Kolejny OT :-/

To co? Zamykam i mam nadzieje, ze temat nie bedzie juz wracal :)

kometa napisał(a):Sorki Gosia, troche mnie ponioslo ;) Nie jestes niczemu winna :)

Ale odniose sie jeszcze do jednej rzeczy:

GosiaM napisał(a):Zageszczona atmosfera powstala juz przy okazji rozdzielenia watków i owszem: istnieje tu klika-o-ktorej-kazdy-wie.. ale nie, nie kazdy chce nalezec. Najlepiej zamknijcie sobie forum na klucz
Zageszczona atmosfera byla juz o wiele wczesniej, rozdzielenie watkow bylo tego konsekwencja. W sumie nie ma sensu ciagnac tego tematu, mam nadzieje, ze nikt nagle nie zapragnie znow sie odniesc do tamtych wydarzen ;)

Chetnie zamkne ten watek - co o tym sadzicie? :)
Jestem za. Jeszcze tylko powiem, ze moim zdaniem dobrze, że się wątki rozdzieliły. Jakoś tak... lepiej.

Sorki Gosia, troche mnie ponioslo ;) Nie jestes niczemu winna :)

Ale odniose sie jeszcze do jednej rzeczy:

GosiaM napisał(a):Zageszczona atmosfera powstala juz przy okazji rozdzielenia watków i owszem: istnieje tu klika-o-ktorej-kazdy-wie.. ale nie, nie kazdy chce nalezec. Najlepiej zamknijcie sobie forum na klucz
Zageszczona atmosfera byla juz o wiele wczesniej, rozdzielenie watkow bylo tego konsekwencja. W sumie nie ma sensu ciagnac tego tematu, mam nadzieje, ze nikt nagle nie zapragnie znow sie odniesc do tamtych wydarzen ;)

Chetnie zamkne ten watek - co o tym sadzicie? :)

Gosiu, fajnie że mimo wszystko się zalogowałaś. :)

Powiem tak - na tym polegał cały problem, że sprawa już przycichła i był spokoj. Wiadomo wszyscy jesteśmy ludźmi i czasem nas ponoszą emocje. Jest mi głupio, że nie potrafię czasem utrzymać nerwów na wodzy. Ale jak napisałam harmony, dużo zrobiłyśmy, żeby w końcu jakoś zażegnać konflikt i podnoszenie go w nowym wątku, potraktowanym chyba przez większość nas na zasadzie "czystej karty", nie było dobrym pomysłem.

Rozumiem, że harmony chciała wyrazić swoje stanowisko, ale lekko poniewczasie. A na wszystko jest czas, jak już minie to trzeba się w język ugryźć, a nie rozdrapywać rany.

Tak chyba zrobie :) Juz przyznalam, ze nie potrzebnie "wpadlam" - poniosly mnie emocje. Zdziwila mnie taka sytuacja tutaj. Teraz spuscilam juz powietrze i mam nadzieje, ze cala sparawa przycichnie.

GosiaM...dzieja sie tutaj dobre i zle rzeczy. Jak na kazdym forum.
Staraj sie po prostu omijac "kontrowersyjne watki" i korzystac z tego co jest dla Ciebie istotne.
Bedzie latwiej. ;)

.. Wiele jest osob, ktore tylko czytaja. Czy mam sie czuc z tym zle? Jestem samotnikiem, takze w sieci. Poruszylam nie te strune, ktora chcialam. Znikam, tak jak sie pojawilam, skoro tak..

Kolejne mile zachowanie :) Niestety podejrzewalam, ze tak bedzie. Do tej pory przy odwiedzinach "przychodzilam" do Was z wielka sympatia. Czytam Wasze wypowiedzi od jakiegos roku, wiec mniej-wiecej orientuje sie w sytuacji. Zageszczona atmosfera powstala juz przy okazji rozdzielenia watków i owszem: istnieje tu klika-o-ktorej-kazdy-wie.. ale nie, nie kazdy chce nalezec. Najlepiej zamknijcie sobie forum na klucz. Z informacji korzystalam, ale nie wiedzialam, ze bedzie to odebrane jako podgladanie, albo odpisywanie zadania domowego : ja to zrobilam, a Ty bez pracy tylko z tego korzystasz.. To gdzie ja mam szukac informacji?? Wiadomo jacy sa lekarze, czesto nie dowiemy sie od nich podstawowych rzeczy. Grzechem jest korzystanie z cudzej pomocy i czytanie postow na forum..
Stracilam swoje dziecko, a teraz od dluzszego czasu staram sie o drugie. Gdzie mam szukac wiadomiosci i ciepla, jak nie na takich forach..??
Tak jak pisalam: Niektore rzeczy mozna potraktowac zprzymruzeniem oka.. albo przemilczec. I ja to drugie powinnam byla zrobic. Coz.. czasu nie cofne. Ale czlowiek uczy sie na bledach.

Jak to milo, ze nigdy sie nie wypowiadalas tylko korzystalas z wszelkich informacji lol Trzeba bylo juz tego nie zmieniac ;) Na drugi raz zadaj sobie troche trudu i dotrzyj do zrodla niesnasek w tym dziale - wlasnie o brak empatii poszlo i to ze strony takich forumek jak Ty (tzn. wpadajacych na chwilke).

Witam wszystkie Forumowiczki!
Zaglądam na Wasze forum od bardzo dawna (jak i na inne). Nie wypowiadam sie, tylko korzystam z wszelakich informacji :)
Zalogowalam sie tylko dlatego, bo nie moglam juz zniesc tej sytuacji. Rzadko sie tak emocjonuje, ale teraz az podskakiwalam ze zlosci w fotelu!
Dawno nie spotkalam sie z takimi nieuprzejmosciami, zlosciwosciami, dolowaniem, wywyzszaniem.. tak tak.. zaraz ja zapewne zostane zaatakowana, ze kogos szufladkuje ( a Wy babsi?.. ) , ze Was "nie znam", ze cos tam. Do wszystkiego mozna sie przyczepic, jak nie ma sie argumentu na temat, nawet do bledow ortograficznych. Zrobilo mi sie b. przykro, kiedy to wszystko czytalam.. zastanawialam sie, jak ja bym sie zachowala na miejscu niektorych atakowanych forumek.
Nie chodzi przeciez o to, ze tego ma sie nie pisac, tego nie czytac, nie dyskutowac, dyskutowac..
Chodzi o dobry smak, wyczucie, dobro, tolerancje.. i inne cieple ludzkie uczucia.. przystopujcie i postawcie sie na miejscu tej drugiej osoby (o empatii takczesto sie mowi, a tak malo jej czasem mamy). Mozna tak wiele rzeczy potraktowac z przymruzeniem oka, albo z humorem.
Zawiodlam sie na osobach, które od jakiegos roku "odwiedzalam" codziennie. Foruma stracila wiele w moich oczach. Wiem, ze malo Was to interesuje (bo w koncu jaka to strata?), ale zagladanie na forum przestanie byc moim codziennym zwyczajem. Nie mam juz na to ochoty.
Mimo wszystko pozdrawiam i dziekuje za informacje, ktore moglam sobie podgladnac.

O tym, że najpierw napisałaś, że jak mam inne zdanie to nie powinnam się odzywać, bo jest to forum a na forum może się wypowiedzieć każdy, ale nie każdy musi komentować jeśli nie zgadza się z tym co ktoś inny napisał.

Później najpisałaś, że czytam bezmyślnie bo powiedziałam, że sama sobie zaprzeczasz.

A na koniec powiedziałaś, że nie ma tu o czym dyskutować.

A gdzie słowa "masz rację Nezi, zapętliłam się w tym co napisałam" ;)

Dobra idę spać, bo rzeczywiście nie ma po co ciągnąć tej "dyskusji" ... niczego nie wnosi

Nezi napisał(a):i najprościej jest uciec z hasłem na ustach "są ważniejsze sprawy"... "nie chce mi się ciągnąć tego wątku"... i gdzie tu dyskusja ;)
bede dalej rozmawiac jezeli jest tego jakis sens.. nigdzie nie uciekam.. o czym tu dykutowac

i najprościej jest uciec z hasłem na ustach "są ważniejsze sprawy"... "nie chce mi się ciągnąć tego wątku"... i gdzie tu dyskusja ;)

harmony85 napisał(a):wydawalo mi sie ze ujelam to w prosty zrozumialy sposob..ale chyba jednak nie..
Chyba jednak na pewno nie..

