• Gość odsłony: 18955

    Co sądzicie o butelkach NUK, a AVENT?

    Które sa lepsze, chodzi mi o butelik?Avent bardziej znane, ale NUk maja chyba lepszy smoczek, bardziej anatomiczny (tzn. tak mi sie wydaje)..Oba typy antykolkowe.A co Wy sadzicie o tych butelkach, ktore sa lepsze?

    Odpowiedzi (19)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-06-08, 21:14:20
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-06-08 o godz. 21:14
0

Sorry, ze tak mecze z ta cala butelkologia, ale jestem z tych co to lubia kazdy temat rozlozyc na czynniki pierwsze.

Mam kolejne pytaniem nie koniecznie zwiazane z butelakmi, ale z karmieniem. jak wam sie udalo polaczyc prace zawodowa (po maciezynskim) z karmieniem piersią? Odciagacie w pracy kolejne zapasy a dzidzia ma podawane waszw mleko z butelki? Czy jak juz zacznie ssac z buteliki to mozna (chce jeszcze) karmic piersia (np. w nocy)?

Odpowiedz
Gość 2009-06-08 o godz. 09:23
0

Moje dziecko też z tych, co gardzi butelką. Już 2 tydzień usiłuję go nauczyć i nic lol Smoczek aventu (ani uspakajający, ani do butelek) mu nie pasuje w ogóle. Nuka ma uspokajacza silikonowego. Do butelki kupiłam nuka kauczukowego i jakby jest poprawa - nie odrzuca butli od razu, tylko po chwili dopiero ;) Tak więc wybiera sobie sam, jak widać, co mu pasuje 8)
Jeśli chodzi o rodzaje smoczków, to nie wiem, jak z aventem, ale nuk ma do płynów, mleka i papek osobne. :)

Odpowiedz
Gość 2009-06-08 o godz. 08:46
0

Ja aż tak dobrze nie siedzę w temacie smoczków, bo Marcel generalnie gardzi butelką. Ale są smoczki o roznym przeznaczeniu - z różną iloscia dziurek, do kaszek (min trojprzeplywowe) z tzw krzyzykiem (do kaszki).. To dotyczy Aventu i Canpola, bo te firmy znam, a pewnie w innych jest podobnie.

Odpowiedz
Gość 2009-06-08 o godz. 08:11
0

Mam jeszcze jedno pytanie: Czy w butelkach sa inne smoczki do mleka inne do plynów? Jak to wyglada w opisywanych w watku modelach

Odpowiedz
Gość 2009-05-30 o godz. 23:36
0

Przed porodem zakupiłam wyprawkę Aventu ( wiadomo reklama) szczęśliwa, bo mam piekne smoczki i butelki. POtem musiałam zakupić laktator też Avent. Picie z butli ssanie smoka jest totalnie obojetne dla mojego małego. Każde mu pasuję byle mleko leciało lol

Jak już pisałam w jakims temacie przez przypadek poszłam z małym do stomatologa bo starsza córcia miała przegląd i tam lekarz się przeraził, że używam Aventu ( smok prosty silikonowy) i kazał zmienic na np Nuka anatomicznego, że jak dalej będę dawała to będzie miało problem ze zgryzem. I tak zakupiony zapas smoków poszedł do kubła, a butle stoją u rodziców i tam z nich korzystam, fakt, że strasznie szybko z nich leci jedzonko i 120 mały wypija w niecałą minutę ( mam mała butelkę 1), Ale jeżeli chodzi o małego to mu jest wszystko jedno lol

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-05-30 o godz. 02:30
0

A ja karmiłam najpierw butelką aventu, ale Wojtek (mimo iż jest bezkolkowa) łykał dużo powietrza. Zmieniłam dość szybko na dr'browna i pięknie z niej pił, tak spokojniej.

Dr'browna chwalę jeszcze za jedną rzecz - mianowicie Wojtek po trzech miesiąca pica z butli najnormalniej w świecie (ku mojemu wielkiemu zdumieniu) przyssał sie do piersi i jadl :o No i myślę, że jeśli już to lepszy do butelki jest smoczek taki jak awentu, bo bardziej przypomina krztałtem brodawkę. A uspokajacz - anatomiczny (podobno lepszy dla zgryzu)

Odpowiedz
Gość 2009-05-27 o godz. 09:18
0

Patryk natomiast wybral Nuka :) ( nie mial wyboru). Nasze dziecko bierze to co mu damy 8) Zreszta dosc szybko przestawil se na kubek niekapek. Tym razem Aventu :D

Odpowiedz
ediee 2009-05-26 o godz. 22:47
0

U nas też były zawirowania butlowe...

Ja przed porodem kupiłam jedną 125ml i jedną 260 ml Aventu.
Później doupiłam laktator Avent ISIS z dwiema butlami 125 i miałam komplet.
Na poczatku podawałm przez butlę mleko jak dokarmiałam Antka, później leki i probiotyki, a w największe upały wodę. Zmoczki też mieliśmy Aventu -uspokajające, ale mało z nich wogóle ozrystałam-tylko w nocy.

Później przez jakiś czas nie podawałam małemu butli i jak musiałam skończyć karmić naturalnie zaczęły sie schody :( .
Ponad 3 tygodnie przekonywałam Antka do butli, a ile było płaczu, krzyku i plucia przy tym to moje.DAwny, nocny przyjaciel- smok okazał wrogiem nr 1.
Ale wokńcu mały musiał nauczyc się, bo wylądowałam w szpitalu i teraz pije zarówno z Aventu, Dr. Browns'sa jak i Cannpola, ale smoczek( jak już cos ) tylko z NUKa uspokajacz do snu.

I tyle .
I Zulam i Marchewka mają racje.
Co dziecko to upodobanie i nie ma zmiłuj.
Ale jak będziesz kupować laktaror to chyba najlepiej żeby pasowały do niego później butle.

Odpowiedz
Gość 2009-05-26 o godz. 22:36
0

No widzisz Ena ;) co dziecko i mama to inne doswiadczenie ;)

ja uznalam, ze przez to, ze Marcel rzadko dostawal butelke to sie do niej nie przyzwyczail ;) jszcze jak mial pol roku to jakos pil, a teraz dostaje na jej widok szalu.

Aco do meritum - to Marcel jak juz pil to pil dobrze z aventu, a po wielu testach wlasnie nuki do uspokajania mu podeszly (fakt, ze na chwile ale zawsze ;) ).

Ja jednak obstaję za tym, zeby butelke na wszelki wypadek w domu miec - maly mial na poczatku bole brzuszka i mielismy mu podawac herbatke koperkową. I tak wiele razy latalismy po nocy do apteki, a akurat kolo nas apteki jakos kiepsko zaopatrzona.

Ja kieruje sie tym, ze w ciazy naczytalam sie opinii zeby nie kupowac laktatora, bo jakby co to maz poleci do apteki...No i nawal mi sie zaczal w nocy w szpitalu. Nie mieli tam sciagaczek, kazali mi to robic recznie, a ja recznie nie moglam nic sciagnac. Maz o 1 w nocy latal od apteki do apteki i nic...w koncu moja kolezanka gotowala swoj i o 2 w nocy maz lecial z nim do szpitala...Wiec ja postanowilam, ze wole to co moze sie przydac kupic juz wczesniej i nic nie bede zostawiala na potem ;)

Odpowiedz
Gość 2009-05-26 o godz. 20:44
0

A widzisz Marchefka, ja postanowiłam, że przy drugim dziecku, butelkę podam najpóźniej jak będzie to możliwe.....ponieważ wystarczyło, że parę razy Igorowi dałam moje mleczko odciągnięte do butelki i mały nie chciał ssać piersi, a to jest dopiero problem Musiałam non stop ściągać i podawać mleko butelka, inaczej nie chciał I tak przez ponad pół roku.. to był koszmar...
No ale dzieci są różne.

Ja bym się wstrzymała z kupnem butelki.

A tak wogóle to używamy butelki Aventu, a Nuka smoczki uspokajające ;)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-05-26 o godz. 20:20
0

Zula dobrze gada ;)

Ja mialam aventu, bo dostalam w szkole rodzenia, a potem kupilam laktator tej firmy i tam byly jeszcze dwie butelki. Marcel pil dobrze z ich smoczkow.

Inna sprawa, ze teraz przy kolejnym dziecku (jesli takowe bedzie) bede dawala co jakis czas moje mleko w butelce. Marcel dostawal butelke od wielkiego dzwonu jak gdzies wychodzilam. Nie wiem na 100%, ale chyba to tez spowodowalo, ze jej nie zna i nie akceptuje a ja mam problem jak nauczyc go pic cokolwiek poza moim mlekiem z piersi. Tak, ze Panno Nkt, nawet jesli zamierzasz karmic piersią jakąs butelke mozna miec w pogotowiu ;) Tak jak z laktatorem - wolalabym nie zdawac sie w tej kwestii na meza/mame itp - ze po porodzie w razie co ktos poleci do sklepu i kupi.

Odpowiedz
zulam 2009-05-26 o godz. 18:51
0

Przed porodem naprawdę nie musisz kupować żadnej butelki ani smoczka-są w każdym sklepie, aptece, markecie. Dziecko karmione piersią nie musi nic ekstra pić (dopajanie glukozą dziecka z żółtaczka to przestarzała metoda!), ze smoczkiem lepiej poczekac az maleństwo nauczy się dobrze ssać. Jak będą potrzebne kupi się szybciutko.
Z pewnym wyjątkiem-jeśli chcesz kupowac jakiś laktator nie taki najtańszy strzykawkowy, najwygodniej kupić dokręcaną do niego butelkę zeby mieć gdzie mleko łapać (jeśli je będziesz wykorzystywać np. zamrażać). Często laktatory sprzedawane są w kompletach z butelką.
Smoczek dziecię "wybiera" samo-u mnie Jas nie chciał zadnego i był dzieckiem bezsmoczkowym, Zunia preferowala na początku canpol kaucukowy, potem silikonowy ale koniecznie anatomiczny.

Odpowiedz
porky 2009-05-25 o godz. 09:15
0

moja córa nie lubiła smoczków NUKa, zaakceptowałą smoki AVENT i Canpol

Odpowiedz
mycha526 2009-05-25 o godz. 08:38
0

ja nie kupowałam ani jednej butelki przed porodem i okzało sie, ze nie była mi potrzebna. zawsze przeciez mozesz wysąłc kogod , zeby kupił.

a smoczek, przynajmniej uspokajajacy my mamy nuka bo aventu mała nie chciała

Odpowiedz
Gość 2009-05-25 o godz. 05:30
0

butelka butelką a smoczek smoczkiem, większość dzieci sama sobie wybiera kształt smoczka jaki im najbardziej odpowiada, będziesz próbowała, na zasadzie prób i błędów, a butelkę kup sobie narazie jedną, w razie czego yślesz męża do sklepu ;)

Odpowiedz
Gość 2009-05-25 o godz. 05:22
0

Ja nie kupowalam, kupilam dopiero jak zaczelam Oli dawac wode i soczki (po ok. pol roku) :)

Odpowiedz
Gość 2009-05-25 o godz. 05:05
0

Dorcia22 napisał(a):dziecko i tak wybierze samo sobie smoczek
Czy to znaczy, ze nie kupowac zadnej butelki przed porodem? Planuje karmic piersia, ale ostatnio mama powiedziala mi, ze powinnam miec kilka butelek w zapasie.

Odpowiedz
Gość 2009-05-25 o godz. 04:56
0

dziecko i tak wybierze samo sobie smoczek :D
nam żaden z tych niepodpasował, Jula wybrała Canpola. ;)

Odpowiedz
ediee 2009-05-25 o godz. 04:00
0

Używamu Aventu i złego słowa nie mogę powiedzieć.
Mają takie odpowietrzacze i jak maluch pije tosłychać jak powietrze ze smoczka ucieka.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie