-
Gość odsłony: 2944
Rozliczenie liczników
Dziewczyny ostatnio mielismy spisiwane liczniki zużycia wody
mieszkanie kupilismy z rynku wtórnego
przy spisywaniu wyszlo nam że mamy namagnesowane liczniki ( tzn że byłu uzyte magnesy zatrzymujące pracę licznika ) myśmy nie używali magnesów cały tamten rok nie mieszkaliśmy tutaj
spółdzielnia za to rozliczyłą nas wg zużycia z poprzedniego roku kiedy myśmy tu jeszcze nie mieszkali przez to wyszła nam znacznie mniejsza nadpłata ( liczylismy na ok 500 zł a mamy tylko 50 zł)
co możemy teraz zrobić żeby dostać cały zwrot nadpłaty i żeby rozliczyli nas tak jak powinni czy mamy jakies prawo do tego
dlaczego to my mamy ponosić straty za poprzednich włascicieli.
Agata22, jeszcze mi się przypomniało - warto sprawdzić, jak wygląda umowa ze spółdzielnią dotycząca instalacji i użytkowania wodomierzy. W mojej na przykład jest klauzula, że w razie zalegania z opłatami lub innych nieprawidłowości, będą naliczać kwotę nie wg wskazań licznika, ale wg średniej na mieszkańca budynku.
Odpowiedz
dodek napisał(a):U mnie jak był ostatni spis to kobitka zdziwiła się że tak mało wody zużyliśmy i kazala mi odkręcić wodę w kranie bo chciala zobaczyć jak się kęci licznik... :mur:
ja miałam tak samo z gazownikiem, dwa tygodnie po rutynowej wymianie gazomierza był odczyt - kartka w drzwiach, potem zrobili nam nalot - najpierw facet pól godziny oglądał gazomierz, bo licznik wskazywał prawie zerowe zużycie, potem kazał mi odpalić kuchenkę, a potem dopytywał czy ja w ogóle coś gotuję :o lol
ewidentnie podejrzewał nas o jakieś machloje przy gazomierzu
Agata22, trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie sprawy :) wymianę liczników już masz z głowy :)
u nas jak chodził gość spisywać liczniki to miał takie urządzenie które wskazywało że licznik jest namagnesowany.
jutro przyjdą ze spółdzielni wymienić nam liczniki na nowe
z początku chcieli wymienić mi na mój koszt ale się nie zgodziłam - w takim razie wymienią za darmo ;)
siuda_baba
Mogę napisać tylko tyle, żeby sprawę drążyć nawet wtedy, jeśli spółdzielnia spróbuje Was zniechęcać czy robić trudności. Warto poświęcić trochę czasu i energii.
ja im tego nie odpuszczę może gdyby to było jakieś 10-20 zł to dałabym sobie spokój ale nie przy takiej kwocie
dodek napisał(a):U mnie jak był ostatni spis to kobitka zdziwiła się że tak mało wody zużyliśmy i kazala mi odkręcić wodę w kranie bo chciala zobaczyć jak się kęci licznik...
moze Agacie tez kazali ;)
przepraszam a co to znaczy rozmagnesowane liczniki? jak spóldzielnia może Ci udowodnić że kiedys były używane magnesy?
Może po prostu stwiedzili że jest duża róznica między jednym spisem a drugim i dlatego ktoś stwierdził że były używane magnesy......
U mnie jak był ostatni spis to kobitka zdziwiła się że tak mało wody zużyliśmy i kazala mi odkręcić wodę w kranie bo chciala zobaczyć jak się kęci licznik... :mur:
awangarda w stylu retro napisał(a):
tylko, ze tym razem nie spoldzelnia, a lokatorzy byli zlodziejami lol
Już 10 minut się zastanawiam, czy to mnie jakoś pociesza, no i dalej nie wiem... lol
Nabla, jeśli masz w domu własne liczniki, to finansowo jesteś bezpieczna (chyba że płacicie też za wodę "zewnętrzną" czy "gospodarczą", czyli w praktyce różnicę między licznikiem głównym, a sumą z indywidualnych - wtedy za "oszczędności" tego osobnika płacą wszyscy), natomiast co do "dusznych cierpień" (a raczej ), proponuję na początek zgłosić to w spółdzielni i/lub zaprosić kogoś ze spółdzielni do siebie do mieszkania. Może coś ruszy?
Ja ma troche powiazany problem - ktos u mnie w bloku kradnie wode. I ma na prawde silny magnes, bo na moim telewizorze, stojacym przy scianie z licznikami, pojawiaja sie roznokolorowe plamy od pola. Izolacji magnetycznej nie da sie zrobic, dowodow na to, kto to robi i że faktycznie robi tez nie mam. Rece opadaja.
Odpowiedz
siuda_baba napisał(a):Złodziejski naród, złodziejski naród, złodziejski naród, wrrr...
no zlodziejski ;)
tylko, ze tym razem nie spoldzelnia, a lokatorzy byli zlodziejami lol
Złodziejski naród, złodziejski naród, złodziejski naród, wrrr...
Mogę napisać tylko tyle, żeby sprawę drążyć nawet wtedy, jeśli spółdzielnia spróbuje Was zniechęcać czy robić trudności. Warto poświęcić trochę czasu i energii.
Powodzenia!
no jedynie sąsiedzi mogą potwierdzić
a liczniki mamy spisane z dniem przekazania kluczy
no zobaczymy co spółdzielnia zadecyduje poczekamy do końca mies.
A nie macie na umowie moze spisanego licznika poprzedniej wlascicielki?
Dwa niech spoldzielnia zobaczy swoj ostatni odczyt, kiedy on byl i ile wyniosl i do tego musielibyscie chyba jeszcze jakos wykazac ze tam nie mieszkaliscie, bo 14 m3 przez rok moze sie dla nich wydawac podejrzane
przez ten rok zużyliśmy 14 jed wody a oni policzyli nam z poprzedniej właścicielki 70 jed to trochę duża różnica
byliśmy dzisiaj w spółdzielni złożyliśmy my pismo o ponowne rozpatrzenie sprawy 30 dni teraz musimy czekać na odpowiedź.
Agata ciesz sie, ze Wam nie wyszla NIEDOPLATA ;)
a swoja droga moze idzicie to prezesa spoldzielni z dokumetani poswiadczajacymi to, ze nie mieszkaliscie w tym mieszkaniu.
Podobne tematy