• Gość odsłony: 4519

    Samochody KOMBI

    Przymierzamy sie do zakupu auta kombi. Ale... No wlasnie - ALE?

    Chcemy auto mozliwie nieduze, aby dobrze sie prowadzilo (oczywiscie na trasie i bardzo oczywiscie - po miescie ;)). Ale tutaj zaczynaja sie problemy
    Wiadomo, ze kazdy zawsze znajdzie jakies "ale":roll: A to pojemnosc nie taka, a to za slaby technicznie, a to awaryjny... i tysiac innych rzeczy. Glowa puchnie od wysluchiwania kolejnych nowinek...

    Z uwagi na kwote, chcemy auto do ~25000. Nie stare i "dobrej jakosci". Oczywiscie wazne jest takze wyposazenie - klimatyzacja, elektryczne szyby, wspomaganie i inne podobne gadzety. Auto ma byc przyjazne w eksploatacji ;)
    Ogolnie chyba standardowe wymagania mamy ;) Ale co dalej?

    Jakie marki polecacie? Z mila checia wyslucham opinii uzytkowniczek takich "kombiakow". Na co zwracac szczegolna uwage przy kombi? Wazna jest moc silnika, wielkosc? Co jeszcze trzeba brac pod uwage?
    Pod uwage bralismy Renault Megane, VW Golf, Skoda Fabia, Citroen Xara Picasso, Seat Cordoba... Czyli auta nie za duze gabarytowo.

    Odpowiedzi (56)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-09-03, 12:52:28
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Zola 2010-09-03 o godz. 12:52
0

kamajla napisał(a):polecam za to VW passata i w ogole VWageny - jezdzimy teraz passatem kombi i jest super
również polecam tylko VW!

Odpowiedz
kamajla 2010-09-03 o godz. 12:48
0

ranualt megane combi oraz scenic odradzam niestety... mam kombi, moja przyjaciolka scenica - obydwa dosc awaryjne i tylko przez pierwsze 2 lata trzymaly sie kupy. teraz niby dalej jezdza, ale co to za jazda ;)

polecam za to VW passata i w ogole VWageny - jezdzimy teraz passatem kombi i jest super

Odpowiedz
Jo76 2010-09-03 o godz. 04:56
0

Street Spirit napisał(a):My trzy miesiące temu kupiliśmy kombi Volvo V40. Zmieściliśmy się w cenie, którą podałaś (choć po długich negocjacjach). Rocznik 1999.
My mamy od pol roku z 2003 - nie zmiescilismy sie w cenie, ale WARTO. Super woz :D

Odpowiedz
Gość 2010-08-10 o godz. 01:37
0

Wyciagam ;)

Czy ktoras z Was jezdzi lub wie troche wiecej o Renault Megane Scenic?
Bardzo prosze o opinie - im wiecej, tym lepiej ;)

I o Fabii Kombi :)

Odpowiedz
Gość 2010-06-28 o godz. 16:18
0

Sylwia lol padlam :)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-06-28 o godz. 15:26
0

Tak mi sie jeszcze przypomnialo, ze wymadrzalam sie na temat samochodow Kombi lezac na stole operacyjnym podczas cesarki lol Lekarz zaczal ten temat z pielegniarka i tak sobie z nimi gadalam czy lepsza Honda czy Toyota w starej "budzie" lol

Odpowiedz
Gość 2010-06-28 o godz. 15:24
0

My mamy Toyote Avensis oczywiscie Kombi z 2001 roku. Wszystkich tych iles przez iles a pali iles wam nie powiem bo sie kompletnie nie znam lol ale jak bedzie trzeba zapytam meza.
Bardzo jestesmy zadowolenie. Ten samochod zawiozl nas do Irlandii i z powrotem bez zadnych problemow, jest pakowny i swietnie sie sprawdza. Zaplacilismy za niego 30 tys. ale w tej chwili kosztuje pewnie kolo 25 tys.
Pamietam jak narzekalam, ze jest taki wielki, ale maz postawil go kolo Renault Megane mojego taty i okazalo sie, ze wlasciwie sa rowne, roznica jest tylko wyzszy tyl i dzieki temu zwiekszona powierzchnia bagazowa. Tym mnie przekonal do Kombi!

Odpowiedz
kasia_ewa 2010-06-28 o godz. 14:25
0

Dorcia22 napisał(a):kasia_ewa napisał(a):Dorcia22 napisał(a):My mieliśmy Focusa kombi, super autko, teraz jeździmy Mondeo (nie kombi ale bardzo duży bagażnik) i chorujemy na S-Maxa-rewelacja jak dla nas !!
Dorcia, jak ostatnio bylam w Fordzie na wymianie drzwi to wsiadlam i wysiasc nie chcialam... Super auto! I jakbym teraz miala luzna ;) kase, to bym od razu pojchala i zamowila... :love:
a jak się tym cudem jeździ, i ile ma bajerów :love:
Niestety nie mialam przyjmnosci jazdy... w ramach (watpliwej) rekompensaty dostalam zastepczego Forda Ka... Ale jak ciemno, zimno i do domu daleko, to sie nie wybrzydza 8)

Odpowiedz
Gość 2010-06-28 o godz. 14:10
0

kasia_ewa napisał(a):Dorcia22 napisał(a):My mieliśmy Focusa kombi, super autko, teraz jeździmy Mondeo (nie kombi ale bardzo duży bagażnik) i chorujemy na S-Maxa-rewelacja jak dla nas !!
Dorcia, jak ostatnio bylam w Fordzie na wymianie drzwi to wsiadlam i wysiasc nie chcialam... Super auto! I jakbym teraz miala luzna ;) kase, to bym od razu pojchala i zamowila... :love:
a jak się tym cudem jeździ, i ile ma bajerów :love:

Odpowiedz
Gość 2010-06-28 o godz. 12:33
0

leyla napisał(a):Jak na moj gust, 13/100 to troche duzo ;)
Znam Mondeo, ktore pala mniej lol
masz rację, tylko po pierwsze kierowcą jest mój mąż !! i silnik tez nie należydo małych 2.5 litra V6
Mondeo ma różne silniki..

ja jak jeżdże nim to spalanie jest 11/12......

Kama24 co się tyczy fotelików, to zadnych problemów nie mamy ;)

Odpowiedz
Reklama
kasia_ewa 2010-06-28 o godz. 12:13
0

Dorcia22 napisał(a):My mieliśmy Focusa kombi, super autko, teraz jeździmy Mondeo (nie kombi ale bardzo duży bagażnik) i chorujemy na S-Maxa-rewelacja jak dla nas !!
Dorcia, jak ostatnio bylam w Fordzie na wymianie drzwi to wsiadlam i wysiasc nie chcialam... Super auto! I jakbym teraz miala luzna ;) kase, to bym od razu pojchala i zamowila... :love:

Odpowiedz
Gość 2010-06-28 o godz. 10:47
0

Jak na moj gust, 13/100 to troche duzo ;)
Znam Mondeo, ktore pala mniej lol

Odpowiedz
Gość 2010-06-28 o godz. 09:02
0

Nela5 napisał(a):Kama24 napisał(a):My poszukujemy takiego samochodu już od dłuższego czasu i wbrew pozorom znaleść coś dobrego nie jest łatwo.
Tyle, że bierzemy pod uwagę tylko Forda Mondeo Kombi ;)
hmmm posiadamy Mondeo Kombi 2.5 V6, pali 13/100 po mieście. Jets niezły, pojemny (dwa psy) i to przyspieszenie na trasie.... ale tym jeżdzi mój mąż
to 13/100 po mieście do dużo czy mało? lol
i jak z fotelikami dziecięcymi? bez problemu się montują? bo ostatnio dowiedziałam się, że i na to muszę zwracać w samochodzie uwagę, bo w niektórych pasy są krótkie i nie można zamontować każdego fotelika :|

Odpowiedz
Gość 2010-06-28 o godz. 04:50
0

My mieliśmy Focusa kombi, super autko, teraz jeździmy Mondeo (nie kombi ale bardzo duży bagażnik) i chorujemy na S-Maxa-rewelacja jak dla nas !!

Odpowiedz
Gość 2010-06-28 o godz. 04:37
0

kizami napisał(a):Toyota jest.

Truskawka: chyba ostatnio widzialam Twoje autko:)fajne jest:)
oo, miło :) a mogę zapytać gdzie? ;)

Odpowiedz
Gość 2010-06-28 o godz. 04:33
0

Kama24 napisał(a):My poszukujemy takiego samochodu już od dłuższego czasu i wbrew pozorom znaleść coś dobrego nie jest łatwo.
Tyle, że bierzemy pod uwagę tylko Forda Mondeo Kombi ;)
hmmm posiadamy Mondeo Kombi 2.5 V6, pali 13/100 po mieście. Jets niezły, pojemny (dwa psy) i to przyspieszenie na trasie.... ale tym jeżdzi mój mąż
ja natomiast posiadam Eskorta Kombi i cierpię jak sie "przesiadam" z Mondeo....
Co do przebiegu Eskorta mam go od 99 roku i ma przebieg ponad 300tys i był juz remont silnika...poza tym nie mogę narzekać
Natomiast bez zarzutu sprawuje się MONDEO jak na razie ;)

Odpowiedz
Ardabil 2010-06-27 o godz. 16:43
0

Domino napisał(a):potem przez pół roku szukaliśmy, szukaliśmy - i kupiliśmy samochód najlepszy z możliwych, Skodę Oktavię, oczywiści kombi :) a taki suuper, bo kupiony od moich rodziców 8)

więc ja do listy Carrie dopisuję własnie Oktavię - jej główna zaleta to to, że super mało pali, a to dla nas najważniejsze!
podpisuję się obiema rękami - octavia kupiona od rodziców - to jest to!!!
Uwielbiam obserwować ile to moje cudo pali - w mieście jak nie ma za dużych korków to 5,5 l a na trasie nawet 4,2 l
diesel

Odpowiedz
Gość 2010-06-27 o godz. 15:28
0

dottek napisał(a):mam xsarę kombi.

gdyby nie to, że autko już się ciutek zużyło (przez 5 lat nabite 300.000km) to bym nie wymieniła na inne.

świetny w trasie, wygodny, do bagażnika wejdzie pół dobytku ;)
A ile pali na trasie i na miescie?

Kizami, dzieki za kolejna opinie. Cos juz wiem, ale decyzja jeszcze nie podjeta ;)

Odpowiedz
kizami 2010-06-27 o godz. 12:39
0

ja jezdze Toyota Corolla kombi,1,4 l 98 rocznik, pali 7-8, z tym, ze 8 to przy duzych korkach spalila. mimo, ze kombi to dosc maly samochod, czyli to o co Ci chodzi. ceny tez sa przystepne, a czesci wcale nie sa drogie. co do cen czesci podobnie jak z honda, wiem bo maz jezdzi honda. Podobie jak Truskawka polecam Hondke Civic Aerodec,ale silnik wlasnie 1,5 ,nawet bardiej niz Toyote, bo: mniej pala, sa wieksze od corolli. A jesli chodzi o awaryjnosc: Civic meza, 99 rocznik, 380 tys przebiegu od 2 lat tylko hamulce byly robione, a rocznie ok 50 tys przebiegu mial. W miescie pali 6-6,5, na trasie potrafi zejsc do 5,5l /100 km.Sami tez szukalismy AERODECA, ale jakos nie znalezlismy i dlatego Toyota jest.

Truskawka: chyba ostatnio widzialam Twoje autko:)fajne jest:)

Odpowiedz
Gość 2010-06-25 o godz. 02:10
0

Mój Małz padnie jak przeczyta moje wymadrzania się 8)

Odpowiedz
Gość 2010-06-25 o godz. 02:06
0

leyla napisał(a):Przyznam, ze o Hondzi nie wspominalam, bo zawsze mialam ta marke za jedna z drozszych... Choc to moja milosc z lat "szczeniecych" ;) A jak jest z czesciami? Drogie? Bo ze dostepne (chyba bez problemow?) - to wiem ;)

Dziewczyny, please - podawajcie zuzywalnosc paliwa i jego rodzaj. Dla mnie to istotne, bo dosc czesto pokonuje dluzsze trasy.
Części - ceny spoko, nasz egzemplarz do super nowych nie należy ('99) ale ma wszystko to, co było nam potrzebne.
Jest sporo niezłych zamienników jeśli chodzi o części ekspoatacyjne które trzeba często wymieniać - jakieś tam filtry itp, ja się na tym totalnie nie znam. Grubszych rzeczy nie musieliśmy wymieniać ani w tej hondzie, ani w poprzednim staruszku - po prostu nigdy nic dużego i bardzo drogiego się nie popsuło. Mój małżon jako aktywny użytkownik trójmiejskiego klubu hondy ma jeszcze dodatkowo jakieś fajne zniżki do sklepów z częściami, więc nie są to jakieś straszne pieniądze. Jeśli chodzi o dostępnosć cześci, to żadnego problemu.
No i nasza wersja ma bardzo ekonomiczny silnik - nawet na desce jest dioda "econo" która zapala się gdy akurat w silniku jest spalana uboższa mieszanka (tzn mniej benzyny w stosunku do powietrza), co poprawia ekonomikę eksploatacji - ale szczegóły to z moim małżonem, bo on jest hondzarz.

Ja tam polecam ten samochód, choć nie namawiam. Ale wiem, że nie ma ich zbyt wiele na polskim rynku (nie ma wiele w tej wersji silnikowej, częściej jest z silnikiem 1.4,który pali tyle samo, ale jest słabszy). My (tzn Małżon) szukaliśmy tego samochodu ponad pół roku.

Odpowiedz
Gość 2010-06-24 o godz. 12:39
0

Bardzo podobaja mi sie Citroeny, choc slyszalam juz wiele opinii o nich. Ze jak cos padnie, to nie zarobie na naprawe, a to zeby nie brac samochodu z komputerem, bo jak padnie - to samo... ;)
Mam jednak znajomych, ktorzy nie wyobrazaja sobie nie miec Citroena. Przerabiaja chyba wiekszosc modeli :P Teraz planuja zakup C4 Picasso. No coz, ten model cenowo nam nie odpowiada ;)

Toyote Corolle tez bralam pod uwage. Tylko z kombiakiem chyba problem - dosc malo ich?

Generalnie sprawa wyglada tak, ze ubzduralam sobie auto 4 - 5-letnie. Chcialabym kupic takie, ktorym pojezdze z 10 lat (poki co taki jest plan) bez wiekszych sensacji - zadnych grubszych i drogich napraw. Jednak ubzduralam tez sobie, moze niekoniecznie zgodnie z prawda, ze starszy model moze byc juz awaryjny
Nie miala baba klopotu, to sobie wymyslila jakies kombi...

Odpowiedz
Gość 2010-06-24 o godz. 11:50
0

My dłuuugo szukaliśmy samochodu. Rozważaliśmy tez kombi, ale bardziej nam zależało na marce, a chcieliśmy japończyka. Podobały nam się almery, ale wszystkie były już zżarte rdzą, w końcu kupiliśmy toyote corollę liftback - super jest :) Oglądaliśmy też corolkę kombi - bardzo fajne auto, tylko ten akurat egzemplarz miał bardzo słabe wyposażenie i zrezygnowaliśmy.

A nastawiliśmy się na japończyka, bo to ponoć najbardziej niezawodne auta i zdecydowanie woleliśmy starszą toyotę niż nowszą skodę (bo myśleliśmy ewentualnie o fabii jeszcze).

Odpowiedz
Gość 2010-06-24 o godz. 09:16
0

my w tamtym roku kupiliśmy VW golfa 4 kombi z 2003,stan idealny.
autko sprawuje się rewelacyjnie, jest idealne do jazdy po mieście (bo nie jest duże) i ma bardzo pojemny bagażnik.

Odpowiedz
Gość 2010-06-24 o godz. 08:24
0

nie polecam astry kombi. ale tylko ze względu na wade techniczną całej serii - mianowicie spieprzony nawiew i paruja szyby jak szalone - to nie tylko moja opinia(choć mój tak ma), dużo czytałam nt temat tez na innych forach i w firmie mieliśmy kilka sztuk

Odpowiedz
DobraC 2010-06-24 o godz. 07:43
0

no - z tym bagaznikiem to racja.
jezdzimy z psem - co prawda Perla jezdzi na macie na tylnich siedzeniach ale nawet na tygodniowy wyjazd ze wszystkimi (a nie malo ich) bambetlami miescimy sie w baganizku.

Odpowiedz
dottek 2010-06-24 o godz. 07:37
0

mam xsarę kombi.

gdyby nie to, że autko już się ciutek zużyło (przez 5 lat nabite 300.000km) to bym nie wymieniła na inne.

świetny w trasie, wygodny, do bagażnika wejdzie pół dobytku ;)

Odpowiedz
DobraC 2010-06-24 o godz. 06:11
0

Wymienilas w liscie Citroena Xare Picasso - choc moim zdaniem tradycyjny kombiak to nie jest.

Ja takim jezdze od niedawna.
Wczesniej zarzekalam sie ze citroena napewno nie kupie no ale...
Teraz - jestem super zadowolona (poki co ;) )
Bardzo duzy bagaznik, posiadajacy dodatkowo skladany przymocowany kosz.
Wysoko siedzenia - nie bez znaczenia przy sadzaniu dziecka do fotelika.
Kierowca siedzi wysoko, podlokietniki baardzo pomagaja w jezdzie.
Dodatkowo - co dla mnie wazne - po prostu super komfort... Chcialam opla astre III ale traf chcial ze droga od dilera do asfaltowki prowadzila wertepami. NIGDY WIECEJ - ja przyzwyczajona do francuskich aut wiec o maly wlos zebow nie zgubilam... Nie wyobrazam sobie ze mialabym dziurawymi ulicami w ciazy jezdzic oplem :)

Na razie nic wiecej nie powiem bo autko nowe (dostalismy taka oferte ze wszystko inne wydawalo mi sie drogie). Ale moj maz jezdzi Xara kombi sluzbowo i bardzo sobie chwali. Komfort, swiadomosc ze "sie ma mase", technika - wszystko na "+"

Pozdrawiam

Odpowiedz
Gość 2010-06-24 o godz. 06:02
0

My poszukujemy takiego samochodu już od dłuższego czasu i wbrew pozorom znaleść coś dobrego nie jest łatwo.
Tyle, że bierzemy pod uwagę tylko Forda Mondeo Kombi ;)

Odpowiedz
Gość 2010-06-24 o godz. 05:57
0

Przyznam, ze o Hondzi nie wspominalam, bo zawsze mialam ta marke za jedna z drozszych... Choc to moja milosc z lat "szczeniecych" ;) A jak jest z czesciami? Drogie? Bo ze dostepne (chyba bez problemow?) - to wiem ;)
Nie biore tez pod uwage przypadkow ekstremalnych ;) Na pewno sprawdze samochod przed zakupem, a i nie mam zamiaru wierzyc kazdemu sprzedajacemu w cukierkowe opisy ;) Na kota w worku nie mam ochoty :P

Dziewczyny, please - podawajcie zuzywalnosc paliwa i jego rodzaj. Dla mnie to istotne, bo dosc czesto pokonuje dluzsze trasy.

Odpowiedz
Street Spirit 2010-06-24 o godz. 04:28
0

My trzy miesiące temu kupiliśmy kombi Volvo V40. Zmieściliśmy się w cenie, którą podałaś (choć po długich negocjacjach). Rocznik 1999.

Odpowiedz
Gość 2010-06-24 o godz. 04:03
0

Aha, i tak tytułem żartu, to nie kupuje się samochodów na "F" bo:
Ford g... wort,
Fiat jego brat,
i Fszystkie Francuskie tak samo :)

Tylko niech nikt nie bierze tego personalnie :)

Odpowiedz
damula 2010-06-24 o godz. 03:57
0

My jeżdzimy fordem focusem, czyli foczką :). I jest OK, świetnie sprawdza sie na długie trasy i nie koniecznie autostrady. Mam tu na myśli nasze dwa tygodnie w Rumunii, gdzie używaliśmy go maksymalnie. O pojemnym bagażniku nie wspomnę.

Odpowiedz
Gość 2010-06-24 o godz. 03:55
0

To znów ja :)

"A co powiecie o Dacia" - właśnie o tym samochodzie mój ślubny dziś rano opowiadał, że jest aktualnie dosc popularny ze względu na cenę na zachodzie. Zawsze nowy to nowy, choć marka szałowa nie jest ;)

"W takim razie jeszcze jedno - do jakiego rocznika marka jest "bezpieczna"? Wiadomo, ze sa samochody starsze i mlodsze i maja rozne ceny. Jak ocenic, czy auto typu VW Golf IV za np. 27000 w wieku 5 - 6 lat jakosciowo ma sie do np. Fabii trzyletniej (Skoda tez bazuje na podzespolach VW)? Przyklad czysto teoretyczny, bo nawet nie porownywalam ostatnich cen. "

Z tą "bezpieczeństwem" rocznika samochodu jest niestety baaaardzo różnie.
Czasem dwuletni okaz będzie dorżnięty, a piętnastoletni staruszek będzie jeszcze spokojnie jeździł kolejnych 10 lat - wszystko zależy od użytkownika.
No i przebieg 100tys km po niemieckich autostradach to zupełnie co innego niż 100tys po polskich drogach.
Podobnie z tempem korozji blach samochodów z południa i jeżdżących u nas. Podobno w Egipcie polonezy jeżdżą po kilkanaście lat bez śladu rdzy ;) Wiem, też mi trudno uwierzyć :)
Jeszcze do niedawna mieliśmy 18-letnią hondę civic z przebiegiem 280km - na pierwszy rzut oka złom totalny (choć szczególnie nie rdzewiał), ale silnikowo samochód był sprawny w 100% i nigdy nie zawiódł - ot, japońska precyzja. Sprzedaliśmy go tylko dlatego, że potrzebny był nam samochód większy, pięciodrzwiowy.
Teraz znów mamy hondę - bez zastrzeżeń.
Mój małżonek - hondziarz z zamiłowania pewnie już pozostanie wierny marce, choć chyba nie jest ona szczególnie popularna, bo w wątku poza mną nikt jeszcze jej nie wymienił :)

I tak jeszcze w ramach komentarza na allegro czy otomoto - większość sprzedawanych samochodów ma w ogłoszeniu: "pierwszy właściciel, kobieta, przebieg max 80tys przy samochodze 10-letnim, stan idealny..." taaaa.... :D

Odpowiedz
Gość 2010-06-24 o godz. 03:40
0

kasia_ewa napisał(a):Co do zwrotnosci Nabla, to musze powiedziec, ze Focus kombi jest bardziej zwrotny niz Yariska.
To nie o to chodzi. Po prostu w mojej okolicy drogi maja 2m szerokosci i zakrety pod katem 90* Dlugie auto moze nie wyrobic, nie mowiac o parkowaniu. Ale to nie na ten temat. W zadnym razie nie odradzam kombi na Polske, bo ten komfort pakowania to jest to ;)

Odpowiedz
Gość 2010-06-24 o godz. 03:28
0

ontas napisał(a):Swego czasu szukając samochodu mąż napalił się na Opla Astra w wersji Kombi, jest jeden w rodzinie i bardzo sobie go chwalą, za ok 25 000 zł można kupić rocznik ok 2003 także w miarę nowy.
My mamy Astre Kombi, ale duzo starszy rocznik i jest swietny :)

Odpowiedz
kasia_ewa 2010-06-24 o godz. 03:27
0

Co do zwrotnosci Nabla, to musze powiedziec, ze Focus kombi jest bardziej zwrotny niz Yariska.
Kiedys wydawalo mi sie, ze nie bede w stanie jezdzic takim duzym samochodem, ale teraz luz 8) i jak jakde Yariska mamy, to mam wrazenie, jakbym prowadzila zabawkowy samochod ;), parkowanie 'na wcisk' tylem tez nie sprawia mi problemow... Ogolnie - do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic 8)

Odpowiedz
Gość 2010-06-24 o godz. 03:24
0

Ja mam Astrę Kombi z instalacją gazową. Zadowolona jestem :)

Odpowiedz
tc-op 2010-06-24 o godz. 03:11
0

Przepraszam, ze "podpinam" sie do Twojego watku.

My rowniez przymierzamy sie do kombi, ktore musi byc max tanie.

A co powiecie o Dacia?



Dacia produkuje teraz Renault i obecnie jest to najtansze auto w Niemczech.
Ma ogromny bagaznik i mozliwosc 7 miejsc.
Czy jechal ktos juz ta nowa Dacia?

Odpowiedz
mokato 2010-06-24 o godz. 02:47
0

My jeździmy Audi A4 Avant.
Wcześniej mieliśmy trzyletnią Astrę i z niej przeszliśmy na dziesięcioletnie Audi. Powiem wam, że nie ma porównania. Oczywiście na korzyść AUdi. Po pierwsze wykonanie- niebo a ziemia. Jakość jazdy. No i mamy napęd na 4 koła.
Czasem warto zastanowić się nad kupnem starszego auta lepszej marki, bo one naprawde są pod każdym względem lepsze.

Odpowiedz
Gość 2010-06-24 o godz. 02:22
0

Carrie napisał(a):kasia_ewa napisał:
A ile l/100km pala diesle?

Na trasie jakie 6l/100km
Po mieście miało być

Odpowiedz
Gość 2010-06-24 o godz. 02:18
0

leyla napisał(a):W takim razie jeszcze jedno - do jakiego rocznika marka jest "bezpieczna"? Wiadomo, ze sa samochody starsze i mlodsze i maja rozne ceny. Jak ocenic, czy auto typu VW Golf IV za np. 27000 w wieku 5 - 6 lat jakosciowo ma sie do np. Fabii trzyletniej (Skoda tez bazuje na podzespolach VW)? Przyklad czysto teoretyczny, bo nawet nie porownywalam ostatnich cen.
Generalnie od rocznika 2000 już jest dobrze. Przy czym w dieslu przebieg może być znacznie większy niż benzynie i to "nie robi" ;) My szukamy tak do 150-200 tys przebiegu w dieslu.

kasia_ewa napisał(a):A ile l/100km pala diesle?
Na trasie jakie 6l/100km

darksmile napisał(a):A jeśli planujecie zakup VW golfa III - to w ogóle radzę odpuścić, ze względu na przestarzałą konstrukcję. VW IV generacji to już inna bajka
No tyle, że to niestety auta mocno "chodliwe" ;)

Odpowiedz
Gość 2010-06-24 o godz. 02:18
0

Szukajac auta na przeprowadzke ogladalismy sporo kombi (na na szczescie ni ekupilismy, bo bym sie nie zmiescila teraz w zaden zakret). Chcielismy Astre kombi, ale wszystkie, jak jedna (obejrzelismy z 10) byly zezarte przez rdze

Moj ojciec jezdzi VW Golfem III kombi i bardzo sobie chwali. Auto nie jest sliczne i super gadzetowate, ale bardzo solidne i pakowne.

Odpowiedz
Gość 2010-06-24 o godz. 02:17
0

kasia_ewa napisał(a):A ile l/100km pala diesle?
nasz przy spokojnej jeździe, czyli "polskimi drogami" - 4,7l/100 km, przy ostrzejszej - autostradą - 5,4

Odpowiedz
darksmile 2010-06-24 o godz. 02:12
0

Ja również jeżdżę Fordem Focusem kombi i generalnie jestem z niego zadowolona. Kupiłam nówkę sztukę z salonu i właściwie do tej pory żadnych poważnych napraw nie robiłam - poza przekładnią kierowniczą jeszcze na gwarancji.

Co poza tym?? Hmm, pali średnio dużo (około 7-8l/100km przy silniku 1,6), jest wygodna i pakowna. Dużo w trasy nią jeździłam i nigdy mnie nie zawiodła. Zwróciłabym jednak uwagę na Fokę z silnikiem diesel'a - wydaje mi się lepszym wyborem niż benzyna ze względu na osiągi i ekonomiczność.

Acha, mam porównanie foki ze skodą fabią kombi i nijak się mają do siebie te dwa auta. Zupełnie inna stylistyka. Foczka jest większa w środku i daje poczucie lepszego komfortu, stabilności i przestrzeni. Lepiej się ją również prowadzi. W ogóle fordy mają jedno z lepszych zawieszeń. Tłumienie nierówności jest świetne, jak na taką klasę samochodu.

A jeśli planujecie zakup VW golfa III - to w ogóle radzę odpuścić, ze względu na przestarzałą konstrukcję. VW IV generacji to już inna bajka :)

Takie jest moje zdanie i tego będę się trzymać :D

Odpowiedz
kasia_ewa 2010-06-24 o godz. 02:12
0

A ile l/100km pala diesle?

Odpowiedz
Gość 2010-06-24 o godz. 02:10
0

Carrie napisał(a):Domino napisał(a):więc ja do listy Carrie dopisuję własnie Oktavię - jej główna zaleta to to, że super mało pali, a to dla nas najważniejsze!
Niu, tylko ciut droga jak w dobrym roczniku i z pełnym, wyposażeniem ;) (to samo zresztą Fabii dotyczy - dlatego u nas odpadły niestety. A szkoda.)
no tak s(z)koda ;)
my mamy 2000r i wyposażenie raczej nie pełne - ale tak jak pisałam - grunto to tania eksploatacja 8) - czyli diesel TDI, no i pewność co do pochodzenia samochodu bo po prawie półrocznym poszukiwaniu, bardzo intensywnym, wydaje nam się, że wszyscy, a napewno duża większość sprzedawców samochodów to ludzie, którzy tylko kombinują jak tu oszukać kupującego i wyciągnąć od niego jak najwięcej kasy

Odpowiedz
Gość 2010-06-24 o godz. 01:59
0

Octavia tez nam sie podoba, ale przy mlodszym roczniku cena juz troche mniej ;) No i na jazde po miescie chyba ciut duza? Nie wiem, zawsze kojarzylam ja jako jedno z dluzszych aut. Wiem, wiem - teraz wiele modeli jest "obszernych" i pora zaczac sie przestawiac ;)

W takim razie jeszcze jedno - do jakiego rocznika marka jest "bezpieczna"? Wiadomo, ze sa samochody starsze i mlodsze i maja rozne ceny. Jak ocenic, czy auto typu VW Golf IV za np. 27000 w wieku 5 - 6 lat jakosciowo ma sie do np. Fabii trzyletniej (Skoda tez bazuje na podzespolach VW)? Przyklad czysto teoretyczny, bo nawet nie porownywalam ostatnich cen.

A na Opla raczej sie nie zdecydujemy. Mimo tego, ze wizualnie podoba mi sie, to jednak zbyt wiele osob narzeka na blache i pare innych rzeczy

Odpowiedz
Gość 2010-06-24 o godz. 01:53
0

Aaa, zapomniałam dodać, że my szukamy w dieslu (to trochę zmienia zwłaszcza jeśli o spalanie chodzi ;) ), silnik do 2.0 litra. :D

Odpowiedz
xandra 2010-06-24 o godz. 01:45
0

bede tu zagladac ;)
chcemy tikusia sprzedac, bo mimo ze kochane autko, w miescie jest niesamowite a i pali mało ;) to jest juz za małe, niestety
P. własnie zrobił mu przeglady, powymieniał klocki itd i za jakis czas, po dolozeniu kasy chcemy cos kupic
zobaczymy ;)

Odpowiedz
Gość 2010-06-24 o godz. 01:44
0

Domino napisał(a):więc ja do listy Carrie dopisuję własnie Oktavię - jej główna zaleta to to, że super mało pali, a to dla nas najważniejsze!
Niu, tylko ciut droga jak w dobrym roczniku i z pełnym, wyposażeniem ;) (to samo zresztą Fabii dotyczy - dlatego u nas odpadły niestety. A szkoda.)

Odpowiedz
Gość 2010-06-24 o godz. 01:42
0

leyla - my mieliśmy podobne wymogi i dylematy, wcześneij mieliśmy Escorta kombi, potem przez pół roku szukaliśmy, szukaliśmy - i kupiliśmy samochód najlepszy z możliwych, Skodę Oktavię, oczywiści kombi :) a taki suuper, bo kupiony od moich rodziców 8)

więc ja do listy Carrie dopisuję własnie Oktavię - jej główna zaleta to to, że super mało pali, a to dla nas najważniejsze!

Odpowiedz
kasia_ewa 2010-06-24 o godz. 01:28
0

Ja mam Forda Focusa kombi i jestem baaardzo zadowolona. W tej kwocie moglabys miec ok 5-7 letnie auto w dobrym stanie z klimatyzacja, elektrycznymi szybami, wspomaganie, abs itd... No i na ekonomike jazdy zupelnie nie narzekam - wrecz przeciwnie (pali nieco wiecej niz Toyota Yaris).

Ogolnie, to w kombi zwrocilabym uwage na ksztalt wejscia do bagaznika - niby nic, ale jesli schodzi sie wyraznie ku gorze, mniej rzeczy zapakujesz... Siedzenia powinny rozkladac sie na plasko...
Mysmy wozili w naszym bagazniku wieeele rzeczy ;): np 4 rowery 'na plasko' ;), 2 rowery w podobnej pozycji + jedna osoba normalnie siedzaca na tylnym siedzeniu...

A co do kombi jeszcze - tak przyzwyczailam sie do tego typu bagaznika, ze raczej nie wyobrazam sobie teraz przesiadki do sedana lub, co gorsza, hatchbacka... Ewentualnie do jakiegos minivana :love:

Odpowiedz
Gość 2010-06-24 o godz. 01:22
0

Takiegoż auta od jakiegoś czasu poszukujemy. Nasze typy (do 25 tys) to:
- opel vectra combi
- opel astra combi
- nissan primera combi oczywiście
- ford focus combi
- renault megane (ale to francuz niestety)
Najlepiej w rankingach trwałości wypadają ople. Awaryjność najgorsza u francuzów niestety.
Aha, wszystkie wymienione modele to w rocznikach powyżej 2001 oczywiście :) A Wy jaki chcecie?

Odpowiedz
Gość 2010-06-24 o godz. 00:28
0

Ja jestem szczęśliwą posiadaczką Hondy Civic Aerodeck 1,5iLS z roku 1999. Hondzina ma 114 koni, posiada silnik VTEC, wielowahaczowe zawieszenie (focus podobno też ma takie, ale często rdzewiejące), klimę, elektryczne szyby, wspomaganie, ogroooomny bagażnik jak na niewielkie gabaryty całego auta.
Autko jest baaaardzo ekonomiczne - ma niezłą moc i pali niewiele - przykładowo w ubiegłym roku wybraliśmy się w 4 osoby na wakacje z pełnym załadunkiem (śpiwory, żarcie itp) i spaliło 6,2l/100km.
Małżon twierdzi, że można to kupić od 16tys w górę

A to jest fotka:

Odpowiedz
ontas 2010-06-24 o godz. 00:11
0

Swego czasu szukając samochodu mąż napalił się na Opla Astra w wersji Kombi, jest jeden w rodzinie i bardzo sobie go chwalą, za ok 25 000 zł można kupić rocznik ok 2003 także w miarę nowy.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie