• Gość odsłony: 1599

    Problem z IDEą !! proszę o pomoc ..w imieniu...

    Moja bliska przyjaciółka Ania otrzymała rachunek w Idei za telefon 1800 PLN. Telefon uzywany byl w USA. Przed wyjazdem została zamowiona i zakupiona usługa w ramach której rozmowy z danym operatorem amerykanskim mialy byc tansze. Okazalo sie na miejscu ze opratorzy zmieniaja sie tu automatycznie i wszedzie, wiec trudno jest korzystac z usulug jedego tylko operatora. Nikt o tym fakcie nie poinformowal Ani. Za samo odebranie rozmowy koszt wyosil ok 10 PLN. Billing jest nieprzejrzysty, nie mozna dojsc kiedy Ania dzwonila, w ten sposb oni moga wszystko wlozyć do rachunku i trudno im cokolwiek udowodnic.

    Co mozna w tej sytuacji zrobic, gdzie sie zglosic ? Do dzialu reklamacji IDEI, Czy znacie jakies takie przypadki?

    proszę o pomoc.

    Odpowiedzi (14)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-09-10, 02:20:59
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Shady 2009-09-10 o godz. 02:20
0

karolciabb napisał(a):Shady napisał(a):mialam sklonowana karte i ktos korzystajac z mojego nr wydzwanial bog wie gdzie.
szczerze, dla mnie dziwne, ponieważ ta karta, która jako druga weszła do obiegu w siecie nie powinna się aktywować, miałam już taką sprawę, i nie dało się włączyć dwóch kart jednocześnie z tym samym nr sim. Dziwne, ale dziwie się, że przez pół roku walczyłaś to jest łatwe do sprawdzenia.

O widzisz.. to skoro mialas juz taka sprawe to moze wyjasnisz mi to: (zabrzmialo to tak mi sie wydaje ironicznie to zdanie ale tak nie jest!!!!! :*:) )
Dawne, stare karty IDEI, tzw. czarne karty sim mozna bylo bardzo łatwo klonować. U mnie objawialo sie to tak, ze ktos mnie wylogowywal z sieci (tel mialam wlaczony a nikt nie mogl sie do mnie dodzownic poniewaz bylam "poza zasiegiem") i w tym czasie wydzwanial na moj koszt. To tylko ułamek calej opowiesci, a naprawde stracilam na tej sprawie kupe nerwow. Ja wiem ze to mozna bylo latwo sprawdzic, wystarczy ze administrator kliknie ENTER by sprawdzic logi karty. Ale przeciez "nie dalo sie tego zrobic"! No bo powiedz mi po co skoro siec musialaby mi wtedy oddac kase za wydzwonione przez kogos rozmowy, a tak to miala na tym czysty zysk.
Powiem tak: wygralam ta sprawe ZUPELNIE na lewo. WYLACZNIE przez to ze mialam w tej sieci, nazwijmy to wysoko postawione znajomosci. Zwykly smiertelniek NIE MA SZANS na wygranie sprawy.
Tzn inaczej: ma, ale w moim przypadku musialabym zglosic sprawe do prokuratury. I oczywiscie wygralabym bo dowody byly ewidentne. Ale jak sobie pomyslalam co to znaczy w polsce sprawa sadowa to mi sie odechcialo.
Ponadto, bardzo nielegalnymi zródłami dowiedzialam sie nawet GDZIE i pod JAKIE numery ten ktos wydzwanial na moj koszt... Tym bardziej smieszne bylo tlumaczenie sie Idei ze tego nie da sie sprawdzic.
Poprostu KŁAMCY, KŁAMCY i jeszcze raz KŁAMCY

Odpowiedz
Gość 2009-09-09 o godz. 07:37
0

Dzieki dziewczyny! czyli wyglada na to, ze najlepiej jest poczekac do konca umowy (na szczescie do konca roku). Zobacze, co mi zaoferuja ;)

Odpowiedz
Gość 2009-09-09 o godz. 03:56
0

Sylwia napisał(a):Przed wyjazdem została zamowiona i zakupiona usługa w ramach której rozmowy z danym operatorem amerykanskim mialy byc tansze. Okazalo sie na miejscu ze opratorzy zmieniaja sie tu automatycznie i wszedzie, wiec trudno jest korzystac z usulug jedego tylko operatora.
A z tym danym operatorem miala tansze?

To, ze sie automatycznie przelaczaja to nie jest chyba wina Idei wiec nie wiem czy cos wskora.

Odpowiedz
Gość 2009-09-09 o godz. 02:42
0

dzięki dziewczyny, wszystko jej przekażę...
sama jestem ciekawa co uda się zrobić...

