Shrek 3

Niestety mi też średnio sie podobał :( Parę razy sie pośmiałam i na tym koniec.
Ale jakby byla czwarta czesc to i tak chcialabym zobaczyć ;)

Do kina nie poszłam i chyba nie żałuję, średnio fajny, śmieszne teksty jakby lekko na siłę, no ale trzeba było obejrzeć kolejną część.

a mnie się podobało :) nawet bardziej od shreka 2, chociaż film sie trochę długo ciągnął , jakby na siłę próbowano go dociągnąć do tych iluśset minut.

ogólnie- polecam :)

gagi jak ze "śmiechu warte" plus moralizatorskie gadki.
nie polecam. :o

aczkolwiek wywód pinokia oraz "to jest zakręcone jak projekt ustawy" :lizak:

Trzecia część mnie nie rozbawiła tak jak poprzednie. Ale obejrzeć trzeba żeby mieć porównanie!

ja się popłakałam przy "dziwnej dziewczynce" lol

Hekate napisał(a): Ja nie żałuję że się wybrałam do kina :)
a ja tak. Wynudzilam sie, jestem rozczarowana.Nie spodziewalam sie, ze S3 bedzie taki nudny

Moim zdaniem Shrek 3 daje radę lol lekkki, niewymagający zbyt wiele film. W sam raz na letnie popołudnie aby na chwile oderwać się od pracy lol oczywiście ma przestoje ale niektóre teksty powalają ;) Ja nie żałuję że się wybrałam do kina :)

Włąsnie wrócilismy z kina.Ubawiłam sie swietnie.Dla mnie lepsza cześc, niz dwójka :D

A i Krakuski bilety w Sztuce w poniedziałek po 10zł.

mega tragedia nic śmiesznego, chyba tylko 1-2 żarty nas rozbawiły, reszta lipa....Shrek się skończył :(

ja wyszlam rozczarowana
aczkolwiek byla pare smiesznych momentow - mi podobala sie scena z umierajaca zaba lol

generalnie zupelnie bez pomyslu, nie podobal mi sie moralizatorski ton, a male Shreczatka byly okropne :x

Mnie powalił tekst:

"Bić łobuza"

takie to zyciowe,zawsze znajdzie się jakiś "kozioł ofiarny" a ludzie nie dociekają prawdy,wystarczy wskazać palcem... lol

AGABORA napisał(a):Mnie do lez (smiechu) doprowadzil tekst :
"Ratunku ,goni mnie jakis starszy pan i udaje ,ze jest w moim wieku"
No i monolog Pinokia byl rewela :!:
tak, świetne ;o)

Mnie do lez (smiechu) doprowadzil tekst :
"Ratunku ,goni mnie jakis starszy pan i udaje ,ze jest w moim wieku"
No i monolog Pinokia byl rewela

mi sie podobał. sen shreka rewelka. tylko przemówienie artura to była lipa. w pierwszych 2-ch częściach takiej moralizatorki nie było...
za to duet MDM rządzi!
-cześć chłopaki, widzieliście Krzyska? rozbawiło mnie do łez.

Dla mnie średnie, zaśmiałam się kilka razy, jak już któraś dziewczyna pisała akcja strasznie naciągana, kilka scen naprawde fajnych, ale nie żałuje że poszłam do kina

Ja się wynudziłam...ale kwestia gustu. ;)

ależ proszę bardzo...:)

Dzieki za krzepiace opinie ;) Dzis ide do kina i chcialabym sie posmiac.

Jeśli chodzi o mnie, to bawiłam sie lepiej niz na Shreku2.
Może nie powalił mnie, ale było sie z czego posmiać...

a dzieci Smoczycy były przesłodkie:)
mimo wielu złych opinii nadal polecam...relaksujące...

"Shrek zainwestuj w majtki- bo Ci widać" lol

Postanowiłam, że głęboko przemyślę kwestię posiadania dzieci 8)

Byłam :D Według mnie Shrek Trzeci jest bardzo dowcipny, wiadomo że juz niczym nie zaskoczy, bo to nie pierwsza część, ale poziom trzyma. A ostatnia scena to dla mnie i mojego męża :supz: normalnie samo życie ;)

idę jutro... jak wróce zdam relacje tzn. podziele się opinią :)

Ide i mam zamiar sie posmiac ,bo brak mi tego ostatnio .

ogladalam 8) lol i jak dla mnie super lol lol malo jest filmow na ktorych czlowiek moze troszke sie usmiechac :D

Justyna82 napisał(a):Właśnie wybieramy się na seans na 21.30.
Zobaczymy. ;)
Cóż roczarowanie jest,ale maleńkie.(czegoś mi było brak)
Jeśli ktoś ma chęć zapomnieć na chwilę o problemach, rozerwać się w towarzystwie ogra i pośmiać co jakiś czas..to polecam.
:D

Byłam i nie żałuję 8) Ubawiłam się bardzo. Shrek pomimo tej 3 trzyma poziom. Oczywiście są przestoje akcji, no ale coż, tak bywa ... jedyne do czego mogę się doczepić to fakt, iż autorzy niepotrzebnie skupili się na wtrętach moralizatorskich
Tak czy siak, Shrek pozostaje dla mnie nadal świetną rozrywką lol

Byłam i nie żałuję 8) Ubawiłam się bardzo. Shrek pomimo tej 3 trzyma poziom. Oczywiście są przestoje akcji, no ale coż, tak bywa ... jedyne do czego mogę się doczepić to fakt, iż autorzy niepotrzebnie skupili się na wtrętach moralizatorskich
Tak czy siak, Shrek pozostaje dla mnie nadal świetną rozrywką lol

Shrek, to po pierwsze, a po drugie trzecia czesc. No i 1+2 dal wlasnie Shreka3 :)

ja tam się uśmiałam :) ostatecznie to tylko Shrek ;) lol

Zwykła komedia. Niektóre sceny niesmaczne, inne bardzo śmieszne.
Shreka traktuję już jak serial

Idę w poniedziałek z ekypą ;) także nawet jak shrek będzie nie śmieszny to bedzie fajnie :D

wlasnie wrocilam. shrek jak shrek - ja tam chetnie obejrzalam.
moze rozczarowanie to za duze slowo (zdecydowanie) ale po jedynce juz wiadomo czego sie "mniej wiecej" spodziewac.

dla mnie milo spedzone poludnie ;)

Właśnie wybieramy się na seans na 21.30.
Zobaczymy. ;)

bylam, obsmialam sie straszliwe. poszturchowalismy sie z miskiem "odnajdujac" sceny z innych filmow. ot taki sympatyczny bezmozgowiec.

Mimo wszystko pójdę, choć zdaję sobie sprawę, że część pierwsza jest jedyna w swoim rodzaju. Dwójka była taka sobie, ale nie żałuję tego, że byłam. Podejrzewam, że z trójką będzie podobnie.

Mnie niektóre fragmenty zajawki odrzucają. ;) Ale i tak obejrzę. 8) Tylko muszą mi pozwolić wstać z łóżka i pójść do kina. :P

Kurcze, mnie też zmartwiłyście... i mam dylemat iść czy nie iść oto jest pytanie, na zajawkach wydaje się fajny... ale tak zawsze jest...

Tez sie wybierałam...a teraz się zastanawiam.
Zwazywszy jednak, ze i tak nic fajnego nie graja, to pewnie w końcu sie skusze.

Tak czy siak ja i tak pójdę :supz: Dla mnie shrek jest the best :supz:

Widziałam ogloszenia o pokazach przedpremierowych

Tylko ciekawe jakim cudem ktoś oglądał film przed polską premierą? 8)

Ja nie mam jakiś super negatywnych wspomnień po Shreku 3.

Pare scen wogóle mi się nie podobało (np. scena śmierci króla), ale były również śmieszne momenty.

Generalnie film sympatycznie się oglądało i nie uważam tych 90 minut za stracone :)

niejednokrotnie mi zbytnią powagę wytykano
a tu moze nie tyle czulam sie zawiedziona co zażenowana i zniesmaczona nawet podejscie z dystansem niewiele pomoglo

no i to ze z calego filmu (1godz 30min) podobalo mi sie 5 sekund, wlasnie z oslem, chyba dobrze oddaje to na ile mi sie film podobał ;)

Kurcze, mam teraz dylemat.
Szkoda mi kasy jeśli to rzeczywiści szmira.

Poczekam na opinie Forumówek, które mimo wszystko pójdą. Oby się okazało, że rzeczywiście zbyt poważnaś Aga ;)

A ja nie. nie zawiodlam sie ;)
Wiedzialam, ze niczego lepszego od cz 1 nie bedzie.
Wielki, powolny i maly, smieszny: ten schemat mozna wykorzystac tylko raz.
Bawilam sie swietnie, bo oczekiwalam dobrej zabawy. Oczywiscie, ze sie mozna poprzyczepiac. Ale potraktowalam shreka lekko i z przymruzeniem oka i bylo fajnie ;)
A osiol robiacy oczy kota ;) po prostu pieekne :D

też czekałam, też odliczałam.... i sie strasznie zawiodlam

Aga no to walnęłaś informacją A ja tu wielkie odliczanie uskuteczniam 8)

ja i tak pojde, co tam
czlowiek nie jest taki zeby shreka nie obejrzal

oo... a ja się wybierałam...