-
ania82 odsłony: 1499
Flirtowanie....
Mam do Was pytanie....w jaki sposób flirtujecie ze swoimi mężczyznami...???nie chodzi mi o początek związku, ale już kiedy jesteście ze soba kilka lat....
Co robicie, zeby partner cały czas patrzył na Was takim samym zakochanym wzrokiem? Jak uatrakcyjniacie Wasz wolny czas? W jaki sposób kokietujecie swoich facetów?
Partner ostatnio mi zarzucił, że z nim nie flirtuję i go nie kokietuję... Poradźcie coś co mogę zrobić, żeby znów mu się podobać....
ania82 napisał(a): bo nie bardzo wiem jak mam z nim flirtować po prawie 4 latach....co mam mówić itp...?
Jak to co? To co podnosi ciśnienie i przyspiesza puls i powoduje, że poajwia się błysk w jego oku. To co dodaje wabiku i powabu Waszym relacjom nie tylko w sytuacjach łózkowych ale i wszedzie indziej.
U nas to np.:
ładowanie się na kolana i skubanie ucha,
szepnięcie do ucha ni stąd ni z owąd jak bardzo go pragnę,
to pocałowanie w kark i musnięcie szyi, kiedy siedzi przy komputerze
to położenie się do łózka pokropiona jego ulubionymi perfumami
to muskanie stopą gdy czyta
to zapytanie czy podoba mu się nasza nowa bluzeczka ( notabene podkreślająca kształt biustu )
to ubieranie się po domu w stroj nie tylko wygodny ale i miły dla oka ( przynajmniej od czasu do czasu )
to ściąganie go spojrzeniem i szepnięcie do ucha, że przystojniak z niego, gdy jesteśmy gdzieś razem
to otarcie się o niego, kiedy przechodzę obok
to pogłaskanie po pupie, kiedy to on przechodzi lol
to domaganie się buziaka na ulicy
to głaskanie po łapce w tramwaju
to paradowanie przed nim w ładnym dekolcie i podkreślanie tego od niechcenia
to władowanie mu na kolana nóg w samych pończochach i zapytanie czy mu się podobają... pończochy rzecz jasna lol
... i 100 tysięcy innych drobnych i małych sprowokowanych sytuacji na podkreślenie tego CZEGOŚ między Wami.
fagih po ponad 6 latach
ciezko by po kilku latach zawsze było jak na poczatku
jesli on uwaza ze ty go nie kokietujesz to zapytaj gdzie kwiaty i spacery, na które kiedys chodziliscie, na samym poczatku...
to działa w obie strony
na razie wiecej nie napisze bo dopiero wstałam, cisnienie mnie chyba zmogło
Martucha napisał(a):Może zacznij wysyłać mu zbereźne smsy... 8) czy coś w tym stylu..
albo pobaw się w pikantne telefony ...
albo zostawiaj karteczki w najprzeróżniejszych miejscach - nietypowych z ciekawymi wyznaniami ... możliwości jest wiele ... :D :D :D
Może zacznij wysyłać mu zbereźne smsy... 8) czy coś w tym stylu..
Odpowiedz
aniu82 no ale to chyba Ty wiesz najlepiej :)
bo to od was zalerzy, jedni lubia wyjść na spacer, do kina do teatru na dyskoteke czy gdziekolwiek, inni wolą posiedzieć w domu i potulać się do siebie.
może jemu chodziło o jakąś kolację przy świecach a może o wspolny spacer.
trudno powiedzieć mnie się wydaje że wystarczy go np zaprosić na kolację do restauracji lub przygotować taką w domu przy świecach, po prostu zrobić razem coś co lubicie a czego w natłoku codziennosci Wam brakuje.
bo samo kokietowanie i flirtowanie to raczej nie bardzo mi pasuje do związku z kilkuletnim stażem.