Pytanie do Kobitek po cc.

Lekarka potwierdziła,że krwawienie może być wynikiem przesilenia. Jeśli będzie trwało dłużej niż tydzień mam się zgłosić.

Byłam z Małym na szczepieniu i w foteliku go nosiłam, ciężkie to jak diabli . Pewnie od tego to przemęczenie i krwawienie.
Muszę się Wam przyznać,że takie krwawienie mam już po raz drugi. Przy tym pierwszym myślałam,że to okres i jak byłam na wizycie kontrolnej mówię lekarce,że cytologi chyba nie zrobimy bo mam okres. Zajrzała i stwierdziła że krwawienia nie ma. Widocznie musiało się w tym momencie skończyć. No nic spróbuję do niej zadzwonić.

mnie sie tez cos podobnego zdarzyło ale troche wczesniej. Krwawienie skończyło się po ok tygoniu i wg mojej gin spowodowane było przemeczeniem i osłabieniem antybiotykiem, który musiałam przyjmować z powodu zapalenia piersi. Tak czy siak ja równiez na Twoim miejscu odwiedziłabym lekarza lub chociaż zasięgnęła porady przez telefon.

A z tym powstrzymywaniem sie od dźwigania przez pół roku to chyba mało wykonalne Półroczne dziecko potrafi już swoje ważyć a jak się je jeszcze np. w foteliku do samochodu niesie to już z 10kg trzeba udźwignąć. :)

Zupa i ja bym poszła do lekarza albo chociaż do niego zadzwoniła.
Pamiętaj, że po cesarce nie można dźwigać przez ok. pól roku!

Ja 7 tygodni po porodzie postanowiłam robić brzuszki, robiłam je nieprawidłowo i zafundowałam sobie tygodniowe krwawienie, już pierwszego dnia byłam u ginekologa, bo bałam się,że stało się coś poważnego na moje szczęście nic takiego i kazał tylko przyjść jak nie przejdzie po tygodniu... ehhh głupia ja z tymi ćwiczeniami :| ... Zupa ja bym poszła na wszelki wypadek, tu nie ma żartów.

Mnie też brzuch pobolewał, takie kłucia odczuwałam.

Po dźwiganiu bolał mnie tylko brzuch. Myślę że to nie ma związku z cc tylko generalnie z porodem ... no ale ekspertem nie jestem ;)