• Akna74 odsłony: 4103

    Gdzie znajdę informacje o technicznych i naukowych podstawach gotowania?

    Dziewczyny mam prosbę, jako ze kucharze ostatnio czesciej ale jako poczatkujaca szukam dobrych podstaw ;) Moja mama gotuje dietetycznie ale jak dla mnie mdło a tesciowa smacznie ale bez polotu tzn zawsze tak samo - jedna surówka, jeden rodzaj sosu i to jeszcze z tekstem "u nas w rodzinie tak sie gotuje" "majeranek??? u nas nikt go do miesa mielonego nie dodaje" "my smażymy tylko na smalcu" itp...Ja wole kuchnie lżejszą, warzywną, śródziemnomorską.itp.Chciałabym czasami umiec obalic jej mit na temat smazenie na smalcu jest lepsze od smazenia na oleju! i dlatego szukam "naukowych" wyjasnien ;)Troche namieszałam wiem ale moj stary tak mnie czasami wkurza (jest tak pod wpływem matki) ze normalnie bez autorytetów ksiazkowych sie nie obedzie...

    Odpowiedzi (4)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-04-12, 08:20:06
    Kategoria: Kulinaria
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Akna74 2013-04-12 o godz. 08:20
0

Ja nie chce zmieniac tesciowej (hehe lepeiej byłoby zamienic ;)) ale wkurzaja mnie porównania mojego meza ze mama robi tak:...
Dlatego czesciej uciekam sie do zupełnie innych dan niz ona gotuje zeby uniknąc porównania ze np ja to zrobiłam tak a ona robi inaczej...

Odpowiedz
Jania 2013-04-12 o godz. 01:44
0

starych drzew się nie przesadza, nie próbuj przekonać do złego gotowania kobiety, która od xx lat tak gotuje, raczej popracowałabym nad mężem - ale nie teoretycznie, tylko gotując mu to co lubi w sposób zdrowszy

i może w drugą stronę , niech Twój "stary " Cie przekoa o zdrowym wpływie smalcu na człowieka, gdy przeglądam książki kucharskie z 60-80 lat wszędzie smalec jest podstawą, w nowych książkach nikt by juz chyba nie odważył się go użyć

Odpowiedz
Gość 2013-04-12 o godz. 01:06
0

Shiadhal napisał(a):jeśli nie ma czegoś takiego w formie popularnonaukowej na rynku, to chyba odkryłaś niszę do zapełnienia przez forumówkę Nablę
Ja to bardziej mogę napisać podręcznik "Nie wierzę własnym oczom - czyli czemu niebo jest niebieskie a tęcza okrągła".

Akna74 napisał(a):Ja wole kuchnie lżejszą, warzywną, śródziemnomorską.itp.
Kuchnia śródziemnomorska nie jest lżejsza od naszej, wbrew pozorom. I też jest bardzo tłusta (gnocchi z sosem z dolce sardo potrafią dobić kamieniem w żołądku na parę godzin).

Akna74 napisał(a):Chciałabym czasami umiec obalic jej mit na temat smazenie na smalcu jest lepsze od smazenia na oleju! i dlatego szukam "naukowych" wyjasnien
Ale w jakim sensie "lepsze"? Zdrowsze - zależy. Smalec znosi bardzo wysokie temperatury i wielokrotne odgrzewanie o wiele lepiej, niż niektóre oleje a na pewno o wiele lepiej niż masło. Oliwa z oliwek traci swoje cudowne zdrowotne właściwości po podgrzaniu. Ogólnie smażenie zdrowe nie jest, nie ważne na czym się smaży (chyba najlepiej to na teflonie ;) ). Jak musisz to najlepszym kompromisem do smażenia jest olej (kokosowy - Planta, a jak nie to rzepakowy), używany jednorazowo i nawet zmieniany podczas długotrwałego smażenia (np. jak masz 10 kotletów do usmażenia to po połowie najlepiej olej z drobinkami panierki wylać i smażyć dalej na świeżym).

Akna74 napisał(a):Troche namieszałam wiem ale moj stary tak mnie czasami wkurza (jest tak pod wpływem matki) ze normalnie bez autorytetów ksiazkowych sie nie obedzie...
Przychodzi mi do głowy tylko jeden argument - praktyka. Mama mojego męża gotuje fantastycznie, ale też dość ciężko, nie ma obiadu bez mięsa, zupy na śmietanie etc. Ja gotuję ultra-lekko i mocno przyprawiam. Efekt jest taki, że mąż marudzi u teściowej a nie u mnie :) Nie przekonywałam ani jego ani teściowej nigdy. Mąż przekonał się sam, teściowa woli swój smak (co nie znaczy, że grymasi na moje obiady). Może pozwól teściowej jeść jak lubi? ;)

Odpowiedz
Gość 2013-04-12 o godz. 00:06
0

jeśli nie ma czegoś takiego w formie popularnonaukowej na rynku, to chyba odkryłaś niszę do zapełnienia przez forumówkę Nablę ;)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie