• Gość odsłony: 20610

    Jaki dom jest Waszym wymarzonym?

    I have a dream....I na tym sie kończy. Po długich poszukiwaniach znaleźliśmy projekt naszego wymarzonego domu. W sumie nie wiem po co, bo szans na budowę to nie mamy. No, może jedna na milion lub dwa. Ale ta smutnawa myśl nie psuje mojego marzenia. Oczami wyobraźni widze "mój" dom, ogródek, kuchnię w ciepłych brązach, sypialnię z metalowym łóżkiem i świetlikiem w dachu. I schody! Drewniane, ażurowe, z małymi dywanikami. I kominek...I chociaż czasem mi bardziej smutno, to patrząc na te zdjęcia, nabieram rozpędu, bo chcę dogonić marzenie. To nic, że go pewnie nigdy nie doścignę.A to Dom...Śliczny, prawda?

    Odpowiedzi (146)
    Ostatnia odpowiedź: 2012-05-26, 14:59:27
    Kategoria: Dom i Wnętrza
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
saskiia 2012-05-26 o godz. 14:59
0

mnie się marzy coś jak dom aatrialny lub dom ziemi śląskiej stąd: http://www.kwkpromes.pl/

po prostu odjechałam na punkcie ich projektów. ale... mój szanowny kuzyn tak pracuje i jak mi zapodał kosztem sporządzenia projektu, a potem szacowanym kosztem wykonania to... #/

pomarzyć można...

Odpowiedz
Alma_ 2012-05-25 o godz. 02:28
0

awangarda w stylu retro napisał(a):Maura napisał(a):Aha, pardon.
Mowiac papiery mialam namysli projekt i zgode architekta na zmiany, opisy techniczne, rysunki, plany wodno-kanalizacyjne, centralne, gaz, itd. Bo zgody na budowe i warunki zabudowy to juz gdzie indziej chyba.
no wiec sie spytalam kolegi budowlanca i on twierdzi, ze jezeli zmienia sie normy (a zmieniaja sie co jakis czas) to projekt moze sie przedawnic. podobnie jak plany wodno-kan itd.

nie dopytuj o szczegoly bo on zly dzis i az strach pytac o wiecej
Projekt nie traci ważności sam z siebie, ale żeby go zrealizować, musisz złożyć go jako załącznik do wniosku o wydanie pozwolenia na budowę. A żeby dostać pozwolenie, projekt musi spełniać aktualne na dzień złożenia wniosku wymogi prawne.

Sposobem na odwleczenie budowy w czasie jeśli jest taka potrzeba jest uzyskanie decyzji PnB, rozpoczęcie budowy udokumentowane wpisem do dziennika budowy. Jeśli między kolejnymi wpisami w dzienniku nie ma przerwy większej niż 3 lata, to PnB jest aktualne i ważne.

Może to się jeszcze komuś przyda, chociaż pytanie padło już jakiś czas temu ;)

Odpowiedz
Gość 2012-05-25 o godz. 01:07
0

nie pamietam, ale jakos w cholere :D
nawet sie przez moment zastanawialismy.... ale jak na naprawde niewielki metraz, cena ZAWROTNA. wiadomo, ze Wola itp...
dzis przejezdzalam kolo tych domow, sa teraz ogrodzone kaniennym ogrodzeniem, niemal ich nie widac z ulicy (no a stoja jakies 5 m od Krolowej Jadwigi). i dzialka mikra...

no ale przecudne sa.


niewielki metraz tzn. chyba cos kolo 100 m
ogladalismy gdzies plany tych domow i sa fajne na dwie osoby - przestrzen jest bardzo otwarta ;)

Odpowiedz
Gość 2012-05-25 o godz. 00:52
0

ulla napisał(a):a to moje nowe marzenie (niechby tylko byl wiekszy nieco)
http://www.buma.com.pl/_photo/_oferta_firm/wola_justowska/wola_justowska_005_male.jpg

http://www.buma.com.pl/oferta_firm/dzialalnosc_buma_building_system.htm
Ulla, piękna lokalizacja, a ile to cudo kosztuje?

Odpowiedz
pinkivi 2012-05-25 o godz. 00:50
0

ulla napisał(a):a to moje nowe marzenie (niechby tylko byl wiekszy nieco)
http://www.buma.com.pl/_photo/_oferta_firm/wola_justowska/wola_justowska_005_male.jpg

http://www.buma.com.pl/oferta_firm/dzialalnosc_buma_building_system.htm
ale jazda z tymi domami- szok!!! Niezłe te budynki, ale czaadowe, strasznie mi sie podobają. super :D
Też marzę o domu, raczej w stylu nowoczesnym, bardzo nowoczesnym, ale nigdzie nie znalazłam takiej(jak wyżej) propozycji. Mamy dzialkę, ale to jeszcze sfera marzeń.

Odpowiedz
Reklama
Alix 2012-03-18 o godz. 18:58
0

Ja też marzę... o konkretnym, nie wykończonym... moim... tylko jest tak daleeeko... i średnio ma się do naszych planów zawodowych...
A szczególnie mnie dołuje moje marzenie o domu, kiedy słyszę sąsiadów za ścianą, wkładam zatyczki do uszu bo mam dość szacownej polskiej młodzieży wydzierającej się pod oknem i szumu ulicy... i teraz kiedy jest ciepło... nie mogę wyjść na balkon bo jestem widoczna z każdej strony... Nie lubie tak, żle się czuję... chce na traaawe...

Odpowiedz
dorka99 2012-03-18 o godz. 18:27
0

Ja zawsze marzyłam o małym,białym domku ale to nigdy się nie spełni.Siedzę z mężem na piętrze wspólnej kamienicy i czuję się jak nie u siebie.Jesteśmy już oboje na rentach i o domku lub o czymkolwiek własnym możemy tylko pomarzyć. :(

Odpowiedz
odynka 2012-03-06 o godz. 17:00
0

naszym marzeniem jest dom z bala wiedeń ale nie mogę w necie znaleźć zdjęcia:(

Odpowiedz
Gość 2012-01-30 o godz. 12:51
0

a to moje nowe marzenie (niechby tylko byl wiekszy nieco)


http://www.buma.com.pl/oferta_firm/dzialalnosc_buma_building_system.htm

Odpowiedz
Doosia 2012-01-19 o godz. 15:36
0

ja mam malutkie marzenie...
mieszkam w domku jednorodzinnym z rodzicami,,, chciałabym mieć kasę na wykończenie góry - góra by była tylko dla mnie... Póki co jest tam rupieciarnia, brak ogrzewania, cieknący dach... A ja kiszę się w jednym pokoiku na parterze z rodzicami. :(

Odpowiedz
Reklama
:Tysia: 2012-01-19 o godz. 15:09
0

Temat jest po prostu idealny dla mnie ----> SĄ MARZENIA :D NIE MA KASY Ale wierzę że dam rade :)

A to jest moje marzenie
http://imageshack.us
http://imageshack.us

Odpowiedz
Gość 2012-01-09 o godz. 12:16
0

Olimpia tuz kolo mnie buduja dwa domki 200 m2 na dzialce 350m2 po 642000PLN. Zielona Bialoleka (choszczowka), kolo stacji koleji podmiejskiej, szkola i przedszkola pod nosem, no i 50m do lasu 8)

Odpowiedz
Akna74 2012-01-09 o godz. 01:49
0

hmm wlasciwie ostatnio bardziej przychylamy sie do tego projektu

to dom Ciekawy C118b. Z niewielkimi zmianami np. wykusz pod balkonem na jadalnie.
A tu rozklad
i gora

aha i chcemy podniesc garaz i wykorzystac owiezchnie nad nim jako kolejny pokoj....
Kurcze musimy spieszyc sie z decyzja...

Odpowiedz
m. 2012-01-07 o godz. 17:35
0

Akna74 napisał(a):M. ale to zalezy jakie bedziesz miala warunki zabudowy, bo przeciez to plaski dach?
A to to ja wiem. I nawet wiem, że dach spadzisty będę mieć musiała, ale na pewno skosy będą najmniejsze jak się da ;)

Odpowiedz
Gość 2012-01-07 o godz. 16:31
0

brzoza1 napisał(a):Warto marzyć!!!!
brzoza i tego sie na razie trzymam lol

Akna74 napisał(a):Ignarancja a co to za projekt? widze ze podoba ci sie to samo co nam;-) my tez szukamy idealu;-)
To jest projekt Agatka - jest dosyć popularny z tego co wyczytałam. My znaleźliźmy ją na stronie http://pprojekt.pl/

Akna74 napisał(a):mamy pare projektow na oku np. http://www.archon.pl/index.php?act=12&sid=m46a5e795f1323Ciekawy ten projekt (tylko ze z jednostanowiskowym garażem), ma nawet ciekawszy rozkład pomieszczeń na poddaszu (tzn. podobny do tego jakie chcemy zmiany wprowdzić). Chyba sobie zapisze ten projekt do przedyskutowania z mężem ;)

Odpowiedz
Akna74 2012-01-07 o godz. 11:34
0

M. ale to zalezy jakie bedziesz miala warunki zabudowy, bo przeciez to plaski dach?
Ignarancja a co to za projekt? widze ze podoba ci sie to samo co nam;-) my tez szukamy idealu;-) mamy pare projektow na oku np. http://www.archon.pl/index.php?act=12&sid=m46a5e795f1323

Odpowiedz
m. 2012-01-07 o godz. 10:14
0

Przejrzałam wątek i wasze domy, nie ukrywam, że najbliżej moich preferencji jest propozycja gonickowej.

gonick napisał(a):
Bo ja z zasady skosom mówię nie! ;)

Odpowiedz
m. 2012-01-07 o godz. 10:06
0

My to już nie marzymy, ale działamy :love:

Miejsce już mamy, tylko musimy znaleźć coś co nam obojgu się będzie podobać... a widzę, że będzie to ciężka sparawa, oj ciężka lol

Odpowiedz
Gość 2012-01-07 o godz. 09:50
0

Moje marzenie powoli się spełnia! :D :love: Jeszcze miesiąc, dwa i będę mieszkać w swoim domku :love: Nie sądziałam, że pójdzie to tak szybko. Warto marzyć!!!! ;)

Odpowiedz
Gość 2012-01-07 o godz. 06:25
0

ignarancja napisał(a):Wyciągam wątek - marzy ktoś jeszcze o własnym domu?

Jeszcze?
Wciaz i nadal z rownie beznadziejnym skutkiem co rok temu.
Fajny ten twoj dom.

Odpowiedz
Gość 2012-01-06 o godz. 21:35
0

Wyciągam wątek - marzy ktoś jeszcze o własnym domu?
Ja od kilku dni marzę coraz realniej... Przeglądając wasze wymarzone projekty doszłam do wniosku, że ten który ja chciałabym realizować (z pewnymi zmianami) jest bardzo prosty.
Marzę , marzę, marzę...

A rozkład pomieszczeń wygląda tak:
parter

Odpowiedz
iwona_r 2011-09-12 o godz. 02:55
0

olimpia napisał(a):No tak, tyle ze jest wiele ale. z mieszkaniem...
po pierwsze za metr mieszkania placi sie straszliwe pieniadze a wybudowanie domu wychodzi taniej, no i nie ma czynszu co miesiac
po drugie moj maz wychowal sie n a obrzeżach wawy, gdzie teraz mieszkamy i on bardzo chcialby w domku...
dlatego tez powiedzialam ze moge mieszkac w domku ale w wawie, z pelna komunikacja dzienna i nocna, pierwsza strefa taksowek, z przedszkolem, szkola itp. Bo teraz nie dosc ze mieszkam w blizniaku z tesciami to na totalnym zadupiu...
Olimpia, myślisz że zakup działki w Wawie + budowa domu będą tańsze niż kupno mieszkania:?:
Nie sądzę. Jestem na etapie poszukiwań i już pozbyłam się złudzeń :| 500-700 PLN to minimum za m2 w granicach Wawy. Tuż pod nieco taniej 250-450.
Ale życzę mimo wszystko powodzenia :)

Odpowiedz
Gość 2011-09-11 o godz. 17:50
0

Marzenia są po to aby je spełniać :D

Odpowiedz
Gość 2011-09-09 o godz. 16:06
0

No tak, tyle ze jest wiele ale. z mieszkaniem...
po pierwsze za metr mieszkania placi sie straszliwe pieniadze a wybudowanie domu wychodzi taniej, no i nie ma czynszu co miesiac
po drugie moj maz wychowal sie n a obrzeżach wawy, gdzie teraz mieszkamy i on bardzo chcialby w domku...
dlatego tez powiedzialam ze moge mieszkac w domku ale w wawie, z pelna komunikacja dzienna i nocna, pierwsza strefa taksowek, z przedszkolem, szkola itp. Bo teraz nie dosc ze mieszkam w blizniaku z tesciami to na totalnym zadupiu...

Odpowiedz
Gość 2011-09-08 o godz. 11:59
0

Olimpia, to po co ziemia pod budowę domu?
Nie lepiej od razu celować w jakieś mieszkanie/ apartament?

Odpowiedz
Gość 2011-09-08 o godz. 00:44
0

Dziewczyny a powiedzcie gdzie w Warszawie mozna kupic ziemie pod budowe domu? Bo jakos nie moge sobie wobrazic wolnych miejsc, no chyba ze gdzies na pradze a ja tych terenow zupelnie nie znam :(
o jak ja nie cierpie domku..... mieszkalismy w wilanowie przez 2 lata w domku tzw.rodzinnym mojego meza a teraz mieszkamy w kolejnym......nie cierpie domow,chce mieszkanie..... Kurcze wychowalam sie w bloku na 5p i brakuje mi tego. Mam w planach do tego dazyc ;)

Odpowiedz
ZalEwka 2011-08-23 o godz. 12:23
0

Po uzyskaniu pozwolenia na budowę jest 2 lata na rozpoczęcie budowy (załatwienie dziennika, postawienie tablicy i przysłowiowe wykopanie dziury). Jeśli w ciągu dwóch lat nic się nie zrobi to pozwolenie jest przedawnione.

Odpowiedz
Gość 2011-08-22 o godz. 20:14
0

Sill napisał(a):sylwia11 napisał(a):elek napisał(a):zawsze marzyłam o domku, kominku i okanch dachowych.... w W-wie lub okolicach aby tylko komunikacja miejska jeździła... w maju kupiliśmy działkę w Warszawie... i... odechciało mi się budowy.. jak pomyślę o tym to robi mi się niedobrze.... i tak odkładamy budowe i odkładamy... chyba jestem za leniwa...
A my koło 11 listopada mamy odbior naszego domku i co... nie chce mi sie przeprowadzac. Normalnie odechcialo mi sie nowego domu, nowych korkow i sasiadow. Okolica boska, sasiedzi mili, a mnie juz nie cieszy. Ostatnio bylam na budowie z 1,5 miesiace temu
Chociaz jak przeczytalam, jak piszesz o kominku i oknach dachowych...ech wszystko tam na mnie czeka... i ogrodek i stadnina koni i jeszcze piekna 20-to metrowa sypialnia i wiekkie poddasze ze skosami... kurna co mi sie stalo
sylwia, no jak to co? zmęczenie materiału. ZAWSZE przychodzi. Ale też przejdzie - zobaczysz jaką będziesz miała radość w przystrajaniu domu na święta. :D
No wlasnie nie do konca, bo ja juz nie chce domu tylko mieeeszkanie
Zakochałam sie w mieszkaniu, nie spie po nocach i ... jak je zdobede to pewnie bede zalowala, ze jednak to nie dom

Odpowiedz
b.londynka 2011-08-22 o godz. 17:14
0

Moje marzenie upadło jak na razie W momencie, kiedy w końcu do działki będzie prowadzona woda (działka jest w mieście, a jak...), a ja zamówiłam projekt, dowiedziałam się nieoficjalnie, że spółdzielnia mieszkaniowa chce sobie bloki po drugiej stronie ulicy wybudować I kurde walczymy, a jak nie wywalczymy (na sąsiedniej ulicy mimo protestu bloki stoją ), to nie wiem co zrobimy... Na nową ziemię nas nie stać, a kto kupi teren w środku blokowiska???

Odpowiedz
Gość 2011-08-22 o godz. 16:34
0

Spoko, szczegóły na razie zbyteczne. Fajnie, ze sie spytałas. Tak mi sie wydawało, ze to trwałe nie jest.

Odpowiedz
Gość 2011-08-22 o godz. 16:23
0

awangarda w stylu retro napisał(a):no wiec sie spytalam kolegi budowlanca i on twierdzi, ze jezeli zmienia sie normy (a zmieniaja sie co jakis czas) to projekt moze sie przedawnic. podobnie jak plany wodno-kan itd.
Faktycznie, o tym nie pomyślałam. Rzeczywiscie warto mieć to na uwadze, choć normy nie zmieniają się chyba często.

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2011-08-22 o godz. 16:18
0

Maura napisał(a):Aha, pardon.
Mowiac papiery mialam namysli projekt i zgode architekta na zmiany, opisy techniczne, rysunki, plany wodno-kanalizacyjne, centralne, gaz, itd. Bo zgody na budowe i warunki zabudowy to juz gdzie indziej chyba.
no wiec sie spytalam kolegi budowlanca i on twierdzi, ze jezeli zmienia sie normy (a zmieniaja sie co jakis czas) to projekt moze sie przedawnic. podobnie jak plany wodno-kan itd.

nie dopytuj o szczegoly bo on zly dzis i az strach pytac o wiecej

Odpowiedz
Gość 2011-08-22 o godz. 16:13
0

Wydaje mi się, że nie ma określonego terminu budowy... no ale ja nigdzie nie sprawdzałam i nie wiem w sumie, ale tak przypuszczam.

A my w tym tyg. mamy spotkanie z geodetą i właścicielem i będziemy (tzn. mąż będzie) wyznaczać granice... ciekawe co z tego wyjdzie...

Niestety plany budowlane tak daleko i tak nierealne mimo wszystko mi się wydają, że eh... najpierw trzeba skądś wziąć kasę na tę ziemię...

Odpowiedz
Gość 2011-08-22 o godz. 14:35
0

Aha, pardon.
Mowiac papiery mialam namysli projekt i zgode architekta na zmiany, opisy techniczne, rysunki, plany wodno-kanalizacyjne, centralne, gaz, itd. Bo zgody na budowe i warunki zabudowy to juz gdzie indziej chyba.

Odpowiedz
Gość 2011-08-22 o godz. 14:20
0

no i mój wyszukany ostatnio
http://imageshack.us

http://imageshack.us

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2011-08-22 o godz. 14:18
0

Maura napisał(a):Awangarda, oj, zebym ja tylko mogła załozyc watek "Buduje dom", to bym sie z tym nie kryła. lol Jeszcze tak na mnie nie patrz.
Pytam, bo cisnienie na dom znów poszło mi do góry. To moje marzenie jest jak bumerang i znów wróciło.
ja nie ciekawsko tylko serio pytam o rodzaj paPierow. bo nie wiem czy chodzi ci o projekt, decyzje o warunkach zabudowy czy o np.: pozwolenie na budowe ;)

trzymam kciuki, zeby zyczenie sie jak najszybcioej ziscilo!

Odpowiedz
Gość 2011-08-22 o godz. 14:05
0

Awangarda, oj, zebym ja tylko mogła załozyc watek "Buduje dom", to bym sie z tym nie kryła. lol Jeszcze tak na mnie nie patrz.
Pytam, bo cisnienie na dom znów poszło mi do góry. To moje marzenie jest jak bumerang i znów wróciło.

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2011-08-22 o godz. 13:32
0

Maura napisał(a):dostaje te wszystkie potrzebne papiery, itd
jakie papiery i jaki plan 8) ?

Odpowiedz
Gość 2011-08-22 o godz. 13:30
0

Z tego co mi wiadomo nie ma czegoś takiego jak przeterminowanie projektu.
Jednak warto byloby się zastanowic nad sensem kupowania projektu, który z założenia chce się wykorzystać dopiero za jakiś czas. Wiadomym jest, że i w tej dziedzinie następuje jakiś postęp, na rynek wchodzą nowe materiały i rozwiazania. Może się więc okazać, że taki projekt za jakiś czas może zostać wyeliminowany technologicznie, a nie prawnie etc.

Odpowiedz
Gość 2011-08-22 o godz. 11:14
0

Mam pytanie, którym zaskoczyłam pare osób. Niby nic, ale chce wiedziec. Przykład...kupuje projekt domu w biurze architektonicznym, dostaje te wszystkie potrzebne papiery, itd. Czy taki plan ma cos w rodzaju daty waznosci? Czy jesli nie zaczne budowy w ciagu powiedzmy 5 lat to cos sie dzieje? Cos przepada, trzeba znów uzyskiwac jakies zgody i inne niezbednosci?

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2011-08-11 o godz. 13:55
0

Sill napisał(a):awangarda w stylu retro napisał(a):Sill napisał(a):poohatka napisał(a):Sill napisał(a):aaaa, gdyby to było koło Poznania jakoś bliżej... I gdybym miała dużo pieniędzy... Zawsze mi się podobały te ceglane budynki szkolne...

http://nieruchomosci.interia.pl/details.asp?CategoryID=192&ID=101884506
Sill, rewelacja! :lizak: oj, nam sie też taki stary budynek marzy... ale ze względu na pasję Łukasza najlepiej jakiś raczej pokolejowy 8) ech, pomarzyć fajna rzecz ;)
To widzę, że mamy zbieżne marzenia! :D Nam się strasznie architektura kolejowa podoba, jak to powiedział Łukasz (mój) "pruska architektura budynków użyteczności publicznej" ;)

Więc albo dom według naszego projektu, czyli nwowoczesne "pueblo" ze świetlikiem nad salonem, albo coś takiego.
mnie po prawie roku mieszkania w stuletnum domu juz sie NIE marzy stary dom
Aż tak źle? :goodman:
wez nic nie mow

skansen

Odpowiedz
Gość 2011-08-11 o godz. 13:48
0

awangarda w stylu retro napisał(a):Sill napisał(a):poohatka napisał(a):Sill napisał(a):aaaa, gdyby to było koło Poznania jakoś bliżej... I gdybym miała dużo pieniędzy... Zawsze mi się podobały te ceglane budynki szkolne...

http://nieruchomosci.interia.pl/details.asp?CategoryID=192&ID=101884506
Sill, rewelacja! :lizak: oj, nam sie też taki stary budynek marzy... ale ze względu na pasję Łukasza najlepiej jakiś raczej pokolejowy 8) ech, pomarzyć fajna rzecz ;)
To widzę, że mamy zbieżne marzenia! :D Nam się strasznie architektura kolejowa podoba, jak to powiedział Łukasz (mój) "pruska architektura budynków użyteczności publicznej" ;)

Więc albo dom według naszego projektu, czyli nwowoczesne "pueblo" ze świetlikiem nad salonem, albo coś takiego.
mnie po prawie roku mieszkania w stuletnum domu juz sie NIE marzy stary dom
Aż tak źle? :goodman:

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2011-08-11 o godz. 13:36
0

Sill napisał(a):poohatka napisał(a):Sill napisał(a):aaaa, gdyby to było koło Poznania jakoś bliżej... I gdybym miała dużo pieniędzy... Zawsze mi się podobały te ceglane budynki szkolne...

http://nieruchomosci.interia.pl/details.asp?CategoryID=192&ID=101884506
Sill, rewelacja! :lizak: oj, nam sie też taki stary budynek marzy... ale ze względu na pasję Łukasza najlepiej jakiś raczej pokolejowy 8) ech, pomarzyć fajna rzecz ;)
To widzę, że mamy zbieżne marzenia! :D Nam się strasznie architektura kolejowa podoba, jak to powiedział Łukasz (mój) "pruska architektura budynków użyteczności publicznej" ;)

Więc albo dom według naszego projektu, czyli nwowoczesne "pueblo" ze świetlikiem nad salonem, albo coś takiego.
mnie po prawie roku mieszkania w stuletnum domu juz sie NIE marzy stary dom

Odpowiedz
Gość 2011-08-11 o godz. 13:30
0

sylwia11 napisał(a):elek napisał(a):zawsze marzyłam o domku, kominku i okanch dachowych.... w W-wie lub okolicach aby tylko komunikacja miejska jeździła... w maju kupiliśmy działkę w Warszawie... i... odechciało mi się budowy.. jak pomyślę o tym to robi mi się niedobrze.... i tak odkładamy budowe i odkładamy... chyba jestem za leniwa...
A my koło 11 listopada mamy odbior naszego domku i co... nie chce mi sie przeprowadzac. Normalnie odechcialo mi sie nowego domu, nowych korkow i sasiadow. Okolica boska, sasiedzi mili, a mnie juz nie cieszy. Ostatnio bylam na budowie z 1,5 miesiace temu
Chociaz jak przeczytalam, jak piszesz o kominku i oknach dachowych...ech wszystko tam na mnie czeka... i ogrodek i stadnina koni i jeszcze piekna 20-to metrowa sypialnia i wiekkie poddasze ze skosami... kurna co mi sie stalo
sylwia, no jak to co? zmęczenie materiału. ZAWSZE przychodzi. Ale też przejdzie - zobaczysz jaką będziesz miała radość w przystrajaniu domu na święta. :D

Odpowiedz
Gość 2011-08-11 o godz. 13:28
0

poohatka napisał(a):Sill napisał(a):aaaa, gdyby to było koło Poznania jakoś bliżej... I gdybym miała dużo pieniędzy... Zawsze mi się podobały te ceglane budynki szkolne...

http://nieruchomosci.interia.pl/details.asp?CategoryID=192&ID=101884506
Sill, rewelacja! :lizak: oj, nam sie też taki stary budynek marzy... ale ze względu na pasję Łukasza najlepiej jakiś raczej pokolejowy 8) ech, pomarzyć fajna rzecz ;)
To widzę, że mamy zbieżne marzenia! :D Nam się strasznie architektura kolejowa podoba, jak to powiedział Łukasz (mój) "pruska architektura budynków użyteczności publicznej" ;)

Więc albo dom według naszego projektu, czyli nwowoczesne "pueblo" ze świetlikiem nad salonem, albo coś takiego.

Odpowiedz
Gość 2011-08-10 o godz. 23:47
0

elek napisał(a):zawsze marzyłam o domku, kominku i okanch dachowych.... w W-wie lub okolicach aby tylko komunikacja miejska jeździła... w maju kupiliśmy działkę w Warszawie... i... odechciało mi się budowy.. jak pomyślę o tym to robi mi się niedobrze.... i tak odkładamy budowe i odkładamy... chyba jestem za leniwa...
A my koło 11 listopada mamy odbior naszego domku i co... nie chce mi sie przeprowadzac. Normalnie odechcialo mi sie nowego domu, nowych korkow i sasiadow. Okolica boska, sasiedzi mili, a mnie juz nie cieszy. Ostatnio bylam na budowie z 1,5 miesiace temu
Chociaz jak przeczytalam, jak piszesz o kominku i oknach dachowych...ech wszystko tam na mnie czeka... i ogrodek i stadnina koni i jeszcze piekna 20-to metrowa sypialnia i wiekkie poddasze ze skosami... kurna co mi sie stalo

Odpowiedz
poohatka 2011-08-10 o godz. 23:29
0

poprawiam się... właśnie doczytałam ogłoszenie... CHOL*** tutaj za tyle kawalerkę kupię! Bosz, ten budynek jest genialny! ja chcę tam mieszkać! ;(

Odpowiedz
poohatka 2011-08-10 o godz. 23:24
0

Sill napisał(a):aaaa, gdyby to było koło Poznania jakoś bliżej... I gdybym miała dużo pieniędzy... Zawsze mi się podobały te ceglane budynki szkolne...

http://nieruchomosci.interia.pl/details.asp?CategoryID=192&ID=101884506
Sill, rewelacja! :lizak: oj, nam sie też taki stary budynek marzy... ale ze względu na pasję Łukasza najlepiej jakiś raczej pokolejowy 8) ech, pomarzyć fajna rzecz ;)

Odpowiedz
Gość 2011-08-10 o godz. 22:00
0

aaaa, gdyby to było koło Poznania jakoś bliżej... I gdybym miała dużo pieniędzy... Zawsze mi się podobały te ceglane budynki szkolne...

http://nieruchomosci.interia.pl/details.asp?CategoryID=192&ID=101884506

Odpowiedz
elek 2011-06-09 o godz. 12:28
0

zawsze marzyłam o domku, kominku i okanch dachowych.... w W-wie lub okolicach aby tylko komunikacja miejska jeździła... w maju kupiliśmy działkę w Warszawie... i... odechciało mi się budowy.. jak pomyślę o tym to robi mi się niedobrze.... i tak odkładamy budowe i odkładamy... chyba jestem za leniwa...

Odpowiedz
Gość 2011-06-09 o godz. 00:26
0

Ja sie dziś próbowałam zorientować w gminie co muszę najpierw zrobić na drodze do kupienia mojego wymarzonego hektara i przekształcenia choć części na działkę budowlaną... i dalej wiem tyle co wiedziałam właściwie przed telefonem...
Facio gadał i gadał i tak mi namieszał, że już sama nie wiem... wiem tylko, że mi się tam podoba 8)
Mam nadzieję, że jakoś zdołamy to pozałatwiać. Problematyczne jest tylko to, że właściciel mieszka na mazurach, my w Szczecinie, a działka jest w Górach Sowich... lol

Odpowiedz
Wonderka 2011-06-09 o godz. 00:07
0

Skrzacik napisał(a):Wonderka, to była tylko taka licentia poetica. 8)
Jak zwał tak zwał 8)

Odpowiedz
Gość 2011-06-08 o godz. 21:15
0

Gdzie? 8)

Odpowiedz
Gość 2011-06-08 o godz. 20:45
0

Ja mam zakupione 2250 m2 ,mogę trochę odstąpić ;)

Odpowiedz
Gość 2011-06-08 o godz. 20:28
0

Maura napisał(a):Niech mi ktos sprzeda 500m2 ziemi pod budowe. Błagam!
:prayer: Może być nawet 1500, a my się z Maurą dogadamy. :prayer:

Odpowiedz
Gość 2011-06-08 o godz. 20:13
0

Niech mi ktos sprzeda 500m2 ziemi pod budowe. Błagam!

Odpowiedz
Gość 2011-06-08 o godz. 20:13
0

Wonderka, to była tylko taka licentia poetica. 8)

Odpowiedz
Wonderka 2011-06-08 o godz. 20:01
0

gienia napisał(a): Lubie żyć w tłumie, zasypiać w zgiełku i oddychać ciężkim dymem miasta...
No ale tutaj to była mowa o wielkim mieście raczej.

2: najbardziej zielonym miastem jest Sopot - 70% powierzchni to tereny zielone. :)

Odpowiedz
Gość 2011-06-08 o godz. 01:33
0

Skrzacik napisał(a):Że tak powiem, za 300 tys. pln to 100m2 się nie kupi. 8)
Nie wspominając już o domu 150 m2. 8) lol
A już na pewno nie wielkim mieście. 8)
lol lol lol a w K-ce kupi się, jak najbardziej. No pod warunkiem że zakres poszukiwań nie ogranicza się do biur pośrednictwa i portalu Gratka.pl.
Achhhh...my szcześliwi mieszkańcy najbardziej zielonego miasta w kraju.

Odpowiedz
panna_van_gogh 2011-06-07 o godz. 15:26
0

Wonderka napisał(a):Anirrak napisał(a):Niestety - ostatnio przeglądając w necie strony biur projektowych natknęłam sie na dom bardziej idealny ;)
I już mnie nosi... 8) lol
Daj linka.
własnie

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2011-06-07 o godz. 10:45
0

kasia29 napisał(a):Sama myśl o takim domu (kamiennym), w takim miejscu to dla mnie tortura
kamienny dom to mozesz tez za jakis czas kupic w nieszaiw wagancu 8)

Odpowiedz
Gość 2011-06-07 o godz. 00:33
0

Dzis koleżanka powiedziala mi, że zna dom do kupienia za 300 tys PLN - w... Toskanii. Sama chciala ją kupić, ale stromym, krętym podjazdem do tego domu podjedzie chyba tylko jakiś Włoch.

Sama myśl o takim domu (kamiennym), w takim miejscu to dla mnie tortura

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2011-06-04 o godz. 18:08
0

awangarda w stylu retro napisał(a):a nam sie marzyc cos na ksztalt tego :


z tym, ze na razie on i my jestesmy w dwoch roznych galaktykach lol
zmieniklo mi sie 8)
teraz marzy mi sie ten


te lage posrodku obsadze hedera :love:

Odpowiedz
Akna74 2011-06-04 o godz. 18:06
0

Anirrak napisał(a):A co ja mam powiedzieć ;)
Miszkam w swoim domu od ok. 2 miesięcy - po ok. rocznej budowie.
I dotychczas to był dom idealny ;)

Niestety - ostatnio przeglądając w necie strony biur projektowych natknęłam sie na dom bardziej idealny ;)
I już mnie nosi... 8) lol
Mi Kolezanka która pół roku temu wprowadziła sie do swojego wymarzonego domu powiedziała: pierwszy dom budujesz dla wroga, drugi dla przyjaciela a dopiero trzeci dla siebie! Heh moze to i prawda? Z aczasem widzi sie wady i w nastepnym udoskonala?
Napewno tak jest z mieszkaniem:-) my juz dwa mamy za sobą ;) a teraz na domy sie przerzucamy!

Ja marze podobnie jak Pimpek o domu z tarasem, balkonikiem z sypialni, ławeczką w ogródku... moze niedługo ;) ehh

Odpowiedz
Gość 2011-06-04 o godz. 17:42
0

Wonderka napisał(a):
Więc o czym my tu mówimy :)
o totolotku Wonda 8)

chyba tylko o tym mogę pogadać w tym watku

Odpowiedz
Wonderka 2011-06-04 o godz. 13:23
0

gienia napisał(a):Gdybym miała 300 tys.zł to wolałabym kupić 100m2 mieszkania niż wybudować 150m2 domu.
lol Jasne... przykładowo - 300 tys to 50m2 w Gdańsku. W Wawie pewnie więcej miasta oddalone np 30 km od Gdańska z dobrą komunikacją, szkołami, przedszkolami, szpitalem to też za 300tys nie kupi się 100m2 tylko może 70.

Więc o czym my tu mówimy :)

Odpowiedz
Wonderka 2011-06-04 o godz. 13:17
0

Anirrak napisał(a):Niestety - ostatnio przeglądając w necie strony biur projektowych natknęłam sie na dom bardziej idealny ;)
I już mnie nosi... 8) lol
Daj linka.

Odpowiedz
Gość 2011-06-04 o godz. 12:08
0

lol
nic tylko się budować 8)
dlaczego nie chcesz... przecież to tak fajnie 8)

Odpowiedz
Gość 2011-06-04 o godz. 11:51
0

A co ja mam powiedzieć ;)
Miszkam w swoim domu od ok. 2 miesięcy - po ok. rocznej budowie.
I dotychczas to był dom idealny ;)

Niestety - ostatnio przeglądając w necie strony biur projektowych natknęłam sie na dom bardziej idealny ;)
I już mnie nosi... 8) lol

Odpowiedz
Gość 2011-06-04 o godz. 11:22
0

O !
To jest wątek dla mnie!
Też mi się marzy dom z ogrodem i sad owocowy.
Na razie znaleźliśmy fajne miejsce w Sudetach Wałbrzyskich koło miejscowości Głuszyca. Piękny teren i taki niedoceniony i nieodkryty.
Jest tam trochę ziemi do kupienia i we wrześniu będziemy nad tym pracować ;)
Ziemia jest rolna do przekształcenia i dzięki temu nie kosztuje majątku. A że mamy sporo czasu, bo planujemy się tam sprowadzić najwcześniej za 3-4 lata to spokojnie załatwimy formalności i poczekamy cierpliwie na wszystkie plany itd ;)

Ah ah ah... nie mogę się doczekać. Projekty różne już oglądałam ale tego specjalngo będę szukać, jak dowiem się co kupiliśmy ;) i jakie są wymiary.

Ze spraw za które "dam sie zabić" - obowiązkowo muszę mieć duuuuży taras, a na nim stół z ławami do okoła i balkon w sypialni. No i będę walczyć o choc kawałek zimnej piwnicy-spiżarni, gdzie będę mogła trzymać przetwory itd. i gdzie wstawię dużą "sklepową" zamrażarę, do mrożenia zapasów 8)

mmmmm, ale sie znowu rozmarzyłam
Ale za nic w świecie się nie poddam, bo to marzenie mojego życia, pielęgnowane odkąd pamiętam (chyba nawet już w podstawówce o tym marzyłam... biedne dziecko z szarego bloku ;) )
Kluczowe było spotkanie takiego faceta, który też o tym marzy... albo mu wmówić, że o tym marzy 8)
Ale mój mąż jest w głębi duszy rolnikiem więc spoko lol

Odpowiedz
Gość 2011-06-04 o godz. 00:52
0

Że tak powiem, za 300 tys. pln to 100m2 się nie kupi. 8)
Nie wspominając już o domu 150 m2. 8) lol
A już na pewno nie wielkim mieście. 8)

Odpowiedz
Gość 2011-06-04 o godz. 00:41
0

A ja nie chcę domu. Choć wszyscy namawiają (rodzice, teściowie, przyszły małżonek, znajomi) to ja wciąż uparcie nawet na domki nie patrze. Marzy mi się przestronne mieszkanie w centrum miasta, najlepiej w kamienicy. Lubie żyć w tłumie, zasypiać w zgiełku i oddychać ciężkim dymem miasta... może to jest zboczenie. Gdybym miała 300 tys.zł to wolałabym kupić 100m2 mieszkania niż wybudować 150m2 domu.
A marzenia...? Pewnie, że się spełaniają tylko trzeba mocno wierzyć w ich realizacje. Ja gdy rano wstaje do pracy to najpierw witam się z moimi marzeniami, później pije kawe, jem śniadanko, całuje lubego i biegne realizować plany... Każdego dnia jestem bliżej i bliżej, krok za kroczkie...

Odpowiedz
aguśka82 2011-05-19 o godz. 12:46
0

dzieki za pocieszenie brzoza1...
tez tak myslimy, że jak juz budować to nie dwa pokoje z kuchnia..bo u nas( tzn. u mnie) istnieje mozliwośc ciąży bliźniaczej ( tato z bliźniaków, pradziadek z biźniaków), więc nie chcielibysmy, żeby później pokoiku zabrakło lol , ale to jeszcze nic nie wiadomo...tylko takie domysły...
najpierw mury- potem bliźnięta niech przychodzą na swiat... :)

Odpowiedz
Gość 2011-05-18 o godz. 23:35
0

aguśka82 napisał(a):i w ogóle teraz mysle, że zbyt duzy ten dom( a przeciez jeszcze go powiększałam, bo jadalnia zbyt mała, garderoba itp:),
My też teraz mamy takie wrażenie... Że jakiś taki duży ten dom wyszedł (a my już możemy pochodzić po pomieszczeniach...) A miał być taki mały, zgrabny, hehe... ;) Ale z drugiej strony lepiej większy niż kiedyś rozbudowywać. I tak na razie nie zamierzamy wszystkiego wykańczać full-wypas ;) A poza tym nie po to się człowiek buduje i ucieka z bloku, żeby w klitkach mieszkać :P

Odpowiedz
Olik:) 2011-05-18 o godz. 23:02
0

Betrisa, faktycznie dość oryginalny.
Ale moim największym marzeniem jest właśnie jakiś taki oryginalny, gotowy dom, może być nawet jakiś stary poniemiecki, i móc go tak zrobić żeby był to naprawdę DOM MOICH MARZEŃ. Przerobienie stojącego domu jest dla mnie dużo większym wyzwaniem i frajdą niż budowanie od podstaw.

Marzę o własnym domu na wsi pod Zieloną Górą, najlepiej w Przylepie, z ogródkiem i miłym otoczeniem, najlepiej, żeby gdzieś w pobliżu był las. eh... moje marzenie spełnią się jak wygram w totka, inaczej nie ma szans. pracujemy oboje tak, że co roku podpisujemy nowe umowy, więc nie mamy zdolności kredytowej :(

Odpowiedz
aguśka82 2011-05-05 o godz. 17:48
0

brzoza1 napisz przy swoim wątku co planujesz zrobić w pokoiku
nad garażem???

A z budową... też się trochę obawiałam na początku..,. na razie jest ok i wierzę, że nadal tak bedzie. Ty też nastaw się pozytywnie!

kurcze, no nastawiam sie pozytywnie, ale na te chwilę, to mamy pól roku opóźnienia, bo jakiś partacz-geodeta, 9 miesięcy działkę dzielił...

i w ogóle teraz mysle, że zbyt duzy ten dom( a przeciez jeszcze go powiększałam, bo jadalnia zbyt mała, garderoba itp:), że będzie cięzko go wykończyć...i takie tam...ale jak czytam przezycia forumowiczek, to sie
pocieszam, że nie jestem sama...i jakos tak lzej na sercu...

Odpowiedz
aguśka82 2011-05-05 o godz. 17:38
0

a wiesz, że ja tez jestem ciekawa :)

na projekcie to jedno a w rzeczywistości to drugie...

Odpowiedz
Gość 2011-05-05 o godz. 17:02
0

Aguśka, fajny ten projekt. A kolorystyka też mi się podoba, choć balkon już nie. Ciekawa jestm jak będzie po zmianie...

A z budową... też się trochę obawiałam na początku..,. na razie jest ok i wierzę, że nadal tak bedzie. Ty też nastaw się pozytywnie!

Odpowiedz
aguśka82 2011-05-05 o godz. 15:20
0

http://www.extradom.pl

domek nazywa sie Dandys...kilka rzeczy w środku było do zmiany, ale mamy nadzieję, że bedzie o.k.
służszy garaż, kotłownia za garażem, łazienka razem z WC na jednym pietrze( a nie tak jak w projekcie, Wc na pólpietrze a łazienka kilka schodków wyżej) i moje ulubione miejsce...czyli pokój nad garażem na półpiętrze, któty bedzie tzw. biblioteczką....

Odpowiedz
Gość 2011-05-05 o godz. 14:42
0

Aguska 82, skad ten projekt?

Odpowiedz
aguśka82 2011-05-05 o godz. 14:38
0

A oto mój domek...juz sama nie wiedziałam czy wazniejszy jest wyglad, funkcjonalnośc czy w ogóle cos innego...podobały mi się inne, ale w jednych były schody na srodku, w innym poddasze bardzo niskie( mały kat nachylenia dachu) itd..wybralismy taki, ale go powiększamy...w przyszłym tygodniu odbieramy projekt...



elewacja rzecz jasna do zmiany....
ten kolor i tego typu balkony nie podobaja nam się...
cos będziemy kombinować :P

cieszę z jednej strony a z drugiej boje sie zacząć te budowę...
ile jeszcze przed nami...głowa mi pęka....

Odpowiedz
Gość 2011-04-27 o godz. 19:01
0

zapomniałabym, Betrisa na dole w tej wieży napewno bedziesz miała fajna jadalnie np. ....(zazdrość);)

Odpowiedz
Gość 2011-04-27 o godz. 18:55
0

Wiem o tym Wonderka, ale przykro mi po prostu i już. Teraz jestem na etapie szukania działki i ceny mnie przerażają. Wychodza dwie opcje albo fajna działka i namiot, albo domek ale jakieś 100 km, od Katowic. Bo te tańsze działki mają np. widok na hutę szkła i tego typu atrakcje... ;) Ale za to znalazłam nowy fajny projekt jak byłam przeciwna koluminkom to ten projekt mnie urzekł...

Odpowiedz
Betrisa 2011-04-26 o godz. 15:04
0

a nam sie marzył domekdo tego stopnia,że kupilismy projekt.


dokładne rzuty
http://www.domoweklimaty.pl/index.php?id=4&hid=766

niestety nasze plany musiały ulec zmianie. Kupiliśmy dom do wykończenia zupełnie inny, troche dziwaczny ale jedyny, na jaki nas stać (powiedzmy, że stać,bo w sumie kredyt na 45 lat wzieliśmy) oto on



w sierpniu 21 jest odebranie i działamy

Odpowiedz
Wonderka 2011-04-26 o godz. 13:33
0

Takie jej prawo, nie ma się co krzywić.

Odpowiedz
Gość 2011-04-25 o godz. 15:58
0

Też myślę że troszkę domek Wacław kosztuje, ale to jest temat "marzenie o domu"..... pewno jak już kupimy jakąś działkę to wybudujemy coś bardziej praktycznego, bo domek wacław jest fajny z zewnątrz, ale ma bardzo dużo dachu, całą pustą powierzchnię nad garażem (tzn. tylko stych), kominek wewnątrzny w środku - jest blisko zewnątrznej ściany, a jest to trochę marnowanie ciepła w zimie. W domu moich rodziców kominek jest na środku i spradza się to znakomicie.

Miałam jeszcze jedno marzenie... takie większe.. upatrzyłam sobie jakiś czas temu dom, opuszczony dom, przy drodze, i się w nim zakochałam. Jakiś miesiąc temu wzięłam się na odwagę i poszłam szukać właściciela tego domku i znalazłam. Okazała się nim starsza Pani (ok. 80) która obok kosiła trawę kosą. Zgodziała się mi pokazac dom i powiedziała że mi go sprzeda. Dom, który się okazało że ma 100 lat. Dom jest z czerwonej kinkierowej cegły, ma spadzisty dach kryty podwójnie wypalaną dachówką niemiecka przedwojenną, wszystkie okna wykończone są kształtykami, Wejście z przodu i z tyłu do ogrodu. Zachowała sie stara kuta balustrada ( bo właściciel był kowalem), dom ma około 300 metrów choć na tyle nie wygląda. A u góry jest wysoki na pięć metrów i widać stare leagry drewniane, a w pywnicy jest piec chlebowy i wędzarnia. Były nawet jeszcze zaprawione słoiczki, A sufit w niej wyglądał jak w knajpakch Krakowskich. W ogrodzie jest stara studnia, i stodoła też z cegły kinkierowej - ogromna, a za nią sad. A nad samym domem rośnie chyba 100 letni ogromy Dąb. Namówiłam mojego męża i ojca chrzesnego - budowlańca na oglądanie mojego marzenia. Ja juz ten dom prawie urządzałam, wiedziałam jak będzie wyglądać łazienka, przedpokój, jakie kanapy kupimy do pokoju, i że starą śląską kuchnie. A jak kupimy ten dom to najpierw urządzimy grila dla znajomych w stodole, rozłożymy wielki drewniany stół i będzimy patrzeć jak pada deszcz ( nie mam stołu , a skąd ten deszcz -też nie wiem). Okazało się że dom ma pewne wady (poza za dużo za wysoka ceną mianowicie), wszystkie legary na strychu i wszystkie stropy do wymiany, brak wody, prądu i gazu i oczywiście kanalizacji, cała stolarka do wymiany, poprawa wszystkich tynków, odkopanie domu i ocieplenie pywnic i takie tam różne.... No i jeszcze 2 drobne wady to jest 5 metrów od ulicy i okna parteru wychodzą wprost na jezdnię, a druga że 100 metrów od domu jest ferma kurza....
Ale to nic .... Postanowiliśmy kupujemy. Poszliśmy do babci i mówimy że za ten dom i działkę możem dać tyle a tyle. Babcia powiedziała tylko "darmo". Popłakałam się strasznie... wszyskie marzenia mi uciekły.
A dzisiaj dzwoni mój mąż i mówi " Kochanie jakaś opatrzność nad nami czuwała że tego domu nie kupiliśmy, tam tak śmierdzi od tej fermy i na dodatek spryskuja wszystko jakimś białym proszkiem i naszego domu prawie nie widać....."

Ale ja się nie poddam i dalej bedę miała moje marzenia, bo przez jakieś 2 tygodnie dawały mi tyle radości.....

A tak na poważnie to mimo wad tego domu, to mam nadzieje że jego właścicielka zdecyduje się choć trochę opuścić cenę, i ten dom ktoś kupi, bo po następnej zimie go już po prostu nie będzie, a uważam że jest mimo tych wad wyjątkowy.... a ktoś kto go budował włożył w niego wiele serca. Niestety właścielka tego domu nie widzi w nim nic wyjątkowego, tylko chce na nim zarobić i wybudować wnuczce nowy dom...

Odpowiedz
Gość 2011-04-06 o godz. 11:32
0

kacperek piękne te domki ale raczej tylko dla bogaczy.

My mamy zamiar rozpocząć budowę jak najszybciej,projekt już wybrany,cały czas jesteśmy w trakcie wizualizacji wnętrz ale niestety nigdzie nie możemy dostać ziemi :| (w naszej okolicy,bo nigdzie indziej nie chcemy mieszkać,nasze miasteczko to sam środek trasy pomiędzy Łodzią a Warszawą -dla nas idealne).
Okazało się,że wszystkie ciekawe miejscówki wykupili jacyś bogacze i wszędzie będą zakładać osiedla
Mamy co prawda kawał gruntu przy katowickiej ale kto by tam chciał mieszkać :Hangman:
........

Życzę wszystkim (i sobie 8) ) spełnienia marzeń!!!!!!

Odpowiedz
Aoi 2011-03-20 o godz. 14:01
0

m&ms napisał(a):sliczne te domki

a zasieg finansowy jaki jesli mozna zapytac?
m&ms
Aoi napisał(a):
Bal 16cm - stan surowy zamknięty (z oknami, drzwiami, bez fundamentów, kominów, elektryki, hydraul. gazu, ścianek działowych na piętrze) ok. 160 tys. - a to też zależy od firmy która stawia.
Do bala 16 musisz dać jeszcze ocieplenie.
Do bala 30 już nie dajesz ocieplenia, ale budowa kosztuje ok. 260 tys.

Aoi napisał(a):
Jest to dom szkieletowy, czytaj żaden bal lecz "boazeria" na zewnątrz.
Ocieplenie i ściany boczne wewnętrzne (czy to PGK czy szalówka we własnym zakresie).
z poddaszem użytkowym, elewacja drewniana 34mm grubości, okna i drzwi zewn. PCV z okleiną drewnopodobną(jednostronnie) - ok. 121 tys.

To samo co powyżej, tylko drewniana stolarka otworowa k=1,1; schody zabiegowe, komin trójwarstwowy - ok. 132 tys.

Oczywiście murarka we własnym zakresie (fundamenty,kominy), no i reszta też: elektryka, hydraulika, gaz.

m&ms napisał(a):Wonderka napisał(a):Stan zamknięty, ok. 120m2 użytkowej, bez piwnic,z wiatą - ok.200 tys zł. Na Pomorzu przynajmniej.
dzieki:-)
dom sliczny, marzy mi sie dom z bali
ostatnio jednak slyszalam, ze te domy nie sa ciche w zwiazku z tym nie nadaja sie dla rodzin z dziecmi
czy ktos to moze potwierdzic?
m&ms
To zależy na ile będziesz skąpić ;) .
Wszystko zależy od tego, jakie dasz okna, drzwi (np.drewniane dźwiękoszczelne), jak grube ocieplenie.
No i co najważniejsze, to wygłuszenie sufity/podłogi piętra.
Można na belki stropowe położyć tylko deskę podłogową i na tym poprzestać - i faktycznie, dom głośny, słychać każdy krok.

Ale jeśli na belki stropowe dasz (i tu już masz cichą podłogę na górze): deskę (lub płytę OSB)+ kolejną belkę stropową na krzyż. Na deskę (płytę OSB) a pomiędzy belkami dajesz wygłuszenie np. wełnę, styropian lub mikrofibrę; ślepą podłogę (nieheblowane deski np calóki) na belkę i zasadniczą podłogę, np. panel. Ewentualnie zamiast ślepej podłogi dajesz od razu deskę podłogową ok.5/4 cala.
Oczywiście folia coby igiełek wełny mineralnej nie przepuszczała.

Uffff... to się rozpisałam. Mam nadzieję, że kogoś to zainteresuje.

Odpowiedz
m&ms 2011-03-20 o godz. 05:07
0

Wonderka napisał(a):m&ms napisał(a):Wonderka napisał(a):Stan zamknięty, ok. 120m2 użytkowej, bez piwnic,z wiatą - ok.200 tys zł. Na Pomorzu przynajmniej.
dzieki:-)
dom sliczny, marzy mi sie dom z bali
ostatnio jednak slyszalam, ze te domy nie sa ciche w zwiazku z tym nie nadaja sie dla rodzin z dziecmi
czy ktos to moze potwierdzic?
m&ms
Pierwsze słysze. Przecież jest izolacja, ściany w środku można obłożyć płytami ale nawet bez tego jest ok. A powiedział ten ktoś dlaczego nie są ciche. Mój wujek ma domek z bali - już kilka lat - skąpił na dobrym drewnie i miał problem z wilgocią ale reszta oki.
nie wiem o co doladnie chodzi, domyslam sie tylko, ze drewno to material bardziej 'przepuszczajacy' dzwieki niz np. sciana z cegiel. Natomiast jesli chodzi o plyty, to wychowalam sie w stolbudowskim domu, ktory wylozono plytami i niestety efekt byl niezadowalajacy
m&ms

Odpowiedz
Wonderka 2011-03-18 o godz. 12:41
0

m&ms napisał(a):Wonderka napisał(a):Stan zamknięty, ok. 120m2 użytkowej, bez piwnic,z wiatą - ok.200 tys zł. Na Pomorzu przynajmniej.
dzieki:-)
dom sliczny, marzy mi sie dom z bali
ostatnio jednak slyszalam, ze te domy nie sa ciche w zwiazku z tym nie nadaja sie dla rodzin z dziecmi
czy ktos to moze potwierdzic?
m&ms
Pierwsze słysze. Przecież jest izolacja, ściany w środku można obłożyć płytami ale nawet bez tego jest ok. A powiedział ten ktoś dlaczego nie są ciche. Mój wujek ma domek z bali - już kilka lat - skąpił na dobrym drewnie i miał problem z wilgocią ale reszta oki.

Odpowiedz
m&ms 2011-03-18 o godz. 05:36
0

Wonderka napisał(a):Stan zamknięty, ok. 120m2 użytkowej, bez piwnic,z wiatą - ok.200 tys zł. Na Pomorzu przynajmniej.
dzieki:-)
dom sliczny, marzy mi sie dom z bali
ostatnio jednak slyszalam, ze te domy nie sa ciche w zwiazku z tym nie nadaja sie dla rodzin z dziecmi
czy ktos to moze potwierdzic?
m&ms

Odpowiedz
Gość 2011-03-17 o godz. 23:22
0

Duzo niewiadomych w związku z takim domem?
W sensie, czy np. mam wpływ na to, czy drewno NA PEWNO jest dobrze zaimpegnowane i wysuszone czy loteria??

Odpowiedz
Wonderka 2011-03-17 o godz. 19:31
0

Stan zamknięty, ok. 120m2 użytkowej, bez piwnic,z wiatą - ok.200 tys zł. Na Pomorzu przynajmniej.

Odpowiedz
Gość 2011-03-17 o godz. 17:14
0

A to sorry, jeśli tak - cofam pytanie.

Odpowiedz
Gość 2011-03-17 o godz. 15:53
0

Nabla napisał(a):Madeleine napisał(a):m&ms napisał(a):a zasieg finansowy jaki jesli mozna zapytac?
Serio myślisz, że dostaniesz na publicznym forum taką odpowiedź?
E? Chyba można zapytać ile taki dom kosztuje mniej więcej?
Ja też zrozumiałam, ze chodzi raczej o cenę domu niż mozliwosci finansowe marzycielki

Odpowiedz
Gość 2011-03-17 o godz. 15:27
0

Madeleine napisał(a):m&ms napisał(a):a zasieg finansowy jaki jesli mozna zapytac?
Serio myślisz, że dostaniesz na publicznym forum taką odpowiedź?
E? Chyba można zapytać ile taki dom kosztuje mniej więcej?

Odpowiedz
Gość 2011-03-17 o godz. 12:02
0

m&ms napisał(a):a zasieg finansowy jaki jesli mozna zapytac?
Serio myślisz, że dostaniesz na publicznym forum taką odpowiedź?

Odpowiedz
m&ms 2011-03-17 o godz. 05:50
0

Aoi napisał(a):A nasze marzenie to domek drewniany :love:.

Stawiamy na ten:



ale inne też są cudne, niestety już poza zasięgiem finansowym :| .


sliczne te domki

a zasieg finansowy jaki jesli mozna zapytac?
m&ms

Odpowiedz
Gość 2011-02-20 o godz. 22:58
0

Ciekawe czy moja Prymulka zmieściłaby sie na działce o rozmiarach 16 na 25 m2?

Odpowiedz
Aoi 2011-02-20 o godz. 14:50
0

A nasze marzenie to domek drewniany :love:.

Stawiamy na ten:



ale inne też są cudne, niestety już poza zasięgiem finansowym :| .

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie