wiązance możesz nosić w pionie, poziomie, na boku, na plecach-są odpowiednie wiązania od urodzenia dla dzieci nie trzymających jeszcze główki.
Premaxx należy do chust naramiennych, nie jest łatwo nauczyć się w niej nosić malucha w pozycji kołyski, choć może za pół roku docenisz jej zalety nosząc na biodrze. Wcale się nie dziwię, że się zraziłaś do chust, spróbuj jednak poczytać o wiązanych (jest taki wątek na forum).
Shannen napisał(a):Anirrak, kazde nosidlo w pozycji pionowej jest zalecane od 4 miesiaca (zapytaj ortopede- powie to samo).
Shannen - właśnie dlatego rozważam te dwa modele, że mają opcje noszenia inne niż pion 8)
W Cybexie jest pozycja leżąca
W Red Castle - min. ukośna (bo pionowe mimi zapewnień producenta odrzucam)
Anirrak, kazde nosidlo w pozycji pionowej jest zalecane od 4 miesiaca (zapytaj ortopede- powie to samo).
Ja malego nosze ale tak do 1 - 1,5 - bo jest mi goraco, poce sie i maly tez.
Link do tego drugiego nosidla zobacz, w tym nopsidle niemowle nosisz w pozycji lezacej, ukosnej i siedzacej.
Tylko że wszędzie czytam, że to klasyczne BabyBjorn jest powyżej 4 m-ca... :|
A Zosia ma 6 tygodni - i potrzebuję czegoś, czego będę bogła użyć już teraz 8)
Ja mam baby bjorn - siateczkowe i dostalam infantu /ostatnie jeszcze nie uzywane ale zachwalane/
http://www.infant.com.pl/active_infant.html
Bayby bjorn moge polecic - latwo sie "pakuje w to dziecko - ubierasz szelki doczepiasz to cos w czym ma siedziec dziecko, bierzesz dziecko, przytulasz do siebie i zapinasz nosidlo na sobie - tylko te nosidlo ma takie rozwiazanie
Czytać się muszę nauczyć :mur:
Tylko w tytule aukcji jest "babybjorn" - w opisie ani słowa...
Pogooglałam - i Cybex to jakaś niemiecka firma :|
Nie wiem jak z jakością jej produktów :(
W kazdym razie - wzmocnienie na plecahc ponos jakieś jest...
My mamy nosidło Baby Bjorn Active ( http://www.tanimarket.pl/3540_Nosidelko_BabyBjorn_Active.html ) i jesteśmy bardzo zadowoleni. Młody je wprost uwielbia, teraz waży 8400, a ja dzięki temu wzmocnieniu na plecy w ogóle tego nie odczuwam. Zaczęliśmy go używać jak Kuba skończył 3 miesiące ale od razu był noszony tyłem do nas bo już ładnie trzymał główkę. Mniejszego malucha trzeba nosić przodem do siebie.
Odpowiedz
żaba napisał(a):Właśnie przyjrzałam sie dokładniej i to nie jest baby bjorn . Ale wygląda podobnie więc myślę, ze będzie równie wygodne.
Yyyyy, a na aukcji napisdali, że to pierwsze to BabyBjorn - jakis noey model z 2007 :|
Czyli podróba to może być?
Zdecydowanie to pierwsze. Mam oba ( tzn miałam bo red castle oddałam kupujac następne i dostałam zniżkę:)).
W red castel po krótkim czasie wysiadają plecy, w baby bjorn na plecach są porządne pasy i to baaardzo odciąża. Minusem jest to, że jest w nim trochę ciepło noszącemu w lecie, ale to mały problem w porównaniu z z bolącymi plecami.
W wyborze to ja ci nie pomogę ale dzisiaj mój mąż stwierdzil że może my nosidło kupimy - po tym jak zamiast mnie pochodzil z nim "trochę" po mieszkaniu 8)
to poczytam też ;)
Podobne tematy