-
DobraC odsłony: 1498
Obcokrajowiec vs. tubylec:)
W temacie wozkow..
Jako ze spodobaly mi sie dwa wozki - totalnie rozne - szukam argumentow za tym ze warto zainwestowac w produkcje rodzima.
Dwa moje typy to:
Mutsy Urban - no wiadomo - szal cial i uprzezy w kosmicznej cenie
oraz, z zupelnie innej polki ale urzekl mnie (sama nie wiem dlaczego )
Babyactive Breaker
polska produkcja, nie jest to typowa gondola, tylko taka jakby rozkladana spacerowka z wkladem obudowanym (nosidelkiem)
Przegladajac forum widze ze jednak kupujecie wozki z gornej polki - powiem tak - ja jestem w stanie wydac sporo pieniedzy ;) ale pod warunkiem ze widze uzasadnienie do tego.. Bo jesli mam zaplacic tylko za posiadanie "M" na firmowej budce - to nie mam takich potrzeby...
Generalnie - po wizycie w Calineczce, gdzie widzialam naprawde fajne wozki polskie zastanawiam sie na ile dajemy sie "bajerowac" zagranicznymi nazwami a na ile faktycznie to jest zupelnie inna klasa....
Doswiadczone mamusie - wypowiedzcie sie prosze!
Maks jeździ Implastem - Driver 3xl. Sprawdza się rewelacyjnie :D I na szczęście nie muszę go na 4. piętro wnosić ;)
Odpowiedz
Madeleine napisał(a):Volant polski i fajny :)
Powierdzam :)
Jeżdżę nim 9 m-cy i wciąż jestem z niego zadowolona :D
A Volant to chyba Implast ??? Więc nasz krajowy.
Jeżeli chodzi o "M" na budce to jest ono warte swojej ceny ;)
Używam już 9 miesięcy i nie zamieniłabym się ża żadne skarby ;)
Nie chcę napisać, że krajowy=gorszy. Po prostu wiem za co zapłaciłam.
Wózek sprawuje się rewelacyjnie, nie mam z nim żadnych kłopotów.
Tylna oś skrętna to świetny patent (nie wiem czemu wszyscy uczepili się przednich skrętnych kół bo według mnie są o wiele gorsze w prowadzeniu). To fakt, że cena jest zawrotna ale zakupy można rozłożyć na raty tzn wszystko kupić oddzielnie :D
No i oczywiście najważniejsza rzecz - mieści się do mojej ciężarowej Corsy lol
DobraC napisał(a):Kometa - niech Ci Bozia w dzieciach wynagrodzi Laughing Laughing
Lepiej nie ;)
A Volant jest polski?? Bo fajny jest nawet :) Jeszcze Mikado Ox-Ford na pewno jest polski :) Zajrzyj na watek wozkowy :) Anirrak go rozwaza/rozwazala :)
DobraC napisał(a):podnosilam. wazy 16 kg wiec troche wiecej niz "normalne"
ale ja wozka nosic nie bede - ani w domu ani u rodzicow... chyba ze do samochodu "wrzucic"...
Dobra moge Ci sprzedac nasz, bardzo malo zuzyty lol (nawet kolor identyka) Nigdy wiecej takiego wozka lol Ciezki (musialam go targac po 8 schodkach do windy i po 4 na dwor, bo podjazd byl za waski Wersja "gleboka" jeszcze ujdzie, ale spacerowka z tego tragiczna (i wez pod uwage, ze w spacerowce jezdzi dziecko co najmniej na oko 7 kilowe + waga wozka + zakupy w koszyku). Czasem nie dawalam rady pchac tego woziora :( Po przelozeniu raczki na strone "spacerowa" okazalo sie, ze wozek zle wywazony i ciezko podjechac pod kraweznik :( Jedynym plusem, byly duze kolka i duzy koszyk ;)
:o :o
no tak... w mojej niedoswiadczonej glowce legl sie obraz wozka ekhm.. statycznego lol lol
macie racje...
tylko jak ja mam to wszystko mezowi przedstawic - przeciez bedzie wiedzial ze sie uparlam na mutsiego lol lol
powiem szczerze - im wiecej wiem tym mniej wiem :x
DobraC napisał(a):ale ja wozka nosic nie bede - ani w domu ani u rodzicow...
ale będziesz go pchać. i jeśli nie ma super-ekstra-rewelacyjnego-i-bezoporowego systemu jezdnego, to może jeszcze nie być źle w wersji 16kg wózka + 4-5kg niemowlaka.
ale już w wersji 16kg + np 12kg roczniaka... a jeszcze nie daj Boże jakieś zakupy pod wózkiem... albo konieczność wjechania na podjazd... no cóż - będziesz miała rewelacyjną gimnastykę codzienną - oszczędzisz na siłowni ;)
podnosilam. wazy 16 kg wiec troche wiecej niz "normalne"
ale ja wozka nosic nie bede - ani w domu ani u rodzicow... chyba ze do samochodu "wrzucic"...
sama nie wiem... musze powiedziec ze mam taki metlik w lepetynie jesli chodzi o wozki ze az cud bedzie gdy w koncu cos kupimy....
DobraC podnosiłaś ten wózek Babyactive Breaker? Nie znam go, ale wygląda mi na taki z mocno ciężkich ;)
Mi było wszystko jedno czy polski czy zagraniczny, jednak po wizytach w kilku sklepach te zagraniczne wypadały lepiej i taki ostatecznie wybraliśmy ;)
Niestety nie mogę wziąć udziału w ankiecie, bo brakuje mi pozycji typu - "kraj pochodzenia bez znaczenia, liczy się jakość/wygląd/osobiste preferencje i co tam jeszcze". Nie kupiłabym tandety, tylko dlatego, że jest z zagranicy i tak samo polskiego wózka, bo krajowy - w ogóle nie zwracałam na to uwagi. Dla mnie liczy się rozmiar, im większy tym lepszy :D . Mam Emmaljunga Smart, na razie korzystam z gondoli. Jestem bardzo zadowolona, świetnie się spisuje na warszawskich chodnikach. Córzak ma dużo w nim miejsca.
Wózek jest ciężki, więc odradzam go osbom nieposiadającym windy, ale ładnie się składa. Niedługo czeka mnie testowe wożenie go do dziadków, więc się przekonamy jak jest wygodny dla rodziców.
Przy zakupie rozważałam jeszcze Roana Maritę i Deltima Premiera.
Aha, wygląd też się liczy, bo nie dość, że ma służyć przez 2-3lata na spacerach, to jeszcze u nas stoi na honorowym miejscu w salonie i musi porządnie wyglądać ;)
Podobne tematy