• Gość odsłony: 1410

    ;(

    Moj wyjaz do Wloch ze wzgledu na "maniane" sie przesunal o miesiac. W sumie fajnie, swieta w domu ale....

    ... ale caly grudzien bedziemy musieli mieszkac ze znajomymi, ktorym obiecalismy mieszkanie do wynajecia. I jakby tak wyszlo, bo tak wyszlo i nic sie nie da z tym zrobic, to bym sie jakos pogodzila. Ale sytuacja jest taka, ze znajomi powiedzieli, ze spoko, moga sie wprowadzic od stycznia, bo im wszystko jedno, tylko, ze pokoj, ktory wynajmuja, obiecali juz dziewczynie kumpla zpokoju obok. I ta laska mnie tak wkurzyla Nie, ona nie moze pomieszkac 3 tygodnie grudnia na swoim starym mieszkaniu ani nie moze te 3 tygodnie pomieszkac z wlasnym narzeczonym w jednym pokoju, nie, nie, bo nie i juz. Kurwa.

    I tak bede siedziec caly miesiac w domu (bo robote mam chwilowo domowa), nie bede miec wlasnego kata, bede musiala oddac wlasne lozko, pakowac sie manewrujac miedzy cudzymi rzeczami i w ogole na miesiac chyba przepakowac sie do walizki, zeby im zrobic miejsce w szafach.

    :chlip: :chlip: :chlip: :chlip: :chlip: :chlip: :chlip: :chlip: :chlip: :chlip: :chlip: :chlip:

    Odpowiedzi (9)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-05-31, 15:29:53
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-05-31 o godz. 15:29
0

How nice Mam nadzieję, że w końcu laska się ugnie.

Odpowiedz
ampa 2009-05-30 o godz. 22:49
0

Nabla napisał(a): Kupie jej, kurwa, prezent na Mikolaja i bede urabiac dalej.
albo coś Italiańskiego obiecaj podarować

Odpowiedz
Gość 2009-05-30 o godz. 22:20
0

Na razie sie nie rozwiazala. Lala uparta Ale ja sie nie dam. Kupie jej, kurwa, prezent na Mikolaja i bede urabiac dalej.

Odpowiedz
lideq 2009-05-30 o godz. 15:46
0

i jak sie sytuacja rozwiazala?

Odpowiedz
lideq 2009-05-29 o godz. 01:03
0

Nabla, ja trzymam kciuki za chwilowy przyplyw normalnosci u tej laski. moze trzeba jej wytlumaczyc jak krowie na rowie, ze zycie nie sklada sie tylko i wylacznie z zachcianek, ale rowniez okolicznosci, przypadkow itd.

wspolczuje i trzymam kciuki za pozytywne rozwiazanie sprawy

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-05-28 o godz. 22:37
0

Wynajmijcie jej na te 3 tygodnie pokój w Sheratonie, może łaskawie zaakceptuje

Odpowiedz
Gość 2009-05-28 o godz. 19:35
0

Trzymam kciuki za urabianie ;)
Polecam takie: :axe:

Odpowiedz
Gość 2009-05-28 o godz. 17:57
0

To bardziej skaplikowane. Ludzie, ktorzy wprowadzaja sie do nas, zwalniaja pokoj w innym mieszkaniu i ta laska tam miala mieszkac. W tamtym mieszkaniu tez mieszka jej chlopak, wynajmuje jeden pokoj, ona miala dostac drugi. No i marudzi, ze ona sie tam koniecznie musi wprowadzic od grudnia i nie pomieszka te 3 tygodnie do swiat ani na swoim poprzednim mieszkaniu ani nie pocisnie sie w jednym pokoju ze swoich chlopakiem.

Nie obchodzi ja, ze komplikuje tym samym zycie 4 osobom. Ja wiem, ze sie umawialismy, ze znajomi sie wprowadza do nas 1 grudnia i tamten pokoj jej zwonia, ale kurcze, ludzie, plany sie zmieniaja, nie jest to zalezne od nas, wszyscy staraja sie znalezc jakies rozwiazanie a ona nie i nie, jak dziecko...

Ale jeszcze bedziemy ja urabiac, moze cos to da....

Odpowiedz
Gość 2009-05-28 o godz. 15:17
0

O pieknie, kwa, pieknie!
Niezla laska! Ja bym sie nie nie przejmowala, tylko przeprowadzila jak bym chciala. A ona do tego ulubionego przeze mnie pokroju ludzi nalezy, krotko i za morde ;) bo inaczej na glowe wlezie.
Jak widac wlazla.
wspolczuje, ale uwazam, ze musicie ja ostro na zieme sprowadzic. I powiedziec, ze jak sie nie uspokoi, to pokoj zostanie przekazany komu innemu.
Na pismie cos macie?

nie daj sobie wejsc na glowe!!!

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie