-
Podwawelska odsłony: 2655
"Ryś"
Widziałyście już "Rysia"?
Ja byłam wczoraj i urzekł mnie ten film. Nie wiem skąd tyle krytyki, dlaczego tak się ludzie zawiedli na ekranizacji Tyma...
Ryś to nie Miś i reżyser od początku mówił, aby się nie nastawiać na cd. Misia.
Wczoraj byłam świadkiem jak ludzie wychodzili z sali w trakcie trwania filmu. Inni patrzyli na mnie jak na kretynkę kiedy śmiałam się jak norka. Całe szczęście jednak, iż większość na sali właściwie zrozumiała obraz i przez większość czasu skręcali się ze śmiechu :D
Czytam filmweba, stopklatkę, inne serwisy filmowe i jest bardzo mało pochlebnych opinii. Doszłam do wniosku, że ludzie nie mają poczucia humoru a obraz współczesnej IV RP faktycznie jest bardziej tragiczny niż zabawny.
I ja tutaj również dołączam do gronach rozczarowanych.
Poszłam z pozytywnym nastawieniem, które niestety gasło z każdą minutą filmu. Humor niestety był w stylu marnym-polskim-komediowym, historia która opowiadał juz była - nic nowego, nic odkrywczego, nic śmiesznego - po pół godziny spasowałam i wyszłam.
I też mnie rozbraja dopisywanie temu filmowi drugiego dna, podejrzewanie go o humor "abstrakcyjny" tylko dlatego, że to film Tyma....generalnie poziom w okolicach "Kiepskich"
Tym dobrym aktorem był i tak powinno zostać, ale za reżyserowanie brać się, moim zdaniem, nie powinien.
Anirrak , dokładnie to samo u mnie. Okolo 10 osób wyszło w trakcie filmu.. Żenada.. nazywac ten humor intelignetnym humorem Tyma, jest obrażeniem Misia, który faktycznie w takim humorze był zrobiony..
Odpowiedz
Nie!
Nie!
Nie!
Ja widac mało ynteligetna jestem - ale dla mnie ten film to najwiekszy gniot ostatnich lat
Zbieranina gagów bez ładu i składu: byle do rymu i byle bez sensu :|
Niestety - pod koniec byłam juz tak zirytowana dokonanym wyborem filmu,
że nawet telewizja Witraz nie uratowała mojego podłego samopoczucia...
Wychodziłam z kina w gromadce ludzi i najczęsciej słyszałam słowa "dno", "żenada", "nuda"
Za długi, za dużo wątków.
Film ratowała Wafelowa (Z. Merle super w tej roli), TV Witraż i gang sprzątaczek lol
Nie nie i jeszcze raz nie!!!
Ten film to jakieś kompletne nieporozumienie. Z początku było całkiem zachęcająco i zakładałam, że w miarę upływu czasu, jak to często bywa film się rozkręci ... niestety każda kolejna minuta, to była dla mnie droga przez mękę ....
Dawno, naprawdę dawno nie wynudziłam się tak okropnie na filmie i nie wyszłam z kina z poczuciem zażenowania
A to, że Tym cały czas odżegnuje się od porównań z Misiem, dla mnie jest niczym innym, jak zapewnieniem sobie chociażby minimalnej ochrony przed falą krytki. :|
Wynudzilam się, po godzinie zasypiałam, po półtorej wyszłam.
Na początku nawet zabawnie, ale potem nuuuudno.
I cos z tym Tymem nie tak. Nie umiem tego okreslic, ale film dla niego a on tam nie pasował. Miałam wrażenie, że ta gra go męczy i nudzi.
Poza tym zgadzam się ze Skrzacikiem.
Poszlismy do kina bo namowili nas znajomi, chociaz bylam pewna ze film przespie. A jednak nie! Momentami plakalam ze smiechu, szczegolnie przy watku z listonoszem ze Zlotopolskich (w telewizji lecial autentyczny serial) i zezowaty policjant lol lol lol
Odpowiedz
Ha, to super! bo już myślałam, że mi na wzrok padło. Jedyne, co widziałam, to TYłek TYma.
Poszłam na film z prawidłowym nastawieniem, miałam podły nastrój i oczekiwałam rozrywki. Li tylko. Żadnych analiz, poszukiwania drugiego dna ani oczekiwania na wysokich lotów dowcip abstrakcyjny. Jak będę chciała poanalizować to odpalę w domu 21 gram albo Pythonów.
Świetnym pomysłem było za to obsadzenie kwiatu polskich aktorek niemłodego pokolenia w rolach sprzątaczek. Zbiorowo zasługują co najmniej na oskara :lizaczek:
MonikaT napisał(a):Niedawno wróciłam z kina lol lol Popłakałam się ze śmiechu. Rewelacja. I wcale nie widziałam żadnego fiuta
Fiut miał obrazować poziom dowcipu. Niczego nie obiecywałam lol 8)
Bylam 8)
Podobalo mi sie lol pare razy plakalam sie ze smiechu.
:lizak:
I dobrze sie bawilam 8)
Skrzacik , zgadzam się w pełni.
Za długi jest "Ryś", ciągnie się miejscami, brak jakieś logicznej fabuły.
Ale w końcówce się popłakałm ze śmiechu - Telewizja Witraż - jest bezbłędna - to jedyny jasny punkt w tym filmie. Teksty właśnie z Witraża będzie będą powtarzane przez ludzi.
"Ryś" jest filmem o beznadziejnym.
Żenujący, to bardzo dobre określenie. Dokładnie oddaje ducha filmu i to, co się dzieje na sali kinowej, gdzie pusta gawiedź ryjąca się z dowcipów "upadł i było mu widać fiuta" miesza się z "inteligentami", którzy usiłują odnaleźć w tym filmie drugie dno, "bo przecież to TYM". :|
Nic mnie tak nie wkurza jak wycieranie sobie gęby abstrakcyjnym poczuciem humoru, kiedy mówi się o filmie, który jest na poziomie "Gulczas a jak myślisz"
Abstrakcyjne poczucie humoru to jest potrzebne przy oglądaniu "Dnia Świra"czy "Resju", przy "Rysiu" potrzebne jest tylko wyłączenie mózgownicy i kreowanie się na tego, który JAKO JEDYNY ROZUMIE. 8)
To wszystko oczywiście wyłącznie moja subiektywna opinia. W końcu to rzecz gustu. 8)
Jedyne dobre sceny, to z epizody z TV Witraż. Reszta jest do niczego.
No, w końcu ktoś powiedział coś dobrego - więc chyba się skuszę. Intelygentny humor nie jest mi obcy! :D
Odpowiedzidź to też się ucieszysz jak nie obcy Ci dobry inteligentny humor :)
Odpowiedz
dobbi napisał(a):Podwawelska napisał(a):że o telewizji 'witraż' nie wspomnę :D
i prezenterkach Podlodze i Pruszcz Gdanski 8)
daj spokój :D
dzisiaj ponownie obejrzałabym go :D
"jemu to tylko głowy w dupie" :D:D
Podwawelska napisał(a):że o telewizji 'witraż' nie wspomnę :D
i prezenterkach Podlodze i Pruszcz Gdanski 8)
Dobbi jeżeli nie obcy Ci abstrakcyjny humor to się ubawisz. Tym to Tym i jego celne, inteligentne spostrzeżenia odn. rzeczywistości nie każdy rozumie i może stąd brak entuzjazmu w poglądach niektórych ludzi :)
a hymn ogniska 'serce szopena' jesy mocą piekielną, że o telewizji 'witraż' nie wspomnę :D
Podwawelska napisał(a):widziałyście już "Rysia"?
Ja byłam wczoraj i urzekł mnie ten film. Nie wiem skąd tyle krytyki, dlaczego tak się ludzie zawiedli na ekranizacji Tyma...
Ryś to nie Miś i reżyser od początku mówił, aby się nie nastawiać na cd. Misia.
ja nie widzialam, ide w srode. masz racje co do krytyki (jak dla mnie niepotrzebnej, ale ja jestem nieobiektywna;)). Kilka razy slyszalam, ze Tym uparcie twierdzil ze Rys to nie Mis. To samo spotkalo Highway MUMIO, ktory byl okreslany jako Rejs 2 :o .
Ja tam Rysia juz lubie i pewnie sie nie rozczaruje sądzac po zajawkach. Bardzo sie ciesze, ze w filmie pojawily sie postacie z zielonogroskich kabaretow :)
Podobne tematy
- Jak unikać powstających rys i pęknięć na naturalnych paznokciach? 7
- ZDOLNOśCI PLASTYCZNE-rys. waszych pociech! szczegolnie 4-5l 3
- Nasz Kochany Ryś Ptyś 23
- "Talk show" i "reallity show" 8
- Horror "The Descent" (pol. "Zejście") 18
- Salony "Carmen" oraz "Ona i on" - bardz 11