-
Gość odsłony: 1752
Spotkankie klasowe
Mam problem, bo chcialabym zorganizowac spotkanie z ludzmi z liceum, tesnknie juz, ale z nikim nie mam juz kontaktu i w dodatku nie mieszkam w kraju
czy pozostalo mi tylko telefonowanie na stare numery czy sa inne sposoby ? najlepiej internetowe ;)
moze Torunianki kogos znaja :D mialam mature w 1995 roku w VIII LO w Spozywczaku.
osttanio czesto siegam pamiecia do tych swietnych czasow, mialam super klase 8)
Gabingo
Sprawdz skrzynke mailowa. Powinno przyjsc zaproszenie do grona.
sylwia11 napisał(a):Niezly numer lol A na Grono.net ja znalazlas
nie, prosilam mame, zeby w ksiazce telefoniecznej poszukala pare numerow i dzisiaj zadzwonilam akurat do niej ( mieszka w Holandii, a teraz akurat jest w Polsce u mamy ), wczoraj do innej ;)
normalnie tak mi teskno do tamtych czasow, tych ludzi, geba mi sie smiala do sluchawki lol
ale jaja, rozmawialam wlasnie z kumpela, z ktora sie trzymalam w liceum i nie mialysmy kontaktu na pewno 10 lat, mieszka 200 km ode mnie w Holandii i ma dwoje dzieci :D ale sie nasmialysmy lol
Odpowiedz
Wiol-ka napisał(a):Jeśli masz konto w gronie, wejdź na -> grona tematyczne -> wyszukaj.
Jeśli nie masz konta, poproszę o maila to wyślę zaproszenie, a dalej jak wyżej ;)
mail w profilu,potzrebuje zaproszenia :D
martii napisał(a):na http://www.grono.net jest grono VIII LO Toruń...
tylko nie zczailam jak to poszukac
Gabingo super sprawa takie spotkania
Przypomnialo mi sie z tej okazji pewne zdarzenie ,ktore chcialam "szybciutko" tu opisać ;)
Dokładnei trzy lata temu bylam zaproszona na jakis pokaz mody
Pokaz ten (jak sie okazalo) byl organizowany w biurowcu w centrum Warszawy ..
a gmach tego biurowca jak sie okazalo0 stoi dokładnie w miejscu ,w ktorym kiedys ...naście lat temu stała pewna kamienica...
a w kamienicy tej mieszkał moj zwariowany przyjaciel z podstawowki ,Adaś Nie nbyłoby w tym nic nadzwyczajnego ,gdyby nie fakt ,ze......
tuz po pokazie ,siedziałam tam z przyjaciólką i opowiadalam jej rozne historie związane z tym miejscem ,z latami mojego dzieciństwa itp...
,potem przeszłyśmy sie kawałek -nieopodal stoi moja szkoła podstawowa i z rozrzewnieniem wspominałam tamtych ludzi i tamte chwile ...i dorzucilam ,ze bardzo chcialabym znów w tym gronie sie spotkac .
no i.....
Godzine pozniej siedzielismy z przyjaciolmi w jakiejs knajpie ,kiedy zadzwonil telefon ....
i głos w sluchawce "Czesc Aga ,tu Adaś ,mam nadzieje,ze jeszcze pamietasz swojego ukochanego kumpla z klasy ..." :o
Nie mogłam uwierzyć ,myslałam ,ze ktos z moich znajomych robi sobie jaja..."
A głos w słuchawce ciągnął ..." Wieeeesz ,nie widzielismy sie prawie 15 lat,a jakas godzine temu jakos nagle o Tobie pomyslałem i wpadłem na pomysł zorganizowania spotkania z naszą gwardią ,co Ty na to ...??"
Myslałam,że padnę :o lol
No i miesiąc później stawiliśmy się na sali gimnastycznej naszej podstawówki-w pełnym składzie (jeden kolega nawet z Norwegii specjalnie na tę okazję przyjechał )byli wszyscy ,włącznie z naszym boskim wychowawcą Remkiem :lizak: ;)
Było przeeeeeeekstrrrra
Z ludźmi z liceum nie mam kontaktu, ale u mnie odrodziły się kontakty z ludźmi z podstawówki. Zrobiliśmy juz jakies dwa spotkania. Było super. Najciekawsze było to, że jakies dwa lata temu tak tuz przed trzydziestka okazało się, że chłopaki się pożenili, mają dzieci a dziewczyny dopiero zaczynają układac sobie życie. Posypały sie śluby a teraz spotykamy się z wózkami na osiedlu naszych rodziców.
Odpowiedz
przejzyj strone absolwentow UMK moze tam znajdziesz czesc swoich kolegow. tam sa w miare aktulane namiary ;)
http://absolwent.uni.torun.pl/
Ja w zeszłym tygodniu byłam właśnie na spotkaniu ze swoją klasą - 10 lat po maturze. Nie było tylko 5 osób.
Ale to fajnie tak się spotkać po tylu latach.. lol
a ja życzę wytrawałości- sama zorganizwałam takie spotkanie i nie żałuje, kolejne planuje za 3 lata na 10 rocznice matury
do wiekszosci gdzies tam mam jakies telefony i pewnie w dniu dzisiejszym coraz mniej aktualne, ale jak podzwonisz do ludzi to kazdy ma do kogos nastenego telefon - powodzenia
Gabingo, podziwiam CIę za tyle chęci!!! Ja nigdy nie miałam ich aż tyle, ale to chyba dlatego, że wcale nie mieliśmy zgranej klasy, wręcz przeciwnie- wiecznie jakieś kwasy Ale z drugiej strony mam taką jedną kumpelę, która potrafi wszystko świetnie zorganizować i raz na ok.3 lata mamy spotkanie. Niestety nie z wszystkimi jest kontakt.
Życzę wtyrwałości!
jeden wyjechal do Anglii i dlugo nie przyjedzie, inny mieszka na Slasku, ciekawe czy bedzie mu sie chcialo przyjechac, mam jeszcze garstke numerow, ale chyba nieaktualne troche mi zajmie szukanie nowych, nie moge w internecie znalezc ksiazki telefonicznej
Odpowiedz
znalazlam forum liceum i pelna liste absolwentow, to juz cos ;)
rozmawialam z wychowawczynia, byla w szoku, ze pamietalam, ale ona tez dobrze pamietala lol