-
Kasia_S odsłony: 1517
Rekolekcje dla mających problemy z poczęciem
Zgodnie z wcześniejszą obietnicą zamieszczam informacje o tych rekolekcjach, bo termin się zbliża.
Ja byłam i potwierdzam, że są super!
"Abraham i Sara" - Spotkania rekolekcyjne dla małżeństw, które nie mogą mieć dzieci, choć tego pragną. Jak odnaleźć wolę Bożą w tej sytuacji. Jak Kościół wypowiada się o różnych propozycjach "leczenia" niepłodności, co wspiera i buduje małżeństwo, a co niszczy, co wolno a czego nie wolno i dlaczego? Adopcja? Taka sytuacja w małżeństwie to czas fundamentalnych wyborów, które zaważą na całym Waszym życiu. Warto pomodlić się przed decyzją, porozmawiać szczerze przede wszystkim ze sobą ale i z kapłanem, może także skorzystać z pomocy psychologicznej. Na spotkaniach będzie szansa, by poznać nauczanie Kościoła w tej kwestii, posłuchać świadectw małżonków, którzy taką decyzję mają już za sobą, umówić się na spotkanie z przedstawicielem katolickiego Ośrodka Adopcyjnego.
Prowadzi ks. Michał Kozak MIC ze współpracownikami.
Terminy:
25-27 maja
12-14 października
Całkowity koszt 110 zł od osoby. Zgłoszenia najpóźniej dwa tygodnie przed terminem rekolekcji!
Bezpośredni kontakt z prowadzącymi - e-mail: [email protected]
Tak jak napisałam - można zapłacić mniej, można nie płacić wcale.
Jak ktoś ma problemy z poczęciem to o wiele większe koszty leczenia ponosi...
A jak na inwestowanie w lekarstwo na duszę to chyba nie jest tak źle ;)
Nie szukajmy tylko negatywnych stron tych rekolekcji.
Ja to wkleiłam dla tych, którzy mnie o te informacje prosili a nie żeby dyskutować o cenie (ramowej zresztą).
no nie wiem, jak tutaj, ale na wielu rodzajach rekolekcji noclegi na własną rękę nie wchodzą w grę (a i z żywieniem trudno), np z takich względów jak zakmnięty charakter rekolekcji (=niekontaktowanie się ze światem zewnętrznym) czy sam fakt, że dom rekolekcyjny położony jest w miejscu, gdzie wrony zawracają ;)
Odpowiedz
Dwa noclegi z wyżywieniem za 110 od osoby, czyli para płaci 220 zł.?
Czy ja wiem, czy to tak mało? Nie wiem, gdzie to się odbywa, ale jeśli para wolałaby nocować na własną rękę i się żywić także sama, to co? Na rekolekcje może przyjechać? Przecież posługa za darmo? ;)
Tak tylko gdybam. 8) Generalnie fajna sprawa, ale jak dla mnie - jednak kosztowna, jak na rekolekcje.
jak podejrzewam - opłata głównie za zakwaterowanie i wyżywienie - kwota dość typowa za rekolekcje dowolnego typu (no, dla młodzieży bywają tańsze).
również często bywa tak, że jeśli kogoś bardzo nie stać a bardzo chciałby wziać udział - po kontakcie z organizatorami znajduje się taka możliwość.
aha - piszę baaaardzo ogólnie, z tymi konkretnymi organizatorami ani rekolekcjami przez nich prowadzonymi nie miałam do czynienia.
Kasiu,
sorki, ale... czy wiesz za co się płaci? Generalnie rozumiem potrzebę organizacji takich spotakań, ale... doczytałam do końca i ta kwota... i jeszcze od osoby... za co to?
Jakoś tak mi się wydaje, ze pary mające problemy wydają sporo kasy na leki i konsultacje a tu kolejny wydatek
Podobne tematy