Którą karpatkę z pudełka najprościej zrobić?

ja waśnie zrobiam przed chwilą karpatkę z delecty-wysza cakiem cakiem-tylko ten krem dla mnie to zwykly budyń

Ja robiłam bodajże z Oetkera i też wyszła pysznie. Ale mimo że to gotowiec, to trochę roboty z nim było.

Blutka napisał(a):liberte napisał(a):polecam karpatkę Delecty. Zawsze wychodzi. 8) A dla leniwych świetnie nadaje się "Karpatka w 5 minut". Raz udało mi sie kupić i nie pamiętam jakiej firmy (możliwe że tez Delecty ) i praktycznie nie rózni się smakiem od tej zwykłej a jaka oszczędnosc czasu. Odmierza się mleko, wsypuje proszek i miksuje przez 5 minut. :lizak:
Ta w 5 minut, to tylko krem, nie?
A ta Delecty, to z ciastem?
Bo od biedy kupię spód biszkoptowy i przełożę kremem, ale wolałabym już full wypas. ;) Dobra, wysyłam męża po tą Delectę. 8)
na spodzie biszkoptowym można full wypas torta zrobić 8) (kiedyś musiałam improwizować, bo do tortu który planowałam potrzebny był czekoladowy biszkopt, co zauważyłam dopiero po upieczeniu białego lol ) - przekładasz kremem karpatkowym, bitą śmietaną i do teo brzoskwinie :lizak: a jakie ładne cyferki z brzoskwiń na torcie wychodzą...! 8)

liberte napisał(a):polecam karpatkę Delecty. Zawsze wychodzi. 8) A dla leniwych świetnie nadaje się "Karpatka w 5 minut". Raz udało mi sie kupić i nie pamiętam jakiej firmy (możliwe że tez Delecty ) i praktycznie nie rózni się smakiem od tej zwykłej a jaka oszczędnosc czasu. Odmierza się mleko, wsypuje proszek i miksuje przez 5 minut. :lizak:
Ta w 5 minut, to tylko krem, nie?
A ta Delecty, to z ciastem?
Bo od biedy kupię spód biszkoptowy i przełożę kremem, ale wolałabym już full wypas. ;) Dobra, wysyłam męża po tą Delectę. 8)

polecam karpatkę Delecty. Zawsze wychodzi. 8) A dla leniwych świetnie nadaje się "Karpatka w 5 minut". Raz udało mi sie kupić i nie pamiętam jakiej firmy (możliwe że tez Delecty ) i praktycznie nie rózni się smakiem od tej zwykłej a jaka oszczędnosc czasu. Odmierza się mleko, wsypuje proszek i miksuje przez 5 minut. :lizak:

awa napisała że nie umie ;)

z gotowcami za mocno nie pomogę niestety, bo całego ciasta się podejmowałam jeszcze - na razie kupowałam zawsze krem (nawet nie pamiętam jaki) i przekładałam tort - biszkopt albo herbatniki :)

ale mi też ochoty narobiłaś 8)