-
ama odsłony: 1365
Co to kurcze ma znaczyć?
Normalnie muszę się wyżalić :(
jestem wściekła, płakać mi się chce
dziadek zostawił mi i mojemu bratu w spadku kasę na koncie z dyspozycją na wypadek śmierci - dziadek był bardzo dokładny, wszystkie papiery nam zostawił
mamy kartkę z dyspozycją i idziemy do banku - dyspozycja polega na tym, że kasa nie wchodzi do spadku i można ją wypłacić kiedy się chce przed postępowaniem spadkowym i jest wolna chyba od podatku
a tymczasem brat poszedł do banku,a oni stwierdzili, że kasa owszem jest, ale na innych rachunkach bez dyspozycji
i musimy zrobić postępowanie aby ją wypłacić
niby nic trudnego i strasznego bo i tak jesteśmy do spadku powołani, ale nie rozumiem jak to się stało, ze znalazła się ona na innym rachunku, że dziadek nie zrobił nowej dyspozycji i, ze nic nam o tym nie napisał
wydaje mi się, że tutajj bank musiał coś nabroić i coś spieprzyć no bo dziadek napisał nam wszystko po kolei co mamy zrobić, gdzie pójść ( adresy, telefony, sumy - wszystko napisał) a tu taka niespodzianka
jestem wsciekła
normalnie wkurzona
i martwię się teraz czy obejmie nas zwolnienie od podatku zgodnie z nową ustawą która ma wejsć w życie w stuczniu
musiałam się wyżalić :(
ech - do kitu
mam dyspozycję, ale faktycznie numer konta się zmenił - ta sama kasa znalazła się w pewnym momencie na dwóch innych kontach - jedno lokata, drugie na żądanie
przypuszczam, że w banku poradzili dziadkowi jakieś "mądre" rozwiązanie, coś zamotali itp. i dziadek posłuchał się ich, będąc nieświadomym, że w ten sposób dyspozycja będzie nieskuteczna
wkurzyłby się Dziadek i to bardzo - był taki dokładny, skrupulatny - wyjątkowo :(
teraz martwię się tym czy obejmie nas to zwolnienie od podatku i czy wszczynać już postępowanie spadkowe czy jeszcze nie
A macie tę dyspozycję na piśmie? (oryginalny druk banku z podpisem dziadka)
Odpowiedz
no niestety tak to się nie da
to jest właśnie specjalnie założone konto/lokata z przeznaczeniem właśnie abyśmy mogli sobie bez problemu wziąć te pieniądze na podstawie dyspozycji; takie bieżące konto to osobna sprawa i na opłacenie pogrzebu itp. sobie już z niego wziąliśmy
poprostu nie wiem jak to sie mogło stać - nie wierzę i nie uwierzę, że dziadek by to zaniedbał
jutro pojadę do banku i jeszcze nie wiem jak, ale mam zamiar się kłócić jeśli będzie trzeba
ech - same problemy
z powyzszym probleme Ci nie poradze bo sie nie znma.
ale Dziadek mial chyba karte bankomatowa?
wiec jak w banku niet to moze po trochu "z sciany" :)