to chyba polega na wspieraniu a nie dolowaniu?? jesli dolowac to po co pisac..??to nie bylo bezmyslne pisanie.. wydawalo mi sie ze ujelam to w prosty zrozumialy sposob..ale chyba jednak nie.. nie chce mi sie ciagnac tego watku..chyba sa wazniejsze sprawy...czy nie

harmony85 napisał(a):Nie wydaje mi sie zebym zaprzeczala..wystarczy troche pomyslec a nie bezmyslnie czytac..
A może raczej trochę pomyśleć, a nie bezmyślnie pisać? Bo ja też widzę sprzeczność w tym zdaniu :|
harmony85 napisał(a):kazdy moze napisac co mysli,a jezeli komus to przeszkadza to niech omija i nie czyta.. nie musi od razu wszystkiego komentowac
Każdy może pisać co myśli, ale komentować nie wolno? lol

Harmony po co to ciagniesz? Takich dyskusji mialo juz nie byc - wydzielilam osobny watek - moze tutaj ktos bedzie chcial z Toba podyskutowac - po co znowu rozwalac tamten watek? A co do wyrazania wlasnego zdania - tak bardzo bronisz prawa do wyrazania go ze chyba Ci umknelo, ze osoby starajce sie dlugo tez po prostu wyrazaly wowczas swoje zdanie, li i jedynie.

będę małostkowa i się przyczepię ;)

wystarczy troche pomyslec a nie bezmyslnie czytac..niech kazda pisze co chce, ale tak zeby nie ublizac
znów sobie zaprzeczasz. Piszesz żyby nie ubliżać a ubliżasz mi że czytam bezmyślnie 8)

alguna napisał(a):Nezi napisał(a):to jest forum i nie powinno byc takich akcji jak wczesniej.. kazdy moze napisac co mysli,a jezeli komus to przeszkadza to niech omija i nie czyta..
harmony, zaprzeczasz sama sobie i to w jednym zdaniu
Nezi święte słowa.
Nie wydaje mi sie zebym zaprzeczala..wystarczy troche pomyslec a nie bezmyslnie czytac..niech kazda pisze co chce, ale tak zeby nie ublizac czy narzucac czegos innym raczej o to mi chodzilo..ten watek polega na pomaganiu i wspieraniu.. a nie na glupim wytykaniu..ze to nie tu ze tu sie pisze o tym, idz tam bo tam sie to pisze.. jak chca niech pisza..poprostu nie rozumiem wczesniejszego problemu.. bo przez niektore wypowiedzi przemawiala zazdrosc..a nie na tym to polega.. wątek byl dla starajacych sie (niewazne z jakim czasem starania ..czy dlugo czy krotko)..jest dla wszytskich.. poprostu nie trzeba komentowac tak zeby zepsuc czyjas radość.. ;) ..ja tez sie staram juz 9 miesiecy i nic.. oficjalnie to 4 cykl..ale to ze mi sie nie udaje do tej pory to nie jest powod zeby karcic nowe osoby za to ze wlasnie tu sie pochwalily ze są w ciąży..jezeli tak jest to ogromne gratulacje,a ja sie staram dalej lol ..tak trudno jest pogratulowac??.dla mnie nie..mimo iz bardzo czesto sciska mnie w sercu ze to jeszcze nie ja..

takie jest moje zdanie

Nezi napisał(a):to jest forum i nie powinno byc takich akcji jak wczesniej.. kazdy moze napisac co mysli,a jezeli komus to przeszkadza to niech omija i nie czyta..
harmony, zaprzeczasz sama sobie i to w jednym zdaniu
Nezi święte słowa.

agga73 napisał(a):dziewczyny, proponuję zapomnieć o temacie, bo jakoś przez skórę czuję, że znowu zrobi się nieciekawie
Swięte słowa, trochę się natrudziłyśmy, żeby wróciło do porządku, więc uprasza się harmony i Nisię, aby w trosce o dobro wątku założyły sobie osobny topic na ten temat. Polecam Pomyje. ;)

dziewczyny, proponuję zapomnieć o temacie, bo jakoś przez skórę czuję, że znowu zrobi się nieciekawie

harmony85 napisał(a):P.s. caly czas Was czytam podpatruje... i chcialam tylko powiedziec ze to jest forum i nie powinno byc takich akcji jak wczesniej.. kazdy moze napisac co mysli,a jezeli komus to przeszkadza to niech omija i nie czyta.. nie musi od razu wszystkiego komentowac
Harmony, w pełni popieram Masz słuszną rację ;) Tak, każdy ma prawo do wyrażania swoich myśli i na pewno nie jest to powód, ażeby to krytykować :goodman:
:papa: