• kasiamka odsłony: 2258

    Co mi daje PZP?

    Tak się zastanawiam: co właściwie daje plan zagospodarowania przestrzennego? Wiem, że ma być - ale co dalej?
    Czy tak plan, raz uchwalony, gmina może zmienić za x lat? Czy jeśli wybuduję wymarzony dom, to może się okazać, że za 10 lat wytyczą mi przez salon autostradę?
    Czy mogę być spokojna o przyszłość mojego domu?

    Odpowiedzi (8)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-10-07, 16:36:39
    Kategoria: Dom i Wnętrza
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-10-07 o godz. 16:36
0

kasia29 napisał(a):Kasiamka - nikt Cię z domu nie wyrzuci - najwyżej Cię wywłaszczą (za odpowiednią kasę).

Znane są przypadki super zarobków na takim interesie. Wystarczy wykupić grunt w pasie planowanej autostrady (a najlepiej przy niej w dobrym punkcie - na gastronomię, hotel itp.). Potem cena działki skacze niebotycznie ;)
O to to :D Na pewno nie dostaniesz pisma w stylu "od jutra Pani już tu nie mieszka". Co nie zmienia faktu, że zmiany i plany nie są dostarczane na piśmie do łapy, tylko pojawiają się w tzw. Obwieszczeniach

Odpowiedz
Gość 2010-10-07 o godz. 08:40
0

Kasiamka - nikt Cię z domu nie wyrzuci - najwyżej Cię wywłaszczą (za odpowiednią kasę).

Znane są przypadki super zarobków na takim interesie. Wystarczy wykupić grunt w pasie planowanej autostrady (a najlepiej przy niej w dobrym punkcie - na gastronomię, hotel itp.). Potem cena działki skacze niebotycznie ;)

Odpowiedz
bonsai 2010-10-07 o godz. 07:28
0

Trzeba się swoim ogródkiem interesować, odbierać pocztę i trzymać rękę na pulsie.

Odpowiedz
kasiamka 2010-10-07 o godz. 06:30
0

Czyli nawet plan zagospodarowania przestrzennego nie uchroni mnie w przyszłości przed wyrzuceniem z domu??
A tą autostrada to był przykład - na to zamo wyjdzie, gdzyby się okazało, że przez sypialnię ma mi przechodzić zwykła droga, albo np ogród będzie pomniejszony, bo się okaże, że pasuje tą drogę poszerzyć i zrobić chodniki...
Obawiam się tego, zwłaszcza w kontekście budującej się Zakopianki - często tamtędy przejeżdżam i strach mnie oblatuje na samą myśl, że któraś działek, przez które ta droga będzie przeprowadzona, byłaby moja (a na niej mój dom). Zresztą nie musze daleko szukać - mój wujek kilkanaście lat temu musiał się wyprowadziec z domu, bo ten był do wyburzenia - dzić w tym miekscu jest autostrada A4...

Odpowiedz
bonsai 2010-10-06 o godz. 11:20
0

1. Tak jak już wcześniej dziewczyny pisały plan określa przeznaczenie terenów, jeżeli taki jest to dobrze. Może on również określać więcej szczegółowych zasad dotyczących kształtowania zabudowy na danym obszarze. np. kąt nachylenia połaci dachowych itd, itp. W niemczech również wielkość okien, ilośc doniczek, kolory i inne.
Poza tym określa obowiązujące i nieprzekraczalne linie zabudowy tj. musisz się zbudować w tym miejscu lub nie możesz się zbudować dalej niż.
określa wysokości dopuszczalnej zabudowy i inne jak procent powierzchni biologicznie czynnej, intensywność zabudowy.
Jest to prawo na podstawie którego wydaje się pozwolenia na budowę, pozwala prowadzić spójną gospodarkę przestrzenną na danym terenie.
2. jeśli chodzi o autostradę to na dzień dzisiejszy prawo jest w zasadzie takie że Cię nie wysiedlą, patrz np. dom na ul. Powstańców Śląskich w Warszawie który stoi na ulicy i wszyscy łącznie z tramwajem muszą go objerzdżać.
Na szczęście, z mojego punktu widzenia, prawo jest w trakcie zmiany, abyśmy w końcu jakąś autostradę mieli i w razie czego zostaniesz poinformowana o fakcie, ale nie wiele będziesz mogła zdziałać i dostaniesz w zamian albo kasę albo "lokal" zastępczy.
3. Tak jak napisała Carrie plan jest zgodny ze studium, jeżeli ono jest i tam są wyznaczone główne trasy, autostrad można też szukać w jeszcze innych dokumentach ( strategia rowoju województwa, kraju, nie pamiętam dokładnie)

Odpowiedz
Reklama
awangarda w stylu retro 2010-10-06 o godz. 07:25
0

marta24 napisał(a):jezeli na jakiejś działce stoi już jakaś zabudowa to żaden urbanista nie poprowadzi tam autostrady. nie?
zapraszam na trase autostrady A-1 w bylym woj. wloclawskim 8)

kasiamka napisał(a):Tak się zastanawiam: co właściwie daje plan zagospodarowania przestrzennego? Wiem, że ma być - ale co dalej?
Czy tak plan, raz uchwalony, gmina może zmienić za x lat? Czy jeśli wybuduję wymarzony dom, to może się okazać, że za 10 lat wytyczą mi przez salon autostradę?
Czy mogę być spokojna o przyszłość mojego domu?
kasiamka gdy jest plan ( z Twoja dzialka jest z zalozenia budowlana) odpada Ci staranie sie o decyzje o warunkach zabudowy (co nierzadko jest dlugie i meczace bo gimny zbieraja takie osoby jak Ty i na ogol dopiero wtedy przekazuja osobom, ktore zajmuja sie tworzenim projektu decyzji).

to raz, dwa plan ogranicza jednak swobode poniewaz na ogol szczegolowo okreslaja co monza, a czego nie mozna zrobic na danym terenie.

ale ja laik tyle co z praktyki ;)
prawniczki Ci na pewno bardziej doradza

a autostrada sie nie martw ;)
jak bede chcieli Ci przez salon puscic autostrade to wykupia Cie za gruba kase lol

Odpowiedz
Gość 2010-10-06 o godz. 07:14
0

MPZP określa warunki zabudowy na danym terenie oraz przeznaczenie działek. Jest aktem prawa miejscowego. Uchwala go Rada Gminy bądź Rada Miasta. Właściciel działki jest informowany o planowanych zmianach na jego terenie (poprzez Obwieszczenia, Ogłoszenia, nie dostaje jednak info na piśmie) i może zawsze wnieść uwagi do planu.

Plan nie zmienia się co 5 lat, jak napisała marta24, ale tylko jeśli wymagają tego warunki, są błędy w planie itp.

Poza tym plan musi być zgodny ze Studium i wszelkie duże inwestycje jak autostrady, linie energetyczne, tereny aktywizacji gosp., przemysłu (funkcje terenu) muszą być zamieszczone w Studium. Jeśli działka w Studium przewidziana jest pod zabudowę, to przeznaczenie w Planie też będzie tylko pod zabudowę (a nie np. pod autostradę).

Odpowiedz
Gość 2010-10-06 o godz. 06:59
0

Po I musisz iśc do właściwego urzędu gminy dowiedzieć się pod co przeznaczona jest twoja działkaw planie. Jeżeli jest budowlana to nie masz żadnego problemu. Plan jest zmieniany prze gmine ok co 5 lat.
jezeli na jakiejś działce stoi już jakaś zabudowa to żaden urbanista nie poprowadzi tam autostrady.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie