-
Aliencia odsłony: 20138
Trójmiejskie pitu pitu..
W czwartek mitink. STOP Fajnie nie? STOP :)
Donoszę z frontu- STOP - że jest 00:30 STOP czasu Rumskiego - STOP - Pogoda przebrzydka - STOP- deszcz mi wali w parapeta - STOP - Pije herbatkę - STOP - pyszna. lol Nie chce mi się uczyć - STOP-
A co u Was Trójmiejszczanki :)
STOP 8)
no u mnie w dzień tez trochę pohulało na balkonie, generalnie jak wyszłam to wszystko było nie w tym końcu co trzeba ale teraz w porównaniu do południa to zaledwie zefirek ;) oby weekend był jednak bardziej optymistyczny :&
Odpowiedzmnie przewalił wiatr drabinę na balkonie :/ huk był takie, że byślałam, że ściany pękły i właśnie leciiiiiimy
Odpowiedzo juz aż tak mocno nie hula ;) jabłka jeszcze na balkonie stoją ;)
OdpowiedzMnie dziś przedmuchało na lewą stronę ^^D Nie ma to jak mieszkać na Pomorzu 8)
Odpowiedz
w 3city, jak na Forumi - hula wiater od samiutkich Tater ;)
Ostały się jeszcze jakie trójmieszczanki? Czy sie wszystkie na sztormie bujają? ;)
Fajnie, juz nie moge sie doczekac :D
Opowiadajcie co tam w 3city slychac, to sobie chociaz poczytam ;)
ech dziewczyny, jak Wy marudzicie... lol
nie, no...zarty zartami, ale znam te korki i wiem o czym mowa, ale Poohatko, polecam polaczenie 154 z platynowej... trzymaj tak dalej, to jak wroce do Polski ze szkolenia to bedziemy jezdzily razem ;)
Poohatka, bo na Świętokrzyskiej od dawna był taki dramat, że ludzie zaczęli szukać rozwiązań alternatywnych ^^D I na Świętokrzyskiej od razu luźniej ;)
Rano nie jeżdżę, ale to, co się dzieje mniej więcej od 15 to jest jakiś dramat...
Och, wcześniej jeździłam 162 z przystanku Łódzka do Wrzeszcza (manhattan) i dalej 15. A dzisiaj wsaidłam w 154 na przystanku Platynowa i potem w 13. :) Oczywiście że samochodem inaczej - ale nas np. bardzo zdziwiło w poniedziałkowy ranek, że Świętokrzyska jest dużo bardziej przejezdna niż Łódzka (mąż mnie musiał z domu zabrać - już w korkach, bo on jeździ przed - zaraz po 6 rano). 8)
Odpowiedz
Aleście się rozmarudziły ;) Wiem, wiem, rozumiem ;) Ale cieszcie się, że nie przyszło Wam mieszkać w Warszawie (1-kilometrowy odcinek autobus pokonywał w 20 minut :) )
A ja dla odmiany zapytam o Sopot - czy tam na głownej trasie Gdynia - Sopot jakieś rozkopy są? Bo ja się do Wawy we czwartek wybieram i chciałabym wiedzieć ile na dworzec będę jechać ;)
Upta wiem coś na temat mieszkania we Wrzeszczu ;) spędziłam tam prawie 24 lata. Na szczęście w mojej okolicy kupa na chodniku to była rzadkość, bo mieszkałam w szeregowcach, gdzie każdy miał swój ogródek ;) i psy tam robiły.
Sentyment jednak pozostał. Nie narzekałabym na zamieszkiwanie wsi zwanej Ujeściskiem, gdyby właśnie nie te ranne eskapady do pracy zatłoczonymi autobusami poprzez zakorkowane na maksa ulice. Jak pomyślę o zimie to już mnie skręca. Pierwszy śnieg spadnie i będzie sajgon. Dlatego tak bardzo nie lubię zimy
bidaki :usciski:
Och, we Wrzeszczu się superancko mieszka. Śmiem twierdzic, że lepiej niż w Głównym. Jakoś tak ciszej, mimo że Słowackiego w moim słowniku ma o wiele bardziej obraźliwą nazwę.
Wrzeszcz ma jedną zasadniczą wadę - kupostrady zamiast chodników
I tak bezczelnie siedzę na dupie z dzieckami pod pachami, a Wy się w autobusach gnieciecie :/
Dajcie spokój, z pod domu wyjeżdżałam dokładnie 6:28 a na malczewskiego byłam po 7 :bad: na wysokości ujeściska korek, chwila później a juz bym utkneła u siebie na rondzie :no: a do pracy na 7:30
ze złobka do borkowa udaje mi się czasem w 25 minut dojechać :P
no taaa... wczoraj rano miałam podwózkę samochodową na samo Brzeźno, bo... mąż zamknął mnie na amen w mieszkaniu i potem musiał przyjechać z pracy mnie wypuścić :D (przekręcił gerdę o raz za dużo ;) )
za to dzisiaj - poezja... na przystanek trafiłam 2 autobusy wcześniej niż normalnie jeżdżę (jakieś 20 minut - a nawet w porywach to prawie 30) - a dojechałam na ten tramwaj, co normalnie - czyli autobus jechał prawie 50 minut (wcześniej - średnio 25-30 :o ). Więc dzisiaj stwierdzam oficjalnie, że dojazdy są do D***. Ale Łukasz zaobserwował, ze Świętokrzyska jakby luźniejsza rano od Łódzkiej, muszę oblukać jakiś autobus z okolic ronda... Bo problem jest taki, że nam się to miejsce BARDZO podoba i jak już wspomniałam - wolelibyśmy dzieci (hipotetyczne na razie) chować tam niż na Wrzeszczu raczej. :)
Czy wszystkie sąsiadki dostały wczoraj katalogi ajkeja? :D
Upta, myślałam nad przeprowadzką do Wrzeszcza. Niestety na chwilę obecną nie stać mnie na zmianę mieszkania, może kiedyś.
Dziś niestety kongo się zaczęło. Wyszłam na autobus 6:39, przyjechał o 6:46 i zamiast być we Wrzeszczu o 7:02 byłam 7:20- cuuuuuudnie
W autobusie ścisk jak jasna cholera, dobrze, że jedna młoda dziewczynka ustąpiła nam miejsca, a rzadko to się niestety zdarza.
Poohatka,a jak Ty przeżyłaś dzisiejszy poranek??
1 września za nami. Czy dojazdy z wigwizdowa do Centrum nie skłaniaja was choc trochę do przeprowadzi w to jakze przyjazne miejsce? ;)
qrde, osamotnionam w tym Prawie Pępku Świata..
przeprowadzi= przeprowadzki
why nie mogę usunąc własnego posta???
Och napisał(a):Poohatka dzięki ;) A bywałam głównie podczytując.
Sosna = Willow ??????? Bo chyba coś mnie ominęło??
To ja, to ja ;) Gdzieś Ty była, jak Cię nie było? ;)
Poohatka, spokojnie - już za chwileczkę skończą rondo i połączenie z Łódzką, to pewnie i chodnik jakiś będzie ;)
Albo znów się wykazuję naiwnością... :>
Och, dawno Cię chyba nei było? Fajnie że znowu jesteś :)
Kurcze - tak sie powoli spodziewałam problemów, ale nie powiem - nastraszyłyście mnie trochę z tymi korkami - chociaż akurat wczoraj i dziś zebrało mi się tak wcześnie, że byłam w pracy jakoś 8:35 (mam na 9 ^^D ), więc może jakoś da radę. Najlepiej to ma mój Ł. - do pracy na 6:45, więc przed wszelkimi korkami - tak samo z powrotem z pracy. Jeżeli nam się uda przełożyć godziny pracy u mnie w firmie to mnie chyba Ł. zaciuka jak będzie musiał na mnie najpierw godzinę czekać, a potem przez korki ze mną wracać... :> Ale co tam - zawsze więcej czasu dla męża. ^^D Tylko się dzisiaj zastanowiłam, jak dotarłabym na przystanek, gdyby to nie przestało padać - na ścieżce wyraźne ślady rwącego, deszczowo-błotnego potoku... :O Ale nic to, z cukru nie jestem.
Ech żeby ten dzień trochę jeszcze szybciej leciał (ale tak do 15 ;) )!
Och napisał(a):
Nie pocieszę, ale powiem, że problem z dojazdami to teraz dopiero się zaczną. 1 września rusza rok szkolny i szajba z korkami się zacznie
aż się boje bo wtedy jest masakra :bad: teraz wożę chłopaków przez orunie na chełm do żłobka ale od poniedziałku wracajana kartuska i znowu bedze musiała sie przebijać przez korki koło ujeściska :'(
Ale fajnie Poohatko :d Powodzenia życzę a rozglądać się to możecie już teraz, myślę, że to dobry czas na kupno mieszkania. Jakbyście się zaczeli rozglądać za kredytem to mam fajnego kolegę do polecenia, mnie i moich znajomych kredytowo obsłużył :) Wszyscy zadowoleni.
Odpowiedz
no wiesz, Wonderka, jakoś znowu najgorzej to nie było ;) w 5ł to moglibyśmy i ze 3 lata pewnie mieszkać lol chociaż - tak mówimy, bo nas stamtąd wywalili, akademik "ma" iść do remontu... ale prawda jest taka, że mieszkaniem jesteśmy zachwyceni :D teraz - ja sączę winiacza z pepsi lol w sypialni... a małżon męczy tvp info w salonie 8) jest bosko 8)
no - tylko dojazdy - zaczęły mi CIUT dokuczać... ale wszystko wytrzymam 8) i jakoś od stycznia zaczynamy rozglądać się za kredytem i przeczesywać okolicę za mieszkaniem - bo chyba chcemy tu zostać :D tak sobie myślę, że tutaj można dzieci chować :D
sory dziewczyny, to moja trzecia lampka wina - na pewno za dużo emotów i może w ogóle za dużo, ale mam dobry humor - w końcu raz - pewnie nie na długo... :P
Gatka napisał(a):LotkA, do kiedy jesteś w Orłowie? (bo ja to tak w sumie rzut beretem - z Karwin piszę)
Tylko do końca tego tygodnia. W sobote przeprowadzka ... i od niedzieli oficjalną mieszkanką Bojana bedę.
Gatka napisał(a):Aliencia napisał(a):U nas za 3 tygodnie 2 tygodniowy honeymoon - tydzień na południu Francji i tydzień na Costa Brava :ia:
No to żeście zdrajcy już wybrali i nawet słowa nie powiedzieli? ;)
No wybraliśmy wybraliśmy :ia: Ale bardzo nam w tym wyborze pomogłaś, Gatko.
Dziękujemy za czas i cierpliwość :*
upta1 napisał(a):Ja poproszę więcej planów urlopowych! Poopowiadajcie mi jak fajnie było, jak wypoczywayście. Niech się przynajmniej nasłucham, skoro sama nie mogę...
U nas za 3 tygodnie 2 tygodniowy honeymoon - tydzień na południu Francji i tydzień na Costa Brava :ia:
Ale jak pomyślę co mnie czeka w pracy po powrocie.. :& Zylion pierdylionów maili i bajzel w papierach.. Chyba czas na zmianę.. ^^D
LotkA napisał(a):O kurczaki, nawet nie wiedziałam że tu taki wątek jest ;D nie ma co spostrzegawcza bestia jestem lol To ja się melduję z Orłowa tutaj. Co prawda za tydzień przeprowadzka na wieś mnie czeka ale blisko Gdyni więc mam nadzieje, że pod Trójmieszczanki nadal się będę kwalifikować ;) Pozdrowienia :)
Lotka, spoko, ja już z Rumi, a nie z Trójmiasta, a wciąż się pod Trójmiejszczanki podpinam ;). Nie wyganiają, to jestem :D.
O kurczaki, nawet nie wiedziałam że tu taki wątek jest ;D nie ma co spostrzegawcza bestia jestem lol To ja się melduję z Orłowa tutaj. Co prawda za tydzień przeprowadzka na wieś mnie czeka ale blisko Gdyni więc mam nadzieje, że pod Trójmieszczanki nadal się będę kwalifikować ;) Pozdrowienia :)
Odpowiedz
poohatka napisał(a):
może być taki opis?
mniamnuśny ;)
wyobraźnia zapracowała i poczułam przez moment to słoneczko i samk piwa...
O! plan na wieczór już mam ;)
a my całą gromadą (6 osób) wyczarterowaliśmy żaglówkę i zrobiliśmy rejs po mazurskich jeziorach. Giżycko-Mikołajki-Ruciane-Nida i coś po drodze chyba też. Pogoda była fantastyczna, słońce przez cały nasz rejs, jednej nocy (pierwszej) się nam wypadało a dalej pięknie. Spaliśmy na żaglówce, a żaglówka albo przy kei albo na dziko (najlepszy nocleg w ciągu całego rejsu - w szuwarach na Śniardwach :D).
Odpowiedz
my wakacjowaliśmy na działce w lesie, nad jeziorem - wspaniałe powietrze, masa zieleni, gorące słońce i fantastyczna woda - w sam raz do pływania i łowienia ryb przez Ł. 8) głównie się kąpałam, smażyłam plackiem na plaży i wieczorami popijałam piwko 8)
może być taki opis?
Ja poproszę więcej planów urlopowych! Poopowiadajcie mi jak fajnie było, jak wypoczywayście. Niech się przynajmniej nasłucham, skoro sama nie mogę...
Odpowiedz
Oj dzieje się, dzieje...
Poohatko gratuluję i witam sąsiadkę :stokrotka:
A jeśli chodzi o wakacje, u mnie w tym roku cieniutko...zapuściłam się do pierwszej pracy, jeszcze na dodatek mnie wysłali na szkolenie (3 miesięczne) z dala od tego naszego wygwizdowa, z dala od mojego kochanego wariata...ehh... No i takim sposobem urlop będę miała najwcześniej w przyszłym roku
O kurna, wątek się znów ruszył :D.
Co do pytań o wakacje... to ja nie wiem, czy w ogóle jakiś urlop uda mi się mieć. Na szczęście w ostatni weekend udało mi się wyrwać na kilka dni w okolice Kazimierza Dolnego - faaajnie było...
Poohatka, gratuluję przeprowadzki - rozumiem Twoje szczęście, bom 4 lata mieszkała w internacie i prawie kolejne 4 w akademiku. Wyrwanie się z takiego mrowiska to luksus normalnie :).
e, ja nie zaprzeczam i nie twierdzę jakoby fajne one nie były. Ale dla studentki to ciężko jest. I to jeszcze takiej, która chyba będzie musiała zacząć pracować... i bez samochodu..
Odpowiedzno tak, tyle, że ja będę sąsiadką już niedługo w tym miejscu... I trafię na jakieś wygwizdowo jak Wasze :P
Odpowiedz
No to ja też się stawiam i witam wszystkie z3miasta
jestem z przymorza ;)
Gatka napisał(a):To Wy wszystkie na tym właśnie zadupiu mieszkacie?
Nie wszystkie. Niektóre z zapyziałego centrum
Sosna napisał(a):Ja nadal na wychowawczym, więc wg niektórych mam nieustające wakacje
To zupełnie tak jak ja ;) W domu solarium, kosmetyczka i babska kafejka... a dziecki obsrane i wygłodniałe na wycieraczce się po łbach leją 8)
Nie za dobrze Wam na tym zadupiu, koleżanki? Jak sobie tak sąsiadujecie to mam wrażenie, że pojęcie "Centrum" straciło swoje znaczenie...
poohatka napisał(a):Aga napisał(a):a gdzie to Twoje zadupie ? :) no i gratuluję :)
Ujeścisko, Osiedle Pogodne :) a praca na Brzeźnie 8)
Cześć, sąsiadko, zatem :D
Upta, Ty o sobie napisz, a nie tylko wypytujesz ^^D
Ja nadal na wychowawczym, więc wg niektórych mam nieustające wakacje 8)
Aga napisał(a):a gdzie to Twoje zadupie ? :) no i gratuluję :)
Ujeścisko, Osiedle Pogodne :) a praca na Brzeźnie 8)
dzięki dziewczyny, jesteśmy naprawdę zachwyceni mieszkaniem "osobno" - ostatnie 6 lat spędziliśmy, mniej lub bardziej razem, na akademikowej kupie lol no i już mieliśmy dość
poohatka napisał(a):
....na 2 ładne, nowe, jeszcze niestety nie nasze - pokoje w pięknej okolicy :ia: - ale to zadupie ;)
a gdzie to Twoje zadupie ? :) no i gratuluję :)
a ja się dołączam do trójmiejskich... Przynajmniej na nabliższy rok (studia :) )
poohatka napisał(a):teraz czekam aż mi siostrę ze szpitala wypuszczą i będzie mogła do nas jeszcze chociaż na trochę przyjechać
czekam na to samo, w końcu to też moja siostra ;)
w lipcu miałam pierwszy w życiu rejs po Mazurach :D A całe wakacje płatne praktyki :D
Hej hej :)
Ja spędzam lato nad morzem lol
A tak serio - w czerwcu byłam służbowo na Krecie, w lipcu z Alkiem u dziadka w Beskidach (lało!!!) i teraz szybciej niż w październiku nigdzie się nie wybierzemy :(
a w ramach "pitu pitu"
GDYNIA BĘDZIE W MONOPOLY!!! :D
poohatka - super że się przeprowadziliście :)
wakacje miałam na początku lipca - tydzień między praktykami a pracą ;) na szczęście wstrzeliliśmy się w najwieksze upały i najlepsze słońce, więc nawet się posmażyłam trochę :D teraz czekam aż mi siostrę ze szpitala wypuszczą i będzie mogła do nas jeszcze chociaż na trochę przyjechać. No i ściubię ten mój nieszczęsny dyplom... Nie ma bata, do końca września to się chyba nie wyrobię :|
aaa - no przecież - przeprowadziliśmy się, zamieniliśmy obskurny pokoik w akademiku z łóżkiem piętrowym, ale prawie w centrum Wrzeszcza lol na 2 ładne, nowe, jeszcze niestety nie nasze - pokoje w pięknej okolicy :ia: - ale to zadupie ;)
Kto już wrócił z wakacji? Kto nie miał wakacji? A kto dopiero będzie miał? Laski, meldowac się!
Odpowiedz
niuniab napisał(a):.anetka. napisał(a):słuchajcie dziś jest noc zakupów w alfa centrum... idziecie? myślicie że warto...? pewnie dzikie tłumy będą
http://www.alfacentrum.pl/artykul.php?article_id=40 jest link
Byłaś, jak wrażenia? Ja kiedyś byłam w Klifie i już więcej nie pójdę, nie dało się nic obejrzeć, bo cały sklep to jedna, wielka kolejka do kasy. Trzeba jechać dzień wcześniej, coś upatrzyć, przymierzyć, a w dniu wyprzedaży wziąć tylko z wieszaka i stać do kasy
byłam w końcu :)
na szczęście ludzi nie bylo bardzo dużo ( może dlatego że wcześniej była noc zakupów w galerii bałtyckiej..) ale co nie zmienia faktu że sie trochę zawiodłam niestety bo nie było jakichś specjalnie oszałamiających promocji. no może poza paroma sklepami np.Marconi gdzie cały asortyment-50%.
kupiłam sobie jedynie bluzkę wiec teraz czekam na letnie wyprzedaże! lol
.anetka. napisał(a):słuchajcie dziś jest noc zakupów w alfa centrum... idziecie? myślicie że warto...? pewnie dzikie tłumy będą
http://www.alfacentrum.pl/artykul.php?article_id=40 jest link
Byłaś, jak wrażenia? Ja kiedyś byłam w Klifie i już więcej nie pójdę, nie dało się nic obejrzeć, bo cały sklep to jedna, wielka kolejka do kasy. Trzeba jechać dzień wcześniej, coś upatrzyć, przymierzyć, a w dniu wyprzedaży wziąć tylko z wieszaka i stać do kasy
słuchajcie dziś jest noc zakupów w alfa centrum... idziecie? myślicie że warto...? pewnie dzikie tłumy będą
http://www.alfacentrum.pl/artykul.php?article_id=40 jest link
Marcik napisał(a):...ale za to na spacer plażą po ciężkim dniu możesz pójść...
po ciężkim dniu w głowie mi co najwyżej zakupy i galopem do męża ;) wcześniej witałam go o 15, najczęściej z obiadem - a teraz odżywiam się dziwacznie :| i za mężem tęsknię, bo jak juz się doczołgam do nas to mam wszystkiego dosyć :| najchętniej bym się położyła i przytuliła, ale Ł. tego nie uznaje, więc tylko czekam , kiedy będziemy się kłaść spać :) wczoraj miałam doła i położyłam się o 21 (no, jeszcze poczytałam trochę, ale i tak...) :|
...ale za to na spacer plażą po ciężkim dniu możesz pójść...
Odpowiedz
Ech Och, Ty to się tylko urlopujesz lol w sumie zazdraszczam ;)
Ja narazie o leniuchowaniu nie mam co myslec, dzisiaj musze naniesc ostateczne poprawki na prace lic, druknac i oddac ja w piatek, a potem obrona no i prawko musze ruszyc :(
Ajka napisał(a):upta1 napisał(a):
Tyle dobrego, że sobie w końcu poszłam na gorącą czekoladę belgijską i w spokoju, w miłym towarzystwie wypiłam :D
Upta w Belgii nikt o tej marce czekolady nie slyszal. lol
to nie istotne ;) grunt, że pycha :tonqe: 100 razy lepsza niż wedlwska
upta1 napisał(a):Była, widziałam - następnym razem nie pójdę, choc jak dla mnie to jedyna okazja by bez limitu czasowego i bez dzieci po sklepie połazic. Tłum ludzi (niektórzy nawet z wózkami :o ), w sklepach sieciowych promocji brak (np. H&M, smyk, bartek), w Reserved zrobili - 30%, ale wywalili na sklep chyba wszystkie łachy co im w magazynie zalegały
Tyle dobrego, że sobie w końcu poszłam na gorącą czekoladę belgijską i w spokoju, w miłym towarzystwie wypiłam :D
Upta w Belgii nikt o tej marce czekolady nie slyszal. lol A najlepszy ubaw z tego ma moj maz.
Była, widziałam - następnym razem nie pójdę, choc jak dla mnie to jedyna okazja by bez limitu czasowego i bez dzieci po sklepie połazic. Tłum ludzi (niektórzy nawet z wózkami :o ), w sklepach sieciowych promocji brak (np. H&M, smyk, bartek), w Reserved zrobili - 30%, ale wywalili na sklep chyba wszystkie łachy co im w magazynie zalegały
Tyle dobrego, że sobie w końcu poszłam na gorącą czekoladę belgijską i w spokoju, w miłym towarzystwie wypiłam :D
wygląda to tak że tłum ludzi biega od sklepu do sklepu lol
ale odziwo nie wszystkie sklepy w zeszłym roku z tej okazji zrobily jakieś promocje, nie wiem jak to będzie dzisiaj...
Willow napisał(a):upta1 napisał(a):nocny szał ciał w Galeri Bandyckiej :D zadzieram kiece i lece? Wy też?
A co się dzieje? Nie to, żebym się mogła wybrać - słomiana wdowa z dzieckiem - ale się chociaż powkurzam, jeśli coś fajnego ;)
dzis jest noc zakupów czyli galeria otwarta od 21 do 24 chyba i wtedy sa jakies fajne promocje w sklepach ( byłam w zeszłym roku w Alfie na takiej nocy zakupów :D )
dzis niestety nie pójde bo mam jutro o 8 rano koło i się muszę uczyć
upta1 napisał(a):nocny szał ciał w Galeri Bandyckiej :D zadzieram kiece i lece? Wy też?
A co się dzieje? Nie to, żebym się mogła wybrać - słomiana wdowa z dzieckiem - ale się chociaż powkurzam, jeśli coś fajnego ;)
nocny szał ciał w Galeri Bandyckiej :D zadzieram kiece i lece? Wy też?
Odpowiedza my nad Otomin, Ł. będzie wędkował a ja będę wypoczywaaaaała 8) mam 2 numery NF, trochę słodyczy i kocyk piknikowy z Lidla lol (ma pod spodem piankę i folię, żebym mi zadek nie zmarzł 8) ) a na jutro rodzice sobie jakąś imprezę wymyślili, więc jedziemy do Torunia na 1 dzień :|
Odpowiedz