Odpowiedz
karolciabb 2009-09-08 o godz. 07:16
0

Shady napisał(a):mialam sklonowana karte i ktos korzystajac z mojego nr wydzwanial bog wie gdzie.
szczerze, dla mnie dziwne, ponieważ ta karta, która jako druga weszła do obiegu w siecie nie powinna się aktywować, miałam już taką sprawę, i nie dało się włączyć dwóch kart jednocześnie z tym samym nr sim. Dziwne, ale dziwie się, że przez pół roku walczyłaś to jest łatwe do sprawdzenia.

Aha, ja pracując w salonie firmowym, mogę strasznie psioczyć na wracające z naprawy gwarancyjnej teleony, bo to dopiero jest komedia, ale to nie ten temat. Ale jeśli chodzi o reklamacje, wystarczy ją dobrze napisać i uargumentować, np: byłam w lekkim szoku gdy klientka przyszła do mnie na następny dzień, po tym jak puściłyśmy prośbę o rozłożenie na raty, że wieczorem już miała telefon, że nie ma problemu, albo jak kumpela z pracy napisała reklamacje na rozmowy i miała zwrot na kwotę 500zl. Wszystko zależy od tego co się napiszę, w końcu to też czytają ludzie... a im bardziej w reklamacjach są epitety tym pewniejsza sprawa, że sprawa nie zostanie rozpatrzona pozytywnie...

Odpowiedz
Reklama
baskent 2009-09-07 o godz. 23:17
0

blumenka napisał(a):nie jest tak że operator oszukuje klientów, do każdej usługi jest regulamin w którym dokładnie wszystko jest opisane, niestety zazwyczaj klienci nie czytają regulaminów, a sprzedawcy czasami zdarzyć się może nie powiedzieć wszystkiego, zawsze podstawą jest regulamin.
powiedziałam to blumenka pracująca osiem lat w salonie Idea / Orange
Nie chcę odnosić się do sytuacji Twojej koleżanki (bo nie wiem, jak było) ale prawda jest taka, że ludzie zwykle nie czytają tego, co podpisują. Kilka razy zdarzyła mi się taka sytuacja: zanim podpisałam umowę najpierw dokładnie ją czytałam a kątem oka obserwowałam reakcję sprzedającego - zwykle kręcił nosem, dziwił się, czemu tak dokładnie wczytuję się w szczegóły, drobny druk, gwiazdki itp, gdy zadałam pytania z serii "proszę mi wyjaśnić o co chodzi w paragrafie 3 ust. 3 pkt 2" to się irytował, a na koniec stwierdzał, że to trochę dziwna sytuacja, bo nikt wcześniej tak dokładnie nie zapoznawał się z umową :o
Niestety, w Polsce nie ma "mody" ani zwyczaju czytać umów, które się podpisuje. Od lat walczę o to z moimi rodzicami i bratem;) kiedyś sama się tak nacięłam :mur:
Prawdą jest też, że czasem nawet najdokładniejsze zapoznanie się z umową nie uchroni nas od przykrych niespodzianek. W końcu nad takimi umowami pracuje sztab prawników.

Odpowiedz
Shady 2009-09-07 o godz. 21:41
0

Nie dziewczyny w salonach idei nic nie zdziałacie. Tam sie nie da nic zalatwic. Zreszta z IDEA (czyli obecnym ORANGEM) cokolwiek jest trudno zalatwic. Wiem bo sama walczylam z nimi przez pol roku o zwrot kasy za nieslusznie naliczone rozmowy - mialam sklonowana karte i ktos korzystajac z mojego nr wydzwanial bog wie gdzie. I wiem co to znaczy walka z operatorem. Maja tam NIESAMOWITY burdel, ciezko jest cokolwiek zalatwic.
Patrzac na opisana tutaj sytuacje: trzeba pisac pisma (list polecony za potwierdzeniem odbioru konieczie) i jak rzep psiego ogona trzymac sie terminu jaki maja na odpowiedz w regulaminie. W ustawie telekomunikacyjnej wyraznie pisze ze jesli operator nie odpowie w terminie (a zdarza im sie to nagminnie) - sprawa zostaje zalatwiona poytywnie. Oczywiscie operatorzy tego nie uznaja, dlatego trzeba walczyc. Najlepiej udaj sie do inst ochrony praw kons i jesli sama sobie nie dajesz rady z walką oni ci powinni pomoc.
Pamietaj tez ze jesli skladasz reklamacje wysokosci rachunku telefonicznego, nie masz obowiazku placic kwoty z ktora sie nie zgadzasz a operator NIE MA PRAWA cie odlaczyc do momentu rozpatrzenie reklamacji ani naliczac w tym czasie odsetek (prawo unijne, zreszta w ustawie telekom tez bodajze o tym pisze)

Odpowiedz
karolciabb 2009-09-07 o godz. 11:13
0

Aha mam pytanko, jak konsultant wyjaśnił, zasady funkcjonowania tej usługi.
Pamiętam, jak mi się na początku zdarzyło 2 razy pomylić i w systemie włączyć nie tą usługę co trzeba, to pisałam w swoim imieniu reklamację i 2 razy oddali klientowi kasę, tylko tu nie było takich wielkich kwot.

Odpowiedz
karolciabb 2009-09-07 o godz. 11:11
0

leyla napisał(a):Blumenko, pozwolisz, ze Cie wykorzystam? ;)
Mozesz mi powiedziec, w jaki sposob zmienic taryfe? Czy jest taka mozliwosc, jakie sa oplaty... Chodzi o zmiane na nizszy abonament u klienta, ktory ma 3 umowy podpisane (jedna to Jedna Idea, 2 Twoj Plan).
Święta zasada- w trakcie umowy lojalnościowej, nie możesz zmniejszyć kwoty zobowiązania, chyba, że się kończy umowa to w ramach skorzystania z oferty propozycja, albo w salonie- podając hasło abonenckie ( jeśli Ty na Ciebie nie jest podpisana umowa) czy za pomocą tego samego hasła telefonicznie przez BOK, albo internetowo.

Jeśli chodzi o sprawę koleżanki Ani, Blumenka napisała wszystko, ja pisząc z klientem prośbę o rozłożenie na raty, piszę jak w przedszkolu, kiedy klient spłaci 2 i 3 ratę, a o wpłatę 1-ej proszę go jak najszybciej, żeby było widać, że klient ma chęci, jak dotychczas działało.

Aha, wracając, co tzn nie można dojść kiedy Ania dzwoniła? nie ma dat a ni godzin, za bardzo nie czaję.

pozdrawiam, mam nadzieję, że sytuacja się wyjaśni. Bo bądź, co bądź, rachunek kolosalny i szczerze współczuję.

Odpowiedz
Gość 2009-09-07 o godz. 10:56
0

Blumenko, pozwolisz, ze Cie wykorzystam? ;)
Mozesz mi powiedziec, w jaki sposob zmienic taryfe? Czy jest taka mozliwosc, jakie sa oplaty... Chodzi o zmiane na nizszy abonament u klienta, ktory ma 3 umowy podpisane (jedna to Jedna Idea, 2 Twoj Plan).

Odpowiedz
Reklama
Aoi 2009-09-07 o godz. 09:21
0

Moja teściowa po otrzymaniu od Idei rachunku na kwotę 600zł i chciała rozłożyć go na raty, Idea oczywiście się zgodziła. Rozłożyła rachunek na następujące terminy: np. 14 i 21 września .
A tu chodziło przynajmniej o przesunięcie miesięczne, coby rata wypadała jedna w miesiącu, np. 28 wrzesień i 4 październik. Taka opcja nie byłą możliwa .

Odpowiedz
blumenka 2009-09-07 o godz. 09:03
0

Sylwia, wyslij koleżankę najlepiej do któregoś salonu firmowego Orange z bilingiem, zostanie jej tam na pewno wyjaśniony biling i sposób działania usługi, zawsze może złożyć reklamację, jak również ewentualną prośbę o rozłożenie rachunku na raty, ważne jest też w jaki sposób usługa była zamówiona, to w przypadku reklamacji, bo jeżeli telefonicznie to rozmowy są nagrywane, jeżeli w salonie to w systemie bedzie jak i kto uruchomił, a jak przez internet to "kaplica", nie jest tak że operator oszukuje klientów, do każdej usługi jest regulamin w którym dokładnie wszystko jest opisane, niestety zazwyczaj klienci nie czytają regulaminów, a sprzedawcy czasami zdarzyć się może nie powiedzieć wszystkiego, zawsze podstawą jest regulamin.
powiedziałam to blumenka pracująca osiem lat w salonie Idea / Orange

Odpowiedz
Rosalinda 2009-09-07 o godz. 08:06
0

jedyne rozwiązanie to udac się do Biura Ochrony Konsumenta i wyjaśnić

a na przyszlośc radze kupowac kartę- najtanszy POP wiekle nie kosztuje a przynajmniej nie ma takich stresow

Odpowiedz
Gość 2009-09-07 o godz. 07:09
0

Nie sądze aby cos wskurala niestety...

Po pobycie w Egipcie , gdzie ustawilismy tanszego operatora dostalismy niebotyczny rachunek. Po powrocie chcielismy zeby chociaz dali nam wydruk na jakie nr byly wysylane smsy, ale okazalo sie, ze nie mogą porozumiec sie z ichnim operatorem w zwiazku z tym nie mogą nam udzielic ZADNYCH informacji. Wiec i nie moglysmy dojsc na jakie nr wysylane byly smsy i przez jakiego operatora...
Sytuacja niby inna, wiec moze jednak cos sie uda zdzialac ?

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie