-
Gość odsłony: 2293
Gdzie szukać porady prawnej?
Pewna Pani notariusz namieszała nam dziś w głowie!Cała sprawa dot. działki którąmój dziadek dostał w darowiźnie od swojej matki.( Dziadek był już wtedy żonaty ale tylko jemu podarowano tę działkę.)Teraz kiedy dziadek już nie żyje przeprowadzona została sprawa spadkowa w wyniku której moja babcia uzyskała prawo własności 1/3 działki (syn - 1/3, córka - 1/3).Pani notariusz uważa jednak że mojej babci należy się więcej, że była współwłaścicielką...na jakiej postawie mogła wysnuć takie stwierdzenie???kodeks rodzinny i opiekuńczy mówi:"Art. 33. [Majątek odrębny] Odrębny majątek każdego z małżonków stanowią:1) przedmioty majątkowe nabyte przed powstaniem wspólności ustawowej;2) przedmioty majątkowe nabyte przez dziedziczenie, zapis lub darowiznę, chyba że spadkodawca lub darczyńca inaczej postanowił;"czy ktoś może mnie oświecić???
z nowości : byliśmy u p.prawnik - jesteśmy kilka stów lżejsi!
Ale wynikiem wizyty u p.prawnik jest korekta zeznania podatkowego złożona w US!
Zobaczymy co p.Naczelnik na to.
Naszej sprawy cd.
Pogrzebaliśmy trochę w dokumentach KW.
Wpisany jest "akt własności ziemi na podst. 1, 5, 12 ustawy z dn. 26.X.1971 R o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych (DZ. U. Nr 27 poz. 250)
czy to coś zmienia?
Anirrak, ratuj!!!!!!
Anirrak napisał(a):
Nie wiem, jaka jest praktyka innych miast -
ale w Łodzi aby nie będąc właścicielem mieć wgląd w dokumenty źródłowe trzeba
mieć pisemne pełnonomocnictwo od włascicieli - w którego treści upowazniają oni
do pełnego wglądu w dokumenty źródłowe :)
W T to samo. Księgę może przeglądać każdy, dokumenty tylko na pełnomocnictwo od właściciela z kwitkiem zapłaty opłaty skarbowej 8)
Anirrak napisał(a):Bo to jest tak,że rzeczywiście wgląd do ksiegi ma kazdy
A no o to tylko mi chodziło :) Zresztą chyba zaznaczyłam, że chodziło tylko o KW. No i że się nie znam też lol
Bo to jest tak,że rzeczywiście wgląd do ksiegi ma kazdy ;)
ALE wgląd do dokumentów księgi (dokumentów, na podstawie których dokonywane są wpisy) już nie :(
Nie wiem, jaka jest praktyka innych miast -
ale w Łodzi aby nie będąc właścicielem mieć wgląd w dokumenty źródłowe trzeba
mieć pisemne pełnonomocnictwo od włascicieli - w którego treści upowazniają oni
do pełnego wglądu w dokumenty źródłowe :)
Dobra - co do połączenia mieszkań, to nie zawsze one mają KW,
ale rozumiem, że na cele kredytu będziecie je zakładać 8)
Jesli fizyczne połączenie mieszkań będzie przebiegało zgodnie w wszelkimi bzdurnymi procedurami z prawa budowlanego ;),
to po zakończeniu można połączyć księgi - ale tak naprawdę nie ma to dużego sensu,
bo po co w nowej KW ma wisieć niepłacony kredyt 8)
Dobra, ja nie dam głowy, ale np pełen odpis z KW mój mąż wyciągnął z Sądu bez żadnego problemu nie mając żadnego upoważnienia ani pełnomocnictwa. Tylko, że to o samą KW chodzi.
Odpowiedz
Carrie napisał(a):DobraC napisał(a):1. jak dobrze sprawdzic mieszanie (wlasnosci, hipoteki itd) jesli KW moze przejrzec tylko wlasciciel.
Jesteś pewna? Wydaje mi się, że wgląd do KW ma każdy, kto złoży wniosek o wgląd..
nie jestem ale:
a najlepiej przejrzeć zbiór dokumentów tej księgi wieczystej, bo tam się znajdują wszystkie dokumenty będące podstawą wszystkich wpisów w księdze
Tylko do tego trzeba być właścicielem lub mieć pełnomocnictwo od właściciela.
Aneczek napisala powyzej...
DobraC napisał(a):1. jak dobrze sprawdzic mieszanie (wlasnosci, hipoteki itd) jesli KW moze przejrzec tylko wlasciciel.
Jesteś pewna? Wydaje mi się, że wgląd do KW ma każdy, kto złoży wniosek o wgląd..
czy ja sie moge podpiac??
poprosze...dwie kwestie....
:)
choc nie wiem czy to pod prawo podlega, czy pod bankowosc
otoz...
1. jak dobrze sprawdzic mieszanie (wlasnosci, hipoteki itd) jesli KW moze przejrzec tylko wlasciciel. Czy mozna to zlecic prawnikom na przyklad?
2 mamy na oku mieszkanie 2sasiadow. chcemy je kupic (w kredycie) i przez najblizszy czas wynajmowac. a za jakies 2 lata - polaczyc oba mieszkania. tylko.... co wtedy z KW? czy to sie laczy tworzac jedno mieszkanie? no i co z kredytem. Bo nasze (obecne) byloby splacone, a to drugie (dolaczone) w kredycie...
Hogata napisał(a):"I ta umowa jest wskazana w księdze wieczystej jako podstawa wpisu własności dla dziadka?"
w którym miejscu to moze być wpisane?
przejrzałam całą i nie widzę.
w dziale II "własność"
a najlepiej przejrzeć zbiór dokumentów tej księgi wieczystej, bo tam się znajdują wszystkie dokumenty będące podstawą wszystkich wpisów w księdze
Tylko do tego trzeba być właścicielem lub mieć pełnomocnictwo od właściciela.
Bo wszystko zapewne rozbiaja się o to, czy umowa była zawarta w odpowiedniej formie prawnej.
Słyszałam tylko o historiach, gdy użytkowanie wieczyste przekształcane było w prawo własności i wówczas właścicielami stawało się oboje małżonków, mimo, że użytkownikiem było tylko 1 z nich.
Anirak,
w księdze nie jest to zaznaczone że darowizna przekazana była w formie aktu notarialnego a żadnych inych dokumentów nie widzę.
babcia mówi, że podpisanie darowizny miało miejsce w sądzie.
"I ta umowa jest wskazana w księdze wieczystej jako podstawa wpisu własności dla dziadka?"
w którym miejscu to moze być wpisane?
przejrzałam całą i nie widzę.
Nie wydaje mi się żeby Pani notariusz miała rację...
z drugiej zaś strony - jakie ma ku temu powody zeby wpowadzać nas w błąd?
Do tego p. notariusz sugeruje ze babcia powinna ubiegać się w US o zwrot zapłaconego podatku.
Gabi - małżonek spadkodawcy i jego dzieci dziedziczą w częściach równych,
przy czym część przypadająca małżonkowi nie może być mniejsza niż 1/4 spadku 8)
Czyli wszystko sie zgadza u Hogaty 8)
Co do postępowania banku w Twojej sprawie - nie skomentuję, bo nie znam szczegółów...
Byc może bank nie tyle "przepisał" konto - co zaktualizował dane?
I wobec śmierci Twojej mamy - usunął ją z rubryki "współposiadacz rachunku"?
Jesli chodzi o dokonanie przez bank jakiegoś fizycznego podziału zgromadzonych środków -
to z pewnościa bez podstawy prawnej, tylko "na gębę" nic takiego nie mogło byc zrobione
Przepraszam że się wtracam ale wydawało mi sie ze małżonek dziedziczy 50% po małżonku a resztę dzieci po równo czyli w tym przypadku po 25%?
A może kieds tak i było i się zmieniło i teraz małżonek i dzieci dziedziczą po równo?
I tak przy okazji mam pytanie. Rodzice mieli wspólne konto. Jakiś rok śmierci mamy bank sam z własnej inicjatywy "przepisał" konto na ojca. Nie pamieam dokładnie czy numer konta pozostał ten sam czy założono nowe ale troche sie zdziwiłąm ze to tak bank sam przeprowadziłl taka operację nie wymagajac zadych dokumentów ani inicjatywy zyjacego wspólwłaściciela. Nawet myślałam że aby unknąc problemów należałoby aby żyjacy współwłaścicile wybrał calą kasę i załozył konto tylko na siebie. Dodam ze bank mial "prywatną" wiedze pracownika o śmierci wspólwlasciciela konta.
Hogata - moment, moment 8)
Umowa darowizny - to rozumiem.
Ale umowa w formie aktu notarialnego, tak?
I ta umowa jest wskazana w księdze wieczystej jako podstawa wpisu własności dla dziadka?
Jesli tak - to IMO pani notariusz racji nie ma.
Działka weszła do majątku odrębnego Twojego dziadka.
Poniewaz wiem, że notariuszom trudno przyznnac sie do błędu - radze poszukac innego przedstawiciela tego zawodu,
który bez problemów spisze umowę 8)
Anirrak napisał(a):Hogato - a na jakiej podstawie dziadek tę działkę "dostał"?
Była umowa darowizny
Kiedy?
w 1974 r.
Albo tzw. umowa z nastepcą (to w stosunkach rolnych)?
nic na ten temat nie wiem
No i kto jest wpisany jako włściciel w księdze wieczystej działki?
dziadek
I jaka jest podstawa tego wpisu?
akt własności nadany w 1974 r.
Nie wiem czy to ma znaczenie - ale małżeństwem byli od 1955 r.
Hogato - a na jakiej podstawie dziadek tę działkę "dostał"?
Była umowa darowizny?
W formie aktu notarialnego?
Kiedy?
A może fikcyjna sprzedaż?
Albo tzw. umowa z nastepcą (to w stosunkach rolnych)?
No i kto jest wpisany jako włściciel w księdze wieczystej działki?
I jaka jest podstawa tego wpisu?
Ja wprawdzie nie prawnik, ale IMHO pani notariusz nie ma racji. Ja sama mam mieszkanie nabyte PO zawarciu ślubu i nijak ma się ono do własności mojego męża.
OdpowiedzPodobne tematy