QQQQQQQQrrrrr...

Hej, nie nie słuchajcie.

Na poczcie nie ma nic. To znaczy ja nic nie widzę.
Jest nowy folder "kosz" którego nie stworzyłam.

W folderze "wysłane" jest to co było.
Brak odebranych i zawartości innych folderów, brak adresów.

Mąż chciał mi sciągnąć chociaż to co wysyłałam, więc przeniósł to do folderu odebrane, bo outlook tylko sciaga z folderu odebrane. Normalnie nigdy nie uzywam outlooka, nie sciagam nic z poczty.

Wiec jak chciał sciągnąć przekopiowane do "odebranych" moje "wysłane" to najpierw sciągnął to czego żadne z nas nie widziało (i nadal nie widzi) a mianowicie to co myslałam, że zaginęło - czyli "odebrane".

Mam niestety inne foldery(dokumenty, skany i inne takie) które przepadły...
Adresow nadal nie mam...

Administrator serwera pocztowego mowi o jakichs problemach ale według niego to nie ma zawiązku z zawatrością prywatnych skrzynek pocztowych...

siuda_baba napisał(a):ewasia napisał(a):A nie macie zaznaczone "po pobraniu poczty usun z serwera" czy cos takiego?

Ja nie uzywam Outlooka ale inny program pocztowy no i jak nim sciagne poczte na komp to mi sie z serwera maile kasuja.
Zwykle opcja usuwania jest ustawiona domyślnie. Trzeba sobie dopiero zafajkować "pozostaw kopię wiadomości na serwerze" itp.
No mi to akurat nie przeszkadza, wiec dlatego nie zaznaczylam. Moga sie usuwac :) W przypadku jakies awarii to plakac nie bede bo az tak strasznie waznej korespondencji nie prowadze.
A pozatym nawet jak mi system padnie to i tak mam to na innym dysku niz winde.

Ja mam The Bata! i sobie odznaczylam. Po kilkakrotnych padach systemu wolę jednak mieć wiadomości na serwerze. Od czasu do czasu czyszczę.

gonick napisał(a):Alma_ napisał(a):amst - to jest właśnie ustawienie poczty - ja tak mam, że po ściągnięciu outlookiem jest usuwana z serwera, wtedy zostaje zapisana tylko na Twoim dysku lokalnym.

Więc może wcale Ci się nie włamali? ;)
Matko, ja nie wiedziałam, ze to jest opcja podlegająca dyskusji. Byłam przekonana, ze zawsze i wszędzie po ściągnieciu outlookiem znikną maile z serwera Aż pogrzebię u siebie w ustawieniech...
no to chyba norma jest, nie? u mnie jak sciagne thunderbirdem, to z serweera znikaja

Alma_ napisał(a):amst - to jest właśnie ustawienie poczty - ja tak mam, że po ściągnięciu outlookiem jest usuwana z serwera, wtedy zostaje zapisana tylko na Twoim dysku lokalnym.

Więc może wcale Ci się nie włamali? ;)
Matko, ja nie wiedziałam, ze to jest opcja podlegająca dyskusji. Byłam przekonana, ze zawsze i wszędzie po ściągnieciu outlookiem znikną maile z serwera Aż pogrzebię u siebie w ustawieniech...

amst - to jest właśnie ustawienie poczty - ja tak mam, że po ściągnięciu outlookiem jest usuwana z serwera, wtedy zostaje zapisana tylko na Twoim dysku lokalnym.

Więc może wcale Ci się nie włamali? ;)

ewasia napisał(a):A nie macie zaznaczone "po pobraniu poczty usun z serwera" czy cos takiego?

Ja nie uzywam Outlooka ale inny program pocztowy no i jak nim sciagne poczte na komp to mi sie z serwera maile kasuja.
Zwykle opcja usuwania jest ustawiona domyślnie. Trzeba sobie dopiero zafajkować "pozostaw kopię wiadomości na serwerze" itp.

Amst, napisz coś proszę, jak się sytuacja wyjaśni... :)

siuda_baba napisał(a):
Poczta przez takie programy ściągana jest bezpośrednio z ich serwera, pewnie dlatego Outlook ją widzi.
A nie macie zaznaczone "po pobraniu poczty usun z serwera" czy cos takiego?

Ja nie uzywam Outlooka ale inny program pocztowy no i jak nim sciagne poczte na komp to mi sie z serwera maile kasuja.

Amst, może oni mają kolejną (hehe) awarię - niewykluczone, że za parę dni znowu ujrzysz swoją skrzynkę w pełnej krasie.
Poczta przez takie programy ściągana jest bezpośrednio z ich serwera, pewnie dlatego Outlook ją widzi.
Ja już w ogóle nie ufam polskim portalom. :( Największy żal mam do Onetu, ale to inna bajka. Konto tlenowe trzymam ze względu na komunikator, resztę mam na gmailu. Oczywiście ściągam też maile przez Thunderbird. Co dwie kopie, to nie jedna.

no własnie a wczesniej nie było kosz no nie? nie myle się?

napisałam a jakże ale wiecie co? maż sciagnął w pracy outlookiem to c myslałam że zginęło. Ja tego nie widze, on tez nie ale outlook widzi - cudotworca outlook :szok:

dziwne...

"kosz" pojawił się kilka dni temu, tak samo jak ponoć większa ochrona antyspamowa.

Ja mam kilka lat na o2 i odpukać nie narzekam, a na Twoim miejscu bym do nich napisała że zjadło Ci wszystko. Ot tak, dla ulżenia sobie ;)

Ja wchodziłam na tamtą poczte nawet kilkanaście razy dziennie. Zmieniłam już wszystkie ustawienia i mam gdzie indziej poczte.

ale straciła wszytskie kontakty, maile itp.

Amst a może po prostu dawno nie bylaś na swoim koncie?
Ja kiedyś chyba ponad 30 dni nie odwiedzalam konta na onecie i na wp i wszędzie skasowali mi zawartość skrzynek-zapisane jest takie prawo w regulaminie 8) .

Aj. :(

OT: Ale Kosz jest "fabrycznie" w skrzynkach pocztowych. Jakim cudem go nie miałaś? :o