Wianki hits 80's

A ja byłam :D I mimo, że sama jestem studentką, to jakoś tej narąbanej, chamskiej i obrzydliwej młodzieży nie rozumiem. "Starsi" też robili syf straszny. Zostałam skopana i oblana piwem... Do tego chłopaczek mnie bezczelnie próbował okraść w tłumie, a na zwrócenie uwagi zareagował tekstem "i co mi zrobisz cwaniaku?" ... tłum straszny i naprawdę nic się nie dało zrobić. Zepsuł nam cały wieczór.
Muzyka dość cicho, widoczność zerowa...
Generalnie LIPA :x :x :x
ale
pokaz ogni był niesamowity! Piękny, długi, widowiskowy i fenomenalny. Jeden z lepszych, jakie widziałam. :D
Za rok idziemy tylko na pokaz 8)

aga_terve napisał(a):nic nie widziałam - nie dało się dopchać
Ale słyszałam :love: 8)
Ja widziałm i słyszałam doskonale....... w telewizji, bo jakos Małz nie był chetny.

nic nie widziałam - nie dało się dopchać
Ale słyszałam :love: 8)

Mnie się zawsze na wiankach najbardziej podobały sztuczne ognie, a stanie w tłumie jest dla mnie nie do zniesienia (nie lubię tłumów, mam ochotę walić kijem na oślep ;)), więc szliśmy zwykle na pokaz tylko. W tym roku nie mogę i nie żałuję nawet specjalnie - tym bardziej, że lata 80. w tym wydaniu jakoś mnie nie kręcą. ;)

No ja sama - i nie bardzo mam ochotę iść.
Poza tym znajomi robią grila - więc pewnie wyląduję na jakiejś trawce i kocu :)

Ja namówie Małza , to pójde..