-
Gość odsłony: 1376
Cholerny egoizm
Wczoraj u Julki w przedszkolu mial byc dzień mamy i taty, o 16,30 tak żeby rodzice odbierając dzieci zostali...
I co? i dupa
O trzeciej dostalam telefon od Pani dyrektor z przedszkola, że rodzice olali dzień rodzica i w przedszkolu zostało troje dzieci. A gro rodziców wogóle nie przyprowadziła dzieci, nawet słowem się nie odzywając.
Pytam się, jak krw można być takim egoistą, jak można tak krzywdzić wlasne dzieci Przecież te maluchy pracowały od marca na ten występ, uczyły się, powtarzały, przygotowywały się. Opiekunki tyle serca w to wkładają, a rodzice mają to w dupie. Bo są wżniejsze sprawy?? Pani dyrektor tylko powiedziała, że oni wychowują dzieci a nie rodziców...
Dzień mamy i taty jest raz w roku, i wiadomo o tym nie od dzisiaj, ogłoszenie o występie dzieci było 3 tygodnie temu, dzieci rozemocjonowane rozdawały rodzicom zaproszenia...
Jula była wczoraj bardzo smutna...
Jestem wściekła
A za dwadzieścia lat ci rodzice będą narzekali jaka to nie wychowana jest ta dzisiejsza młodzież...
no tak, a potem powiedza, ze opiekunki nic nie robia, na tyłkac tylka siedza!!!
wkurzyłam sie bo domysłam sie, co czuły dzieci :( w mojej szkole w czwartek robiłysmy dzien mamy i wiem, jak dzieci sie cieszyły,ze mamy przyjda, jak sie starały robiac zaproszenia i prezenty dla mam i jak bardzo denerwowały sie, czy wystep wyjdzie. u manie mamy dopisały i mogłąm patrzec na usmiechniete buzki maluchów. dlatego nie rozumiem tych durnowatych rodzicow, ktorzy olewaja swoje dzieci. tylko do dypy nakopac im!!! i nie ma dla mnie zadnego wytłumaczenia. czego oni ucza włąsne dziecko?
Kajko napisał(a):może to prywatne przedszkole z mega zapracowanymi rodzicami, którzy robią kariery....?
To prywatne przedszkole, owszem, ale nie sądziłam, że rodzice mogą być tacy okrutni. My z mężem obydwoje mieliśmy rzucić wszystkie obowiązki i stawić się na wyczekiwanym przedstawieniu...
Opiekunki w przedszkolu są na prawdę bardzo oddane dzieciom.
Cóż, ja chyba cały czas uczę się świata, szkoda tylko, że często tak niemiło mnie to zaskakuje...
Dorcia22 napisał(a): dzieci rozemocjonowane rozdawały rodzicom zaproszenia...
Jula była wczoraj bardzo smutna...
O rany, biedne maluszki :|
Przykre to.
hmmm - t o głupie, ale jednocześnie dziwne...
W przedszkolu Zuzi takie występy sa oblegane - nie tylko przez Rodziców, ale i dziadków - często oglądający muszą stać na zewnątrz sali i wyglądać przez drzwi, bo się nie mieszczą...
Oprócz takich okazjoalnych występów (około 3 razt w roku) czasem wychowawczynie robią popołudnia zabaw dla rodziców - 1-2 godz czasu gdy rodzice razem z dziećmi bawią się wspólnie w rózne konkursy i zabawy - tak po prostu - just for fun. I wtedy też zawsze jest komplet!
Może jakaś dziwna grupa Wam się trafiła? Albo... może to prywatne przedszkole z mega zapracowanymi rodzicami, którzy robią kariery....?
Strasznie przykra sprawa... Niech Julka zrobi Ci piękny występ indywidulanie w domu - może z większym grone rodzinnym?
Zuzia przesyła :usciski: dla Julki
niestety, takich mamy dzisiaj rodziców :( :( :( Na NIC nie maja czasu, NAWET dla swojego dziecka!!! :( Nauczycielki w przedszkolach staraja sie baaardzo!!! I po co????? ..... :(
Tylko bez przerwy z pretensjami do nauczycieli
I te ciągłe narzekania na szkolnictwo ....
Szkoda gadac!!!
Tak trudno COKOLWIEK z siebie dać .....
Bezmyslnosc rodzicow jest czasem porazajaca... Za lat kilka(nascie) obroci sie to przeciwko nim. Przecez takie przedstawienie nie trwaloby dluzej niz godzine, poltorej... Nawet tyle rodzicie nie mieli dla swoich dzieci...
Dojdzie do tego, ze opiekunki w przedszkolach beda prosily o potwierdzenie przybycia na rozne uroczystosci, jak na wesele. Paranoja.
To smutne, ze coraz wiecej rodzicow olewa swoje dzieci...
Podobne tematy