• migotka76 odsłony: 1430

    Internet w Netii... niezła jazda...

    Mam pytanie do koleżanek zorientowanych w prawach konsumenta.
    Postaram się w skrócie opowiedzieć o co chodzi, a potem zadam oytanie.
    Otóż w styczniu jakoś Netia wystartowała ze swoją ofertą dla abonentów Neostrady proponując im przejście na korzystnych finansowo warunkach do siebie. Ponadto deklarowała, że sama zajmie się rozwiązaniem umowy z TPSA swoich nowych abonentów.
    Mój ojciec i brat zainteresowali się tą ofertą, gdyż panienka z TPSA powiedziała, że Neostrada przewiduje najbliższą promocję cenową za kilka mies., a oni już dawno nosili się z zamiarem zmniejszenia kosztów internetu rezygnując z 1 Mb na 512 kb. A tutaj pojawia się oferta Netii.
    Ojciec, na którego jest telefon pojechał osobiście podpisać z Netią umowę ok. 8. lutego i jak się już wtedy okazało zainteresowanych jest więcej niż planowano, więc proszono, żeby sam umowę z TP zerwał. Tak też zrobił i jakoś w połowie lutego wyłączono mu Neostradę.
    W ciągu 3 dni (dopytam, żeby nie skłamać) od przekazania przez TP informacji, że Netia może podłączyć abonenta rodzina miała zostać podłączona do internetu w Neo.
    Jest 15 marzec. Internetu nie mają.
    TPSA nieco przedłużyło okres wysyłania tej informacji, ale już ponad 2 tyg. temu poinformowali, że taką informację przekazali Netii.
    Netia obiecywała "na dniach" podłączyć internet. Bo interwencjach (które kosztowały wszystkich, bo nie tylko moją rodzinę, na forum gazetowym jest kilka wątków dotyczących tej promocji) Netia określiła ostateczny termin na 15 marca. Nadal internet nie jest podłączony.
    Tata dzwonił dzisiaj ok. 16 przy mnie do Netii i dowiedział się, że zostanie podłączony w ciągu 24 godz. Tak jest od kilku dni, ponieważ dzwonił w tym tyg., bo uznał, że do 15.03 nie musi znaczyć dokładnie 15. Ale jak widać nie znaczy też 15. Pani oczywiście stwierdziła dzisiaj, że nic więcej nie wie, nie ma osoby, która mogłaby udzielić więcej informacji.
    Powiedzcie mi, czy w takim wypadku ojciec ma OBOWIĄZEK udania się do siedziby Netii i zerwania umowy? W końcu Netia nie wywiązała się z terminu.

    Odpowiedzi (4)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-01-16, 16:10:28
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-01-16 o godz. 16:10
0

a u nas netia sprawuje się dobrze. jak tylko pojawiła się alternatywa dla tepsy zmieniliśmy operatora. Nie mamy powodów do narzekania na jakość usług. wkurza mnie tylko jedno: cena internetu - po raz pierwszy jest droższy niż w tepsie, ale odkąd TP zniosła limit transferu z niecierpliwością czekam na obniżkę...

Odpowiedz
Gość 2010-01-16 o godz. 15:08
0

W mojej firmie (nie pytajcie, dlaczego Netia ) Netia się podłączała 1.5 miesiąca. Co więcej, do dziś nie wszystko działa. Działa net oweszem, ale już z telefonami często gęsto są problemy. Nie mówiąc o tym, że centralki telefonicznej nie mamy od grudnia Zdecydowanie odradzałabym Netię

Odpowiedz
migotka76 2010-01-16 o godz. 15:04
0

Ja tej umowy nie widziałam. Powtarzam to co mój tata mi mówi. Niestety to starszy człowiek i niestety podatny na reklamę :( Wierzy na słowo nie na pismo. Ale Netia to nie firma krzak! Wprawdzie łącza dzierżawią od TP, więc pewnie problem z łączeniem zostanie, ale akurat w tym przypadku chodziło głównie o kwestie finansowe. Może i rodzina wie, że mieli 10 dni na rozwiązanie umowy, ale zapewne liczyli na to, że się doczekają podłączenia...

Odpowiedz
Gość 2010-01-16 o godz. 05:35
0

Migotko mamy ten sam problem
Jutro mąż dzwoni do Netii aby rozwiązać umowę, ponieważ nie wywiązali się z umowy.
Najlepsze jest to, że miałyśmy 10 dni od daty podpisania umowy na jej rozwiązanie bez żadnych konsekwencji ale tego już nam przez tel nie powiedzieli ale w umowie ten zapis jest.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie