-
Justa_lublin odsłony: 4828
Czy są tu mamy używające dla swoich dzieci tetrówek?
Pytam z ciekawości8)Czy zostałam jedynym żyjącym zwolennikiem tetrówek??Czy wśród Forumowych Mam jeszcze są osoby widzace plusy pieluszek z dawnych czasówlol ?Chodzi mi o codzienne używanie tetrówek zamiast jednorazowych pieluszek...Ujawnijcie się8)
Wrócę do tematu...
sluchajcie ja nie gotuję pieluch, przynajmniej nie za kazdym razem. Piorę je normalnie w proszku z innymi ubraniami, nie prasuję ich i wszystko jest ok. Nie cierpi na tym skóra Adasia, ja mam więcej czasu...
Pranie w 90 stopniach wszystkich pieluszek jest raz na jakiś czas.
poza tym używam tzw. "suchej pieluchy" to takie majteczki w które wkłąda sie pieluszkę. Z tą różnicą, że zawsze wkładam pieluszkę na tą suchą pieluchę (a nie wkłądam ją do środka). U nas to rozwiązanie sprawdza sie idealnie. Ubranka są suche, nie przemakają i skóra Adasia jest bez podrażnień.
Witajcie!
Dopiero dolączam do waszego forum. Widzę, że już Irlaa zacytowala moja strone gdzie mowa o pieluchach matreialowych, acz nie tetrowych.
Istnieje alternatywa. nie trzeba gotowac i prasowac.
Koszt kompletu moze na poczatku przeraza, ale przeliczajac liczbe pampersow..
My uzywamy pieluch materialowych w czasie dnia, na wyjscia (w dalsze podroze bierzemy jednorazowe pieluchy eko). W nocy tez zakladamy eko jednorazowe, gdyz nasz maluch duuzo siusia w nocy, bo duuuzo je.
Pranie co trzy dni. Naprawde nie ma duzo wiecej zachodzu niz z pampersami, a srodowisku troche lzej. Maluchowi pewnie tez, bo pieluchy materialowe jednak zmienia sie szybciej. Tutaj tez argument, ze dzieci staja sie czyste szybciej. Zaczynaja szybciej kojarzyc: zrobilam potrzebe, mama (tata) zmienia pieluche.
Oczywiscie kazdy musi wybrac sam. NIemniej jednak to juz nie tetra jest alternatywa!
Pzdr i zapraszam na ekodzieciaka gdzie nie tylko o pieluchach ;)
Przegrzewanie do mnie nie przemawia. Zresztą mam córeczkę ;p
Tak długo, jak długo Jagoda nosiła 2 pieluszki (czyli do końca 5 m-ca) miała zakładane tylko same pieluszki i często były zmieniane. Żadko się zdarzało, że przesikała obie. Czasami ją przebierałam, czasami nie, tylko oczywiście zakładałam suche pieluszki. Często była wietrzona... Czasami sobie nawet golusieńka poleżała po ok godzinie. No ale lato było upalne.
Od 6 m-ca zakładam jej ceratkowe majteczki. Zauważyłam tylko, że ostatnio to towar deficytowy i ciężko je dostać. Wnioskuję więc, że tetra odchodzi w przeszłość.
adriana napisał(a):To ja mam pytanie do dziewczyn stosujących tetrę: zakładacie swoim dzieciom tylko tetrę i na to bodziak? Czy taka pielucha nie przecieka za każdym razem?
No, właśnie! Bo jeśli założy się na tę tetrę ceratkę to chyba też "oddychalność" jest ograniczona Też nikogo nie chcę krytykować, tylko się zastanawiam nad sensownością tego medycznego aspektu u chłopców (bo jeśli chodzi o oszczędność to sobie odpuszczę ;) )
To ja mam pytanie do dziewczyn stosujących tetrę: zakładacie swoim dzieciom tylko tetrę i na to bodziak? Czy taka pielucha nie przecieka za każdym razem?
A tak w ogóle to zgadzam się z tym co napisała sylvia lol
Ja też nie neguję wyboru innych mam, tylko z postów Irlii wynika, że mamy, które używają jednorazówek nie dbają o zdrowie właśnych dzieci. I to temu (i tylko temu) się sprzeciwiam.
Oczywiście, że przegrzanie może spowodować niepłodność (a nie bezpłodność-zasadnicza różnica), ale to nie pieluchy mają na to wpływ, a np. nieustannie noszone jeansy. I o takim problemie możemy mówić u dorosłego mężczyzny, który ma zamiar się rozmnażać, a nie u niemowlaka. Jest to sytuacja całkowicie odwracalna, więc nie ma co demonizować.
Poprawianie nasienia i zapłodnienie in vitro nie zawsze są konieczne. Czasem jądra nie produkują dobrych jakościowo plemników, bo są po prostu przegrzane - mężczyzna nosi na przykład zbyt ciasną bieliznę z tworzyw sztucznych albo pracuje jako hutnik. Narażeni są na to również kierowcy. Dlaczego? Bo po pierwsze jeżdżą w spodniach. Po drugie przez wiele godzin siedzą w tej samej pozycji: na miękkim fotelu ze ściśniętymi udami, bo takie właśnie ułożenie nóg jest wymuszone rozmieszczeniem pedałów. Dochodzi wówczas do przegrzania worka mosznowego i jąder. Jeśli wyeliminuje się przyczyny bezpłodności, po ok. 80 dniach (mniej więcej tyle trwa produkcja i dojrzewanie plemników), mężczyzna może być znów płodny.
Cyt. za http://kobieta.gazeta.pl/edziecko/1,72075,80642.html
Rozumiem, że część mam wybiera tetre, dobrze, że jest taki wybór, ale nie ma co do tego dorabiać ideologii.
irlaaa napisał(a):5. Zostało również udowodnione, że w klasycznych pieluchach jednorazowych, zawierających tworzywa sztuczne, jest zbyt gorąco dla moszny chłopców, co może (choć nie musi) prowadzić do bezpłodności (wg < Die Tageszeitung, z 28 września 2000 r.). W pieluchach tych, jako że skóra nie oddycha odpowiednio, temperatura wewnętrzna wzrasta z 34 stopni do 37 stopni, powodując przegrzanie jąder.
Podejrzewam, ze 7 lat temu byly troche inne "klasyczne" jednorazowki, chyba te obecnie sa bardziej oddychajace.
sylvia napisał(a):A ja widzę tu pewną niescisłość.
Koronnym argumentem wysuwanym przez tetrowe mamy jest zdrowie ich dzieci. Tylko dlaczego w takim razie nie dbacie o nie na spacerach i w nocy?
Pampers ogólnie jest bee, ale w nocy to już nie przegrzewa, czy nie odparza???
Naciągana przez koncerny
sylvia
Sylvia, ja nie uważam, ze pampers są "bee" a uzywam ich w czasie spaceru i w nocy ze względu na spokój Adasia podczas spania. Poza tym chyba z wygody, bo lepiej wyrzucić pieluchę podczas spaceru niz mieć ze sobą reklamówke mokrych tetrówek. Poza tym na spacerze nie jestesmy całe wieki ;) a w nocy zdarza mi się zmieniac Adasiowi pieluchę (więc z przegrzaniem byłby problem ;) ) Niemniej jednak uważam, że dla nas (zwłaszcza dla Adasia) używanie tetrówek jest lepszym rozwiązaniem.
Nie neguję mam używających pampersów, bo to wolny wybór każdej mamy. To tez wygoda "naszych czasów" i bardzo dobrze, że istnieje :P
A ja widzę tu pewną niescisłość.
Koronnym argumentem wysuwanym przez tetrowe mamy jest zdrowie ich dzieci. Tylko dlaczego w takim razie nie dbacie o nie na spacerach i w nocy?
Pampers ogólnie jest bee, ale w nocy to już nie przegrzewa, czy nie odparza???
Naciągana przez koncerny
sylvia
Jeżeli ma się wykształcenie medyczne i się na tym zna, to pewnie jest podstawa do dyskusji. Moje wykształcenie jest dalekie od medycznego :)
Zeby nie być gołosłowną - dla przykładu, pierwsze z brzegu (za http://www.ekodzieciak.pl/pieluszki.html) argumenty zdrowotne za pieluchami tetrowymi:
W Stanach Zjednoczonych, Niemczech czy Szwajcarii, gdzie pieluchy materiałowe są bardzo popularne, za użyciem tych pieluch argumentuje się szkodliwymi substancjami, które można znaleźć w klasycznych pieluchach jednorazowych (poniższe informacje podane przez prasę niemiecką lub szwajcarską wg francuskich stron internetowych na temat materiałowych pieluch)
(...) m.in.
5. Zostało również udowodnione, że w klasycznych pieluchach jednorazowych, zawierających tworzywa sztuczne, jest zbyt gorąco dla moszny chłopców, co może (choć nie musi) prowadzić do bezpłodności (wg < Die Tageszeitung, z 28 września 2000 r.). W pieluchach tych, jako że skóra nie oddycha odpowiednio, temperatura wewnętrzna wzrasta z 34 stopni do 37 stopni, powodując przegrzanie jąder.
I jakoby jednorazówki powodują takie przegrzanie? Kurczę, jakoś nie chcę mi się wierzyć, że skóra dziecka pod Pampersami nie oddycha... Chyba nikt by czegoś takiego nie dopuścił do użytku!
Ale podziwiam wszystkie "tetrowe mamy"! :)
Irlaa, możesz wyjaśnić o co chodzi z tym przegrzaniem jąderek? Trochę w necie znalazłam, ale nie za dużo A u nas jąderka będa 8)
OdpowiedzJa też używałam tetrowych do końca trzeciego miesiąca. Bardzo sobie chwalę. Uważam, że skóra Synka zyskała na tym. Na początku była bardzo delikatna. Bardzo się cieszę, że używałam tetrowych. Tylko na wyjścia zakładałam jednorazowe. Tetrowe prałam bez problemu, ale z prasowaniem bywało gorzej. Nie miałam siły ani czasu. Przestałam prasować. Teraz Antoś jest niezwykle ruchliwy i co chwilę "rozwalałby" tą pieluszkę, więc przerzuciłam się na jednorazowe. I zyskałam więcej czasu dla Małego albo dla siebie.
Odpowiedzirlaaa o tych jaderkach tez mi sie o uszy obilo ;) My jaderek nie mamy, wiec bez oporow uzywamy pampersow :P
Odpowiedz
Zgłaszam się i ja do Mam używających tetr. Czyli jest nas 3 ;) Nie robię tego całą dobę - na wyjścia i noc oraz jak mam dość zakładam jednorazówki, ale używam. Do tej pory nie prasowałam pieluch ale chyba zacznę bo opracowałam skróconą metodę. Piorę i tak dużo, bo Malutki zasikuje się ale..... w trakcie przewijania :D taką ma zabawę! Zakrywamy mu brzuszek, okrywamy ubranko a i tak się zasikuje. Cyrkowiec z niego ;)
Myślałam o tetrach od porodu, ale nie miałam odwagi zacząć (fakt jednorazówki są wygodne), aż pogadałam z jednym mądrym lekarzem - i zaczełam tydzień temu jak Młodu zaczął 3 tydzień (czyli na razie mam krótki staż).
Co mnie przekonało?
odparzona pupa Małego,
najważniejszy argument (słyszany z kilku źródeł) o zagrożeniu przegrzania jąderek u chłopców i ewentualnych późniejszych problemach zdrowotnych. Pewnie zaraz podniesie się krzyk - ale mnie to przekonuje. Tym bardziej jak słysze to od kilku osób z medycznych kręgów.
Tak to jest mój wybór :) i dobrze mi z tym!
J musialam zakladac Helence tetrowki kiedy miala ospe w rozkwicie i trzeba bylo wietrzyc jej brzuszek a z jednorazowymi pieluchami bylo to trudne. Nie wspominam tego jako traumy, ale bardzo szybko obmyslilam inne rozwiazanie, znacznie wygodniejsze - odrywalam boki w jednorazowej i po klopocie. Do tych celow uzywalam najtanszych pieluch z Rossmana (musze przyznac, ze choc sa tansze od Hugisow, ktorych my uzywamy to nie sa wiele gorsze ;) )
To co mnie przekonywalo by do tetry to ekologia, ale pranie stosow pieluch tez niej jest zbyt ekologiczne...
Moja tesciowa zajmowala sie jedna z wnuczek i stosowala tylko tetre. Musze powiedziec, ze jest to dobre rozwiazanie tylko dla osob, ktore pisza sie do czestych zmian i wiekszej dbalosci o pupe, zeby nie porobily sie odpazenia. Niestey moja tesciowa do tych osob nie nalezy
Je pewnie jak już się do tego zabiorę to też będę miała frajdę - zwłaszcza jak małej będzie smakować.
A napisałam pieluchy, obiadki itp... bo moja ciocia to szczególny przypadek i w tym "itp" to jeszcze całe mnóstwo rzeczy powinno się znaleźć. Czasami jak patrzę jak ona się zachowuje, to wychodzi mi na to, że jej zdaniem im bardziej umęczona praniem, zmywaniem, gotowaniem, sprzątaniem, pieczeniem, nie wiem czym jeszcze mama/żona to lepsza mama/żona. Tylko na rozmowę z własnymi dziećmi i mężem brak jej już czasu... Ale nie o tym wątek, więc koniec o cioci ;)
No ja bym tak tych pieluch i obiadkow nie wrzucala do jednego wora - ja obiadki Oli gotuje z prawdziwa przyjemnoscia :)
Odpowiedz
kamajla napisał(a):
Justa - jesteś taką mamą jaką mama powinna być według mojej cioci... tetrowe pieluchy, własnoręcznie robione obiadki...
lol to moje wenwętrzne przemyślenia i przekonania sprawiły, że używam tetrówek i gotuję Adasiowi obiadki...
Steierdziłam, że skoro moja mam dała sobie radę z takim wychowaniem mnie i mojego brata to ja też tak mogę...
kamajla napisał(a):A tak naprawdę to co to za różnica jakie pieluchy itp... Ważne żebyśmy razem z naszymi maluchami były zadowolone z życia :)
Masz rację, chciałam się tylko dowiedzieć czy jestem osamotniona w takim sposobie pieluchowania ;)
Joaśka witaj w klubie ;)
Ale jesteśmy leniwe mamuśki...
Jakby nagle pampersy zniknęły z powierzchni ziemi to byłaby to dla mnie klęska żywiołowa!
Też zdarzyło mi się wyrzucić tetrę, na którą Lila narobiła przy przewijaniu.
Justa - jesteś taką mamą jaką mama powinna być według mojej cioci... tetrowe pieluchy, własnoręcznie robione obiadki... Jak ona próbowała mnie do tego wszystkiego przekonać. Do tetry nie miała szans, o obiadkach myślę sama z siebie (chociaż jak je w końcu zrobię, to pewnie odbierze to jako swój sukces ;) )
A tak naprawdę to co to za różnica jakie pieluchy itp... Ważne żebyśmy razem z naszymi maluchami były zadowolone z życia :)
podziwiam te mamy ktore uzywają tetry, dla mnie spranie kupy było ochydne ( mały narobił u lekarza na pieluszkę która była na kozetce rozłozona ) gdyby nie moja mama która stała obok to pewnie wywaliłbym tą zafajdaną pieluchę...
Odpowiedz
Ja używam tetry.
Choć chętnie bym się przerzuciła na pampersy.
Co prawda na spacer i na noc ma zakładane jednorazówki, bo nie chcę, żeby Jagodzie było mokro, ale...
I to ale jest bardzo duże - Jagoda przesikuje wszystkie rodzaje jednorazówek po bokach i ma mokre boki ubrań. Wtedy muszę zmienić jej całe ubranie, a nie tylko pieluszkę.
Nie wiem, czemu wiecznie ma mokre te boki. Może dlatego, że wiecznie ma nogi w górze (jak leży), albo oparte wysoko o szczebelki łóżeczka.
W każdym bądź razie, ja mam więcej roboty z pampersami.
Trochę lepiej spisują się jednorazówki ze ściągaczem.
Za to tetrą jestem tak zmotywowana, żeby nauczyć ją sikać do nocnika, że ostatnio już na nim ją sadzamy i dosyć często Jagoda do niego nasika. Traumatycznych przeżyć nie ma, tylko trzeba ją zabawkami obstawić. Jeśli w ciągu 15 min nie nasika, to ją z nocnika ściągam.
A co do prania - raz na 2-3 dni (zależy co cam w pieluchach było). Kupsko - fakt, nie cierpię. Schną b. szybko. Nie wyprasowałam nawet jednej pieluchy.
A ja zakupiłam paki tertówek i na nic się zdały. Bynajniej nie z lenistwa, a przemówiło za "wszelkimi pampersami" kilka faktów. Otóż według mnie:
w tetrówce pupa ma większy kontak z moczem i resztą
"pampersy "są dla mnie hignieniczniejsze
u mojego dziecka żadne odparzenia nie występją
pranie, gotowanie, pranie, gotowanie....
moje dziecko robi bardzo często siku i większości razy nie mam pojęcia, że zrobił, a więc co chwilę musiałabym sprawdzać-dla mnie nierealne
kasa owszem, ale tyle jest promocji i tańszych wersji pieluszek że dajemy radę ;)
W tetrówce mały był w szpitalu przez 2 dni i wystarczy ;)
Użyłam pieluchy tetrowej dosłownie raz (oprócz tych razów kiedy używam ich do ślinotoku czy odbijania). Po 15 minutach nie dość, że cała pielucha była mokra i ubranko, to z dopraniem jej miałam problem.
Wiem, że kiedyś używano tylko tetrowych, ale ja się do tego nie nadaję.
Ja na razie tylko kontempluje ;) uzywanie tetrowe - o ile tutaj to w ogole okaze sie mozliwe bo nie wiem na przyklad gdzie sie je tutaj kupuje - wszedzie kroluja jednorazowki.
Miesiecznik Choice (niezalezny australijski miesiecznik konsumencki ktoremu naprawde mozna wierzyc :) ) zrobil porownanie kosztow uzywania pieluch tetrowych vs. jednorazowych tanich vs. jednorazowych 'drogich' (Pampers czy Huggies) vs. uzywania serwisu "nappy wash" (uzywa sie tetrowych ale oddaje je do prania po ktore przyjezdza serwis 8) lol )
Biorac pod uwage wszystkie mozliwe kombinacje: rozne pralki, pranie w goracej, cieplej i zimnej wodzie po poprzednim uzyciu Napisan (proszku do odmaczania pieluch), uzywanie suszarki lub suszenie 'naturalne' itp itd wyszlo niezbicie ze uzywanie tetrowych pieluch jest najtansze - namaczanie w cieplej wodzie z proszkiem Napisan, potem pranie w zimnej wodzie i suszenie na sznurku = $726 na dwa lata. W porownaniu z uzywaniem "tanich" jednorazowek (6 na dobe) = $1474 na dwa lata, "drogich" = $2510 na 2 lata. Ostateczna 'dekadencja' ;) sa serwisy nappy wash - $3000 na 2 lata.
Jest nad czym pomyslec, choc obawiam sie ze jak juz przyjdzie co do czego okaze sie zem z tych mega leniwych ;)
Justa, podziwiam i tak trzymaj - nie daj sie! :D
Przyznam, ze idąc do tego tematu byłam zdziwiona, że tyle mam używa tetrówek lol a tu proszę niespodzianka ;)
Na noc i na wyjścia używamy pampresów, bo nie wyobrażam sobie tachania mokrych pieluch do domu. Ale jak jestesmy w domu tetrówki są w użyciu non-stop.
Pytacie kiedy, bawię się z dzieckiem jak muszę tak często zmieniac pieluchy... doszlam już do takiej wprawy, że zajmuje mi to chwile i traktujem zmiane pieluchy też jako coś w rodzaju zabawy. Z tym akurat nie widze problemów...
Przerwy w siusianiu mamy czasami dłuższe, czasami krótsze zależy...
Jesli chodzi o pranie to piorę co drugi dzień, ewentualnie codziennie jak nazbiera się "białe" pranie i nasze i Adasia. Nie bawię się w wygotowywanie pieluch (tak robiłam na poczatku jak Adaś byl malutki)
W prasowanie pieluch już dawno się nie bawię. Jakbym miała je jeszcze prasować to rzczywiście bym odpuściła ;)
a jesli chodzi o suszenie to tez niema z tym wielkiego problemu.. Mamy suszarkę, którą stawiam na noc w przedpokoju i po południu mam suche pieluchy jak pieprz. Składam je i są gotowe do użcyia. To naprawdę zadna filozofia i nie aż tak wielka strata czasu... Doszłam już do takiej wprawy, że jak Adaś tylko zasypia to chwilę zajmuje mi złożenie pieluszek, a wieczorem tuż po jego kąpieli nastawiam pralkę, rozwieszam pieluszki w czasie oglądania tv i tak to się kręci ;)
Wiem ze to nie dyskusja o tym która pielucha lepsza ale nie mogę sobie wyobrazić 4 zmian w ciągu godziny .
To co Maciek robi przy przewijaniu to cyrk na kółkach .
Zmieniam co ok 2 godziny i po jednej zmianie jestem spocona i wykonczona .
Maciek przekreca się na brzuch , krzyczy , piszczy , schodzi z ceraty na której go przewijam , łapie mnie za włosy i próbuje się podciągać .
Daję mu zabawki i inne atrakcyjne przedmioty ale wszystko na nic .
A ja już myślałam, że tyle mam używa tetrówek :) Ja też leniwiec. Latem próbowałam coby małej bylo chłodniej/przewiewniej, ale szybko wywiesilam białą flagę... w postaci pampersa ;)
Odpowiedz
zmieniasz pieluszke co 15 minut?To kiedy ty jesz?Kiedy bawisz się z dzieckiem?Kiedy zajmujesz sie w ogóle domem???
Dla mnie to zupełnie bez sensu....Ale każdy robi jak uważa... :D
Justa, ja też Cię podziwiam :)
Filipa w nocy nie przebieram od czasu jak skończył miesiąc. On prawie nie sika w nocy, a tym rozbieraniem tylko go wybudzałam.
Odparzenie dopiero teraz ma pierwsze (nie wiem skąd - chyba przez osłabioną odporność), ale już jest zaleczone.
Może rzeczywiście to taniej wychodzi, ale... no nie chciałoby mi się
Oskar nigdy nie miał odparzeń, nie stosujemy nawet żadnych maści, tylko chusteczki i pampersy. W w nocy nie przebieram od początku, ja z tych mega leniwych. Jumbo pack Pampersów starcza mi na 2 tyg,zatem w miesiącu Pampersy nie kosztują mnie więcej niż 100 zł. Ostatnio wyczaiłam promocje po 46.99 za 74 sztuki, więc to nie są kosmiczne pieniądze. Przebieram średnio raz na dwie godziny, czasem rzadziej, dlatego nie mogę sobie wyobrazić 4 zmian pieluch w ciągu godziny :o
Poza tym, żem lenwa to jeszcze obrzydliwa, gdy kiedyś Oskar zrobił kupę podczas przewijania na tetrę-wywaliłam ją do kosza :D
Justa-a jakTy sobie radzisz, kiedy pierzesz i prasujesz te stosy???
A w nocy, jak często przebierasz???
No jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić...
Ja też z tych leniwych ;)
Jeśli zaś chodzi o odparzenia, to myślałam, że jest odwrotnie :o
Nie zawsze uda się przecież przebrać dziecko natychmiast po wysikaniu i mokra pielucha przylega do ciała i może powodować odparzenia.
Pampersy mogą być tak posikane, że aż ciężkie, a cały czas są suche :)
W każdym razie Maks nigdy żadnych po pampersach nie miał, a już od jakiegoś czasu nie przebieram go w nocy
Mi by sie nie chcialo uzywac tetrowek ;) Wczesniejsze odzwyczajenie od pieluch i ekologia to chyba dla mnie jedyne plusy tetrowek ;) Wole Pampersy i to niestety te oryginalne, bo najbardziej nam pasuja.
Odpowiedz
Moja mama opowiadal mi, ze jak ja bylam mala, miala okolo 50 pieluch tetrowych (wiadomo, wszystko bylo na przydzial) i codziennie wszystkie pieluchy prala, bo taka byla koniecznosc. To mnie juz przekonuje do jednorazowek a jak sobie jeszcze dodam do tego prasowanie stosu pieluch, to w ogole nie ma dyskusji :)
Pozdrawiam,
Mała
Mała napisał(a):
Zupelnie mnie nie przekonalas, ale pewnie nie mialas takiego celu, wiec wszystko ok
rzeczywiście nie chciałam tu tworzyć dyskucji na temat zalet i wad tetrówek, bo takie tematy już byly, nie chce tez nikogo przekonywać do tetry, ale chciałam się dowiedzieć czy tylko ja używam dla swojego Malucha takich pieluch...
Moja siostra stosuje pieluchy tetrowe z oszczędności, ja pampersy z wygody. Nie muszę używać tych firmy Pampers. Jak Matylda była mała i używała dużo pieluch to kupowałam jednorazówki hipermarketowe (wyprodukowane przez lidla czy inne) a one wychodziły ok. 45 groszy za sztukę. Na tyle niewiele, że wolałam używać ich niż męczyć się z praniem, suszeniem tetrówek i kombinować jak od nich odkleić kupę przed wsadzeniem do pralki (przepraszam za opis). Teraz Matylda zużywa 3-4 pieluchy dziennie więc kupuję Pampersy bo jednak jakość ich jest najlepsza.
Odpowiedz
Justa_lublin napisał(a)::arrow: dla mnie plusem jest to, że tetrowki wychodza taniej niż pampersy...
wiem, wiem prąd, woda proszek... policzyliśmy kiedyś ile pieniązków idzie nam na Pampresy i tetrowki zwyciężyły. Zmieniam pieluszki jak tylko Adaś zrobi siku, a w tym wypadku pieluszki zmieniamy średnio 4 na godzinę... Adam ma tą zdolność, ze nawet jak jest w Pampresie czuje, że ma mokro, nie wiem jak to robi ale taki już jest... 8) Niekoniecznie trzeba uzywac Pampersow. Ja bardzo sobie chwale pieluchy z Lidla zupelnie nieznanej mi firmy, gdzie jedna pielucha kosztuje ok. 47 groszy. Pieluszek zuzywam okolo 8-10 dziennie.
poza tym Adam nie ma odparzeń w tetrówkach, a po całm dniu w pampresach są slady odparzeń w pachwinkach... Wystarczy odpowiednio czesto zmieniac jednorazowki, obmywac pupe i stosowac masci, zeby tych odparzen nie bylo. Ja wiem, kiedy Ania robi siku w pieluche i zmieniam od razu.
poza tym liczę, że szybciej zaczniemy używać nocnika ;) Ja mam zamiar uczyc Mloda, jak tylko zacznie samodzielnie siedziec. Bedziemy spedzac duzo czasu na nocniku i juz :)
ekologia też jest penym plusem, choć mozna się spierać co jest lepsze czy góra śmieci w postaci pampersów, czy szkodliwe substancje z proszków do prania, więc to neutralny wniosek ;) Z tym nie dyskutuje, bo akurat to dla mnie zaden argument.
mnie te kilka wniosków, przemyśleń i wyliczeń przekonało właśnie do tetrówek ...
Zupelnie mnie nie przekonalas, ale pewnie nie mialas takiego celu, wiec wszystko ok :)
Pozdrawiam,
Mała
dla mnie plusem jest to, że tetrowki wychodza taniej niż pampersy...
wiem, wiem prąd, woda proszek... policzyliśmy kiedyś ile pieniązków idzie nam na Pampresy i tetrowki zwyciężyły. Zmieniam pieluszki jak tylko Adaś zrobi siku, a w tym wypadku pieluszki zmieniamy średnio 4 na godzinę... Adam ma tą zdolność, ze nawet jak jest w Pampresie czuje, że ma mokro, nie wiem jak to robi ale taki już jest... 8)
poza tym Adam nie ma odparzeń w tetrówkach, a po całm dniu w pampresach są slady odparzeń w pachwinkach...
poza tym liczę, że szybciej zaczniemy używać nocnika ;)
ekologia też jest penym plusem, choć mozna się spierać co jest lepsze czy góra śmieci w postaci pampersów, czy szkodliwe substancje z proszków do prania, więc to neutralny wniosek ;)
mnie te kilka wniosków, przemyśleń i wyliczeń przekonało właśnie do tetrówek ...
Podobne tematy
- Czy używacie wody w sprayu dla swoich dzieci? 6
- Jakie imiona wymyśliłyście dla swoich dzieci? 91
- Gdzie kupujecie/kupowałyście rzeczy dla swoich dzieci? 23
- Czy używacie do kąpieli swoich dzieci olejków do kąpieli czy zwykłych płynów? 3
- Pytanie do osób dających zdjęcia swoich dzieci 14
- Gdzie w Warszawie zamawiałyście tort urodzinowy dla swoich pociech? 32