-
pata188 odsłony: 4103
Wzruszające...
To mój tysięczny post i akurat tak się złożyło że koleżanka wysłała mi coś naprawde wzruszającego na gg że aż ... sie popłakałam.Z miejsca....Przeczytajcie same...
Drogi Pamietniku : Jestem na lozku w szpitalu, doktor mowi ze beda mnie operowac i moge tego nie przezyc. Potrzebuje nowego serca, potrzebuje rowniez kogos kto moglby mnie wesprzeć w tych trudnych momentach, ale moj chlopak jeszcze nie przyszedl.
Drogi Pamietniku : Oprecja skonczona, doktorzy mowia, ze wszystko poszlo zgodnie z planem, ze sie udala, ale ja nadal potrzebuje kogos kto mnie moglby wesprzec wtych trudnych chwilach, ale jego caly czas nie ma.
Drogi Pamietniku : Minal juz tydzien, wyszlam ze szpitala, wszystko ze mna wporzadku, moj chlopak nadal nie przyszedl wiec teraz postanowilam do niego pojsc, bo bardzo sie tym przejmuje.
Drogi Pamietniku : Bylam u niego, dlugo walilam w drzwi ale nie bylo nikogo, weszlam do srodka, drzwi byly otwarte i na stole byla kartka papieru ktora mowila:
"Kochanie, wybacz mi, ze nie moglem Cie wesprzec w tych trudnych momentach a tak wiem ze tego potrzebowalas. Chcialem zrobic ci prezent, moje serce juz dla mnie nie bije, ale jestem szczesliwy ze moge ci je dac, ze nadal zyje w Tobie .. Kocham Cie .."
Może dlatego tak mnie to poruszyło ze sama mam kochającego chłopaka i zastanawiam się czy on byłby w stanie coś choć podobnego dla mnie zrobic...
A co wy o tym sądzicie???
z kazdym razem jak czytam ten tekst to normalnie mi sie chce płakac :(
I wiecie ja nie balabym sie oddac swojego serca ukochanej osobie.
moglabym to zrobic bez zastanowienia.....
Ale z drugiej strony - co ta osoba by czuła gdyby dowiedziala sie ze nosi w sobie moje serce a mnie juz nie ma ? Moj M by sie załamał.... a tego bym nie chciała
zreszta ja sama nie chcialabym zeby on mi oddal swoje serce bo bym chyba umarła z żalu i smutku.
Kiedys rozmawialismy o tym to dosłownie sie poryczelismy :(
liwka_84, ciesze się że postanowiliście dać sobie jeszcze jedną szanse :) Życze z caqłego serca żeby wam się udało :P3
Odpowiedz
Agnieszkacool , dziękuję Ci :*
Dzisiaj sie z nim spotkałam żeby pogadać i dojść do jakiegoś konsensu :)
I dostałam od niego w ramach przeprosin 7 pieknych krwisto-bordowych roz , pieknie udekorowanych :) A do tego jeszcze zaprosil mnie na obiad wlasnej roboty .... :D
Postanowilismy sprobowac jeszcze raz , mam nadzieje ze sie wszystko dobrze ulozy, bo ja kocham tego "świra" :)
liwka_84, piękne jest to co on ci napisał. Mimo iż wyraźnie bardzo mocno cie zranił, sądze że naprawde bardzo mocno cie kocha, więc może warto spróbować
Odpowiedzo mtko... nie wierze w tą historie... masakra. Zresztą na miejscu tej dziewczyny (jak to prawdziwa historia) nie chciała bym już żyć...
Odpowiedz
Wysłałam to mojemu facetowi i patrzcie co mi odpisał ( zaznaczając że nie jest ostanio miedzy nami najlepiej , ostro się pożarliśmy , teraz się zastanawiamy czy dalej być ze sobą - mimo wszystko przeczytajcie )
:( ... drogi pamietniku: niedawno powiedzialem glupstwo ktorego nigdy w zyciu nie powinienem mowic mojej dziewczynie...moja glupota zniszczylem wszystko na co tak ciezko pracowalismy wiem ze o kolejna szanse nie powinienem nawet prosic, bo na nia juz nie zasluguje.. najbardziej jednak boli mnie to ze teraz wszystkie te slowa ktotre jej szeptalem patrzac szczerze w oczy, dla niej staly sie zwyklym klamstwem... prawdopodobnie juz nigdy nie bedzie wstanie mi wierzyc jak kiedys i wcale sie nie dziwie czemu .. niestety za bledy czlowiek placi i dzien mojej zaplaty wlasnie nadszedl .. nie wiem jak potoczy sie nasze wspolne zycie i czy nasze drogi na tym skrzyzowaniu sie rozejda ale wiem jedno .. gdybym mogl .. to oddal bym jej moje serce tak jak to zrobil chlopak w tamtym pamietniku .... oddal bym bez zastanowienia .. bo mimo iz ją tak bardzo zranilem to nadal ja Kocham calym moim sercem i to chyba jedyny sposob w jaki mogl bym ta krzywde po czesci naprawic .. zranilem jej serce i jestem gotow oddac swoje by te rany zasklepic...
Moj drogi pamietniku: koncze juz te strone z zycia i mam nadzieje ze kolejne kartki beda zapisane weselszymi slowami :|
Teraz wyobraźcie sobie jak bardzo o n musiał ją kochać. Wybrał ponieważ wiedział że jeśłi ona umrze to jemu serce pęknie z rozpaczy, a w ten sposób uratował ukochaną
[ Dodano: 2006-02-02, 21:27 ]
Mimo wszystko nawet psychiczna miłość taka na śmierć i życie jest cudowna
spytalam mojego r czy by oddal
to powiedzial "jeszcez sie pytasz? bez ciebie i tak bym sie zabil"
ale tak naprawde to tyle wiemy o sobie ile nas sprawdzono