• Justa_lublin odsłony: 19411

    Magiczne ściereczki, magiczne kule...

    Chciałam Was zapytać, czy rzeczywiscie te wspaniałe ściereczki, które potrafią czyścić np. szkło bez detergentów, tylko przy użyciu wody to rzeczywiście opłacalny wydatek.

    Na rynku co chwilę pojawia się coś "magicznego" co działa natychmiast z efektem powalającym na kolana.

    Chciałabym nabyć taką ściereczkę do szkła, ale cena mnie powala. 50 zł... Niby osoba, która proponuje mi zakup tego cuda zachwala je, ale jest to konsultant w firmie, wiec wolałabym usłyszeć opinię użytkowników a nie dystrybutora, który zawsze wszytko zachwala ;) Ściereczka jest z firmy ACT Natural.

    W katalogu znalazłam też krążek do spłuczek oraz kulę do pralek i zmywarek, które podobno wyłapują kamień z wody i dzięki temu nie trzeba używać proszków zmiękczających wodę..

    Koszt też ok 50 zł. Niby dużo, ale jakby przeliczyć koszt używania detergentów to taka ściereczka, czy ta kula zwraca się po kilku miesiącach..

    Napiszcie proszę jeśli użytkujecie takie produkty jakie jest Wasze zdanie... Czy rzeczywiście taki zakup się opłaca??

    Odpowiedzi (8)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-08-18, 22:39:57
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-08-18 o godz. 22:39
0

Nie mam pojęcia. Oni szyścli tylko specjalistyczne wykładziny w dużych obiektach.

Odpowiedz
Gość 2010-08-18 o godz. 22:22
0

Mika_ napisał(a):Ja kupiłam ścierkę z mikrofiby w firmie zajmującej się profesjonalnym sprzątaniem. Jetsem zadowolona, myję ona bez płynów ( tylko na ramy )
Nie pamiętam ile kosztowała - był to już kilka lat temu.
A jaka to byla firma?

Odpowiedz
Gość 2010-08-18 o godz. 21:17
0

Ja kupiłam ścierkę z mikrofiby w firmie zajmującej się profesjonalnym sprzątaniem. Jetsem zadowolona, myję ona bez płynów ( tylko na ramy )
Nie pamiętam ile kosztowała - był to już kilka lat temu.

Odpowiedz
Estella 2010-08-18 o godz. 21:01
0

Miałam taką szmatkę do szyb, do naczyń, oryginalną, przywiezioną z Niemiec.
Płaciłam za ną 50 zł i posłużyła mi i służy jeszcze nadal przez kilka dorbych lat.
Przyznam, że to rewelacja, niczym nie dało się tak błyskawicznie i porządnie okien wymyć.
Sprawowała się świetnie i warta była swojej ceny.

Natomiast teraz mozna za ok 20 zł dostać podobne w marketach, mam taką właśnie i też czyści rewelacyjnie.
Także nie warto kupować tej za 50 zł moim zdaniem.
Na początek wypróbuj tą za 20. Ewentualnie potem możesz się pokusić o tą droższą jeśli będziesz zadowolona.

Odpowiedz
Gość 2010-08-18 o godz. 19:28
0

Na początku zaznaczam, że nie jestem dystrybutorem czyścików Raypath, a to co mam w podpisie to jedynie chęć pomocy w sprzedaniu ostatniego zestawu osobie, która nie ma do tego głowy.

Ale do rzeczy.
Dostałam taki zestaw w prezencie i jestem dość zadowolona.
Dlaczego dość ? Bo jakoś ciągle nie mam czasu żeby porządnie usiąść i przeczytać całą instrukcję co do czego i co po czym

Jestem bardzo zadowolona z czyścika do zmywania makijażu (od mleczek dostawałam uczulenia lub wysuszałam skórę, mydłem nienawidzę, a ten czyścik przy okazji trochę pilinguje :supz: ).
Mój mąż natomiast jest zafascynowany tą szmatką do okularów.

Domowo - bardzo lubię ścierę do podłogi (raz przetrę, a błyszczy się jakbym conajmniej z godzinę na kolanach ją szorowała) oraz tę do kurzu (tylko ja co jakiś czas piorę ją w ręku, wodą z szarym mydłem, bo inaczej to faktycznie można cały czas ten sam kurz wałkować).

Nie jestem przekonana i raczej się nie przekonam do mycia łazienki tymi czyścikami - jestem zdania, że w takim miejscu to jednorazowa ściera + duża ilość domestosa, żeby mieć pewność, że wszystkie bakterie poszły precz ;)

Odpowiedz
Reklama
agga73 2010-08-18 o godz. 18:58
0

mam taką zieloną ściereczkę z mikrofibry za 50 pln, nie wiem czy nazywała się magiczna, ale genialnie czyści okna i inne gładkie powierzchnie. okna wystarczy raz przetrzeć, nie zostawia żadnych smug, natomiast nie wyobrażam sobie mycia samą wodą, myję normalnie płynem.
ściereczka ma już, nie wiem, może z 5 lat, albo coś koło tego i wciąż działa tak samo :)

Odpowiedz
Gość 2010-08-18 o godz. 07:46
0

Nie przeczę, ze moze się zwrócic koszt. Ale chyba bym sie nie skusiła. Mama kupiła mi taka magiczną sciereczkę, co to zbiera kurze bez płynów. Po miesiącu przestała je magicznie wchłaniać, tylko spychała dalej.
W koncu zrobiła sie szara (oryginalnie żółta), wyprałam, bo płukanie w wodzie nic nie dalo, teraz świetnie wspólpracuje z płynami. Sprząta mi sie nia szybko i dokładnie. Ale może to był kant, a nie magiczna ściereczka? lol
Co do krązków do wc, kupuję zwykłe, w Plusie, sprawdzaja się.

Odpowiedz
Gość 2010-08-18 o godz. 07:45
0

ja mam ręczniczek do szkła... nie wiem z czego.. nie pamiętam , kupiony w supermarkecie nie za 50 zł tylko dwa za 14

jest rewelacyjny.... kabinę prysznicową z "czystego" szkła... z wody i ewentualnego osadu czyści KAPITALNIE !!

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie